- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (32 opinie)
- 2 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (33 opinie)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (537 opinii)
- 4 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (59 opinii)
- 5 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (550 opinii)
- 6 Upiorne syreny i największe pożary w Sopocie (20 opinii)
Gdański "konsulat" ma kusić lwowian
Punkt informacji o Gdańsku, Pomorzu i lokalnym rynku pracy otwarto we wtorek we Lwowie. Inauguracja zbiegła się z uruchomieniem pierwszego połączenia lotniczego między Gdańskiem i Lwowem.
Gdańskie flagi na kamienicy we Lwowie
Na odnowionej elewacji starej kamienicy przy ul. Fedkowycza 10 zatknięto we wtorek cztery flagi, z czego dwie gdańskie.
- I tak już zostanie - podkreśla Marcin Kołodziejczyk, szef działu rekrutacji międzynarodowej w gdańskiej Grupie Progres. To duża agencja pracy czasowej, która na zlecenie polskich firm wyszukuje pracowników na Ukrainie. W ciągu ostatniego roku zatrudniła ich 10 tys., poprzez biuro przy Fedkowycza we Lwowie - ok. 1,5 tys.
Jakich pracowników polskie firmy szukają na Ukrainie? Przede wszystkim fizycznych, dla takich branż jak wytwórstwo, logistyka i branża budowlana. Ale coraz częściej poszukiwani są także pracownicy wysoko wykwalifikowani, ze znajomością finansów i języków obcych, którzy znajdują pracę m.in. w centrach usług dla biznesu.
- 5 tysięcy specjalistów od IT znalazłoby u nas pracę w miesiąc - zaznacza Roland Budnik, dyrektor Gdańskiego Urzędu Pracy.
Zaraz jednak dodaje, że na brak rąk do pracy skarżą się niemal wszystkie branże. Potrzebni są monterzy, cieśle, spawacze, pracownicy sezonowi do prac rolnych i obsługi ruchu turystycznego.
- Jeśli w ostatnim okresie w Gdańsku przybyło ok. 2 tys. miejsc hotelowych, oznacza to konieczność zatrudnienia ok. 4 tys. nowych pracowników do obsługi turystów - zaznacza Roland Budnik.
Pełna informacja o zasadach pracy obcokrajowców w Polsce
Sęk w tym, że Grupa Progres, choć ma swoją główną siedzibę w Gdańsku, szuka pracowników z Ukrainy dla firm z całego kraju, a na Pomorze trafia jedynie ok. 20-30 proc. z nich.
By było ich więcej, przy lwowskim biurze Progresu otwarto właśnie punkt informacyjny stowarzyszenia biznesowego Pracodawcy Pomorza. Od wtorku kieruje nim Marina Ponomarenko. Ukrainka od ośmiu lat mieszkająca w Polsce, z czego przez pięć lat w Gdańsku, będzie zachęcała lwowian do przyjazdu na Pomorze.
- Przed panią Mariną stawiamy kilka zadań - wylicza Zbigniew Canowiecki, prezes Pracodawców Pomorza. - Przede wszystkim, w ramach programu prowadzonego wspólnie z Gdańskim Urzędem Pracy, ma badać podaż pracy we Lwowie i okolicach. Dodatkowo ma przedstawiać zainteresowanym pełną informację na temat zasad legalnego zatrudnienia w Polsce i pomagać w przejściu przez te procedury. Po trzecie liczymy, że stanie się ambasadorką, która na podstawie własnych doświadczeń będzie opowiadała lwowianom o tym, że Trójmiasto jest dobrym miejscem do zamieszkania, pracy, zakładania i rozwijania biznesu, a także jako cel pobytów turystycznych.
Gdański "konsulat" ma zachęcić lwowian do przyjazdu
- Bardzo cieszę się, że Gdańsk otwiera we Lwowie swoje przedstawicielstwo, można powiedzieć, że taki trochę gdański "konsulat" - podkreśla Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej. - Ukraińcy są dla nas ogromnie ważnym partnerem. To szansa na rozwój współpracy na różnych płaszczyznach. Istotnym tematem jest rynek pracy. Bardzo liczę na rozwój relacji biznesowych po obu stronach, krótko mówiąc - na inwestycje.
Już dziś w Gdańsku legalnie pracuje 26 tys. obywateli Ukrainy. Ich liczba stale rośnie i będzie rosła, bo powiększająca się polska gospodarka potrzebuje rąk do pracy. Skoro nie ma ich w naszym kraju, szuka ich za granicą. A Ukraińcy garną się do pracy w Polsce. Nic dziwnego: gdy w okręgu lwowskim średnia płaca wynosi ok. 5 tys. hrywien, czyli ok. 700 zł, polskie pensje są dla Ukraińców nadzieją na lepsze życie. Witrynę lwowskiego biura Progresu i punktu informacyjnego Pracodawców Pomorza zdobi informacja, że w Polsce czekają na nich pensje od 16 tys. hrywien (ok. 2 tys. zł). W maju we Lwowie mają się odbyć targi pracy, na których pracowników będą szukać pomorskie firmy.
Nowe połączenie lotnicze Gdańsk-Lwów
Do poprawy atrakcyjności Trójmiasta w oczach lwowian przysłuży się z pewnością uruchomione we wtorek połączenie lotnicze na tej trasie. Linie Wizzair zaczynają od dwóch lotów tygodniowo: z Gdańska do Lwowa polecimy w poniedziałek i w piątek. Z miesięcznym wyprzedzeniem można kupić bilet w jedną stronę i bez bagażu za mniej niż 200 zł. Na konferencje prasową, którą zorganizowano z tej okazji na lotnisku we Lwowie, przyszło ok. 30 lwowskich dziennikarzy.
Miejsca
Opinie (209) ponad 20 zablokowanych
-
2018-03-28 16:07
skandal - za pieniądze odebrane przemocą Polakom prowadzi się agitacje wśród obywateli innych krajów by ich tu sprowadzić
to jest postawianie wszystkiego na głowie- 22 10
-
2018-03-28 15:41
Panie Pawle Adamowiczu
Proszę, aby w konsulacie nie zapomniano o reklamie walorów edukacyjnych naszego miasta. W szczególności o KORYCIE EDUKACYJNYM.
- 16 14
-
2018-03-28 15:35
Polacy sa tak lubiani na swiecie
nawet w jak najdalszych zakatkach. Wystarczy pojechac do azji i uslyszec: polak, rosjanin? Wyp%#%#
Nie trzymamy sie w kupie, nie pomagamy sobie, rywalizujemy, chcemy pokazac, ze cos zrobimy lepiej, chodzimy na skargi...- 10 14
-
2018-03-28 15:32
Nie ma czegoś takiego jak "brak rąk do pracy"
Za to jest brak godziwej zapłaty za wykonywaną pracę. Podnieście wynagrodzenia to i ludzie nagle się znajdą. Jak przy obecnych kosztach utrzymania i cenach człowiek ma egzystować? Nie musicie kupować żonie trzeciego samochodu a córce drugiego domu. kochani pracodawcy..
- 40 11
-
2018-03-28 15:05
To dobry pomysł. Nawet jeśli są przejazdem do normalności (1)
- 30 51
-
2018-03-28 15:31
Obcy obywatele pracują w obcych korporacjach tyle tylko że u nas na miejscu
ma to na pewno jakies tam plusy i korzyści ale zastanawiam się czy są faktycznie dla nas tak dużą wartością jak próbuje się nieraz to przedstawiać.
- 5 8
-
2018-03-28 15:19
te tanie loty są zawsze nie tam dokąd ja bym chciał
- 12 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.