- 1 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (39 opinii)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (14 opinii)
- 3 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (445 opinii)
- 4 Z dworca na Jasień 80 zł (478 opinii)
- 5 Auto wjechało w pieszych i w budynek (290 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (8 opinii)
Dzikie wysypisko i ruiny w sercu Wrzeszcza
Ruiny stoją na granicy działki miejskiej i należącej do PKP
Widoczne na filmie śmieci leżą po "kolejowej" stronie działki.
Działka, której ewidentnie brakuje gospodarskiej ręki, znajduje się na przedłużeniu ul. Dmowskiego we Wrzeszczu. Straszą na niej śmieci oraz ruiny dwóch budynków, które dwukrotnie płonęły w ostatnich kilkunastu miesiącach. Właściciele - PKP i miasto - nie mogą się porozumieć co do rozbiórki.
Jednak wspomniana lokalizacja nie dotyczy żadnego ogłoszenia, lecz pogorzeliska po spalonym magazynie i dzikiego wysypiska śmieci. Znajduje się ono w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej, więc bez trudu mogą je dostrzec pasażerowie pociągów.
O problemie informował niedawno Arkadiusz Kowalina, radny dzielnicy Wrzeszcz Górny.
- Stosy śmieci, wrakowisko samochodów opon i sprzętu AGD, beczki z chemikaliami, porzucone "big bagi" [wielkogabarytowe worki na odpady budowlane - dop. red.], wypalone rudery zagrażające życiu przechodniów i samochodów. Przedmieścia i slumsy Ameryki Południowej, ruiny w Syrii? Nie! To wszystko można podziwiać z okien pociągów tnących centrum śródmiejskiej dzielnicy Wrzeszcza, na przedłużeniu ul. Dmowskiego. 300 m od Galerii Bałtyckiej i al. Żołnierzy Wyklętych, tylko 150 m od al. Grunwaldzkiej. Z planu Gdańska wychodzi, że lokalizacja znajduje się na terenach miejskich - opisał radny.
Dwa pożary w nieco ponad pół roku
Warto wyjaśnić, co kryje się pod określeniem "wypalone rudery". Chodzi o stojące tam pozostałości dwóch budynków.
Pierwszy z nich, dawny magazyn, spłonął doszczętnie w czerwcu 2020 r. Drugi ucierpiał w pożarze, który wybuchł w styczniu tego roku.
Nocny pożar magazynu - czerwiec 2020 r.
Akcja strażaków w opuszczonym budynku administracyjnym - styczeń 2021 r.
Nasza wizyta między ruinami - której efektem jest załączony do artykułu film - potwierdziła relację radnego.
Jak udało nam się ustalić, właścicielem feralnej działki rzeczywiście jest gmina, jednak tylko częściowo.
Miasto kupiło ten teren od PKP w 2020 r. Cel: zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego z 2014 r. w przyszłości wzdłuż torów kolejowych ma pobiec ul. Nowa Dmowskiego. Ma ona połączyć okolice Galerii Bałtyckiej z okolicą klubu Żak i prowadzącym w kierunku Zaspy wiaduktem w ciągu ul. Braci Lewoniewskich.
Termin wyburzenia ruin pozostaje nieznany
Niestety, urzędnicy nie odpowiedzieli na nasze pytanie, kiedy wreszcie nastąpi wyburzenie szpecących okolicę ruin.
Wyjaśnili natomiast, z jakiego powodu jeszcze to nie nastąpiło. Kością niezgody są koszty wyburzenia ruin, których nie chcą ponieść kolejarze.
- Ruiny budynków zlokalizowane są na dwóch działkach. Pierwsza z działek należy do PKP, druga została zwrócona do gminy. Budynek przy ul. Kościuszki 6 [wypalona ruina - dop. red.] położony jest częściowo na działce Skarbu Państwa, będącej w użytkowaniu wieczystym PKP, a częściowo na działce gminnej. W związku z tym niezbędne jest pozyskanie zgody użytkownika wieczystego na dysponowanie nieruchomością na czas rozbiórki budynku. Zgodnie z decyzją zastępcy prezydenta Gdańska Wydział Skarbu wystąpił do PKP z wnioskiem o zgodę na dysponowanie oraz o partycypację w kosztach rozbiórki. PKP zgodę na dysponowanie wydało chętnie, jednak odmówiło udziału w poniesieniu częściowych kosztów prac rozbiórkowych - informuje Joanna Bieganowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Miasto wywiozło w kwietniu 7,7 tony śmieci
Urzędnicy informują, że odpady zalegające na działkach należących do gminy są regularnie sprzątane. Ostatnia taka akcja miała mieć miejsce w połowie kwietnia.
- Odpady znajdują się zarówno na działce gminy, jak i działkach należących do PKP. Gdańskie Usługi Komunalne sprzątają regularnie teren działek należących do gminy, znajdujących się w tym rejonie między ulicami Braci Lewoniewskich i Kościuszki. Ostatni odbiór miał miejsce 13 kwietnia 2021 r. i zebrano wtedy ok. 7,7 tony odpadów komunalnych - uzupełnia Bieganowska.
Opinie (104) 4 zablokowane
-
2021-04-26 15:56
Dzikie wysypiska też sa w miejscu przyszłego łącznika Lucznicza Niepołomicka
Ogólnie cały teren z rezerwa pod wycofana inwestycja nowej świętokrzyskiej jest jednym wielkim wysypiskiem
- 8 0
-
2021-04-26 16:00
Złomowiec też do likwidacji.
Cały ten teren łącznie ze złomowcem powinien być zrównany z ziemią w oczekiwaniu na przyszłego inwestora.Czyżby nie było jeszcze planów zagospodarowania ? ? ?
- 18 5
-
2021-04-26 16:01
(2)
dobra, jutro biere mietłę i pójdę to ogarnąć, zadowoleni ?
- 15 0
-
2021-04-26 16:05
Uważaj z tymi terminami
- 1 2
-
2021-04-26 22:34
No ale ten no, tego... Leniem lepiej. Bo się schylac nie trza.
- 1 0
-
2021-04-26 16:04
Jaki jest sens tego artykułu? (2)
Teren "wyczyszczony" z budynków żeby go sprzedać i dostatecznie zaniedbany, żeby się to odbyło za niską cenę?
- 5 10
-
2021-04-26 16:33
Wystarczy przeczytac, zeby sie dowiedzieć (1)
Tam ma powstać droga
- 3 2
-
2021-04-26 16:49
Teoretycznie tak.
A w praktyce?
- 6 2
-
2021-04-26 16:14
We Wrzeszczu niemożliwe, przecież tu się najlepiej mieszka (2)
I są najlepsze apartamenty wg mistrzów którzy a.rgumentuja że na południu Gdańska mieszka plebs. Więc jak to jest? Hehe smród , brud jeszcze większy niż na szadolkach elito
- 17 17
-
2021-04-26 17:53
Nie dla psa kiełbasa
- 2 0
-
2021-04-27 03:26
jak w całym mieście wolności i solidarności
- 2 1
-
2021-04-26 16:16
(1)
to samo dzieje sie w nowym porcie przy ul,oliwskiej przy przystanku tramwajowym na wysokosci 78,77 itd. tez firma panstwowa port gdansk mysli ze moze wiecej i zatruwa zycie mieszkancom,ktorzy przy bardzo bliskiej dzialalnosci firmy ,ktora przeladowuje luzem nawoz sztuczny bierze tez udzial w tych pracach,tylko w przeciwienstwie do ich pracownikow nie sa wyposazeni w ubrania ochronne i okulary przeciwpylowe prosze uwazac na przystanku bo ubranie moze zmienic kolor pozdrawiam z wariatkowa
- 19 4
-
2021-04-26 16:50
To tereny portowe
logiczne że coś przeładowują - więc jeśli kupiłeś tam mieszkanie powinieneś mieć tego świadomość. Te patologiczne władze miasta również, jeśli pozwalają na zabudowę działek w bezpośrednim sąsiedztwie takich miejsc - chyba, że było ta zaplanowane bo koło wzajemnej adoracji zaplanowało tam bulwary i apartamenty w niedalekiej przyszłości.
- 1 1
-
2021-04-26 16:19
Użytkowanie wieczyste?
A czy przypadkiem ten twór prawny nie został niedawno zlikwidowany?
- 5 1
-
2021-04-26 16:22
Tak większość tej wsi wyglada
- 8 2
-
2021-04-26 16:24
Idzie sezon turyści będą podziwiać piękno naszego centrum miasta z pocagowych okien
- 10 0
-
2021-04-26 16:24
Działki i tereny Pkp! (2)
Większość działek i terenów PKP to dramat nikt porządku nie robi i wiele terenów niszczeje od lat!
- 130 11
-
2021-04-27 08:11
teren miasta
Czytaj ze zrozumieniem. Tereny należą do miasta. W Gdańsku są jasne procedury. Jak coś należy do miasta to najpierw płonie, a później teren kupuje deweloper- czego nie rozumiesz?
- 7 4
-
2021-04-27 10:46
PKP to nie firma
To ideologia, stan umysłu.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.