• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianie chcą zmian w dzielnicach

Michał Sielski
27 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Mieszkańcy Pustek Cisowskich czują się zaniedbani przez urzędników. Od dawna nikt nie reaguje na ich petycje. Mieszkańcy Pustek Cisowskich czują się zaniedbani przez urzędników. Od dawna nikt nie reaguje na ich petycje.

750 osób podpisało się pod obywatelskim projektem zmian w Chyloni, Cisowej, Pustkach Cisowskich i Demptowie. Chcą zmian sygnalizacji świetlnej, nowych fotoradarów i progów zwalniających. Czy pierwsza w historii gdyńskiego magistratu uchwała obywatelska zostanie przegłosowana?



Czy w okolicy Twojego mieszkania jest bezpiecznie na drogach?

Projekt nie jest przesadnie roszczeniowy. Na wprowadzenie zmian Gdynia ma bowiem czas do 2015 roku. A nie są to zmiany rewolucyjne.

- To zbiór próśb o niewielkie zmiany i inwestycje, które od lat wpływały do gdyńskiego magistratu. Pisma nie przynosiły jednak żadnego efektu, więc postanowiliśmy zebrać je w jedną uchwałę i wnieść hurtem pod głosowanie rady - mówi radny PiS Marcin Horała, który pilotuje projekt.

To drugi w historii projekt obywatelski złożony w gdyńskim Urzędzie Miasta, ale pierwszy, który ma szansę być przegłosowany. Poprzedni nie został dopuszczony pod obrady ze względów proceduralnych. Jego wadą były m.in... nieponumerowane strony. Teraz o formalności zadbał prawnik Marcin Horała.

Mieszkańcy nie chcą wielkiej rewolucji. Domagają się m.in. sygnalizacji świetlnej przy przejściu dla pieszych na ul. Chylońskiej, nieopodal skrzyżowania z ul. Starogardzką zobacz na mapie Gdyni. Podobnie na skrzyżowaniu ul. Raduńskiej z Kartuską zobacz na mapie Gdyni. Od dawna wnioskują również o fotoradar na ul. Chylońskiej zobacz na mapie Gdyni w okolicy ul. Piaskowej, gdzie doszło już do niejednego tragicznego wypadku. Zdaniem mieszkańców przydałby się też próg zwalniający na ul. Skarbka.

- Te dzielnice są zaniedbane, mieszkańcy mają prawo myśleć, że nikt nie słucha ich głosu - podkreśla Marcin Horała. Uchwała może trafić pod obrady podczas czerwcowej sesji Rady Miasta.

Miejsca

Opinie (122) ponad 10 zablokowanych

  • "radny PiS Marcin Horała, który pilotuje projekt" (20)

    To w końcu jaki to projekt OBYWATELSKI czy PiS-owski?
    A może to cwaniactwo PiSowców przed wyborami, którzy przebierają się w Obywatelski? A jeszcze trochę a dowiem się Platformerskich.

    Gdynia jest chyba najbardziej OBYWATELSKIM MIASTEM dlatego się dziwię, że jak zwykle tam gdzie konia kują żaba nogę podstawia. To właśnie z organizacji wsparcia i współpracy Organizacji Pozarządowych(Obywatelskich) większość Polski wzięła przykład a Michał Guć wydał kilka merytorycznych w tym zakresie podręczników i poradników. Dziś dowiaduje się, że to PiSowcy w Gdyni muszą pomagać obywatelom, bo ich projekty pewnie doprowadziłyby pewnie do utopii? Czy to przypadkiem znowu nie wszyscy potencjalni opozycjoniści, a zwłaszcza bogu ducha winni ludzie działający na rzecz dobra wspólnego są zręcznie rozgrywani przez partie polityczne? A może tak się próbuje w zamyśle skłócić i później już tylko pozostaje zniechęcenie i narzekanie jak to ma miejsce na "wierchuszcze". Bo dlaczego w Gdyni ma być lepiej?
    Tu przypomina mi się Polskie PIekło i tych "mieszczany przy kotle". Partie mają ogromne finansowania, biura polityczne i wszystko co choć otarło o nie to już jest z założenia nieobywatelskie, ponieważ każdy z nas zna cele takiej czy innej partii. Po to powinny być wywoływane inicjatywy oddolne, aby przynosiły pożytek funkcjonalny, estetyczny, ... właśnie tym ludziom tam żyjącym i osobiście uważam, że obywatele powinni sobie radzić/działać tak jak mają ochotę i uważają swoje plany za uzasadnione. Gdy natomiast korzystają z pomocy radnego miejskiego(który pobiera dietę), posła, senatora takiej czy innej partii to taka obywatelskość jest stygmatyzowana i pozbawia bezstronności i niezależności. Na dodatek w Gdyni działają chyba najlepiej Rady Dzielnic, które są jednostkami pomocniczymi i wyrazicielami potrzeb i planów dzielnicy mogą też zawierać porozumienia np. dla większych programów. Więc o tyle jest to wygodniejsze, że obywatel nie musi się - tak jak gdzieś indziej (np. w połowy niedzielnicowego Gdańska) strasznie męczyć, aby pokonywać meandry biurokracji. Jak mi wiadomo prawdopodobnie w Gdyni powstanie też jeszcze jeden organ Obywatelska Rada Młodzieżowa.
    Więc czy my tu z tą obywatelskością w Gdyni nie przesadzamy!
    Czy coś takiego w ogóle mentalnie może przejść w Sopocie, Gdańsku? Jeszcze trochę a Władze tych miast zaczną się na prezydenta SZczurka boczyć za zwiększoną do granic możliwości demokracje a to już krok do niczym nie popartych żądań i anarchii.
    Czasami uczestn icze w takich czy innych spotkaniach i wiem, że poprawnie działa mechanizm konsultacji społecznych i proces decyzyjny? Obecnie gdy budżet przejdzie reorganizacje i będzie już na poziomie dzielnicy będzie to najbardziej obywatelski budżet w Polsce. Ważne, aby oczywiście z tych administracyjnych działań skorzystał każdy mieszkaniec, a miasto było właściwie i sprawnie zarządzane nie tylko po stronie zysków społecznych, ale i nie przynoszących strat. Najważniejsze to dać możliwość działania najaktywniejszym obywatelom, którzy na najniższej tkance społecznej muszą doświadczyć sukcesów, ale i pierwszych porażek jak tych drugich będzie minimalna ilość wtedy mogą się indetyfikować z takim czy innym nurtem politycznym, czy też nie, a mogą być partnerami polityków, a nie wysługującymi się nimi bo mają na dole wyrobione nazwisko. To pole nie w sposób rozszerzeniowy jak najbardziej powinno być zagospodarowane dla aktywności społecznej i publicznej właśnie samorządowcom taki był przecież zamysł prof.Michała Kuleszy, o samorządzie gminnym w pierwszym wydaniu, którą się szczycimy nie tylko w Europie. A wcale przecież być tak nie musiało, choć dziś po tylu"ulepszaczach" jest gorzej niż było :)
    Więc, aby władze Gdyni też nie poszły śladem ww.ulepszaczy i nie przedobrzyły bo co najgorszego to przerost formy nad treścią. Przede wszystkim moi drodzy RACJONALIZM, rachunek ekonomiczny rzeczywiste a nie wydumane potrzeby a na dodatek polityczne.
    Jak sami się organizują od początku to do końca i niech sami odpowiadają za taki czy inny projekt, tworzą własny szyld i pod którym działają, bo potem rozmyje się też odpowiedzialność, która spadnie - no właśnie, Na KOGO? .

    • 10 19

    • "...rachunek ekonomiczny rzeczywiste a nie wydumane potrzeby a na dodatek polityczne..." (7)

      DOKŁADNIE TAK!!!
      100% RACJI!!!

      Dlatego lotnisko, a w przyszłości kosmodrom, Babie Doły - tak.
      Usprawnienie komunikacji dla mieszkańców - nie.

      • 4 6

      • to tylko POtwierdza, że głupich nie sieją a Bezczelny się rodzą (6)

        To potwierdza jakimi głupimi i pozbawionymi realiów są ludzie bezczelni. Pewnie byś na to lotnisko wprowadził kozy i krowy - pastuchu jeden.

        To najlepsze co mogła Gdyni wymyślić, pewnie będziesz zadowolony też z wstrzymania zagospodarowania Mola Rybackiego, a co tam bomba ekologiczna w centrum tam istniejąca, do tego syf i burdel, to raj dla bezczelnych i nieudaczników.

        • 5 6

        • (5)

          Wystarczyło mi stwierdzenie UM, że drogi dojazdowe wokół "najlepszego, co mogła Gdynia wymyślić", nie wymagają modernizacji. W obliczu choćby wiecznie zakorkowanego skrzyżowania Kwiatkowskiego z płk.Dąbka brzmi to rozkosznie.

          Ale co tam mieszkańcy, ważne są wizje dr.Szczurka i jego bezstronnego dworu.

          • 4 5

          • Lepiej gdybyś był nieśmiałym, od razu nie trzeba być bezczelnym, żeby posiąść minimum wiedzy i mówić wyraźnie czego się chce. (4)

            A ty chłopie nie wiesz czego chcesz, do tego jesteś nie bezczelnym, ale tępym. Bo co ja mogę myśleć o człowieku, który podstawowych praw ekonomiki nie pojmuje?
            - Co do inwestycji miejskich - jakoś nie zauważyłem aby dzielnice północne były zaniedbywane względem innych. Sam remont ul. Bosmańskiej kosztował tyle co kilku innych w innych dzielnicach. Do tego przyjdą nowe rozbudowy jak ruszy Lotnisko. Tak naprawde w gimach typu Kosakowo dziala silne lobby miejscowych urzednikow, pracownikow administarcji itp., ale dużo się tam robi i wcale nie palą się do przyłączenia do Gdyni ponieważ korzystają z większych dofinansowań jako gmina wiejska. A do tego po wlaczeniu takowej gminy, wiekszosc z nich straci intratne posady. Takich ludzi jest zapewne przynajmniej kilkaset i maja oni bardzo silne oddzialywanie na lokalna spolecznosc. Nie każdy może stać się posiadaczem kosakowskiej ziemi. A jej ceny po decyzji o rozbudowie lotniska - tuż przed ostatnim kryzysem, sięgnęły 550 zł za metr kwadratowy. Wzbogacili się więc także miejscowi rolnicy.
            - Nawet gdyby się chcieli wyprowadzic z gminy, bo np. cywilne lotnisko się nie podoba. To taki rolnik, który za ziemię wziął np.20 milionów złotych mógł sobie pokupować za to kilka gospodarstw na innym bliskim rejonie. Nieźle na tym zarobił.
            No ale mamy też półgłówków jak Bezczelny, który widać urwał się z choinki a jesteśmy po świętach wielkanocnych:))

            • 5 5

            • ooo tak! (3)

              Ulica Bosmańska jako przykład "usprawnienia" komunikacji w dzielnicach północnych jest wręcz sztandarowym przykładem, że nic więcej w dzielnicach północnych robić nie trzeba.

              No bo skoro po inwestycji są takie same korki, jak przed, to rzeczywiście po co w ogóle ruszać. A że zamiast np. wąziutkiego ronda można było zbudować bardziej przepustowe? To już się Bezstronnym w głowie nie mieści...

              • 3 3

              • kup sobie rower (2)

                • 2 1

              • po co? (1)

                Przecież ścieżki rowerowe w Gdyni występują niewiele częściej niż bezstronność w postach Bezstronnego...

                • 4 4

              • nie jestem tendencyjny i zakłamany jak Ty

                a ścieżki rowerowe występują częściej niż w innych miastach nawet za tygodnikiem Wprost Gdynia ma najwięcej ścieżek rekreacyjnych a i w komunikacyjnych zaczyna dobijać do czołówki.
                No może w Sopocie jest trochę lepiej, ale to 38 tys. miasteczko porównując do np. większej Zaspy - tam nie ma nawet jednego metra ścieżki rowerowej. Więc trochę obiektywizmu życzę.

                • 2 0

    • (1)

      Tyle przekłamań lub nieznajomości faktów że nie chce mi się wszystkiego odkręcać. Dwa wątki szczególnie zabawne:

      1. Super działające w Gdyni rady dzielnic - otóż rady dzielnic Chylonia i Cisowa wczoraj obie na swoich sesjach jednomyślnie poparły projekt. Być może również dlatego że wielokrotnie w tych sprawach interweniowały i były, mówiąc kolokwialnie, olewane przez urząd.

      2. Jak widzę obywatele będący członkami czy sympatykami partii politycznych tudzież sprawujący mandaty w wyborów powszechny nie tylko sami tracą swoją obywatelskość ale jeszcze zarażają innych - wystarczy się o takiego otrzeć, żeby swoją obywatelskość utracić...

      • 4 3

      • obywatelstwo oznaczało bowiem właśnie przynależność do wolnej wspólnoty

        Pan podpisując "lojalkę" w PiS-ie, doskonale znał linie tej partii. I jeśli nawet miał PAn inne zdanie w takich czy innych kwestiach można było polemizować z samym sobą, chyba zę podpisana została oportunistycznie:))
        Jak zapewne Pan wie, już Arystoteles w miarę pisania wyostrza w sobie świadomość tego, że koncepcja obywatela jest zawsze powiązana z koncepcją ustroju politycznego, z jakim mamy do czynienia. Arystoteles doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w niektórych formach politycznych lud nie gra żadnej roli:) Jeśli powstała pod naciskiem "ludu" uchwała o projektach OBYWATELSKICH, dlaczego jako przysięgły Radny nie przestrzega PAn tego modelu obywatelstwa dającego szerokie pole do wprowadzania ciekawych pomysłów, inicjatyw, itd, zapewniających możliwość obywatelskiej partycypacji. To właśnie "Ta sól" ziemi powinna czync jednak podstawowym podmiotem życia publicznego zbiorowości do tego wolną i rozumną jednostkę, decyzję, o zaangażowaniu a nie hucpę PARTYJNĄ. Dlaczego nie chce Pan pozostawić jej dobrowolnej i racjonalnej decyzji: bądź to uświadomieniu
        sobie, że w istocie owa indywidualna wolność powinna być konsultowana, ale od strony techicznej np. z wybitnymi znawcami komunikacji np. prof.Krystkowiakiem,... to w pełni mogę zrozumieć,(choć nie znam przekonań politycznych ww.:), ale tu akurat mniejsze występuje ryzyko ubabrania politycznego i to na najniższym szczeblu w swym negatywnym i pozytywnym aspekcie, a może być zrealizowana fajna sprawa właśnie w przestrzeni publiczno-prawnej, w odniesieniu do innych współobywateli – w gdyńskim społeczeństwie naprawdę obywatelskim, bądź też pragmatycznemu instrumentalnemu zaangażowaniu. Tak, aby to zaangażowanie ludzi tych na dole (ja w tej chwili nie dywaguje czy ten pomysł akurat jest dobry - mam wątpliwości) było rozwijane, poprzez upapranie politycznie aktywne uczestnictwo w owej przestrzeni może łatwo okazać się jedynie przygodne i niewiarygodne.
        I jeszcze jedno, to wcale nie przekreśla, że Pan miał złe intencje.

        • 2 1

    • pan Horała lubi się polansować (6)

      aż dziw bierze, że nad artykułem nie ma zdjęcia jego wyszczerzonej paszczy :)

      • 4 3

      • Jak Panu brakuje to mogę podesłać zdjęcie mojej wyszczerzonej paszczy :)

        • 1 1

      • (3)

        przynajmniej nie wiesza wszędzie plakatów "Prezydent miasta Gdynia ma zaszczyt zaprosić ..."

        • 4 4

        • gdyby miał gdzie zapraszać, to pewnie by wieszał :) (2)

          • 4 1

          • czyli ktoś go w lansowaniu znacznie przebija, nieprawdaż? (1)

            • 1 5

            • na pewno są osoby, które przebijają go w każdej dziedzinie życia

              ale co z tego?

              • 4 0

      • :)

        jak mu OBYWATELE na to pozwalają to trudno:))
        Nawet w tej chwili ilu zwolenników jego osoby wpisało mi "negatyw". Czyli w Trójmieście rządzi PiS, tylko jakiś taki zakamuflowany"pseudo obywatelski":))

        • 3 0

    • Odp (2)

      jak jest tak super to prosze się przejść po Świuętojańskiej i Skwarze Obraz nędzy i rozpaczy. Tylko deweloperzy mają w Gdyni dobrze. Tak źle rządzona gdyni nie była nigdy . I ie jesten pisowcem ale mieszkańcem Gdyni A Szczurek powinien sobie dac spokój bo jak tak będzie dalej na taczkach wyląduje

      • 5 6

      • Tobie pewnie i pasowałby nijaki nieudacznik Urban, (1)

        który myślał, że "jak kandyduje" to mu wolno w nieswojej nieruchomości robić zebranie :)) - a co tam, poszanowanie "miru domowego" i prywatnej własności.

        Tak samo i Ty!
        Świętojańska jest prawie prywatną ulicą właścicieli i co Szczurek ma im dyktować co mają robić? Komuna się skończyła, a sprawy nawet nieruchomości pozostały do wyjaśnień i uregulowań.

        Na Skwarze się ciągle coś zmienia. I to Ty się przejdź choćby za tablice poświęconą JP2 i zobacz, albo kup sobie chłopie okulary.

        • 5 5

        • niezapieżony jesteś dzieciaku

          • 0 3

  • demptowo/skarbka (6)

    swiatla a nawet przebudowa raczej na skrzyzowaniu ul. Swarzewskiej z ul. Jaskołcza, przed samym wiaduktem, na ktorym co chwila sa wypadki, to bardzo trudne i udziwnione skrzyzowanie dla kierowcow

    co do progów zwalniajacych, juz sa na ulicy skarbka 4 progi, dzieki radnemu dzielnicy , ktory slucha mieszkancow tej ulicy/dzielnicy - mozna poczytac na portalu moje osiedle/dzielnica

    3 powstaly na nowym odcinku asfaltowej nowo wybudowanej drogi, 4 przy przystanku autobusowym zostal poprawiony, poniewaz byl zbyt wysoki i niszczyl podwozia samochodów

    • 10 1

    • (2)

      1. Kartuska-Swarzewska-Jaskółcza - pełna zgoda, tyle że to by kosztowo i merytorycznie wykraczało poza projekt uchwały. Tak jak w wypadku skrzyżowania Morska-Kartuska, projektów dużych inwestycji unikaliśmy, żeby nie było prostego pretekstu do odrzucenia uchwały ze względu na brak środków.

      2. Uwagi co do pojedynczych punktów chętnie przyjmę - będzie praca w komisjach i na sesji, będzie możliwość przegłosowania poprawek.

      3. Chyba chodzi o Zygmunta Zmudę-Trzebiatowskiego, a to radny miasta, nie dzielnicy.

      • 1 0

      • Ale za dobre rozwiązania trzeba zapłacić (1)

        Jak coś jest dobre to troche kosztuje. Ale nie... u nas tylko prowizorka za pare złotych. Potem MTM mam pupokrytke, że za tyle to nie dało sie lepiej i po roku ulica sie rozpada.Jesteśmy za biedni żeby inwestowac w prowizorki.

        • 0 0

        • Nie chodzi o prowizorki (czyli np. powierzchowny remont skrzyżowania wymagającego przebudowy) tylko o takie problemy, które z ich istoty można rozwiązać mały kosztem. Oczywiście jest wiele problemów których tak się nie da rozwiązać, niemniej nie powinien to być argument przeciw rozwiązywaniu innych.

          • 0 0

    • trudne skrzyżowanie (1)

      Jak ktoś nie potrafi jeździć po skrzyżowaniach, to niech obwodnicą jeździ a nie utrudnia życie innym kierowcom.

      • 1 1

      • eee - mieszkaniec, trafisz kiedyś na swoją krzyżówkę i będziesz potrafił.

        • 3 0

    • dla matolstwa z kupionym prawem jazdy każda krzyżówka bez świateł stanowi problem proponuję światła na skrzyżowaniu Czeremchowej i Berberysowej albo Borowikowej i Chabrowej paru idiotów nie patrzy na znaki i powoduje kolizje ale ukarać za to trzeba wszystkich co za chore myślenie

      • 2 1

  • to takie typowo polskie (1)

    odrzucić wniosek obywatelski z powodu nieponurowanych stron zamiast poprawić i samemu ponumerować, jeżeli to jest taki problem. Tak by to wyglądało w cywilizowanym urzędzie.
    No ale mamy tu wolskę i komunę.

    • 57 11

    • problem w tym właśnie że to nie Polskie
      tylko urzędnicze
      a to od dawna odrębna narodowość
      ponad prawem

      • 0 0

  • przebudować (4)

    skrzyżowanie morska-kartuska

    • 45 3

    • (1)

      Pełna zgoda. To jednak koszty idący w miliony, świadomie w projekcie unikaliśmy działań generujących koszty większe niż kilkaset tysięcy, aby najprostszym argumentem za odrzuceniem uchwały nie był brak środków.

      • 0 0

      • To może w ogóle zamknijmy te ulice

        Bedzie najtaniej.

        • 0 0

    • Sam idź się przebudować (1)

      Trzeba umieć jeździć, jak się umie jeździć to umie się skrzyżowania pokonywać a jak się umie skrzyżowania pokonywać to się umie do celu dojechać. Jak się boisz, to kup lepsze buty i na piechotę możesz chodzić albo autobusem jeździć.

      • 3 9

      • czasami tę...pa istoto twoje życie nie zależy od ciebie

        • 0 0

  • od razu (7)

    własna narodowość !

    • 15 24

    • Po co sygnalizacja świetlna na Chylońskiej!? Po co na Kartuskiej!? (3)

      Bez przesady....

      • 4 10

      • (2)

        Po to baranie, że Chylońska, to nie droga rajdowa, a w jaki sposób jeżdżą tam samochody, to wiedzą ci co mieszkają niedaleko i oglądają to z okna.
        Przy skrzyżowaniu Starogardzkiej, Chylońskiej i Puckiej stoją dwa markety, a niejednokrotnie przejście przez Chylońską graniczy tam z cudem. Aż prosi się o sygnalizację!!!
        O ilości wypadków w tym rejonie nie wspomnę!

        • 8 7

        • Gdzie Ty tam widzisz dwa markety?

          Jesli już to są dyskonty. Blaszak Stokrotki i nowy NETTO.

          A nie wziałes pod uwage tego że to właśnie przez te sklepiki jest to co jest?
          Przebudowano skrzyżowanie tak, że jadąc od strony Kartuskiej, nie widac co sie dzieje na przejściu i na Starogardzkiej. Pretensje do projektanta trzeba mieć. Ale w Gdyni jest wiele takich "kwiatków" A już całym ogrodem jest ten pożal sie boże "Węzeł Wzgórze".

          Moim zdaniem sa inne rozwiązania tego problemu a nie światła co 50m i progi. Może lepiej zrobic przejscie podziemne lub naziemne. Na całej Morskiej (od zjazdu Chylońskiej) powinny byc takie przejścia, zamiast świateł co kawałek. Ale najłatwiej postawić swiatła i ma sie problem z głowy.

          • 1 0

        • Możesz mieć rację i pewnie ją masz, ale za tego "barana" to odemnie:

          spieprzaj dziadu i mam gdzieś Ciebie i Twój problem.

          • 5 5

    • A innni kierowcy??

      Ci którzy jeżdżą przepisowo, a jest ich raczej więcej niż piratów- o nas się nie myśli! Wiecie jak ciężko jest jeździć, jak co chwilę trzeba stawać na światłach, albo zwalniać do zera, bo wysoki próg?? Ile benzyny pożera auto jak tak rusza i staje?? Sorry, ale jestem PRZECIW.

      • 0 0

    • CHCEM ZMIAN W GDYNI i w polsce (1)

      ZMIEJSZYC BIUROKRACJE O POLOWEEEEEEEE. ZMIEKSZYC PODATKI W CALYM KRAJUUUUUUU DO ZERA.ZLIKWIDOWAC SENATOROW I INYCH POLITYKOW NA ETATACH O 90 PROCENT.

      • 3 1

      • Zmiekszyć - oznacza zwiększyć czy zmniejszyć?

        Nie wiem czy błędy są zamierzone? I pisanie z Capslockiem? Nie kumam jeśli to ironia...

        • 3 0

  • ponumerowane strony... (4)

    żyjemy w ubogim kraju któremu nie żal kasy na przesadną administracje i formalizowanie najprostrzych rzeczy. Ten kraj to absurd!!! Wszystko dla trzymania etatów czyli ludzi głosujących zawsze na aktualną partię - pracodawce. Przeciętny obywatel nie ma szns walczyć z tym systemem i od podstaw został skonstruowany tak aby dławić wszelkie niezadowolenie.

    Ci światli przywódcy samorządowi, prezydenci rzucają ochłapy tylko przed wyborami, a ludzie patrzą na to jak na ucztę.

    • 25 7

    • przed "ponumerowane strony" było napisane "m.in" (3)

      tak więc wcale nie musiał to być główny powód odrzucenia projektu. niestety autor nie zadbał o to, żeby wymienić pozostałe powody, a jak widać opisanie nieponumerowania stron jak powodu odrzucenia jest bardzo chwytliwe medialnie ;)

      • 6 1

      • (2)

        Powody były dwa, oprócz nie ponumerowanych stron również spięcie kartek spinaczem podczas gdy powinny być zszyte zszywaczem. Serio!

        • 0 0

        • (1)

          A po odrzuceniu nie można było tego poprawić i spróbować jeszcze raz?

          • 0 0

          • Pytanie do wnioskodawców, ja wśród nich nie byłem. Wiem że podpisów nie dostali z powrotem, musieliby więc zbierać od nowa. To było drugie podejście (przy pierwszym odrzucono część podpisów ze względu na błędne zatytułowanie kart) i chyba trzeci raz nie chciało im się zbierać.

            • 0 0

  • Pustki Cisowskie

    Zapraszam na Pustki Cisowskie! Najchętniej władnych naszego ukochanego i bogatego miasta! Dojazd - ul.Żurawią / Modrzewiową do osiedla Dolina Cisów od 6 lat w stanie pogarszającym się od samego początku jego istnienia, ponieważ przez pierwsze 3 lata ten dojazd był drogą również dla ciężkich samochodów dojeżdżających na budowę powstającego obok osiedla Wiklinowe. Natomiast teraz - wystające pręty, dziury i łatanie .... raz do roku, przy czym tzw. łatanie zostanie wymyte podczas pierwszej ulewy, kiedy to woda wypływająca z lasu ulicą Borowikową ma ujście właśnie na Modrzewiowej!!

    • 2 0

  • Dzielnice Gdyni...

    Pustki Cisowskie czy Pogórze to takie zadupia Gdyni. Tam mieszkają tylko
    niezaradni czy kaleki życiowe.

    • 0 1

  • Horała, co zrobiłeś przez te 4 lata dla mieszkańców? (4)

    ...ale parcie na szkło jak zwyle duuuuże!

    • 8 4

    • (2)

      No trochę chyba jednak zrobiłem, polecam lekturę mojej strony. We wszystkich rankingach byłem w czołówce aktywności radnych, redakcja "Gazety Świętojańskiej" przyznała mi tytuł najlepszego radnego kadencji..., no ale widzę że Pan wie lepiej.

      • 1 1

      • Panie Marcinie, u mnie ma wielki plus za odwagę wypowiadania się na forum, (1)

        oraz za łatwość w kontakcie z mieszkańcami. Minus za PIS.

        • 1 0

        • Nikt nie jest doskonały...

          • 0 0

    • a co Ty zrobiłeś ?

      tak z ciekawosci pytam ...
      jesli jeszcze nic , a masz pomysły to może kandydowałeś na radnego , choćby i dzielnicy ?
      nie ?
      dlaczego ?

      • 3 1

  • Gdynia się stacza.

    Kiedyś (nie tak dawno) nie było kłopotu wybudować całe duże miasto portowe - teraz pomysł zbudowania jednego małego NIEZBĘDNEGO tuneliku w najludniejszej dzielnicy miasta, jest na tyle absurdalny, że nie bierze się go pod uwagę, bo nie ma szans przejść ze wzgledu na brak środków. Obraz nędzy i rozpaczy obecnych władz. Gdzie Wam do naszych ojców założycieli? Gdzie ta nowoczesność?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane