- 1 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (324 opinie)
- 2 Upiorne syreny i największe pożary (8 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (447 opinii)
- 4 Auto wjechało w pieszych i w budynek (282 opinie)
- 5 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (67 opinii)
- 6 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (115 opinii)
Gdynia: zamiast wycieczki, bieg po bunkrach
W Gdyni rozpoczęły się przygotowania do zawodów biegowych, w których trasa będzie prowadziła częściowo przez 20 bunkrów i podziemnych sztolni. Do pokonania będzie ponad 20 km. - Łączymy sport z fascynacją militariami - mówi Jarosław Kłodziński, inicjator projektu. Zawody jednak odbędą się dopiero za półtora roku.
- Jestem pracownikiem naukowym Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, a jednocześnie entuzjastą obiektów militarnych. Postanowiłem połączyć te dwie dziedziny i stworzyć zawody, jakich do tej pory chyba w Polsce nie było. Na razie opracowywana jest trasa, trwają rozmowy z wojskiem na temat udostępnienia obiektów. Chcemy, by trasa była jak najciekawsza - tłumaczy Jarosław Kłodziński.
Uczestnicy zaczną przy potoku Swelina , później dotrą do mola w Orłowie , skąd przez Kępę Redłowską , Działki Leśne i Grabówek dotrą do Pogórza, by zakończyć bieg na Oksywiu . Cała trasa będzie miała 23 km, jej szczegóły nie są jeszcze w pełni opracowane.
Wyjątkowość zapewnić mają bunkry, których na trasie znajdzie się 20. Do pokonania będą najdłuższe korytarze, w niektórych trzeba będzie się czołgać, a w innych przeciskać, więc istotna będzie sprawność fizyczna. Trasa zostanie wytyczona na podstawie mapy gdyńskich fortyfikacji. Wiele znajduje się na terenach wojskowych, więc konieczne będą negocjacje z armią, by zostały udostępnione.
Dodatkowo uczestnicy będą musieli pokonać ponad tysiąc schodów. Trasa będzie wiodła ponadto przez tereny leśne, plaże, a nawet wodę zatoki.
- To nietypowa forma survivalu. Myślę, że to może być spora atrakcja dla fanów biegania, którym nie wystarczają już powoli uliczne biegi. Tutaj będą mogli zmierzyć się z zadaniami wymagającymi sprawności fizycznej, m.in. na ściance wspinaczkowej i strzelnicy, a także zagadkami logicznymi - dodaje Kłodziński.
Bieg ma się odbywać w grupach trzyosobowych, w drużynach mieszanych. Pierwsze zawody zaplanowano na wiosnę 2017 roku, do kiedy potrwają przygotowania. Kłodziński nie ukrywa, że jest przygotowany, żeby zrobić to szybciej.
- Problemem jest skala przedsięwzięcia. Chcemy to zrobić porządnie, żeby przyciągnąć do Gdyni ludzi z innych miast - miłośników biegania, którzy chcieliby wziąć udział w wyjątkowych zawodach - kończy Kłodziński.
Zobacz jak wyglądało sprzątanie bunkra w Redłowie
Schron na terenie dawnej Stoczni Gdynia.
Nietypowy schron na terenie jednostki Marynarki Wojennej.
Tajemniczy schron w Gdyni.
Opinie (49) 1 zablokowana
-
2015-11-15 02:15
Bardzo fajny i ciekawy pomysł :)
- 4 3
-
2015-11-14 17:59
Extra :)
- 1 1
-
2015-11-14 14:33
Gdyńskie bunkry i fortyfikacje rozsławią jeszcze jedną naszą destynacje w całym kraju (4)
Brawo Panie Jarosławie najwyższy czas aby gdyńskie możliwości z bunkrami należy jak najlepiej wykorzystać. Dlatego należy dokładnie wszystko zaplanować od strony logistycznej, bezpieczeństwa, wydolności i wytrzymałości zawodników.
Należy zastanowić się na przyszłą nowoczesną ścieżką turystyczną i odpowiednio zagospodarować pobliskie miejsca np.umiejscawiając tam sporo korespondujących tam inwestycji. Na przykład budowy postojów, parkingów, pkt. z militariami itd. Obecnie trasa w bunkrach podlega "hobbystą i zapaleńcą", a powinna zostać profesjonalnie zagospodarowana i oddawana poddzierżawiana specjalistą w tym i zapaleńca mającym możliwości i program.
Ciesze się, że sama trasa podziemna, jest dokładnie planowana, ale 2 lata ? Chyba, ze ujęta zostanie w specjalny program unijny powiązany z rewitalizacją i rozbudową infrastruktury.
I tu mam dylemat czy to ma być tylko jeszcze jedna co prawda nietypowa forma survivalu, czy to z czasem ma się przekształcić w produkt turystyczny. Swoją drogą, dziwne, że tym razem za taki event bierze się osoba, która jakoś dotychczas nie zabłysnęła w takiej działalności rekreacyjno-sportowej? A jest to ogromna odpowiedzialność organizacyjna?
To, że dla Gdyni i dla nas jest to wielka satysfakcja i jednocześnie kapitalna promocja naszego regionu nie muszę dodawać. Bo trasa ta to nie tylko bieganie sportowe, rekreacyjne, czy spacery z elementami zwiedzania bunkrów oraz podziemnych magazynów, korytarzy i innych. To również powinna być wystawa sprzętu bojowego, minimuzeum, sezonowych ekspozycji, wzmacnianych wirtualnymi elementami,... czy egzotycznych nietoperzy, ale i wzbogacanie trasy naziemnej oraz organizowane tam cyklicznych plenerowych imprez połączonych np. z ZHP i innymi paramilitarnymi działaniami. W przyszłości może to być miejsce gdzie w sezonie turystycznym będzie mogło pracować wiele osób?
To miejsca, które są niewykorzystane, a możemy udowodnić, że mają przeogromny potencjał i dodać do tego możemy fakt, że idealnie wpisuje się on w program nowego rządu i może konkurować z najlepszymi.- 11 8
-
2015-11-14 15:13
hobbystą i zapaleńcą", a powinna specjalistą (1)
jestę polakię :)
- 3 2
-
2015-11-14 17:16
No i jeszcze słowo "destynacja"... brrr..
- 3 2
-
2015-11-14 15:08
PIS i fortyfikacje ha ha ha. temat dla nich nie istnieje, a jak zaistnieje, to w kontekście, że trzeba zburzyć itp. Krzyże to r (1)
rozumiem :) są OK :)
Inna sprawa to teren WST - może Gdańsk się go wstydzi? nie ma kasy? i buduje muzeum II WŚ zamiast TAM, to w mieście????? Jak Gdańsk się wstydzi WST to przekażcie prawdziwej Polsce - Gdyni :)- 1 0
-
2015-11-14 15:18
Maciarewicz(MON) ma tworzyć i uprawomocniać paramilitarne jednostki
więc gdzieś muszą się spotykać, ćwiczyć, itd.
Przecież wrogów i terrorystów,... nie pokonają tylko modlitwą - a dziś w ten sposób wypowiadał się prezydent i pani szydło:))
Ja to pisałem w tym kontekście?- 5 1
-
2015-11-14 14:41
aż zacznę ćwiczyć
Nie rozumiem fenomenu biegania, ale szanuje ludzi którzy to uwielbiają.
Jednak dla pozwiedzania militarnych fortyfikacji chyba sam zacznę ćwiczyć.
Coraz mniej jest ich dostępnych i często są zdewastowane- 19 0
-
2015-11-14 12:07
w koncu biegaja po lasach, a nie po miescie (2)
Może nie zablokuja całego miasta na kilkanaście godzin dla kilku biegaczy
Teraz czas na rowerzystów :)- 41 24
-
2015-11-14 14:38
Tu się już szykuj do następnej sr*czki niedzielnej bo mikołaje na motocyklach tuż tuż ...
- 7 2
-
2015-11-14 12:16
znawca -frustrat siedzacy przed laptopem
- 15 8
-
2015-11-14 14:26
Trzeba pogadać z rekinem, żeby pożyczył czołg - był by rajd jak w 45... :) trasa - bunkry od Gdyni po Sobieszewo
ale wcześniej Rumunia i okolice :)
- 7 0
-
2015-11-14 13:00
hehe ciekawy pomysł :)
- 8 2
-
2015-11-14 12:20
Pomysł rewelacyjny,
nie dość, że zobaczy się miejsca normalnie niedostępne, to jeszcze "ciągiem" ;)
- 24 1
-
2015-11-14 12:16
pomysł super jeszcze by tak wyznaczyli dróżki w lasach dla rowerzystów i już nic nie trza tylko pogonić ich z ulic
- 16 16
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.