• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grosze na domy dziecka

Maciej Goniszewski
11 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
W szkołach całej Polski trwa zbiórka pieniędzy, dzięki którym tradycyjne domy dziecka będą mogły być przekształcone w mieszkania dla dzieci lub rodzinne domy dziecka. To akcja "Góra Grosza" organizowana przez Towarzystwo Nasz Dom, kontynuujące tradycje organizacji Janusza Korczaka. Dla wychowanków domów dziecka oznacza to szansę na przeprowadzkę z dużych obiektów, do prawdziwych rodzin.

Akcja jest szansą między innymi dla pond siedemdziesięciorga dzieci przebywających obecnie w Domu Dziecka w Gdańsku Orunii. O tym, że formuła rodzinnych domów dziecka jest lepsza dla wychowanków takich placówek, najlepiej świadczą wypowiedzi dzieci, które już się przeniosły z dużych instytucji do małych.

- Jest zdecydowanie przyjemniej, cieplej, milej - mówi kilkunastoletni Damian. - Znam lepiej wychowawców, uczę się gotować, sprzątać, robić zakupy. Czuję, że ktoś się mną opiekuje, komuś zależy na mnie. Nie tak jak wcześniej, że nikogo nie interesowało gdzie się idzie, co się robiło. Mam wrażenie, że tak jak tu jest w prawdziwych domach.

Bardzo ważne jest lepsze przygotowanie do późniejszego życia w społeczeństwie jakie zapewniają małe domy dziecka. Ich wychowankowie uczą się wykonywania czynności, które wcześniej były wykonywane za nich przez kucharki, sprzątaczki, zaopatrzeniowców i pralnie, a które w dorosłym życiu każdy człowiek wykonuje sam.

Akcja "Góra grosza" jest także okazją dla dzieci posiadających własne domy i rodziny do nauczenia się solidarności z osobami doświadczonymi przez los i poznania wartości wspólnego działania.

- Każda klasa zbiera grosze, które później trafiają do jednej ogólnoszkolnej puli, a stamtąd dalej, razem z pieniędzmi z innych szkół do dzieci z domów dziecka - mówi dziesięcioletnia Asia. - Każdy z nas daje tylko grosze, ale ponieważ dużo osób je daje, to rosną one w dużą sumę.

Zbiórka pieniędzy potrwa do 21 października. Dzięki zbiórkom w poprzednich edycjach akcji na Pomorzu dofinansowane zostały m.in. rodzinne domy dziecka w Oliwie, Sadlinkach, Chojnicach, Kwidzynie oraz pogotowie rodzinne w Redzie. Dotacje wynosiły od 2 tys. zł do 30 tys. zł. W sumie we wszystkich edycjach akcji w całej Polsce zebrano 6 mln zł.
Maciej Goniszewski

Opinie (16)

  • not only privat

    nie tylko prywatne czyta rodzinne domy dziecka sa nam potrzebne, poniewaz czes nie wszyscy zastepczy rodzice, traktuja to po prostu jako interes. Powinny byc rowniez panstwowe domy dziecka z wychowawcam wyksztalconymi przez uniwersytety i pielegniarkami zawodowymi a nie tylko z rodzicami w cudzymslowie ktorzy chca na tym zrobic interes, ogladalisci panstwo filmy o wielu rodzinnych domach dziecka zle prowadzonych w USA to przeciez nie fikcja jezeli takie rzeczy pokazuje sie na filmach, nie mozna przechodzic tylko w jednym kierunku, o czym swiadcza nawet zasady ekonomii.W roznorodnosic sila

    • 0 0

  • Patologiczny kraj

    W każdej zdrowej rodzinie bilans wydatków jest taki: najpierw dziecko. Jeżeli ma co jeść, w co się ubrać to wtedy można pomyśleć o żarciu dla dorosłych. A kiedy pełna micha, wtedy moża pomyśleć o jakiś mniej czy bardziej niezbędnych wydatkach czy nawet zbytkach. Kraj jest większym gospodarstwem ale prorytety winny być ustawione w tej samej kolejności. Żadnemu gnojowi osłowi-posłowi nie dałbym diety i kazał dyrdać na rowerze dopóki w tym kraju z winy państawa choć jedno dziecko będzie zaniedbane. Pieprzyć takie akcje dobrego serduszka. To obowiązek Państwa wobec dzieci i niech się te świńskie ryje przy sejmowym korycie za to zabiorą. I to w pierwszej kolejności.

    • 0 0

  • no własnie
    państwo ma obowiązek:)
    jeżeli tak uważasz to rozumiem, że solidaryzujesz się z sierotami przeważnie społecznymi, niektóre to ofiary przemocy, dzieci chore, brzydkie, niechciane.....z bidula...
    jeżeli chodzi o rozwój psychiczny dziecka, to dom dziecka jest chyba najgorszym miejscem, ale nie wynaleziono innego
    co prawda mozna go nazwać przytułek, ochronka, ale i tak bedzie to zwyczajny kombinat nieszczęścia....
    PS gdyby według twojej woli Państwo dawało mieszkania wszstkim sierotom społecznym z domu dziecka, to mielibyśmy, znając mentalność Polaków - nadprodukcję sierot:) vide rozwody "w kit" żeby dostać zasiłek:(

    • 0 0

  • nie rozumiem tego artykułu
    jednorazowa zbiórka pieniędzy służy do tego, żeby podzielić między przyszłych opiekunów tych dzieci?
    czy żeby poprawić na chwilę warunki w domu dziecka?
    2 tys. na 70 dzieci to 28,5 zł/osobę
    można kupić dwa łóżka

    • 0 0

  • zapewne po to żeby wystartować z kolejnym rodzinnym domem dziecka

    • 0 0

  • rodzinny dom dziecka kojarzy mie sie niestety z kopciuszkiem

    • 0 0

  • z kopciuszkiem było ponoć troje dzieci
    a dwa łóżka na dwanaścioro dzieci to dobry start:)

    • 0 0

  • Nic z tego

    "dzięki którym tradycyjne domy dziecka będą mogły być przekształcone w mieszkania dla dzieci lub rodzinne domy dziecka." - domy dziecka maja tylko minusy, zadnych plusow. Sa nieprzjazne i drogie ale nadal sa. Czemu? Bo srodowisko wcale nei interesuje dobro dzieci ani fnanase - im chodzi o to aby miec dobrze platna prace na najblizsze 30 lat. To tak jak z NFI - wszyscy wiedza ze jest zle ale nikt nic nie robi bo oplaca sie to co jest.

    • 0 1

  • a czemu?
    bo mamy na rynku zbyt dużo sierot:( tzw rynek sierocy jest jeszcze niezagospodaowany, ale miejmy nadzieje, że nasi liberałowie bardzo zgrabnie przekształcą bidule w nowoczesne tkalnie gdzie setki tysiecy dziecięcych rączek będą tkały szale dla pierwszej damy:)
    nie moge he he he

    • 0 1

  • bla bla bla

    jak was czytam to mnie zgroza ogarnia. wiadomo -nikomu nie jest latwo, panstwo powinno placic na domy dziecka, w zasadzie w ogole nie powinno ich byc etc itd itp... tylko po co takie czcze gadanie, skoro kazdy z was (nas) wie, jak jest?? frustracje musicie wyladowac czy jak? uwazam ze taka akcja nawet raz do roku to swietny pomysl. skoro panstwo powinno a nie daje, to chyba dobrze ze kto inny chociaz probuje? wkrotce kupuje dom i zastanawiam sie grubo, czy nie zalozyc takiego wlasnie pogotowia. niestety poniewaz miejsca niezbyt duzo a mam juz wlasne dziecko nie moge zalozyc rodzinnego domu (choc chcialabym) bo nie splenie warunkow, ale kurcze trzeba przeciez robic cokoliwke! latwo jest postekac na forum jaki to glupi pomysl po czym wlaczyc tv, zdjac kapcie i popijac browara bo to nie wasze zmartwienie, co??

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane