• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Film Latkowskiego o Zatoce Sztuki niewiele dał prokuratorom

ms
29 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Skiba wygrał z Latkowskim i TVP ws. Zatoki Sztuki
Film Sylwestra Latkowskiego o przestępstwach, których ofiarami były młode kobiety z Trójmiasta i Pomorza, nie zwiększył wiedzy prokuratorów na ten temat. Film Sylwestra Latkowskiego o przestępstwach, których ofiarami były młode kobiety z Trójmiasta i Pomorza, nie zwiększył wiedzy prokuratorów na ten temat.

Specjalny zespół prokuratorów, utworzony po majowej emisji filmu "Nic się nie stało" Sylwestra Latkowskiego, nie doszukał się żadnych zaniedbań w zakończonych wcześniej śledztwach. Ale prokuratura bada pokazane w filmie wątki, którymi wcześniej nikt się nie zajmował.



Czy sprawa Zatoki Sztuki zostanie wyjaśniona do końca?

Przypomnijmy: w maju Telewizja Polska wyemitowała film dokumentalny Sylwestra Latkowskiego pt. "Nic się nie stało". Pokazywał on historię kilku młodych, wykorzystanych seksualnie dziewczyn i ich związku z sopockim klubem "Zatoka Sztuki". Według autora filmu to tu właśnie miało dość do gwałtu na 14-letniej wówczas Anaid, która dzień później rzuciła się pod pociąg na Oruni. Sprawcą miał być pracownik klubu Krystian W., zwany Krystkiem lub łowcą nastolatek.

W maju minister powołuje zespół prokuratorów



Choć film nie pokazał niemal żadnych nowych faktów, których nie opisywaliby wcześniej dziennikarze w Trójmieście i nie tylko (do czasu emisji filmu opublikowaliśmy w Trojmiasto.pl 22 artykuły o Krystianie W. "Krystku", pracowniku Zatoki Sztuki), to już kilka chwil po jego emisji ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik poinformował, że minister sprawiedliwości polecił utworzenie specjalnego zespołu prokuratorów do zbadania materiałów pokazanych w filmie.

Do wykorzystywania seksualnego młodych kobiet i nieletnich dziewczyn miało dochodzić na terenie sopockiego klubu Zatoka Sztuki. Do wykorzystywania seksualnego młodych kobiet i nieletnich dziewczyn miało dochodzić na terenie sopockiego klubu Zatoka Sztuki.

Zespół rozwiązuje się we wrześniu



Okazuje się, że powołany wówczas zespół prokuratorów zakończył pracę we wrześniu. Z informacji przekazanych Gazecie Wyborczej przez Prokuraturę Krajową wynika, że film niewiele wniósł do pracy śledczych. Nie wykryto tez nieprawidłowości w prowadzonych wcześniej postępowaniach.

"Ustalono, że zdecydowana większość zdarzeń opisanych w reportażu Sylwestra Latkowskiego znalazła odzwierciedlenie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowań i podlegała - bądź podlega - weryfikacji procesowej. Badanie spraw umorzonych nie ujawniło przesłanek skutkujących koniecznością wzruszenia prawomocnie zakończonych postępowań przygotowawczych" - czytamy.

Od czerwca osobne postępowanie w Łodzi



Prokuratura Krajowa przypomina jednak też o wątkach z filmu, których zbadanie przekazano już wcześniej Prokuraturze Regionalnej w Łodzi - ale o tym pisaliśmy już w połowie czerwca.

"Ustalono jednakże, że w reportażu przedstawiono okoliczności, które dotychczas nie były analizowane w toku żadnego postępowania przygotowawczego. Prokurator Generalny polecił, aby okoliczności te zostały zbadane w toku nowego śledztwa w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi. Jednostka ta otrzymała akta z wynikami analizy prac zespołu prokuratorskiego. W związku z tym, że śledztwo to pozostaje w toku, dla dobra postępowania wyniki te nie mogą zostać przekazane opinii publicznej" - informuje Prokuratura Krajowa.

Czego dotyczą te wątki? Nie wiadomo. Śledczy nie zdradzają szczegółów z tego - przeniesionego z Gdańska do Łodzi - postępowania.

Od swojego zatrzymania w 2015 r. Krystian W. pozostaje bez przerwy w areszcie. W tym czasie został już prawomocnie skazany za jeden gwałt na trzy lata. Trwa jego główny proces, w którym oskarżony jest o popełnienie 40 przestępstw o charakterze seksualnym. Od swojego zatrzymania w 2015 r. Krystian W. pozostaje bez przerwy w areszcie. W tym czasie został już prawomocnie skazany za jeden gwałt na trzy lata. Trwa jego główny proces, w którym oskarżony jest o popełnienie 40 przestępstw o charakterze seksualnym.

Trwa proces Krystiana W., Marcina T. w Wejherowie



Od stycznia 2019 r. przed sądem w Wejherowie toczy się proces, w którym oskarżonych jest pięciu mężczyzn związanych z tą sprawą.

Krystian W. jest oskarżony o 40 przestępstw o charakterze seksualnym dokonanych na ponad 30 kobietach i dziewczynach, w tym pięciu poniżej 15. roku życia.

Krystian W. już wcześniej, w innym procesie, został prawomocnie skazany na trzy lata więzienia za gwałt na 17-latce.

Krystian W. od pięciu lat nieprzerwanie przebywa w areszcie.

Marcin T., współzałożyciel Zatoki Sztuki, jest oskarżony o popełnienie pięciu przestępstw przeciwko wolności seksualnej, do których dojść miało w latach 2011-2014 na terenie Pucka i Sopotu. Cztery zarzuty dotyczą przestępstwa obcowania płciowego z małoletnimi w zamian za korzyści majątkowe, jeden zaś przestępstwa doprowadzenia małoletniej pokrzywdzonej do obcowania płciowego przy wykorzystaniu jej stanu bezbronności.

Marcin T. zeznaje z wolnej stopy. Mimo wagi ciążących na nim zarzutów nie został aresztowany.

Jakubowi K. zarzucono kilkukrotne obcowanie płciowe z małoletnią pokrzywdzoną poniżej 15. roku życia oraz przestępstwo przywłaszczenia pieniędzy na szkodę innej pokrzywdzonej.

Krzysztofowi L. zarzucono nakłaniania do składania fałszywych zeznań oraz oszustwo na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego.

Sebastianowi Ż. zarzucono m.in. utrudnianie postępowania prowadzonego przeciwko Krystianowi W. oraz oszustwo na szkodę towarzystwa ubezpieczeniowego,

Krystian W. i Marcin T. nie przyznają się do winy. Trzech pozostałych oskarżonych przyznało się do popełnienia zarzucanych im czynów.
ms

Opinie (208) ponad 20 zablokowanych

  • Film Latkowskiego nie był dedykowany prokuraturze lecz społeczeństwu ,które dowiedziało się (2)

    jak niewielka jest w Sopocie odległość kultury od subkultury

    • 25 5

    • Przecież społeczeństwo znało dobrze temat, były programy Polstatu i M. Cecherz, była książka "Zatoka Świń" i parę innych

      Latkowski dorzucił nazwiska cel brytów na chybił trafił. Nie każdy kto się pojawił w tej knajpie miał coś wspólnego z procederem Krystka i tego M. T.

      • 2 0

    • To dlaczego czekał tyle lat na półce u Kurskiego?

      Srele morele.

      • 2 1

  • Film Latkowskiego... (1)

    ... pięknie przyćmił skandale pedofilskie w Kościołach... I zdaje się taki był główny cel, spora grupa prokuratorów od premiery -niemal natychmiast rozpoczęła "prace" i po pół roku możemy stwierdzić że faktycznie "nic się się stało"...Nie chce ujmowac żadnym ofiarom przestępstw, ale prokuratorzy i komisja mająca ścigać pedofilów została skierowana do sprawy gwałtów i wykorzystywania seksualnego już dojrzałych osób. I to z wiadomym skutkiem -braku nowych dowodów, inicjatyw, skutków, po prostu zostali skierowani na niewłaściwe tory. Kręciłi się w kółko, w tym czasie przedawnila się sprawa ks. Janusza B. z kurii krakowskiej, bo zajmujący się tą sprawą prokurator latał za skazanym już za inne przestępstwo Krystkiem. Może i faktycznie dopuścił się innych przestepstw, ale w jego przypadku po pierwsze -i tak już siedzi, po drugie -jego sprawy przedawnią się za kilka lat.

    • 5 8

    • Jasne

      Bardzo to logiczne. Żeby walczyć z pedofilią, trzeba ograniczyć zainteresowanie tylko do kościoła. Kompletna bzdura pokazująca rzeczywistą motywację Sekielskich i ich wyznawców.

      • 4 2

  • DOBRA.!!! (1)

    Latkowski ty facet nadajesz się na ;kościelnego co zbiera na tacę;.!!! Chciałeś ukryć pedofilię kościelną,ale nie udało się tobie.!!! Teraz nakręć coś o Naczelniku Małym zwanym ;kwakiem; może to chwyci.????

    • 24 20

    • Bełkot opętańca

      z wykrzyknikami

      • 2 1

  • No chyba panowie prokuratorzy nie będą prowadzić śledztwa przeciw sobie. (1)

    Logika że sobie tam chodzili. Wstyd i porażka wymiaru sprawiedliwości

    • 36 3

    • jakiś dowód?

      poszlaka choćby? plota? czy latkowski coś mówił że ktoś coś mówił?

      • 0 0

  • Przeciez film p. Latkowskiego byl politycznie kierowany w odpowiedzi na film Siekielskich (1)

    Poza tym nie wazne ze to zwylky pic.Fake. I ze wogole tej wladzy nic nie wychodzi - nie ma znaczenia. Chodzi o to aby wprowadzac chaos.balagan prawny i podzialy spoleczne. Nastawic negatywnue ludzi przeciwko tzw. elitom -prawnikow, nauczycieli, lekarzy, wreszcie opozycji, ktorych chca wymienic. Dodatkowo oswajaja nas z zamordyzmem zakazujac nam np poruszania sie w sylwestra rzekomo aby walczyc z pandemia. I przy tym juz nawet sie nie kryja, ze tworza bubel prawny tak jak niedługo nie beda sie kryc kiedy dokreca srube naszych innych praw....tak sie odradza autorytaryzm... podporzadkowuja, lamią jednostke.Hitler tez wygral wybory legalnie a potem nawet wystapil z Ligi Narodow. Jest zbyt wiele analogii.... a teraz możecie minusować

    • 33 17

    • co tu minusować jak nawet 'w ogóle' nie potrafisz poprawnie napisać ...

      • 0 2

  • A co niby miał dać ten film prokuratorom ... ?

    Przecież to był film a nie jakaś pomoc dla prokuratury ... To był projekt dla społeczeństwa, żeby ludzie się dowiedzieli, że takie miejsca i osoby istnieją ... Niestety ... Dlaczego nie ma artykułu o nagłówku "żaden z celebrytów grożących latkowskiemu sądem nie spełnił swojej obietnicy".

    • 12 0

  • Tak samo nic nie wniósł do przesłuchania w sprawie A.G.

    • 4 3

  • Film na odwrócenie uwagi.

    Celem filmu Latkowskiego było odwrócenie uwagi opinii publicznej od pedofilii w kościele, ukazanej w filmie braci Sekielskich. Premiera obu filmów była zbieżna w czasie. Upolitycznione TVP starało się rozdmuchać temat zatoki sztuki, lecz jak widać z tego artykułu, film niczego nie wniósł do sprawy.

    • 4 12

  • z cv Latkowskiego

    Pod koniec lat dziewięćdziesiątych został skazany na karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze. Latkowski twierdził, że w ten sposób chciał odzyskać pieniądze od byłego współpracownika. W latach 19931998 ukrywał się w Federacji Rosyjskiej...

    • 11 3

  • Specjalna Kasta nie odpuszcza i na sprwaiedliwość bez zmian nie ma szans.

    Media też trzeba repolonizować

    • 9 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane