• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: były wiceprezydent Bogusław Stasiak prezesem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej

Michał Sielski
13 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Bogusław Stasiak drugi raz w karierze ma szansę na reorganizację gdyńskiej komunikacji publicznej. Wcześniej robił to jako wiceprezydent, a teraz jako prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Bogusław Stasiak drugi raz w karierze ma szansę na reorganizację gdyńskiej komunikacji publicznej. Wcześniej robił to jako wiceprezydent, a teraz jako prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej.

Niedługo martwił się bezrobociem były wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak, który został prezesem Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Stanowisko dostał bez konkursu, został mianowany przez zależną od władz miasta Radę Nadzorczą.



Jak powinni być rekrutowani prezesi miejskich spółek?

W piątek poinformowaliśmy, że były zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki został wiceprezesem Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. Objął nowe, stworzone specjalnie dla niego stanowisko, z którego za jakiś czas - gdy dotychczasowy prezes Jerzy Zgliczyński przejdzie na emeryturę - płynnie obejmie stery całej firmy.

W dyskusji pod tym artykułem jeden z naszych czytelników napisał:

"Tak z czystej ciekawości, gdzie pracuje obecnie były wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak i dlaczego nic o tym nie piszecie?"

No cóż: nie pisaliśmy, bo nie wiedzieliśmy. Ale sprawdziliśmy i już wiemy.

Bogusław Stasiak był wiceprezydentem Gdyni przez 23 lata, od 1991 roku do 1 grudnia 2014 roku. Co cztery lata startował też w wyborach na radnego Gdyni, zdobywając poparcie pozwalające mu na zasiadanie w Radzie Miasta. Z mandatu jednak rezygnował, bo najpierw Franciszka Cegielska, a potem Wojciech Szczurek powoływali go na swojego zastępcę.

Z zawodu ekonomista i informatyk, po ostatnich wyborach zapłacił jednak stanowiskiem za błędy w zarządzaniu. Choć po raz kolejny uzyskał mandat radnego Gdyni, to wiceprezydentem już nie został. Powód? Fiaskiem zakończyły się dwa sztandarowe projekty, które nadzorował: ucywilnienie lotniska Gdynia-Kosakowo, które dziś jest w upadłości po decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej konieczności zwrotu nielegalnej pomocy publicznej (miasto odwołało się od decyzji) oraz prestiżowa inwestycja w śródmieściu Gdyni, czyli budowa Forum Kultury, która nigdy się nie rozpoczęła, bo okazało się, że planowana jest na gruntach, do których prawa mogą mieć spadkobiercy dawnych właścicieli.

Długo jednak bezrobociem się nie martwił. Zresztą już po wyborach pisaliśmy, że zajmie eksponowane stanowisko w jednej z powiązanych z miastem spółek. Początkowo mówiło się o PEWiK-u, być może Zarządzie Cmentarzy oraz Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej.

Ostatecznie Bogusław Stasiak trafił do tej ostatniej spółki, której dotychczasowy prezes Kazimierz Gałkiewicz przeszedł na emeryturę.

W ubiegłym tygodniu były zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki został wiceprezesem Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku. W ubiegłym tygodniu były zastępca prezydenta Gdańska Maciej Lisicki został wiceprezesem Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.
Co zmieni nowy prezes?

- Zadanie na 2015 rok to wypracowanie reformy organizacji płacy i pracy naszych pracowników. Jesteśmy właśnie po kolejnym spotkaniu ze związkowcami, którzy domagają się podwyżek, ale spółka nie ma więcej pieniędzy, niż w poprzednim roku. Musimy więc rozpocząć proces przekształceń, które pozwolą zwiększyć wynagrodzenia najlepszych pracowników - mówi nowy prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni.

Jakie ma doświadczenie w komunikacji publicznej? W latach 90. reformował m.in. komunikację publiczną w Gdyni jako wiceprezydent. Odpowiada też za przeniesienie zajezdni z terenu obecnie zajmowanego przez Pomorski Park Naukowo-Technologiczny na Kacze Buki. Pisał nawet doktorat na Uniwersytecie Gdańskim, który miał dotyczyć reformy komunikacji w latach 90. Pracę nad nim jednak przerwał.

- Może teraz będzie więcej czasu i możliwości, by go dokończyć, gdy będę bliżej komunikacji? - zastanawia się Bogusław Stasiak.

Były wiceprezydent na zmianie stanowisk zyskał finansowo, ponieważ zarabia na poziomie swojego poprzednika, który w 2013 roku otrzymał 219 tys. 619 zł, czyli ponad 18 tys. zł brutto miesięcznie. W 2014 roku do kwietnia zarobił ponad 142 tys. zł brutto. Z kolei pensja wiceprezydenta to 160 tys. zł brutto rocznie.

Miejsca

Opinie (313) 4 zablokowane

  • Mamy możliwość decydowania raz na cztery lata ,podczas wyborów .

    Narzekanie w międzyczasie nie ma mocy sprawczej . Od 12 lat piszę "biedna Gdynia skazana dożywotnio na monarchię w stylu Wtkacego ,sturba jego suka ".
    Szczytem bezczelności jest nazywanie Gdyni "moją partią " przez jej I Sekretarza o szyderczym uśmiechu . Amen

    • 8 3

  • Kolesiostwo je...ne i pi..olone

    To juz naprawdę zakrawa na arogancję i ignorancję! Cholera czują się jakby to byl ich prywatny folwark, bezczelnie rozdają intratne stanowiska znajomym i jak cos ma sie ruszyć, skoro kapitan jest jeden i wszyscy są uzależnieni. Pi...rze taka demokracje, gdzie widac tylko bezczelność pseudo władzy... W pale sie nie mieści co oni odp...aleją i nikt nie może z tym nic zrobić. Nic tylko łby ucinać, to by sie opamiętali!!!

    • 9 1

  • Uderzająco podobny do Piotra Fronczewskiego (2)

    Normalnie brat i rówieśnik, pomyślałem.

    • 6 12

    • Zmień...

      Zmień okulistę....

      • 1 0

    • uderzyłeś się?

      .

      • 4 0

  • to jest tragedia za przekrety masz awas dostal lisicki

    dzien bez afery to dzien stracony tak rzadzi mafia platfusowska za przekrety awans powiedzmy stop sedzia prokuratora policji bo co lisicki za mieszkania powinien siedziec no ale mafi wynagrodzila TO JEST TRAGEDIA W TYM PANSTWIE NIC NIE FUKCJONUJE ZLODZIEJ ZLODZIEJA POPYCH I

    • 7 3

  • Czym..

    różnią się solidaruchy od słusznej partyjki..

    • 7 2

  • Powiem tak

    Mafia mafia mafia to wszystko

    • 5 2

  • Gdynia to stan umysłu.

    • 4 0

  • z tym forum luktury to dobrze, że tak wyszło - zalać betonem chcą całe miasto!!!!

    • 6 1

  • Szczur to dobry kolega, nie da koledze żyć w "biedzie"
    Budyń też nie gorszy.

    • 9 1

  • Jeśli PKM będzie zarządzał tak skutecznie jak lotniskiem w Kosakowie i budową tego czegoś na cudzym gruncie, (2)

    to czas kupować wrotki, póki są w sprzedaży, bo wkrótce po komunikacji miejskiej w Gdyni słuch zaginie.

    Czego Hitler i komuna nie wykończyły ten koleś załatwi na pewno.

    Dla zainteresowanych - właśnie na początku lat 90-tych, kiedy Gdynią władała Franka Cegielska razem z tym panem, w ówczesnym MPK (tak się wtedy nazywali) rozpoczął się strajk, jak zwykle o podwyżki płac.

    Frania ze świtą stwierdziła, że prędzej będzie ludzi taksówkami wozić, niż da zgodę i pieniądze na podwyżki w MPK.

    • 16 2

    • (1)

      no ale przecież Frania to zasłużona gdynianka!

      To od niej zaczęło sie rozpieprzanie Gdyni!

      • 5 3

      • Chętnie poddam się takiej karze, i wystarczy mi 20% tego, co dostaje pan znajomy królika

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane