Zajeżdżał drogę innemu kierowcy, a następnie wymachiwał mu przez szybę maczetą. Czuł się całkowicie bezkarnie - wszystko działo się w biały dzień w centrum Gdańska - ale już po kilku minutach znalazł się w rękach policjantów. 35-letni mężczyzna odpowie za swój wyczyn przed sądem.
we Wrzeszczu, na wysokości Galerii Bałtyckiej. 
2018-04-17 17:24
Na szczeście kilka prób trafienia mnie spełzło na niczym.
Po telefonie policja pojawiła się w dosłownie 5 minut. Napastników znaleźli po kolejnych 5 minutach. Finał tej historii taki, że sprawe umorzono bo nie było zagrożenia życia bo nie dostałem nożem pod żebra. Rozboju też nie było bo nie zostałem finalnie okradziony.
Więc jeśli ktoś ma broń to pamietaj daj sie dźgnąć i okraść wtedy może ktoś ewentualnie pójdzie do więzienia.
2018-04-17 16:06
Prywatny samochód nie jest miejscem publicznym...
2018-04-17 16:10
2018-04-17 17:23
no to i w domu nie można, bo stoi przy publiczne drodze
2018-04-17 17:11
2018-04-17 16:16
Proponuję 15 lat bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Kiedy wkoncu te wyroki będą podwyższone
2018-04-17 17:10
Ale ty jestes zdegenerowany
2018-04-17 16:21
mandacik
i do widzenia
2018-04-17 16:12
Takiemu debilowi rok pozbawienia wolności i kara finansowa wysokości 50tyś.zł to może by zmądrzał i jeszcze spałować wieśniaka
2018-04-17 17:10
2018-04-17 14:35
2018-04-17 17:02
2018-04-17 16:47
Może to syn Lecha W?
2018-04-17 16:59
Albo Donalda
2018-04-17 16:39
Kret.. i tyle
Ukarać maksymalnie ile się da
2018-04-17 16:31
o szablę teraz trudno to i maczeta się nada. kręcony wąs miał?
2018-04-17 16:34
2018-04-17 16:36
2018-04-17 16:31
2018-04-17 16:30
Zawsze warto wozić w schowku podręcznym nabitą giwere
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
