- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (56 opinii)
- 2 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (71 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 5 Masz interes? Zostaw kartkę (141 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (212 opinii)
Gdynia zaczyna walkę z reklamami
Większość reklam w Gdyni jest nielegalna: nie są zgłoszone, nie ma pozwoleń na ich budowę czy instalację na zabytkowych budynkach. Dlatego miejski plastyk zapowiada krucjatę, którą zaczyna od ul. Świętojańskiej i miejskich budynków.
Jacek Piątek przygotował już strategię działań na najbliższy rok.
- Estetyzacja miasta to proces. Nie załatwimy wszystkiego w dwa miesiące, a może nawet w rok, ale drobne sukcesy będą widoczne szybciej - podkreśla Jacek Piątek, gdyński plastyk miejski.
Jakie? Na początek uporządkowana ma być ul. Świętojańska, przez wielu przedsiębiorców traktowana jako pasaż reklamowy. Walkę z nieestetycznymi reklamami ma ułatwić fakt, że całe śródmieście Gdyni jest pod ochroną konserwatora zabytków.
- Na budynku wpisanym do rejestru konserwatora zabytków można powiesić reklamę, gdy uzyska się pozwolenie na budowę i przedstawi projekt techniczny. Jeśli tego nie ma, reklama jest nielegalna, a już wiemy, że wiele z nich nie spełnia wszystkich procedur - podkreśla miejski plastyk i zapowiada, że z właścicielami i najemcami będzie na początek negocjował, ale jeśli nie uda się przekonać ich polubownie, sięgnie po narzędzia prawne.
Czytaj także: reklamy przy drogach to zagrożenie.
Podobnie jest w Gdańsku, gdzie zmorą jeszcze niedawno były m.in. reklamy mobilne. W Gdyni problem również istnieje i to głównie w centrum miasta. Reklamy restauracji, szkół językowych, nauki jazdy, a nawet szybkich kredytów i lombardów w najlepsze stoją przy chodnikach i na parkingach.
- Kolejny problem to ogródki gastronomiczne, które były obwieszone przeróżnymi reklamami. Po wielu rozmowach, licznych upomnieniach udało nam się dojść do porozumienia z właścicielami, którzy w większości zaniechali tego procederu. Większość miast posiada też standardy np. w zakresie rodzaju parasoli w ogródkach. Gdynia, jako miasto chętnie odwiedzane przez turystów, również powinna się tym zająć. Pracy jest sporo, a obecny stan prawny nie zawsze pozwala na szybkie egzekwowanie naszych oczekiwań - podsumowuje Michał Szymański, kierownik referatu ds. estetyzacji przestrzeni miejskiej w gdańskim magistracie.
Gdańsk stara się walczyć z pstrokacizną elewacji i nielegalnymi reklamami. W niektórych miejscach się udaje, w innych nie. Jak szybko pójdzie to w Gdyni?
- Mam nadzieję, że przedsiębiorcy zrozumieją, że potrzebują pomocy. Ilość potykaczy i krzyczących reklam jest tak duża, że już nikt ich nie zauważa. Działa to ze szkodą dla wszystkich - zarówno przedsiębiorców i miasta. Dlatego warto też będzie popracować nad rewitalizacją społeczną, czyli zmianą myślenia o przestrzeni, w której żyjemy. Jeśli to nie pomoże, przyjdzie czas na działania nadzoru budowlanego i innych instytucji - podkreśla Jacek Piątek.
Zobacz, jak budynki Trójmiasta wyglądałyby bez reklam.
Opinie (197) 8 zablokowanych
-
2013-10-02 09:49
Jestem za.
Jestem dumny, że mieszkam w Gdyni. Miasto, które zasługuje na wizytę każdego turysty. Jednak reklamy faktycznie gdzieniegdzie prawie się już na siebie nakładają. Gdyby było w tych miejscach tak, jak pokazaliście na fotkach, to byłoby schludnie ale z drugiej strony miasto stałoby się nieco szare i mało kolorowe. Trzeba umieć wybrać, a to jest ciężkie. Osobiście nie przeszkadza mi ilość reklam na budynkach, jednak właścicielom budynków czy komukolwiek innemu już może wadzić i irytować przechodniów... Nie róbmy Nowego Jorku z Gdyni, bo straci swój urok. Jestem za likwidacją nadmiernej ilości reklam. Są w Gdyni specjalnie wydzielone powierzchnie reklamowe, wystarczy je powiększyć..
- 0 0
-
2013-10-02 10:32
Reklamy !!!
Podobnie jest w afganistanie !!!
polska na tym samym poziomie !!!- 1 0
-
2013-10-02 11:13
i dobrze
niech znikają...
- 0 0
-
2013-10-02 12:12
Dlaczego nie zrobili tego od razu ?
Nie rozumiem dlaczego umiejscowienie reklam i ich wygląd nie został uregulowany prawnie/regulaminowo w momencie gdy zaczęły powstawać ?
- 0 0
-
2013-10-02 15:21
dom na rogu wielkopolskiej i zwyciestwa
wyglada jakby mial sie zaraz zawalic od tych reklam. Zrobic z tym porzadek !!!
- 2 0
-
2013-10-02 15:40
polska - kraj ubogi i zacofany???
wywalic te wszystkie reklamy i billboardy, syf jak nic, wstyd dla nas, nikt nie chce ogladac tych reklam - drodzy "biznesmeni", uroku nie dodajecie niczemu, a te banery oblesne swiecace i krzyczace o "chemii z niemiec itp" - dramat, tylko sie za leb chwytac i uciekac, nie robcie z nas zacofanego kraju z bloku wschodniego!!
- 1 0
-
2013-10-02 18:05
Popieram projekt Gdyni! Usunięcie reklam będzie krokiem milowym w polepszaniu wizerunku miasta. Turyści jak i mieszkańcy z pewnością to docenią. Gdynia ma wielki potencjał wystarczy go wykorzystać!
PS. Kiepskiego mają grafika w tym plastyku.- 0 0
-
2013-10-02 20:13
Tombud na plus (1)
Jak dla mnie ten obuwniczy "TomBud" jest bardzo ładnie oreklamowany :) taki przedwojenny klimacik tego napisu, i gorzej wyglądałby w nowej wersji... Reszta na plus, jednak nie uda nam się tych reklam usunąć. Takie są prawa demokracji a ogranicznie wolności zarządców to powrót do przeszłości, a szkoda... Wolałbym przedwojenny klimat Gdańska
- 1 0
-
2013-10-04 18:13
Re: Tombud na plus
Jaka to demokracja, w której mniejszość mówi większości co ma robić? I w dodatku ta mniejszość ma w tym interes.. To raczej kapitalizm?
- 0 1
-
2013-10-02 20:14
reklamy w europie
Wystraczy wybrać się do miast europy zachodniej, tam widać najlepiej, ze reklama na ulicach to rzadkość. Ostatnio byłem w Madrycie i jego okolicach, tam nie ma reklam. Przedsiębiorcy wogole o tym nie myślą. Kary są tak wysokie, że nikomu się nie śni o podejmowaniu prób obejścia przepisów. U nas pstrokacizna we wszelkim rozmiarze i kolorze. Syf, aż przykro patrzeć.
- 0 0
-
2013-10-03 20:02
Bareja, panie
-No? i jak to teraz będzie wyglądało? Jak g... w lesie.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.