• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia naprawi zalewany chodnik. Kładki nie

Michał Sielski
19 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Nie trzeba wielkiej ulewy, by chodnik został całkowicie zalany.
  • Slalom po chodniku.
  • Zalana kładka nad SKM Stocznia w Gdyni.
  • Odpływy zatykają też niedopałki papierosów.

Po tekście naszego czytelnika gdyński Zarząd Dróg i Zieleni zapowiada naprawę permanentnie zalewanego chodnika, po którym nie da się przejść. W przypadku kładki nad torami i przystankiem SKM Stocznia nie ma jednak co liczyć na przebudowę, ale urzędnicy czekają na sygnały i obiecują, że będą podejmować prace interwencyjne.



Czy miejskie służby szybko reagują na zgłoszenia dotyczące problemów pieszych?

W publikowanym przez nas przed tygodniem liście pan Andrzej, nasz czytelnik, pisał m.in.: "Na całej szerokości chodnika u zbiegu ul. Kołłątaja i Warszawskiej zobacz na mapie Gdyni oraz na kładce nad torami przy SKM Stocznia w Gdyni, jest jedna wielka kałuża na blaszanej tafli. Już kilkukrotnie próbowałem zainteresować tą sprawą urzędników, bez efektu. Może więc zatrzymamy samochody, będziemy chodzić ulicą i dopiero wtedy ktoś dostrzeże problem".

Chodnik będzie wyprofilowany

I mamy już pierwsze efekty, a raczej ich zapowiedzi.

- Chodnik przy zbiegu ulic Kołłątaja i Warszawskiej w ciągu ostatnich dwóch lat był rozbierany i odtwarzany między innymi przy remoncie awaryjnym instalacji CO oraz układaniu instalacji podziemnych (np. kabli teletechnicznych). Obecnie prowadzone są prace związane z układaniem światłowodowej sieci szkieletowej. Po zakończeniu robót nawierzchnia chodnika zostanie wyprofilowana tak, aby zapewnić swobodny odpływ wód opadowych na przyległe zieleńce - zapowiada Tomasz Krzak z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Woda na kładce? Zgłoś do ZDiZ

Trudniej będzie z kładką nad torami, która - głównie z racji pamiętnych wydarzeń grudniowych - wpisana została do rejestru zabytków. Jej przebudowa nie jest planowana. Nie oznacza to jednak, że nic nie da się zrobić z gromadzącą się tam wodą. Urzędnicy przekonują, że odwodnienie kładki jest regularnie wykonywane, ale efekty czasami są krótkotrwałe.

- W okresie jesiennym nasilone opady deszczu oraz wiatr, który nanosi duże ilości zanieczyszczeń (piasku i liści), powodują częstsze zatykanie się otworów i blokują swobodny spływ wody opadowej. Zarząd Dróg i Zieleni, oprócz okresowego czyszczenia odwodnienia kładki reaguje jednak również na sygnały mieszkańców i wykonuje czyszczenia interwencyjne - zachęca do kontaktu z ZDiZ Tomasz Krzak.

Opinie (88) 4 zablokowane

  • od autora

    Z chodnikiem cos zaczeli robic, ale nie w miejscu gdzie zbiera sie woda. Na moje pisma dostalem odp. że nie da sie nic zrobic w tym roku. Jak widac po ukazaniu artykułu zdiz postanowił stworzyc pozory remontu chodnika i polozył stos płyt chodnikowych na poboczu, a nawet wymienił jego fragment. Jednak płytek w miescie wystarczyło ;-) co do kladki kazdy mówi, ze jest naprawiana i robia odplywy. Nic z tych rzeczy, płyty sa połałdowane i woda nie odplywa z zagłebień, poza tym ktos słusznie zauwazył, ze pod kladka jest sieć pod napięciem! Zatem najlepiej wrócic do stanu pierwotnego i zrobic podłoge kładki z desek a póki co moze warto pomyslec o lekkim zadaszeniu, by mniej wody zbierało się na całej powierzchni. Zapraszamy urzędników i pana prezydenta na poranny spacer o godz. 6-tej w deszczyku i po kałuzach do kostek :-) Pozdrawiam tych co popieraja walke z problemami zwykłych gdynian! :-)

    • 10 0

  • no niestety: na tych zdjeciach widac, ze to trzeci swiat, a nie Europa. Jak zwykle - pieniadze sa na wiele niepotrzebnych akcji, ale nie ma ich na podstawowe sprawy zwiazane z cywilizowanym funkcjonowaniem spoleczenstwa,

    • 10 1

  • Niech się Gdynia nie rusza kładki - to obowiązek PKP !!!

    trzeba to na nich wymusić

    • 0 1

  • Gdynia, ulica Jana z Kolna. (2)

    Ulica jest największą "porażką" śródmieścia Gdyni. Stare, zniszczone budynki : 1/ zardzewiały budynek - róg Jana z Kolna i Wendy, 2/ stojący obok okropny pawilon (z meblami), 3/ barak-pustostan (vis a vis Domu Rybaka), 4/ "mordownia", czyli pijalnia piwa Pod Wiatą. "Piękne" wizytówki miasta XXI wieku.
    Po każdych opadach deszczu brak jest możliwości przejścia prawym chodnikiem od Placu Kaszubskiego w stronę hali i dworca - pieszy jest OD STÓP DO GŁÓW ZALEWANY WODĄ przez przejeżdżające prawym pasem samochody i autobusy.
    Piszę o tym od lat - brak reakcji Miasta... No tak, lepiej wydawać pieniądze na debilne "Sylwestry z emerytami", przepraszam "Sylwestry z Polsatem" - niż rozwiązać codzienne problemy mieszkańców! Wstyd!

    • 7 0

    • Idę o zakład, że zdecydowana większość mieszkańców tej ulicy nie widzi problemu ;-)

      • 1 0

    • Znam kilku gdynian

      i wszyscy oni nie widzą tego rodzaju problemów w swoim mieście i są przekonani, że Gdynia to bardzo ładne i nowoczesne miasto. PR czy ograniczone horyhoryzonty?

      • 3 0

  • Zabytkowa kładka?!

    Ta kładka z tą która brała udział w wydarzeniach grudniowych niewiele ma wspólnego. btw. Jeśli to zabytek to pieniądze powinny się znaleźć.

    • 6 0

  • Nie można odkładać remontu kładki w Gdyni Stoczni w nieskończoność...

    nie chodzi tylko o wygodę ale i bezpieczeństwo. Schody są drewniane i jesienią/zimą jak pada i jest zimno drewno robi się niesamowicie śliskie. Ludzie się przewracają... strach tamtędy chodzić. Ja nie rozumiem tej logiki - ludzie mogą się przewracać, komuś coś może w końcu się stać ale nie bo to jest zabytek. Taka filozofia to chyba tylko w Polsce może być.

    • 4 0

  • intelektualiści z UM nie wyobrażają sobie że wystarczy dobra wiertarka i wiertło do metalu
    skąd mogli by to wiedzieć jak całe życie "pracują" pieczołowicie wciskając klawisze na klawiaturach i składając Wielce Ważne Podpisy pod Wielce Ważnymi Dokumentami

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane