• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia też walczy o PIT-y mieszkańców

Michał Sielski
13 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Urzędnicy zachęcają zarówno do meldowania się, jak i rozliczania w Gdyni, bo liczba mieszkańców regularnie spada. Urzędnicy zachęcają zarówno do meldowania się, jak i rozliczania w Gdyni, bo liczba mieszkańców regularnie spada.

Hybrydowa toyota yaris i inne, mniejsze nagrody mają zachęcić do rozliczania PIT-ów w Gdyni. Podobny konkurs dobrze sprawdza się m.in. w Gdańsku.



Gdzie rozliczasz swój PIT?

W Gdyni akcja ruszy dwutorowo. Pierwsza część będzie skierowana do nowych mieszkańców. Władze miasta przekonują, że warto zameldować się w mieście, w którym się najczęściej przebywa, choćby po to, by zmieniać je na lepsze.

Od liczby mieszkańców zależy bowiem m.in. planowanie sieci dróg, komunikacji, szkół, przedszkoli czy żłobków. Liczba osób zamieszkujących daną dzielnicę ma również wpływ na podział środków dla rad dzielnic, które realizują mniejsze inwestycje w Gdyni. Krótko mówiąc: im więcej mieszkańców, tym więcej pieniędzy do wydania, czyli de facto piękniejsza i bardziej funkcjonalna dzielnica.

Rozlicz PIT w Gdyni



Druga odsłona działań miejskich uczestników będzie polegała na zachęceniu do rozliczenia podatkowego w Gdyni. Dzięki temu 37 proc. podatku trafi do kasy miasta.

- Średnio każda osoba rozliczająca PIT w mieście to 2 tys. zł wpływu do naszego wspólnego budżetu. 2 tys. osób to już 4 mln zł, a to konkretna kwota, którą można przeznaczyć choćby na inwestycje w infrastrukturę - przekonuje prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
Gdynia zdecydowała się więc na uruchomienie konkursu, który dobrze sprawdził się w Gdańsku. Tam w ubiegłym roku rozliczyło się 4 tys. więcej osób, co przełożyło się na 10 mln zł wpływu do budżetu miasta.

Czytaj więcej: Loteria podatkowa w Gdańsku.

W Gdyni do wygrania jest hybrydowa toyota yaris, dwa rowery miejskie i siedem czterodniowych karnetów na festiwal Open'er. Szczegóły loterii na stronie www.pitwgdyni.pl.

Aby rozliczyć PIT w Gdyni nie trzeba być w mieście zameldowanym, wystarczy w nim mieszkać i to zadeklarować. Według danych demograficznych Gdyni co roku ubywa kilkuset mieszkańców.

Opinie (178) 1 zablokowana

  • Gdynia jest wspaniała, a wszyscy piszący wyprowadzili się z niej, bo ich stać nie było tu mieszkać (11)

    A teraz żałują i psioczą. Mamy coraz więcej siłowni na powietrzu, inwestycje się w plaże i kąpieliska, ale i działania podnoszące jakość profilaktyki zdrowia, aktywności ruchowej, estetyzacji,....
    Część pomysłów na to, w jaki sposób zagospodarować place skwery inicjatywy przejawiają sami mieszkańcy poprzez BO, partycypacje, NGO, budżetowe środki, wskazują wiele sami mieszkańcy regionu/dzielnicy czy ulicy. Oczekują jeszcze więcej i takie dostają między innymi w TPK lepsze drogi urządzenia pod chmurką słynącym z pięknych lasów górek mnóstwo innych atrakcji. Faktem jest, że Gdynia jest droga. Tylko jeśli tak marudzicie to co was trzyma w tym wspaniałym mieście ?Dlaczego próbujecie obrzydzić go innym, a wy szybko chwielibyście zająć ich miejsce. WYNOCHA skoro jest tak dla was źle, drogi dziurawe, prezydent się nie podoba, bo uczciwy a nie oszust. Wyprowadzajcie się do stolicy regionu tam będziecie mieli super:))
    Inwestycje drogowe i ułatwienia komunikacyjne to jedne z priorytetów, ale Gdynia jest dyskryminowana wcześniej przez PO, a obecnie przez PiS , ale pomimo to dzięki doskonałym włodarzom wspaniale sobie radzi, choć nie przeczę mogłaby lepiej.
    Za dużo świętych pomników się stawia i rozdaje kasę na prawo i lewo zwłaszcza dla kleru. Od kilku lat coraz częściej spotykamy się z pojęciem przemysł czasu wolnego i chyba Gdynia jako pierwsza zaczęła go stosować. Słowo przemysł oznacza, że miasto podchodzi do zagadnienia zagospodarowania wolnego czasu jak do innych dziedzin gospodarki w sposób profesjonalny. P.Szczurek przy naszej pomocy zapewne wygra kolejne wybory i sukcesywnie będzie zmieniał miasto na lepsze i większe. Nawet Unii pokazał, że tylko kwestią czasu jest jak ich obciąży za złośliwe przeciąganie ewidentnie wygranej sprawy lotniska. A wam widać nie podoba się takie działanie ? Chcielibyście więcej złodziejstwa i przekrętów, ale przecież nikt was tu na siłę nie trzyma, macie obok Sopot Gdańsk, może Rumia, itd., albo wracajcie na wieś lub miasteczek do mamy ona was utuli i wspomoże w narzekaniach.

    • 1 15

    • dziękuję... (8)

      Jak masz ochotę na życie w "wesołym miasteczku", to sobie je postaw na własny rachunek... Przemysł czasu wolnego, dobre sobie... Znam kilka takich miejsc i to od zaplecza. Zdecydowanie nie są to miejsca do mieszkania. Zapominasz też dodać, że ten "przemysł" generuje głównie "śmieciowe" miejsca pracy.

      • 8 1

      • Nie samym czasem wolnym żyjemy, ale widać piszący i narzekający mają go dosyć :)) (7)

        Tego nie tamtego nie, partycypacji też nie? To o co wam chodzi elektoracie PiS ??? Może lepiej będzie jeśli wy wszyscy w czasie wolnym będziecie faktycznie w kościołach. Bo jeśli miasto stara się i ma nowe atrakcje, to wiadomość o tym rozchodzi się błyskawicznie i z zainteresowaniem. - Najwięcej ludzi rozsyła SMS-y, że warto gdzieś tam się wybrać, spotkać,.. a do tego wstawiają na portale społecznościowe zdjęcia i w ten sposób napędzają rynek i zainteresowanie eventem. Hotele mają gości, którzy przyjeżdżają tu m.in. tylko dzięki powstaniu Muzeum Emigracji, MW, Miejskim, Wspaniałemu Modernizmowi, sali koncertowej w Arenie , TM, różnym Sportom ....
        To one dają zysk miastu, a co istotne, według różnych badań od 30 do 70 proc., uczestników takich kongresów, wystaw,.. wraca już prywatnie do miejsc, w których byli służbowo.
        - Gdy przypomnimy sobie, jaki po transformacji czyli zniszczeniu naszych Stoczni, Rybołówstwa, Gospodarki Morskiej,.....był nasz potencjał jeśli chodzi o bazę kulturalną, turystyczną czy sportową, to powiedzmy sobie, że zaczynaliśmy to wszystko budować na zgliszczach, w nowych warunkach - wolności i wolnego rynku oraz właściwie bez pomocy państwa. Gdyby nie upór, determinacja P.Szczura i jego ekipy bylibyśmy drugim Detroit.

        • 0 8

        • Do Flaneur (2)

          Ale z ciebie burak, coś mi się wydaje że jesteś na garnuszku. Jutro będzie obfite śniadanko, zasłużyłeś.

          • 6 0

          • Chory człowieczku. Nie dojadasz ? (1)

            Proponuje do św. Alberta tam dostaniesz jadło i prycze. Chore myślenie chorego z nienawiści nieroba i abnegata.
            Człowieczku zrozum, ze rozwój stanowią ludzie, którym się chce i to oni szukają dróg działa na plus dla miasta i całego regionu, lepsza i większa praca, oznacza szybszy rozwój gospodarki, większe szanse na zabudowywanie nowych terenów dla naszego miasta i lepszą komunikację z naszym regionem i nietylko z resztą kraju.
            Nie będę się tłumaczył na jakim jestem garnuszku, choć nigdy na niczyim nie byłem i mam nadzieję nie będę także moja rodzina.

            • 0 7

            • Przeczytaj to co napisałeś

              Jeśli nie zrozumiałeś to więcej nie pisz. W lustrze widzisz pewnie uśmiech nie nienawiść. Trudno.

              • 4 0

        • my jesteśmy drugim Detroit...

          A ja jestem gdynianinem w trzecim pokoleniu, potomkiem "antków bosych" co te miejsce budowali. Możliwe, że autochtoni podobnie na nich patrzyli jak ma obecych lokatorów Siitałer. Z opowieści ale i autopsji (mieszane z Kaszubami rodziny) znam to. Jest jednak różnica, oni siedzą wyłacznie w Tałer, góra dwie przecznice dalej... Różnie bywało ale powyższy program to plan dla miasta max. 50k mieszkańców - support people. Czyli utopia... Wymienione miejsca są kosztem a nie zyskiem, bo się nie bilansują. Budowane według ściągi UE, "w tym roku dokładamy do tego", niech prostaczkowie też coś mają. Jak Europa długa i szeroka, ten sam schemat: "gminne muzeum i fontanna"... Sorry, to są jedynie dekoracje, abyśmy za bardzo nie odróżniali się od innych zakątków kontynentu. Taki kwiatek do kożucha. Dla nich się tu nie przyjeżdża a na pewno nie dla nich wraca.
          Jak wspomniałem, bywało różnie ale tak pustego centrum nie pamiętam. Nie pamiętam aby tak niewiele się działo. Nie pamiętam tak pustych ulic i knajp. Nie ma tysięcy marzynarzy, stoczniowców, rybaków... To jest skala... Czym chesz to zastąpić? Lokatorami office box na "śmieciówkach"? Miasto powinno być dla ludzi a nie z nich żyć... Co innego wyziera spoza "miejskich" inicjatyw, coraz słabiej maskowanych.
          SMS'y tu nic nie zmienią, bo na "bywanie" to mnie czasowo nie stać. Bo czas to pieniądz. Nie tego od miasta oczekuję. Jestem jednak w każdy niedzielny wieczór w okolicach Świętojańskiej i 10 lutego. I widzę...
          W mojej Cisowej więcej się dzieje...
          To nie jest narzekanie, to jest diagnoza... Ja swoje robię. Zarabiam (nie w Gdyni) i płacę podatki. I nie uważam abym musiał podlegać urzędowemu optymizmowi i nie mógł swojej opinii wyrazić.

          • 7 1

        • i jeszcze... (2)

          " bazę kulturalną, turystyczną czy sportową"
          Nic nie wiesz o "bazie". Mamy nastepców Kozakiewicza, Wichrowskiego? Widocznie nie widziałeś setek (!) Optymistów i Kadetów na Zatoce, na których szalały gdyńskie dzieciaki. Tylko tę łódkę najpierw całą zimę trzeba było przygotować. Nie było to łatwe. Gdzie są teraz?
          Teatr Muzyczny nie powtał dzisiaj a turystycznie Gdynia nigdy nie miała ambicji konkurować z Sopotem czy miejscowościami otwartego morza.
          Nie ta liga...

          • 3 1

          • Wybrałes sobie juz drzewo (1)

            bo z takim podejściem do życia.... współczuje.

            • 0 1

            • nawzajem...

              pogadalim...

              • 0 0

    • szczur to ty:))??

      • 5 0

    • Dobra pasta 11/10

      • 0 0

  • kiedys uzylem takiego okreslenia:

    Gdymia to miasto w ktorym sie fajnie mieszka
    ale kiepsko zyje...
    I niestety, uwazam ze jest ono coraz bardziej aktualne. Wyglada to na celowe dzialanie...

    • 8 0

  • Do Flaneur (1)

    Już byli tacy, którzy mojej rodzinie powiedzieli "wynocha z Gdyni". Mundur wyprasowałeś? Nie powołuj się na Pana Szczurka, bo po tych słowach, sądzę że nie przyzna się do znajomości z tobą.
    Nie będę odpisywał w twoim stylu, ale jedno muszę, tak się zachowują ci, którym władza we łbie namieszała, albo pomyliłeś tabletki. W Gdyni urodziła się moja Babcia i moja Mama, ja również. To że nie zgadzam się z niektórymi decyzjami władz miasta, które kocham, nie znaczy że masz prawo mnie stąd wyganiać. W Gdyni zrobiono wiele dobrego, ale ostatnio coś się psuje. W prasie i Internecie jest sporo przykładów niezadowolenia mieszkańców, ale nie ma sprostowań ani odpowiedzi ze strony miasta. Nie mówię o chamskich wpisach (domyśl się czyich) i obrażaniu, ale o merytorycznych zastrzeżeniach. Mieszkam na skraju Trójmiejskiego Parku, trawa rozjeżdżona (również przez służby, które powinny pilnować porządku), dzikie parkingi itp. A na pięknej górce stanie kilkunastopiętrowy punktowiec (Wolności - Lelewela). O budownictwie deweloperskim napisano już tyle, że nie ma co powtarzać. Niektórzy radni również są zdania, że jak już deweloper zasadzi się na jakąś działkę to nie ma zmiłuj. Jest kilka przykładów z centrum, a także w dzielnicach. Takie sprawy należy mieszkańcom przedstawiać odpowiednio wcześnie, a nie wykorzystywać minimalny, ustawowy, czas na składanie wniosków. Jeśli plan zagospodarowania jest robiony kilka lat, a na uwagi mieszkańców jest tylko 3 tygodnie po wyłożeniu, to chyba jest coś nie tak. Nie dlatego prezydent się nie podoba bo jest uczciwy (trochę cię poniosło, więc chyba tabletki), ale niektóre decyzje powodują pogorszenie warunków życia obecnych mieszkańców. Operując tymi wszystkimi skrótami i określeniami chcesz stworzyć wrażenie "oblatanego", ale wychodzisz na sprzedawcę garnków obrażających konkurencję.
    Gdynia to było miasto z marzeń moich dziadków i rodziców, jest moim najlepszym miejscem pod słońcem do mieszkania i chciałbym aby moje wnuki chciały tu pozostać. Dlatego jeśli mam uwagi czy zastrzeżenia do władz, na które też głosowałem, mam prawo wypowiedzieć swoje zdanie i żaden chłystek nie będzie mi mówił gdzie mam się wynosić.
    Więcej pokory. Zrób dla Gdyni choć część tego co zrobiło moje pokolenie.
    Za niektóre wyrazy przepraszam czytelników, ale nie ciebie (celowo z małej litery).

    • 11 2

    • Szkoda, że nie jest Pan we władzach miasta.

      Gdyby urzędujący układ tak kochał miasto, byłoby inaczej w mieście. Czas pożegnać szczura a dac władzę ludziom takim jak Pan.

      • 4 1

  • A dla tych co w miejscu zamieszkania nic

    Haha polityka ...... mieszkają kupują płacą podatki

    • 1 0

  • Brawo Panie prezydencie

    Gdynia wygrywa w cuglach konkurs -Atrakcyjni dla biznesu dlaczego nie przenieść to także na pożytki dla społeczności lokalnej. Tytuł Gdynia najatrakcyjniejsza dla biznesu powinien być mocno eksploatowany i dobrze, że władze w końcu do tego się przekonały.
    Miasto nie może patrzeć na maruderów i nieudaczników lecz powinna ich rejestrować ew. szczepić i eksportować poza granice miejskie jak kiedyś przewodniczącego Andrzeja S.. Przecież u nas jest najzdrowsza tkanka aktywnych ludzi i w największej liczbie nowych zarejestrowanych tu firm, spółek i wszelakiej działalności. Fakt, niech tu płacą podatki inaczej wstęp za opłata do Miasta . Pospólstwo na gdyńskich imprezach napasie oczy, ducha a nam pozostawia śmieci do sprzątania,

    • 1 3

  • W Gdyni liczy się centrum reszta do dawania kasy ul.Nowodworcowej to nigdy nie zrobią obietnice zawsze przed wyborami.Kawałek asfaltu wylali jak mieszkał Biernacki.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane