• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzieci z Aleppo poróżniły rząd i prezydenta Sopotu

Maciej Korolczuk
4 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Prezydent Jacek Karnowski chce sprowadzić do Sopotu ok. 10 dzieci ze zrujnowanego przez wojnę Aleppo w Syrii. Prezydent Jacek Karnowski chce sprowadzić do Sopotu ok. 10 dzieci ze zrujnowanego przez wojnę Aleppo w Syrii.

Po odrzuceniu przez MSWiA wniosku prezydenta Sopotu o zgodę na przyjęcie w mieście "osieroconych dzieci i rodzin z miasta Aleppo", premier Beata Szydło określiła tę decyzję jako "niefortunną" i zażądała od urzędników wyjaśnień.



Czy Sopot powinien móc przyjąć sieroty z Aleppo wraz z opiekunami?

Pod koniec roku prezydent Sopotu Jacek Karnowski zwrócił się w oficjalnym piśmie do polskiego rządu o zgodę i pomoc w osiedleniu w Sopocie sierot z Aleppo. Pismo prezydenta Sopotu było poprzedzone rezolucją w tej sprawie, przyjętą przez radnych Sopotu.

Prezydent deklarował w nim:

"Przedstawiciele mieszkańców naszego miasta upoważnili mnie tym samym do zwrócenia się z pilnym wnioskiem do Rządu, Pani Premier o umożliwienie osiedlenia się w Sopocie osieroconym dzieciom i rodzinom z miasta Aleppo" - napisał Jacek Karnowski.
  • Pismo Jacka Karnowskiego do premier Beaty Szydło o umożliwienie przyjęcia w Sopocie uchodźców z Aleppo.
  • Pismo Jacka Karnowskiego do premier Beaty Szydło o umożliwienie przyjęcia w Sopocie uchodźców z Aleppo.
  • Rezolucja Rady Miasta Sopotu do prezydenta Jacka Karnowskiego o podjęcie działań prowadzących do umożliwienia osiedlenia się w Sopocie osieroconym dzieciom i rodzinom z Aleppo.


Na wniosek prezydenta odpowiedzieli urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Urzędnicy odrzucili wniosek prezydenta i rady Sopotu.

Napisali w nim:

"Z uwagi na obecną sytuację w Aleppo, a także ze względów na bezpieczeństwo, nie ma możliwości prowadzenia ewakuacji z tego miasta znajdującego się już pod kontrolą armii rządowej, ani też bezpośrednio z terenów dotkniętych konfliktem".
W piśmie, pod którym podpisał się Paweł Hut, dyrektor Departamentu Analiz i Polityki Migracyjnej w MSWiA wskazano też, że:

"najwłaściwszą formą pomocy są działania prowadzone na miejscu, w krajach w których schronili się uchodźcy i uciekinierzy".
  • Pierwsza z dwóch stron odpowiedzi MSWiA na wniosek Jacka Karnowskiego o przyjęcie dzieci z Syrii.
  • Druga strona odpowiedzi MSWiA.


Ujawnienie korespondencji między urzędami wywołało falę krytycznych komentarzy. Pytano między innymi, jakiego zagrożenia można się spodziewać ze strony syryjskich sierot.

Na korespondencję między Jackiem Karnowskim a MSWiA zareagował rzecznik rządu Rafał Bochenek. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że pismo MSWiA jest sformułowane niefortunnie, a premier poprosi o wyjaśnienia urzędników, którzy je przygotowali.

Tłumacząc rację urzędników, rzecznik rządu zaznaczył, że prośba prezydenta Sopotu została sformułowana zbyt ogólnie.

- Premier zażąda jeszcze dziś pisemnych wyjaśnień od urzędników. Jednocześnie trzeba zauważyć, że prośba pana prezydenta Karnowskiego była na poziomie dużej ogólności. Decyzje w tak ważnych sprawach wymagają większej ilości szczegółów. I dopiero po ich uzyskaniu mogą być podjęte określone kroki - powiedział Bochenek.
Jacek Karnowski nie kryje zaskoczenia tą argumentacją.

- Trudno mi to skomentować. Wygląda na to, że powinienem napisać pismo na cztery strony. Przynajmniej raz w miesiącu jestem w ministerstwie i wydawało się, że raczej nie jestem anonimowy. Można mnie było dopytać o szczegóły - przyznaje prezydent Sopotu i dodaje, że wcześniej poprosił ministerstwo o wskazanie osoby, z którą będzie mógł się kontaktować w tej sprawie.
Jacek Karnowski precyzuje, że chciałby, aby do Sopotu przyjechało 10 dzieci poszkodowanych w działaniach wojennych przyjechało do Sopotu na rehabilitację i wypoczynek. Dzieci miałyby trafić pod opiekę psychologów i specjalistów, którzy mają już doświadczenie w pracy z uchodźcami np. z Donbasu.

- Do przyjęcia dzieci i udzielenia im fachowej pomocy przygotowujemy się od kilku miesięcy. Jesteśmy w kontakcie z fundacjami, które pomagają w tego typu przypadkach, mamy do dyspozycji psychologów i specjalistów, pomoc zaoferowali też mieszkający w Sopocie Syryjczycy oraz sami Sopocianie. Do pomocy chcą się także włączyć władze Gdańska. Dla mnie jest to sprawa apolityczna, nie traktuję tej odmowy jako celowego działania, tylko jako nieporozumienie - dodaje Karnowski.
Eksperci szacują, że koszt sprowadzenia, rehabilitacji i leczenia jednego dziecka z Aleppo do Sopotu wyniesie ok. 20 tys. zł. Prezydent Sopotu deklaruje, że jest przygotowany nawet na kwotę dwukrotnie wyższą.

Opinie (990) ponad 200 zablokowanych

  • Problemem jest to,że (4)

    ..typowa polska rodzina,która potrzebuje pomocy to z reguły patologia a dzieci z Syrii naprawdę tej pomocy potrzebują.

    • 23 116

    • nie jestem przeciwna sprowadzeniu sierot, ale nie zgodzę się z twoją wypowiedzią (1)

      Przykład:
      rodzice tracą pracę, mają jedno dziecko w wieku ok. 10 l., są w wieku ok. 47 lat,
      pracy znaleźć nie mogą, nawet w Biedronce odmówiono ( ciężka sytuacja zdrowotna obojga, ale renty nie przyznano),
      popadają w biedę gdy kończą się oszczędności (odkładali systematycznie drobne kwoty)
      zadłużenie w czynszu, innych opłatach, był kredyt wzięty kiedyś na remont mieszkania ---zaległości w spłacaniu,

      bieda, a nie patologia.
      ( i wcale nie mało jest takich sytuacji w Polsce).

      teraz ta pani na czarno sprząta u ludzi, pan zbiera złom , itp.- na chleb starcza, ale na opłaty nie. (nie piją, nie palą).

      • 19 1

      • Trudne opinie pisz może pod swoim nickiem co ?

        a nie podszywasz się pod Forum Radunię

        • 3 1

    • szczescie twoje ze to internet bo bym tak strzelił w pape, że by się kabel odłączył... (1)

      • 10 5

      • ty jak wszyscy odważni w papę strzelają przez szybę albo w internecie.
        W rzeczywistości zakompleksiony Janusz z wąsem co własnego cienia się boi

        • 4 10

  • Tu nie chodzi o dzieci tylko o dorosłych!!Dzieci sa tutaj tylko na dokladke by usprawiedliwic wydatki na pseudoemigrantów

    dzieci i ich opiekunów rodziców, teściowe dziadków babcie wujków siostrzenice szwagrów i typ tak w sumie z 40 chłopa na jedno dziecko :)

    • 89 14

  • (2)

    Wypowiedzi młodych ludzi są conajmniej dziwne. Ale rozwalają mnie opinie babinek moherowych. W niedzielę leży krzyźem w kościele a po wyjściu wyzywa na niczemu winne dzieci. Nie mówiąc, że wnuczki siedzą u złych Niemców, Anglików. Źenada!

    • 20 86

    • Mam pytanie

      Jak rozróżniasz wypowiedzi,ty to pewnie w czapce uszance chodzisz.

      • 13 2

    • do Gdańszczanina

      Rozwala mnie tok myślenia Gdańszczanina - typowy POpapraniec , na "babinki moherowe" już się nikt nie nabierze , mędrzec od tego ironicznego określenia ma Gdańszczanina i wszystkich innych "gdzieś" , żyje w luksusach poza granicami kraju i śmieje się z naiwniaków , którzy go jeszcze cytują !

      • 0 0

  • Co to znaczy, że polityk POwskiej partii może zapłacić nawet dwa razy więcje niż 20 tys. ???!!!

    Nie płaci ze swoich tylko z naszych podatków, precz z peowcami !!!!!!

    • 85 11

  • Czy Pan Prezydent Sopotu potrafi im zagwarantowac bezpieczeństwo skoro mieszkańcom nie potrafi? (2)

    • 104 9

    • kurczaki im nie grożą

      • 8 0

    • Później oglosza wszystkich niepoczytalnymi i dadzą islamista amnestie

      • 4 0

  • (2)

    Czy te dzieci zamierzaja mieszkac same? O ile dobrze widzę, w artykule jest mowa również o ich rodzinach. Jako mieszkanka Sopotu zdecydowanie nie zgadzam sie na jakiekolwiek osiedlanie w moim mieście tych ludzi. Tu dorosną, dostana obywatelstwo i zaczną sie rozmnażac jak króliki. I sie zacznie jak w Niemczech

    • 102 10

    • (1)

      Króliki ? Ciekawe co Twoje dzieci pomyślą o twoim rozmnażania

      • 0 14

      • Córcia , nie odwracaj kota ogonem, próbując mówić o moim rozmnażaniu.
        Ja tu jestem u siebie- to mój kraj i moje miasto. Nie wstedze sie mówic co wszyscy myslą

        • 9 1

  • Karnowski weź ich do swojego pokoju. Nie mieszaj do tego Sopotu.

    • 85 10

  • Karnowski nas prowokuje... (2)

    Ten człowiek próbuje wypromować siebie ignorując bezpieczeństwo mieszkańców.
    Ci "opiekunowie" według praw człowieka mogą ściągnąć swoje rodziny a to oznacza niekończący się łańcuszek pokrewieństw i z czasem setek czy tysięcy uchodźców w Sopocie. PARANOJA!!!

    • 93 6

    • (1)

      Na tym portalu bardzo źle się dzieje..... co widać powyżej

      • 1 5

      • To nie wchodź tutaj i nie czytaj,a najlepiej spakuj się i wyjedź.

        • 3 0

  • a wiec to kolejna manipulacja...portalu (1)

    Okazało się dzisiaj, że to nie wcale 10 sierot, ale 10 rodzin....

    • 91 8

    • a te rodziny ciągną się do dwunastego kuzyna i siódmej c*otki

      • 10 1

  • To jest zwykła prowokacja budynia i kudłatego wymierzona w PiS. Tak naprawdę to mają gdzieś te dzieci. Kilka osób zamarźnie na ulicy w tym tygodniu, ale to tych ludzi mało interesuje.

    • 96 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane