• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ściany zabytkowej kawiarni zniknęły. Będą odtworzone

Aleksandra Nietopiel
1 stycznia 2024, godz. 18:00 
Opinie (127)
  • Ściany drewnianej konstrukcji, które zniknęły zostaną odtworzone.  W części sanitarno-technicznej oraz w części restauracji wykonano już ławy fundamentowe, ścianki fundamentowe oraz ściany murowane wewnętrzne.
  • Ściany drewnianej konstrukcji, które zniknęły zostaną odtworzone.  W części sanitarno-technicznej oraz w części restauracji wykonano już ławy fundamentowe, ścianki fundamentowe oraz ściany murowane wewnętrzne.
  • Ściany drewnianej konstrukcji, które zniknęły zostaną odtworzone.  W części sanitarno-technicznej oraz w części restauracji wykonano już ławy fundamentowe, ścianki fundamentowe oraz ściany murowane wewnętrzne.
  • Ściany drewnianej konstrukcji, które zniknęły zostaną odtworzone.  W części sanitarno-technicznej oraz w części restauracji wykonano już ławy fundamentowe, ścianki fundamentowe oraz ściany murowane wewnętrzne.
  • Prace na samej budowie cały czas trwają - mimo, że drewniana konstrukcja przechodzi konserwację w innym miejscu.
  • Prace na samej budowie cały czas trwają - mimo, że drewniana konstrukcja przechodzi konserwację w innym miejscu.
  • Prace na samej budowie cały czas trwają - mimo, że drewniana konstrukcja przechodzi konserwację w innym miejscu.

Zniknęły ściany dawnej kawiarni "Halbe Allee" na gdańskich Aniołkach. Obiekt od kilku miesięcy jest remontowany. Rozbiórka była konieczna ze względu na zły stan drewnianej konstrukcji. Ściany mają zostać na nowo odtworzone z zachowaniem zabytkowych walorów. Na placu budowy cały czas trwają prace.



Remont dawnej Halbe Allee to:

Informacja o rozpoczęciu prac w mocno zaniedbanym zabytkowym lokalu przy Al. Zwycięstwa 43A Mapka "W Połowie Alei" - Halbe Allee spotkała się z dużym entuzjazmem miłośników historii Gdańska, a także mieszkańców Aniołków. W czerwcu 2023 r. - o czym pisaliśmy - na teren budowy weszli robotnicy i zaczął się gruntowny remont. Gdańskie Nieruchomości, do których należy obiekt - zapewniły, że zachowana zostanie historycznie wykształcona struktura przestrzennej zabudowy terenu i zieleni. Przed budynkiem, zgodnie z przekazami archiwalnymi, pojawi się dziedziniec oraz taras zewnętrzny.

Tak według wizualizacji miałaby wyglądać kawiarnia po remoncie. Tak według wizualizacji miałaby wyglądać kawiarnia po remoncie.

Pół roku prac, nie ma ścian



Po kilku miesiącach prac z placu budowy zniknęły ściany budynku. Jak zapewniają Gdańskie Nieruchomości, zostaną one odrestaurowane. Wszystkie prace przebiegają pod ścisłym nadzorem Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

- Drewniana konstrukcja budynku została rozmontowana i przewieziona do pracowni konserwatorskiej w celu oceny stanu technicznego, konserwacji lub odtworzenia każdego pojedynczego elementu. Ocena techniczna również odbywa się pod nadzorem konserwatorskim, a elementy, których nie można ponownie zamontować ze względu na korozję, są odtwarzane i każdorazowo uzyskują potwierdzenie zgodności z oryginałem przed wmontowaniem w konstrukcję. Nie ma możliwości innego działania jak demontaż, konserwacja, odtworzenie zużytych elementów i ponowny montaż konstrukcji budynku zgodnie z pierwotnym projektem i Prawem Budowlanym - przekazała Barbara Weiss z Gdańskich Nieruchomości.
Pięć firm chce remontować zapuszczoną kawiarnię Pięć firm chce remontować zapuszczoną kawiarnię

Prace na budowie cały czas są prowadzone.

Wylano fundamenty, trwa projektowanie dokumentacji zamiennej



W części sanitarno-technicznej oraz w części restauracji wykonano ławy fundamentowe, ścianki fundamentowe oraz ściany murowane wewnętrzne.

- W tej części planuje się w najbliższym czasie wykonanie prac konstrukcyjnych. Równolegle wykonywane będą prace przy części budynku - restauracji głównej. Równolegle do tych robót budowlanych na ukończeniu są prace projektowe dotyczące dokumentacji zamiennej w zakresie zmiany usytuowania zaplecza restauracji tj. wyniesienia z restauracji głównej do parteru budynku sąsiedniego. Takie rozwiązanie pozwoli przywrócić restauracji głównej dawną, pierwotną świetność - zaznacza Weiss.
Pierwotnie zakończenie prac zostało zaplanowane na I kwartał 2024 r. Termin ten zostanie jednak przesunięty o około rok.


Teren pod ochroną, budynek w ewidencji



Teren przy alei Zwycięstwa 43A objęty jest strefą ochrony konserwatorskiej. Warto jednak zaznaczyć, że sam budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, został natomiast zakwalifikowany jako nieruchomość o wartościach kulturowych i jest ujęty w gminnej ewidencji zabytków.

Zestawienie dwóch zdjęć, po lewej stronie dawny wygląd kawiarni po prawej stan sprzed rozpoczętych prac. Zestawienie dwóch zdjęć, po lewej stronie dawny wygląd kawiarni po prawej stan sprzed rozpoczętych prac.

Ochronie podlega charakter budynku, detal architektoniczny oraz zachowane elementy wystroju i wyposażenia wnętrz.

Miejsca

Opinie (127) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (19)

    Myślę że gdańskie poszukiwanie przedwojennej tożsamości idzie w tym przypadku trochę za daleko. Wartość zabytkowa tego obiektu jest niewielka, a walory komercyjne w dzisiejszych realiach w tej lokalizacji są mocno dyskusyjne.

    • 151 144

    • Gdańsk dostał prawa miejskie w 997r. I przez te ponad tysiąc lat, tylko chwilę należał/należy do Polski. (7)

      Ale przecież lepiej wymazać historię Miasta, a najlepiej Gdańsk przepisać na bezrobotną żonę Mateusza Morawieckiego, prawda?

      • 23 19

      • Tylko przez niewiele lat był okupowany przez niemcy (1)

        większość z 1000letniej historii należał do Polski, Zawsze niemiecka dominacja, to było bezprawie, mordy, i rzeznia

        • 11 8

        • należał do Polski bo tak chciał, był tak jak Brema, Hamburg , Memel, był wolnym miastem i stawał zawsze za tym kto dawał mu większe przywileje i wolności, a jeżeli o Polskę i Polaków to widac to było w latach 1920-1939 kiedy w instytucjach pod kontrolą Polską wolano zatrudniac przybyszów z Kielc, Radomia niż rdzenych obywateli WMG

          • 0 0

      • Gdańsk na przestrzeni 1000 lat przez 299 lat (2)

        Nie należał do Polski i to licząc krzyżaków jak i wolne miasto

        • 11 7

        • (1)

          Jejku... co to w ogole znaczy, ze Gdansk "nalezal" do Polski czy Niemiec? Gdansk znajdowal sie na terytorium, do ktorego pretensje roscil sobie taki czy owaki wladca. W skrocie - mielismy feudalizm, a pojecie "narodu"wymyslono za czasow romantyzmu, czyli 200-300 lat temu.

          Gdansk pod koniec XVI wieku toczyl nawet wojne przeciw Rzeczpospolitej. Zostalismy najechani przez krola Batorego, ktory bezskutecznie probowal nas podbic.

          • 12 6

          • Helena, czemu mówisz "nas podbić", nie było Cię wtedy na świecie...

            • 7 3

      • jeszcze krócej należał do niemiec

        • 6 3

      • Do Polski należał akurat przez większość swojego istnienia.

        • 25 10

    • Odezwał się deweloper czy ewentualny właściciel parkingu? Jakie są powiązania z Miastem?

      • 1 0

    • Uwazam ze nalezy zlikwidowac sekcje komentarzy.

      Jeszcze kilka lat temu kiedy miasto nie dbalo o zabytki mniej wazne to pojawialy sie komentarze krytyczne na ten temat. Teraz jak miasto dba to mamy komentarze krytyczne na temat ratowania tych zabytkow.

      Te komentarze sa odpowiednio zredagowane i do tego maja swego rodzaju krzykliwy i populistyczny ton.
      Pisane sa przez roznego rodzaju urzednikow i trolli PIS. Uwazam ze partia ma prawo oranizowac swoje media etc, ale lepiej nie robia to pod swimi szyldem a nie udaja "zwyklych obywateli" .

      Pewnie z PO tutaj tez roznych funkcjonariuszy co nie miara.
      Od kilku lat szanujace sie gazety likwiduja sekcje komentarzy bo to tylko sposob szerzenia propagandy i to niskich lotow.

      • 5 7

    • Nie masz racji. Zmienisz zdanie, jak już kawiarnia będzie w pełnej krasie.

      • 4 1

    • Kraj bez historii, to kraj bez przyszłości. (2)

      • 42 11

      • Słusznie. Kiedy rozbieramy obwodnicę w imię odtworzenia historii?

        Czy jak zwykle, należy ją zachowywać tylko tam, gdzie Tobie to nie przeszkadza?

        • 7 7

      • zgadzam się, ale ten akurat budynek nie jest warty odtworzenia

        • 5 28

    • (1)

      Co proponujesz w zamian madralo? Pożar i osiedle mrowkowców dla napływowej stonki w te miejsce?

      • 40 10

      • W realiach gdańskich, to byłyby raczej chatki kopulatki dla turystów.

        Taką ma wizję jej serdeczność.

        • 6 11

    • To Gdańsk i jego historia (2)

      Twoich rodziców przywiezli tu ze wschodu w 1945 i masz z tym problem i sentyment do Wilna

      • 29 13

      • jeśli nam korzenie ukradli to wrastamy w tę ziemię (1)

        • 12 10

        • W trzecim pokoleniu. I to nie zawsze.

          • 6 4

  • trzeba zachowywać zabytki naszego miasta/państwa, bo Ci wszyscy przybysze Kielc, Torunia, Lublina najchętniej by wszystko zdewastowali i zniszczyli...

    • 0 0

  • Dbac o szczegoly

    Jeszcze kilka lat temu byla oryginlna bramka wejsciowa - b charakterystyczna - drewniana, ze szczebelkami poprzecznymi. B prosze, zeby odtworzyc ten ladny szczegol - a nie zaproponowana szubienica na (mam nadzieje) wstepnym projekcie.

    • 0 0

  • Niesprawiedliwe (1)

    No tak jeżeli miasto to remontuje to można wszystko. Jeżeli osoba prywatna remontuje budynek zabytkowy gdzie konstrukcja jest zagrożeniem to nie może nic. Tylko trzeba go dojechać

    • 1 0

    • Otoz

      To. Ktos navleb upadl. Konstrukcja kosciola Sw. Mikolaja tez nadwyrezona a jednak dalo sie. Chciec to moc.

      • 0 0

  • Czy to warto ładować w starą budę (1)

    Można tam było zbudować nowoczesny szybki SOR . Ludzie wtym cudownym mieście pełnym przybyszów z Lipna Braniewa Mazur i innych wsi nie mają gdzie się leczyć!
    Wstyd !!!! Pani Olu zaoraszamy na Sory ! Ślepa jesteś czy jak?

    • 19 9

    • Nie chcę podważać zasadności SORu

      Ale SOR bez szpitala, 500m od szpitala, serio?

      • 0 0

  • Można było lepiej wydać ta kasę - np. na willę na Orzeszkowej !!!!!!!

    • 0 0

  • Poprzedni konserwator odszedł to od razu ściany zniknęły !!!!!! >>>>>

    • 0 0

  • Kolejny przykład... (26)

    ...prywatyzacji zysków i nacjonalizacji/komunalizacji kosztów.
    Jak ktoś da łapkę w dół to prosiłbym razem z "negatywem" o informacje o przewidywanym okresie amortyzacji tej inwestycji i planowanych przychodach do kasy miejskiej z tytułu dzierżawy. Z góry dziękuję.

    • 43 24

    • zakichany kapitalista (20)

      w życiu jest mnóstwo rzeczy ważniejszych i cenniejszych niż pieniądze. Ale trzeba umieć to zauważyć. Pieniądze są bogiem ubogich.

      • 8 6

      • Ale to "ubodzy" finansują coś... (11)

        ...co powinno mieć sens ekonomiczny, szczególnie że finansują to ze swoich podatków.
        A pisząc to, co napisałeś przyznajesz, że ta inwestycja jest bez sensu. Bo gdyby miał sens, to znalazły się inwestor prywatny.
        Ale popatrzmy na jej sens: knajpa w okolicy bez miejsc parkingowych, bez ruchu turystycznego. Ale za to w okolicy powstaje nowa inwestycja deweloperska. Czyż nie należy zadbać o prestiż okolicy, by deweloper był zadowolony?

        • 2 9

        • (2)

          Twoimi tokiem myślenia powinniśmy zaorać centrum miasta pod mieszkania...

          • 5 0

          • Idąc moim tokiem rozumowania... (1)

            ...nie dopłaca się publicznych pieniędzy do prywatnych biznesów, a już na pewno nie robi się tego bez realistycznego biznesplanu.

            • 0 4

            • ale to nie prywatne!

              • 0 0

        • A jaki sens ekonomiczny ma finansowanie Kościoła z podatków każdego Polaka? (7)

          • 8 5

          • Czy to artykuł o kościele? (6)

            Wysil się, i obroń tę inwestycję bez odwoływania się do czegoś, co jest bez związku. O kościele możemy pogadać przy innym artykule.

            • 4 7

            • "Ale to "ubodzy" finansują coś.. ..co powinno mieć sens ekonomiczny, szczególnie że finansują to ze swoich podatków." (5)

              Skoro ta kawiarnia należąca do miasta musi mieć ekonomiczne podstawy według ciebie, to również budynki kościoła finansowane z podatków powinny je mieć, prawda? Poprostu brakuje ci argumentów w obronie swojego szczucia, bo "miasto wydaje moje pieniądze!". Ale jakoś ci nie przeszkadza, że miliardy złotych polskiego podatnika są bezsensownie i nieekonomicznie wydawane na bzdury typu muzea, teatry, przekop Mierzei, czy budynki należące do Watykanu.. Może weź się podpisz Płażyński/Skiba? I zamiast szukać odpowiedzi w komentarzach to się może udaj do źródła i tam sprawdź?

              • 7 3

              • Ale to miasto jest racjonalne... (4)

                ...a nie pisoskie, prawda? Tu nie marnuje się pieniędzy podatników, prawda? Można żądać wiele pytań o finansowanie różnych przedsięwzięć. Weźmy in vitro. Albo programy socjalne - niebawem także dla imigrantów z Afryki (co miasto zdaje się robi). Albo finansowanie programów równościowych i zwiększających tolerancję dla osób LGBT. Albo zapytać, po co wydano olbrzymie pieniądze na ratowanie strefy euro (a były to dziesiątki miliardów euro). Albo po co wydajemy miliardy na ograniczanie emisji co2 które w ogólnoświatowym bilansie są pomijalne. Itede itepe. Ale tu pytam o tę inwestycję. I nie rób proszę ladacznicy z logiki swoim rozmywaniem zagadnienia.

                • 3 6

              • Ty jesteś taki głupi sam z siebie, czy pobierasz gdzieś lekcje? (3)

                Miasto wydaje bezsensownie dużo pieniędzy, nie tylko na lgbty i in-vitro. Ale również na religię w świeckich szkołach, muzea, teatry, baseny, transport publiczny, budowę, utrzymanie i remonty dróg/chodników/ścieżek rowerowych i tysiące innych, z których spora część mieszkańców nie korzysta i nie skorzysta. Ale widzę, że już masz syndrom odstawienia jadu z TVPutin i musisz pluć dla samego plucia. A imigranci z Afryki już sobie zakupili wizy od twojego kochanego Prawa i ZPRawiedliwości, za jedyne 5-50tys dolarów i widzę, że ci tego Danka Koreanka nie powiedziała. A teraz wracaj grzecznie przed ekran TV Ruspublika, bo ci muszą powiedzieć co masz myśleć.

                • 5 1

              • Jeżeli w tej knajpie będzie można... (2)

                ...skonsumować obiad w kosztach jego wytworzenia to ok. Ale tu będzie herbatka za 15zł minimum. I nie chodzi tu o to kto na tym nie skorzysta - chodzi o to, kto otrzyma prezent w postaci lokalu, którego z tego biznesu nigdy by nie stworzył. Ale to miasto "przyjazne biznesowi" - czy to deweloperom (polecam archiwalny artykuł Gazety Wyborczej o pewnym osiedlu z Jelitkowa), czy producentom autobusów. Dla knajpiarzy też przyjazne tak bardzo, że chciało włączyć ruch samochodowy na całej ulicy by można było wystawić więcej ogródków z browarem.
                Szkoda tylko, że gdzieś w tym giną mieszkańcy.
                A o reszcie, w tym o wizach, to poczekaj do komisji śledczej. Bo wyjdzie z tego tyle, co z komisji w sprawie Blidy czy nieprawidłowości w warszawskim ratuszu za prezydentury Kaczyńskiego (dorsz za 2zł).

                • 0 3

              • A co dostaję za darmo z kościoła który muszę finansować? Z teatru? Z opery? (1)

                Coś nie klei się ta twoja narracja.

                • 3 0

              • W sumie masz rację co do teatru.

                W wielu miejscach dno i dwa metry mułu. Epatowanie dewiacjami i nagością.
                Ale w normalnym świecie knajpy są w trochę innym "miejscu" hierarchii ważności niż teatry, muzea, opery czy innej instytucji kultury. I tak, masz szansę "dostać" coś z tych miejsc za darmo, nawet jeżeli tam nie bywasz. I gwarantuję Ci, że nie da Ci tego knajpa - nawet jak w niej spędzisz pół życia.
                Ale z twoich wypowiedzi wynika, że wystarcza ci Netflix i airpody. I tak już pewnie zostanie.

                • 0 1

      • W punkt (6)

        Tacy jak on nawet Złotej Bramy by nie remontowali, bo przecież zysku nie będzie

        • 4 0

        • Złota Brama i knajpa w środku... (5)

          ...właściwie niczego.
          Super. Porównywalna waga historyczna, architektoniczna, porównywalny wkład w dziedzictwo kulturowe. Brawo wy. Ale bez zdziwień, w końcu dla wielu artefakty że strajku kobiet godne są muzeum.

          • 1 5

          • Twoje komentarze tylko potwierdzają.. (4)

            ..że co trzeci fanatyk Prawa i ZPRawiedliwości jest tak samo szurnięty, jak pozostałych dwóch.
            Lepiej już idź posłuchać jak Rachoń o pieniądze skomle w TV Ruspublika, wszystkim wyjdzie na zdrowie.

            • 2 2

            • Tak, tak, opętały mnie... (2)

              ..."demony patriotyzmu", jak to określił jakiś pracownik TVN.

              • 0 1

              • Kolejny z syndromem odstawienia jadu z TVPutin. (1)

                • 0 0

              • Od wielu lat nie mam telewizora.

                Od niczego mnie nie odstawiono.
                Pytanie do czego ty jesteś przyssany?

                • 0 0

            • Nie Rachoń tu skamle o kasę...

              ...a anonimowy (póki co) restaurator czeka na serdeczny dar od mieszkańców.
              Ciekawe, że broniący takich "modeli biznesowych" uważają że beneficjenci 500+ to patologia.

              • 0 1

      • Powiedz to Musk'owi

        • 0 4

    • Lokalizacja mimo tego że przy głównej arteri to brak miejsc parkingowych!

      • 2 5

    • A ty mnie proszę podaj okres amortyzacji rowu Kaczyńskiego, na który poszły miliardy złotych polskiego podatnika. (3)

      • 11 7

      • Dlaczego zmieniasz temat? (2)

        Chcesz podyskutować o rowie, to znajdź artykuł. Może przy okazji wyjaśnisz, dlaczego port z Hamburga zainwestował w port w Elblągu.

        • 5 9

        • I vice versa, wyszukaj sobie. (1)

          • 7 3

          • Ale czego mam szukać?

            Jak będę chciał pogadać o przekopie, to poszukam o nim artykułu. Ja pytam o "halbe alee" czy jak jej tam, więc chyba jestem na miejscu i niczego nie muszę szukać?

            • 4 8

  • To miejsce nie ma szans (10)

    Bez miejsc parkingowych, a tam najbliższe jest przy Placu Zebrań Ludowych, żadne przedsięwzięcie typu restauracja czy kawiarnia, się nie uda. Studenci z UAM nie wystarczą, a przecież kawiarnia stawia na inny " target"

    • 56 54

    • (1)

      Najbliższe miejsca parkingowe są na trakcie konnym 3 metry od wejścia i zawsze jest tam pusto

      • 7 1

      • zawsze pusto? chyba coś wzrok mocno Ci nie domaga.

        • 1 0

    • Wielu rzeczy we okolicy brakuje ale na pewno nie miejsc parkingowych. (1)

      Cały trakt konny i Skłodowskiej to jest jeden wielki parking. Zawsze jest sporo pustych w okolicy, wystarczy zapłacić i jest gdzie stanąć.

      • 8 3

      • nie mieszkasz tam to widać, że nie masz pojęcia o temacie

        • 1 0

    • dziwnym trafem jak przychodzi do konkretów to okazuje się, że miejsca parkingowe nie są wyznacznikiem niczego w usługach
      taki fetysz

      • 1 1

    • Bardzo blisko jest przystanek tramwajowy, i to wystarczy.. (1)

      • 16 2

      • i na tym kliencie docelowym zbudujemy potęgę

        wpadną chorzy po odstaniu godzin w niewydolnym UCK, a i czasem kanar wpadnie na kawkę. Strzał w dziesiątkę. Udało się 150 lat temu, to teraz też się uda. Wtedy już mieli to prąd, teraz też mamy, więc róbmy!

        • 2 1

    • (1)

      1. nie ma czegoś takiego jak UAM natomiast jest GUMed oraz UCK; 2. wzdłuż Traktu Konnego są miejsca parkingowe, ponad to w przyległych uliczkach też są miejsca parkingowe; 3. jeżeli najemca zadba o kulinaria to miejsce ma szansę na długi żywot czego wszystkim życzę :-)); miłego dnia

      • 18 2

      • UAM jest jak najbardziej, ale w Poznaniu :)

        • 12 0

    • Restauracjo kawiarnia z sala bankietowa zawsze ma racje bytu, brak klimatycznych miejsc na małe imprezki

      • 11 0

  • Tiwola

    Tak nazywali ja mieszkańcy chodziło się do. Niej na tańce a później był sklep spożywczy . Staży mieszkańcy którzy może jeszcze żyją pamiętają

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane