Aleksandra Dulkiewicz ogłosiła, że będzie ubiegać się o urząd prezydenta Gdańska. Otrzymała poparcie marszałka, prezydentów Gdyni i Sopotu, a także gdańskiej Platformy Obywatelskiej.
tak, bo robię to zawsze
69%
tak, bo to wyjątkowa sytuacja
9%
zależy, kto jeszcze zgłosi swój udział
9%
nie, bo przy tak ograniczonej liczbie kandydatów nie ma to sensu
13%
- Po formalnej decyzji premiera i wyznaczeniu daty ponownych wyborów na urząd prezydenta Gdańska przychodzi czas indywidualnych decyzji. Pomimo krótkiego czasu, który upłynął od śmierci prezydenta Pawła Adamowicza nasze miasto, jego ukochany Gdańsk, musi żyć i funkcjonować dalej - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska. - Przez ostatnie niemal 13 lat współpracowałam z prezydentem. Przez te lata przekazywał mi swoją mądrość, dzielił się doświadczeniem. Uczył mnie, jak patrzeć na Gdańsk jego oczami, jak kochać gdańszczanki i gdańszczan. Dlatego podjęłam decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta miasta. Dulkiewicz będzie
startowała z komitetu Wszystko dla Gdańska, który założył
Paweł Adamowicz i z którym wygrał wybory prezydenckie. Oficjalnego wsparcia udzielili jej prezydenci Gdyni -
Wojciech Szczurek - i Sopotu -
Jacek Karnowski, marszałek
Mieczysław Struk, przewodnicząca Rady Miasta Gdańska
Agnieszka Owczarczak oraz wiceprezydenci Gdańska i przyjaciel Pawła Adamowicza,
Aleksander Hall. Poparli ją też radni PO.
W mediach społecznościowych poparła kandydaturę także
Agnieszka Pomaska, przewodnicząca gdańskiej PO.
Dziś z Gdańska płynie sygnał do wszystkich Polaków, że warto się jednoczyć i warto być razem. Wspólny kandydat w wyborach na Prezydenta Gdańska jest symbolem nowego początku dla naszego miasta oraz polityki opartej na współpracy i szacunku. Olu - będziesz świetnym Prezydentem! - napisała na Twitterze Pomaska.- Wierzę, że te wybory wspólnie wygramy. Oddaję się do dyspozycji gdańszczankom i gdańszczanom, byśmy mogli wypełnić testament prezydenta Pawła Adamowicza. To nie będzie łatwe, ale miasto wolności i solidarności musi trwać i rozwijać się nadal - tłumaczyła Aleksandra Dulkiewicz. W ubiegłym tygodniu prezes Prawa i Sprawiedliwości
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jego partia nie wystawi kandydata w tych przedterminowych wyborach.
Wybory odbędą się 3 marca.
Przypomnijmy, że Aleksandra Dulkiewicz została osobą pełniącą obowiązki prezydenta Gdańska po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. Wojewoda pomorski
Dariusz Drelich przekazał jej 17 stycznia pełnomocnictwo do pełnienia funkcji prezydenta miasta do chwili powołania nowego włodarza.
Kandydatka na prezydenta Gdańska ogłosiła także, że
Piotr Grzelak,
Piotr Kowalczuk i
Piotr Borawski zostali ponownie powołani na wiceprezydentów (ich mandaty wygasły po śmierci Pawła Adamowicza). Grzelak został pierwszym zastępcą.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
