• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdzie umieszczać fotoradary

Oibo z Gdyni
14 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Radny walczy o fotoradary na Grunwaldzkiej w Oliwie
Zawsze zastanawiałem się do kogo napisać w tej nurtującej mnie sprawie. Postanowiłem przesłać to do Portalu trojmiasto.pl gdyż temat ten był poruszany w grudniu 2004.

Nurtuje mnie pytanie czy faktycznie ktoś zastanawia się w którym miejscu najlepiej umieścić fotoradar a raczej gdzie on jest naprawdę potrzebny? Jest to z cala pewnością urządzenie które spełnia swoje zadanie na krótkim odcinku przed punktem w którym jest zainstalowany. Moim zdaniem fotoradar powinien przede wszystkim chronić pieszych, dlatego zupełnie nie rozumiem instalowania ich w miejscach takich jak koniec/początek obwodnicy czy ulica Hutnicza w Gdyni gdzie pieszych prawie lub zupełnie nie ma! czy nie logiczniej byłoby instalować je w miejscach gdzie jest dużo wypadków z udziałem pieszych? (np. początek estakady Kwiatkowskiego przy kościele - kilka śmiertelnych wypadków w ciągu ostatnich lat, czy Jana z Kolna przy hali targowej gdzie aż dziw ze jeszcze nikt nie zginął)

Przecież to pieszy ma najmniejsze szanse w "spotkaniu" z pojazdem, który jest prowadzony przez kierowcę chronionego poduszkami powietrznymi. A może tu chodzi jedynie o mniejsza szkodowość wypadków i większe zyski ubiezpieczalni a nie o bezpieczeństwo?
Oibo z Gdyni

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (44)

  • fotoradar na wlocie do Gdyni dyscyplinuje kierowców
    po obwodnicy jedzie sie szybko, ale przy wjeździe do miasta nalezy zmusić opornych do zwolnienia i jest to dobre rozwiązanie
    Czy chcemy czy niechcemy to jednak swiadomość kierowcy ze tam gdzieś stoi fotoradar powoduje że ten zdejmuje nogę z gazu a to właśnie poprawia bezpieczeństwo pieszego

    • 0 0

  • Lepszy Model

    """ ... A rejestracje były niewidoczne, bo po prostu śnieg je zasypał :))
    Proste i genialne :))) """

    Za niewidoczne tablice poprostu dostaje się mandat jak trafi się na patrol policji.

    Fajnie że namawiasz ludzi do szybszej jazdy. W tem sposób będziesz także odpowiedzialny w przypadku ewentualnych ofiar.

    • 0 0

  • Nie wierzcie w bajki

    Fotoblocker od Gulczasa to ściema, tak samo, że dysk ze zdjęciami trzeba wymieniać codziennie... Wiem, bo robię przy fotoradarach ;-)

    • 0 0

  • Fotoradar nigdy nie będzie chronił pieszych

    """ Moim zdaniem fotoradar powinien przede wszystkim chronić pieszych, """

    Fotoradar nie jest od ochrony pieszych. Fotoradar to urządzenie które ma przynosić zyski.
    Bezpieczeństwo przechodzącego przez jezdnię ma zapewniać sygnalizator świetlny.

    Ciekawe ilu posłów przestrzega ograniczenia 50 km/h które sami wprowadzili. Mam wrażenie że żaden.

    • 0 0

  • Moim zdaniem fotoradary powinny być stawiane tam gdzie prosto pusto (i do domu daleko)bo takm kierowcy jadą szybciej niż 50 lub 90 km/godź. i kasa pewna. A wszak o KASĘ w tym wszystkim chodzi.

    • 0 0

  • Fotoradar na plk.Dąbka w Gdyni!!

    Na płk. Dąbka w Gdyni a dokładniej na Pogórzu powinna powstać komenda!! Ludzie wysiadający z autobusu nie przechodzą na 2 strone do domu tylko biegną starając się uniknąć potrącenia!!! Ludzie na przejsciu to jak cel na strzelnicy!!!

    • 0 0

  • Myślę, że fotoradary na trasach wlotowych od obwodnicy do miasta to najlepsze wyjście - właśnie dlatego, że człowiek rozpędzony kiedy ma zwolnić do 50km/h to ma "wewnętrzny opór" :) i wrażenie że wlecze się żółwim tempem.
    Taki fotoradar skutecznie może jednak przekonać, że 50 to prędkość własciwa - szczególnie, jak wszyscy wkoło tyle jadą.
    Jako początkujący kierowca mam zawsze stres na Spacerowej, bo szybciej niż 70 (szczególnie teraz zimą) boję się jechać, a widzę że i tak za mną ciągnie się sznurek gryzących kierownicę... (przez długi czas stało tam zresztą ograniczenie do 40, ale nikt się nim nie przejmował od kiedy zniknęły maszyny remontowe :/ )

    • 0 0

  • Kultura kierowców na Zachodzie, Nauczycielu, w znacznej mierze

    wynika z istniejących tam w miastach rozwiązań komunikacyjnych, tj. sieci szybkich dróg przelotowych, na których oczywiście nie ma żadnych przejść dla pieszych, a które służą do szybkiego przemieszczania się pomiędzy dzielnicami. Na innych obowiązuje słynne 50km i są liczne przejścia dla pieszych, ale są to drogi, którymi jeździ się tylko na początku, bądź na końcu podróży, więc nie ma potrzeby się spieszyć.

    U nas oczywiście wszystko jest wymieszane, a do tego genialni projektanci robią przejścia dla pieszych BEZ SYGNALIZACJI ŚWIETLNEJ NA KILKUPASMOWYCH JEZDNIACH. I co z tego, że jest przepis zakazujący omijania pojazdu, który przepuszcza pieszych?
    Już nie raz widziałem, jak kierowca na jedym pasie zatrzymywał się, pozostali beztrosko go omijali, a piesi lękliwi wychylali zza niego głowy, sprawdzając czy coś nie jedzie. Nie tędy droga! Nie oszukujmy się, dla wieeeeelu kierowców, szczególnie tych dumnych i zamyślonych, sunących swoje 60km/h lewym pasem, z łokiem opartym o szybę, jedyną rzeczą mogącą ich zatrzymać jest czerwone światło.

    Rozwiązaniem chroniącym pieszych nie jest bezmyślne nastawianie fotoradarów, ale ograniczanie miejsc, w których mogą oni sobie wtargnąć na jezdnię, likwidacja przejść bez sygnalizacji na wielopasmowych drogach i budowa szybkich przelotówek. Znakomitym przykładem jest Droga Różowa w Gdyni...

    Ale co prawda, to prawda - sam często widzę, jak piesi się zbierają przed przejściem, tworząc groźny nawis, mogący runąć w każdej chwili na jezdnię, a nikt się nie zatrzyma. A już zupełnie klienci jadący wolno... czego zupełnie już nie rozumiem.
    Oczywiście, można zmieniać przepisy, doprowadzając do absurdów typu 'jeśli odległośc pieszego od przejścia jest mniejsza niż, to..', ale lepszym rozwiązaniem byłoby odpowiednie wychowywanie kierowców przez Policję. Czyli - jeśli klient nie zatrzymał się przed przejściem, chociaż z sytuacji wynika, że powinien, to można go zatrzymać prostu do kontroli. 10 minut spędzonych w radiowozie, nawet bez mandatu, czy upomnienia, z pewnością zachęci takiego delikwenta do zmiany swojego zachowania... ale po co, lepiej się zaczaić z radarem, albo zamontować fotorejestrator.. tak po najmniejszej linii oporu...

    • 0 0

  • co za pajac kazał wstawić fotoradar i bramkę szybkości na Słowackiego w Gdańsku???? Jedna z nielicznych dróg gdzie mozna sie troche rozpędzić. Rozumiem jak taki fotoradar stałby w poblizu szkoły czy przedszkola. Totalne nieporozumienie.

    • 0 0

  • Teraz to juz wszędzie !!!

    WSZĘDZIE !!! KULTURA JAZDY TO KOMPLETNE DNO !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane