17 grudnia 1970 r. milicja i wojsko otworzyły ogień do robotników udających się do pracy z przystanku SKM Gdynia Stocznia. Podczas wydarzeń grudniowych zginęło co najmniej 18 osób. Pełna liczba ofiar do dziś jest nieznana, bo służby tuszowały zbrodnię. Władze Gdyni upamiętnią te wydarzenia w ich 53. rocznicę - w niedzielę, 17 grudnia 2023 r.
2023-12-16 19:55
emerytury, tym którzy strzelali do stoczniowców
2023-12-16 20:04
nie, nie tym. Ale jak widać propagandę się łatwo szerzy.
2023-12-16 21:58
2023-12-17 01:04
Potencjalny pracodawca z pytaniem.
Jaką legitymacją pan/i/ dysponuje?
A teraz? Wycie, że przywileje zabrali?
2023-12-17 01:20
szczuciem na nowy rząd. Przynudzasz.
2023-12-17 19:06
"Fakty po faktach" są szczuciem.
2023-12-16 20:08
A trzeci kazał generałom wojsko i milicję postawić kordonem przed stocznią i ludzi nie dopuścić na jej teren. Przecież to nie była celowa pułapka, jak to część histe ryków powtarzała w 1980-81, a i wcześniej. Poza tym część milicji szalała niemal z radością, że w końcu ludziom jest za co przyłożyć, też chcieli się wykazać przed przełożonymi, a młodzi żołnierze w kordonie na rozkaz strzelali, bo bali się, że jak ich tłum dopadnie, to na strz ępy rozerwą. Nie wiem, czy to w Gdańsku czy Gdyni oficerowie dostali od partyjnych rozkaz: tłum podejdzie do kordonu blokującego w poprzek ulicę, to oddać strzły ostrzegawcze w powietrze. Nie pomoże, to w ziemię przed nadchodzących. Problem w tym, że tam był bruk przecież, a nie ziemia. Strzły w powietrze przyhamowały czoło pochodu, ale ludzie z tyłu napierali. Czoło poruszało się wolniej, ale nadal w stronę żołnierzy. I jakiś porucznik kazał ok. plutonowi, który miał, strzelać "ostrzegawczo w ziemię". A rykoszety od bruku to gorsze są, niż "czyste" postrzały. Kilka osób zabitych, ileś rannych, tłum uciekł, ale się potem część "pozbierała" i dopiero się zaczęło... Starszy kolega z pracy za PRL opowiadał (nie w 3M), był jednym z tych żołnierzy w kordonie. Nie pytałem, czy i ile w stronę ludzi strzlał.
2023-12-17 01:09
Z brudnego SB palca...
2023-12-17 11:36
w 1980 w 3M w Trójmieście. Bał się, że "zacznie się gotować, jak wtedy". Bo się co kwartał ekonomicznie pogarszało od początku 1979. tez co do zaopatrzenia sklepów z mięsem i wędlinami.
2023-12-17 11:26
Najpierw koczowaliśmy w parku przed Akademią Medyczną, następnie na uliczce biegnącą z mosty kratowego (dziś jest żółty) w kierunku bramy nr 3 i przystanku Gdańsk Stocznia. Magazynki napchane amunicją i jeszcze luzem w kieszeniach ,do tego granaty zaczepne. Całe szczęście nikt z mojej kompanii nie musiał tego użyć.
2023-12-16 20:20
do 1 lutego i jakoś by naród może to zniósł. A szczególnie "rdzeń klasy robotniczej", stoczniowcy. Górnicy więcej kasy dostawali, to siedzieli cicho.
2023-12-16 20:24
I tak im (górnikom) zostało do dzisiaj a wszyscy do tego dopłacamy.
2023-12-17 08:40
To idź i popracuj w kopalni.
2023-12-17 10:45
Zapytaj górnika czy podjąłby pracę na morzu ?? cwaniaczku !
2023-12-17 15:21
2023-12-17 19:42
2023-12-17 16:39
Pracuję fizycznie na morzu od 2005 roku.
Za żadne pieniądze nie poszedłbym do kopalni.
2023-12-17 15:20
2023-12-17 00:44
Jak na to wpadłeś?
2023-12-17 10:11
Przed świętami i nikomu przez myśl nie przyjdzie żeby ginać w obronie cen.
2023-12-17 11:29
A teraz kto ma protestować? Korposzczury, co pisnąć się boją, bo kredyt na mieszkanie wisi im nad głową?
2023-12-17 15:21
2023-12-17 19:43
2023-12-17 14:41
Brakowało towaru w sklepach. Pamiętam, że pod koniec miesiąca jedliśmy chleb suchy albo posmarowany margaryną. Ojciec pracował w stoczni jako kadłubowiec.
2023-12-17 15:23
Sb okradała sklepy na POtęgę żeby było na robotników. Kto wtedy żył to wie
2023-12-17 15:19
2023-12-17 19:41
2023-12-16 20:23
spoczywają w Alejach Zasłużonych !!!
2023-12-16 20:34
Przed ll wojną światową sanacja strzelała do chłopów bo protestowali przeciwko biedzie ,było pełno trupów i nic żadnych,pomników,rocznic,obchodów.
2023-12-16 20:46
O II RP i Piłsudskim nie wolno mi złego mówić, bo się zaraz narracja patriotyczna może posypać. Tak samo JP2 wielkim Polakiem był i kropka.
To są dogmaty wiary.
2023-12-16 21:29
2023-12-17 01:22
Nawet w USA.
Wtedy nie było pałek, armatek wodnych i gazu łzawiącego.
2023-12-16 20:50
A we władzach nic się nie zmieniło dalej okrągły stolik rządzi. Resortowe dzieci trzymają biznes i media komercyjne w swoich czerwonych łapach. Służby mają się jeszcze lepiej. Szkoda tylko zwykłych robotników którzy posłużyli za narzędzia w rękach elektryka.
2023-12-17 01:36
zdobyłeś broni i sobie podobnymi nie ruszyłeś na Magdalenkę?
Teraz zgrywasz internetowego "bohatera"?
Jakbyś ruszył zbrojnie to zostałbyś utopiony we krwi, bo nie myśl sobie, że milicjanci i ówcześni wojskowi byliby skończonymi frajerami, aby dali się takim jak ty powywieszać.
W Rumunii koleś Causescu został zabity przez komunistyczne wojsko a nie cywili, bowiem jego kosztem faworyzował Securitate (rumuńską bezpiekę). Wojskowi owszem wykorzystali pretekst, bo bodajże w Piteszti były jakieś protesty ludzi z rządów dyktatora, ale to nie oni podjęli z nim zbrojną walkę.
A wielu cywili podczas krótkich walk oberwało na amen przypadkowo. Dlatego, aby nie było zbyt wielu ofiar wśród cywili wojskowi szybko dorwali i zlikwidowali Causescu.
U nas w 1989 roku konflikt na linii LWP (wojsko) kontra MO lub SB nie groził. I w razie czego, jakby znaleźli się wśród cywili przeciwnicy "Okrągłego Stołu" toby szybko zostali spacyfikowani przez połączone służby komuchów.
2023-12-18 11:41
2023-12-16 21:04
2023-12-16 21:11
To wieczna pokuta . To dopiero jest przerażające. A dzisiejsze durne pały dalej drwią z Boga i dekalogu.
2023-12-17 01:38
na Boga.
Tacy jak ty to wręcz odstręczają ludzi od Niego - twoimi chamskimi wyzwiskami.
2023-12-17 18:05
2023-12-16 21:04
Wrócili do koryt . Co prawda nie ci sami ale narybek.
2023-12-17 01:40
Mało jeszcze wraz z pisowczykami nakradłeś publicznych pieniędzy?
2023-12-16 21:08
Czy Pan Dowgiałł o jest autorem tekstu tej Ballady o Janku z Gdyni później zmienionej na Balladę o Janku Wiśniewskim ? Według badań Instytutu Pamięci Narodowej nie jest to takie jasne.Wyglada bardziej na to, że prawdziwym autorem tekstu jest niestety już nieżyjący Pan Jerzy Fic, zaś samą balladę muzycznie opatrzył i spropagowal Pan Mieczysław Cholewa. z Sopotu.Muzyka powstała we wrześniu 1980 roku i niemalże natychmiast ballada zaczęla istnieć w domenie publicznej, ponieważ Pan Cholewa nagrał ją wraz aktorami Teatru Muzycznego na płycie winylowej"Postulat 22". Istnieje,jeszcze drugie wykonani e . Balladę śpiewa z muzyką śp.Pana Andrzeja Korzynskiego, podkład gra śp.Jacek Kaczmarski znany bard, który śpiewał między innymi słynne "Mury".Płyta winylowa została wytłoczona w Szwecji przez firmę Szafran 68
2023-12-16 23:43
2023-12-17 01:15
Nie szkoda, ale to okazało się dopiero PO latach...
2023-12-16 23:59
Cholewa. Skomponował muzykę..." Tymczasem wybory delegatów na I Krajowy Zjazd Solidarności odbyły się dopiero w maju-czerwcu 1981! Nie wiadomo więc, kim tenże "Pan Cholewa" był w okresie wrzesień - grudzień 1980, ale na pewno nie "delegatem na zjazd krajowy". Natomiast był TW i dono sił, gdzie trzeba, jak informują.
2023-12-17 01:19
Kto informuje? Nie był delegatem na zjazd krajowy? To duża szansa, że nie był TW, bo na zjeździe co trzeci był TW.
2023-12-17 11:41
delegatem na zjazd krajowy 'S' ".
2023-12-16 21:26
wybrał do wladzy tych, którzy obiecali przywrócenie ekstra emerytur oprawcom i donosicielom. Najwyraźniej zasługujemy na wszystkie historyczne plagi skoro w większości jesteśmy takimi bezrefleksyjnymi zdrajcami bez honoru.
2023-12-17 01:43
szczuł słowem "zdrajcy"?
I nie pier...l kłamstw na temat przywracania sb-kom emerytur.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
