Zatrzymaniem dwóch osób na gorącym uczynku oraz zabezpieczeniem 180 sfałszowanych dowodów osobistych, setek kart SIM różnych operatorów, kilkudziesięciu kart bankomatowych, zakończyła się wizyta policjantów w jednym z wynajętych biur na terenie Gdańska.
tak, mam go zawsze przy sobie
67%
nie, raczej staram się go nie wynosić z domu
17%
nie, bo używam aplikacji mObywatel
16%
Sprawą zajmowali się kryminalni z Wydziału ds. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Śledczy natrafili na proceder związany z wykorzystywaniem podrobionych dowodów osobistych, które służyły do otwierania rachunków bankowych do zaciągania pożyczek gotówkowych oraz kupowania sprzętu elektronicznego.
- Organizator za popełnione przestępstwa decyzją sądu trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące, grozi mu kara 8 lat pozbawienia wolności - słyszymy od kryminalnych. - 41-letni organizator całego procederu usłyszał 495 zarzutów. Drugi z zatrzymanych mężczyzn, 32-latek, działał w roli tzw. słupa i wobec niego prokurator zastosował dozór policyjny.Policjanci pracując nad tą sprawą, przeanalizowali mnóstwo danych od operatorów telekomunikacyjnych oraz zawartość nośników informatycznych. W efekcie tych działań w ubiegłym tygodniu, na terenie powiatu kartuskiego, mężczyzn nakryto podczas popełniania kolejnego przestępstwa. Tego dnia odebrali od kuriera przesyłkę bankową o otwarcie rachunku w oparciu o podrobiony dowód osobisty.
Zabezpieczono m.in. 180 fałszywych dowodów osobistych
- Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy oraz ujawnione i zabezpieczone podczas przeszukań kilkadziesiąt telefonów, kilkanaście laptopów, drukarka do nadrukowywania dowodów osobistych, ponad 180 sfałszowanych dowodów osobistych z wklejonym wizerunkiem tej samej osoby, hologramów oraz pustych plastikowych kart do wyrabiania dowodów osobistych, setki kart SIM różnych operatorów, karty bankomatowe na różne osoby, ale również zawarte umowy bankowe na kilkadziesiąt osób czy puste kartony po wyłudzonych przesyłkach po sprzęcie elektronicznym, świadczą o olbrzymiej skali przestępczej działalności - wylicza mł. asp. Anna Banaszewska-Jaszczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Wartość wstępnie oszacowanych strat to 400 tys. zł. Śledczy podkreślają, że sprawa jest rozwojowa, policjanci nadal nad nią pracują i ustalają kolejnych pokrzywdzonych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
