Nie w połowie wakacji, a kilka tygodni wcześniej miasto udostępni dwa z trzech remontowanych odcinków Długiego Pobrzeża
w Gdańsku. Najdłużej - bo do połowy przyszłego roku - potrwają prace na odcinku środkowym przy Żurawiu, gdzie od czwartku, 22 lutego, przez około trzy tygodnie ze względu na prace odkrywkowe trzeba będzie zamknąć przejście.
Remont Długiego Pobrzeża złapał roczne opóźnienie
Tak remontują Długie Pobrzeże
2024-02-16 17:37
2024-02-16 18:17
Dzień dobry,
Zadajmy sobie pytanie? Co jest najważniejsze w tym projekcie?
Czy modernizacja nabrzeża zgodnie z zachowaniem sztuki budowlanej związanej z trudnymi często niespodziewanymi problemami hydrotechnicznymi coś co można stworzyć i zachować na wiele lat , czy też otwarcie pod presja restauratorów .
którzy podczas napraw i tak będą protestować.
Pozdrawiam
źyczę miłego dnia
2024-02-17 09:23
2024-02-17 11:12
Myślę, że komuś bardzo zależało i nadał bardzo zależy, żeby ten remont trwał jak najdłużej.
Co najmniej tak długo jak remont na Ogarnej.
2024-02-17 22:20
A nie da się zachować sxtuki.budowlanej i zakończyć te proste prace budowlane w kilka tygodni? Zadajmy sobie pytanie czy te nieskomplikowane prace muszą trwać 2 lata?
2024-02-16 18:18
Kij z tym płotem i wąskim przejściem,ale w tej chwili te płyty są pozapadane i połamane w większości i na dodatek się pozapadaly ,a najgorsze,że zebrała się pod nimi woda i gwarantuje,że przejście tamtędy o tej porze roku kończy się zazwyczaj mokrymi,butami,stopami,a nawet skreconymi kostkami. Fatalna sprawa i fatalny dyskomfort
2024-02-16 20:41
2024-02-17 18:33
2024-02-17 07:45
gdzie polowa plyt jest polamana daje sie zauwazyc. Dodam ze kupilem bilet miesieczny bo wygodniej i nie marnujesz czasu na odbijanie itp. po dwoch tygodniach reszta na zmarnowanie bo ani zwrotu ani mozliwosci oddania innym.
2024-02-18 08:22
Do czytnika przykładasz kartę przedpłaconą Oyster, lub własną kartę płatniczą i pobiera ci kasę
2024-02-16 19:36
Pan Strzok nie zaprzeczyl by odrzucil wniosek, poprosil o podanie czy i kiedy takowy wpłną do jego urzędu ponieważ nic mu o tym nie wiadomo. Stwierdził natomiast że Miasto i DRMG zaakceptowało projekt młodego wieć mało doświadczonego biura inżynierskiego które wygrało przetarg rażąco niska ceną ok. 350 tys zł, podczas gdy dwa inne, doświadczone biura, Ingeo i Projmors, chciały ok 800-850 tysięcy zł. Prawo mówi że można odrzucić ofertę z rażąco zaniżoną ceną ale Miasto tego nie zrobiło. "Odkrywki archeologiczne" o które rzekomo miasto miało wystąpić do konserwatora w istocie nie pozwalały by ocenić stanu istniejących ścianek szczelnych wykonanych w PRL "chyba że projektant miałby rentgena w oczach" i przejrzał na wskroś warstwy ziemi i powojennego gruzu aż do poziomu Motławy.... Natomiast Projektant nie zlecił absolutnie kluczowych w takich projektach inwentaryzacji podwodnych których dokonują nurkowie. Nie zlecił badań geologicznych dna Motławy wzdłuż nabrzeża. Wykonał mało istotne ale dużo tańsze badania ale tylko po stronie lądu. Zaprojektował nabrzeże o konstrukcji czysto teoretycznej, z Palami PCR pod kątem zamiast optymalnie właściwych typowych kotwień, nie bacząc że nie ma jak wprowadzić na brzeg 150-tonowej palownicy dla tego systemu. lDRMG przyjęło taki mało odpowiadajacy rzeczywistości projekt i przekazało go Wykonawcy ( m.in. Doraco), który gdy zobaczył wartość tego opracowania, zaczał je kwestionować ( i słusznie!) ze wszystkiemi tego konsekwencjami. Miasto zaś oczywiście na swych stronach internetowych zrzuca winę na byłego konserwatora zabytków, który na koniec swego wystąpienia podsumował że od samego początku jego pracy na tym stanowisku Miasto z przyczyn politycznych usiłowało swoją indolencję i brak profesjonalizmu w kwestiach inwestycyjnych zrzucać bezpodstawnie na jego osobę. Panie z DRMG nie odpowiedziały na żaden z merytorycznych zarzutów.
2024-02-16 19:44
Strzok wydał pozytywną opinię o architektonicznej formie ( ale nie o konstrukcyjnym projekcie który nie podlegal jego ocenie) zaraz jak tylko objął urząd konserwatora, w lipcu 2019. Odkrywki archeologiczne" o które rzekomo miasto miało wystąpić do konserwatora w istocie nie pozwalały by ocenić stanu istniejących ścianek szczelnych wykonanych w PRL "chyba że projektant miałby rentgena w oczach" i przejrzał na wskroś warstwy ziemi i powojennego gruzu aż do poziomu Motławy.... Natomiast Projektant nie zlecił absolutnie kluczowych w takich projektach inwentaryzacji podwodnych których dokonują nurkowie. Nie zlecił badań geologicznych dna Motławy wzdłuż nabrzeża. Wykonał mało istotne ale dużo tańsze badania ale tylko po stronie lądu. Zaprojektował nabrzeże o konstrukcji czysto teoretycznej, z Palami PCR pod kątem zamiast optymalnie właściwych typowych kotwień, nie bacząc że nie ma jak wprowadzić na brzeg 150-tonowej palownicy dla tego systemu. lDRMG przyjęło taki mało odpowiadajacy rzeczywistości projekt i przekazało go Wykonawcy ( m.in. Doraco), który gdy zobaczył wartość tego opracowania, zaczał je kwestionować ( i słusznie!) ze wszystkiemi tego konsekwencjami. No i mamy rok albo i dwa dłuższy proces.
2024-02-16 20:45
2024-02-18 16:22
na etapie pierwszego przetargu moja firma analizowała materiały dotyczące remontu palmiarni w oliwie
to nie miało prawa się udać
(np elektronika sterująca klimatem w budynku który miał być modernizowany w drugim etapie)
takie wadliwe zamówienia to typowe u publicznych inwestorów
2024-02-16 23:42
A kogo to obchodzi poza turystami ktoś tam jeszcze mieszka
2024-02-17 00:56
2024-02-17 08:40
Inwestuje się dużo pieniędzy w remont nabrzeża aby starocie z Białej Floty je dewastowały. Jakiś dziwny układ, któremu nikt nie jest w stanie się sprzeciwić. Jakiś czas temu statek rozwalił granitowe piękne nabrzeże i odbudowali już zwykłe betonowe. Wszystkie miejsca dla małych jednostek turystycznych które nie niszczą nabrzeży i dofinansowują turystykę miasta są zajęte przez pordzewiałe rupiecie. Kiedy coś się zmieni ?
2024-02-18 11:46
Czy naprawdę wiesz, o czym piszesz. Przecież dla Naszego miasta jest to najlepsze miejsce "postojowe" dla białej floty.
2024-02-17 08:51
czekam az poprowadza promenadę spacerowa przez Nowy Port, tereny postoczniowe, Mlyniska, Letnice do Sopot ( powrot statkim do Gdanska ( z czestotliwoscia kursu co pol godziny - (taka mala wenecja sic!)
2024-02-17 14:51
2024-02-17 09:39
Czyli najpierw zbudowali kładkę żeby teraz i tak ją zamknąć?
2024-02-18 15:03
Na tym fragmencie przecież nic nie robią
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
