- 1 23 mln zł na remont ulic na Dolnym Mieście (56 opinii)
- 2 Fałszywy mandat za przejście "na czerwonym" (121 opinii)
- 3 Klif w Orłowie co roku cofa się o metr (83 opinie)
- 4 Czyj to garaż? - pytają urzędnicy (145 opinii)
- 5 Pobili mieszkańców i okradli dom (175 opinii)
- 6 Sąd aresztował rosyjskiego szpiega (336 opinii)
Kolega Iwony Wieczorek ma wpłacić 50 tys. zł poręczenia
Paweł P., mężczyzna, który bawił się z Iwoną Wieczorek na dyskotece tuż przed zaginięciem dziewczyny w 2010 r., ma wpłacić 50 tys. zł poręczenia majątkowego. Sąd nie uwzględnił jego zażalenia na środek zapobiegawczy prokuratury.
- Zaginięcie Iwony Wieczorek. Wątek Pawła P.
- Sprawa dotycząca Pawła P. w sądzie w Krakowie
- Co się stało z Iwoną Wieczorek? Zaginięcie sprzed lat
Zaginięcie Iwony Wieczorek. Wątek Pawła P.
Po przedstawieniu zarzutów Paweł P. został zwolniony. Prokurator zastosował środki zapobiegawcze, m.in. poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł.
Sprawa dotycząca Pawła P. w sądzie w Krakowie
Pieniędzy mężczyzna jednak nie wpłacił i odwołał się do sądu. W poniedziałek, 6 marca 2023 r., krakowski wymiar sprawiedliwości zajął się sprawą.
- Zażalenie nie zostało uwzględnione - poinformował mecenas Krzysztof Woliński, pełnomocnik Pawła P. - Szanujemy decyzję sądu.
W tym miejscu warto wspomnieć, że poręczenie majątkowe nie jest zwracane w razie ucieczki lub ukrycia się osoby, której środek zapobiegawczy dotyczy.
Co się stało z Iwoną Wieczorek? Zaginięcie sprzed lat
19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Bawiła się w jednej z sopockich dyskotek. Po godz. 3 opuściła imprezę. Nigdy nie dotarła do domu.
Dopiero tydzień po tym, jak rodzina zgłosiła zaginięcie dziewczyny, upubliczniono pierwsze nagrania z monitoringu. Dzięki nim odtworzono drogę, którą Iwona przebyła po wyjściu z klubu.
Najpierw zeszła ul. Bohaterów Monte Cassino w kierunku molo, a później skręciła w kierunku Gdańska i deptakiem przy plaży ruszyła w kierunku Jelitkowa. Nie miała pieniędzy na taksówkę, a w jej komórce wyczerpała się bateria. Z Sopotu do domu miała kilka kilometrów.
Wiadomo, że dotarła do wejścia nr 63 na plażę w Jelitkowie, gdzie uwieczniła ją kamera monitoringu miejskiego. W tym miejscu ślad po Iwonie się urwał.
Sprawa do dziś pozostaje niewyjaśniona. W 2019 r. trafiła do policyjnego Archiwum X.
Opinie wybrane
-
2023-03-06 14:40
Czy się znajdzie - kto wie... (19)
A może by tak zebrać wszystkie dostępne informacje - a jest ich sporo i bez koloryzowania ująć je w formie książki - ku przestrodze. Nie ważna nazwa lokalu (którego zresztą już nie ma, ale są inne), nie ważne imiona "kolegów" którzy gdzieś się rozpłynęli, aby gdzie indziej wypłynąć na szersze wody - ważna jest świadomość młodych, wkraczających w życie ludzi, że łatwo stać się łupem piranii sexbiznesu
- 109 17
-
2023-03-06 17:22
A jeżeli to był wypadek a wpływowa osoba ukryła to (11)
- 3 7
-
2023-03-06 18:43
Morderius?
- 10 1
-
2023-03-06 20:06
(9)
Już napisano dwie książki o Iwonie.
Najbardziej pasuje teoria, że po wyjściu z parku Reagana na parkingu wsiadła do samochodu w którym siedzieli bardzo dobrze znani jej koledzy, w szczególności jedna, bliska jej osoba do której miała zaufanie. Wywiązała się poważna kłótnia, komuś puściły nerwy i za mocno dostała w głowę. NieszczęśliwyJuż napisano dwie książki o Iwonie.
Najbardziej pasuje teoria, że po wyjściu z parku Reagana na parkingu wsiadła do samochodu w którym siedzieli bardzo dobrze znani jej koledzy, w szczególności jedna, bliska jej osoba do której miała zaufanie. Wywiązała się poważna kłótnia, komuś puściły nerwy i za mocno dostała w głowę. Nieszczęśliwy wypadek.
Z resztą o znajomych, sprzeczce i nieszczęśliwym wypadku mówiła jej matka w wywiadzie na YT.
Napisano w książce kim jest ojciec tego chłopaka. Tatuś prawdopodobnie pomagał w ukryciu zwłok, prawdopodobnie zastrasza i przekupuje znajomych Iwony, którzy wiedzą co się na prawdę stało.
Do takich wniosków doszedł nieżyjący już dziennikarz śledczy.
Możliwe, że należałoby się cofnąć do wydarzenia, które miało miejsce tydzień przed jej zaginięciem - gdy wracając z koleżanką z imprezy tą samą trasą została pobita w okolicach parku.
Zbiorowa amnezja wszystkich jej znajomych. Koleżanka nie pamięta, kto ją pobił.- 22 3
-
2023-03-06 21:59
Dom sprzedali żeby milionem opłacić milczenie?
- 5 0
-
2023-03-06 22:02
Janusz Szostak autor obu (2)
"Co się stało z Iwoną Wieczorek?"
"Kto zabił Iwonę Wieczorek?"
Czytałem tę drugą, nowszą. Kawał dobrej śledczej roboty dziennikarskiej, większość książki opera się na danych z akt. W zasadzie sprawcy są podani na tacy, procesy poszlakowe doprowadzały do skazań z o wiele bardziej błahymi dowodami, w tej sprawie ktoś ewidentnie mąci wodę, a czas doskonale działa na korzyść sprawcy (sprawców)- 17 4
-
2023-03-07 14:15
Szostak w pierwszej książce jeszcze nieco był zainteresowany dwoma "przyjacielami" Iwony, tymi pod 30-tkę (1)
Którzy byli najważniejsi i najzamożniejsi z tej pięcioosobowej grupy razem wtedy (no, do pewnego momentu) spędzającej noc. I "ktoś" mu widać "zasugerował", żeby w swej drugiej książce przerzucił się ze swoim zainteresowaniem na pionki nic nie mogące mu zrobić.
- 1 1
-
2023-03-07 18:28
"na pionki nic nie mogące mu zrobić."
Ale ojciec jednego z tych "pionków" już mógł mu coś zrobić i Szostak spotkał go w Empiku przy okazji promocji innej książki. Ustalił kim jest ojciec jednego z tych chłopaków.
"Ja nie będę na ten temat mówić, nie chcę się im narazić.
Nie chcę na ich temat rozmawiać.
Tym bardziej o ojcu tego chłopaka, bo życie jest mi miłe.
- Jeden z dawnych znajomych Iwony Wieczorek szybko kończy rozmowę na temat tych ludzi."- 2 1
-
2023-03-06 22:02
To jest wersja powtarzana (2)
Druga mówi że weszła do tego pana co ma dom nad potokiem i ochroniarz ja udezyl i spadła ze schodów. Zabiła się. Ponieważ wpływowy nie chciał skandalu to ja w kwasie rozpuścili, tak mówił jeden więzień i Jackowski to powtórzył. Więzień już nie żyje a Jackowski ma zakaz od matki żeby tak mówić.
Reszta z samochodem i inne pierołki to zmyłka- 12 5
-
2023-03-07 09:36
akurat Jackowski to, że cos powiedział to nic nie znaczy, zwykły oszust
- 7 0
-
2023-03-07 09:56
XXI wiek i ludzie nadal biorą na poważnie bajeczki jasnowidzów?
- 5 2
-
2023-03-07 10:05
No tak
A oni szopkę robią przed Zatoką na pokaz a informacje można uzyskać wprost z Trójmiasto.pl. Gratuluję.
- 6 0
-
2023-03-07 14:12
Fajna teoria, a szczególnie wygodna dla ludzi z przestpczości zorganizowanej oraz policji
Pierwszych za to, co rozmyślnie zrobili, a drugich za to, czego rozmyślnie nie zrobili co do sprawy Iwony.
- 0 0
-
2023-03-06 19:16
(1)
Ciekawe, skąd wziąć tyle pieniędzy dla przestepcy i dla aniola i ogólnie kto tyle zarabia?
- 5 2
-
2023-03-06 19:26
Dom sprzedał za milion
Będzie na koperty
- 9 0
-
2023-03-06 19:20
Mozna siedzieć i nie winnie. Są takie przypadki i na filmach (2)
(i tak i nie zwie się bez efektów.
- 3 3
-
2023-03-06 20:20
Polska język trudna język... (1)
Niewinnie pisze się łacznie .. Jaki? Jaka? Jak ???
- 6 0
-
2023-03-06 23:00
Bezrobotny korektor?
Nie przyszło Ci do głowy, że może ktoś chce pisać z błędami?
- 1 5
-
2023-03-06 20:47
Grubas z głupią bródką maczał w tym paluchy...
- 6 0
-
2023-03-23 01:14
Matka wie
Matka wie
- 0 0
-
2023-03-06 14:24
Strasznie dużo (8)
No nie wiem ale z tego co się zarobi też trzeba żyć myślę że ta suma jest wysoka
- 23 109
-
2023-03-06 16:48
(4)
szczególnie dla niego i jego villi która sprzedawał za 1mln...
- 25 4
-
2023-03-06 17:09
a to nie wiedziałam (1)
to zmienia postać rzeczy
- 17 3
-
2023-03-06 18:43
Bania na łapówki dla psów
- 5 3
-
2023-03-06 18:30
Milion poszedł na papugi i sędziego (1)
- 9 1
-
2023-03-06 22:04
Na milczenie poszedł
- 6 0
-
2023-03-06 21:07
Tyle zasądzili bo akurat tylko tyle miał przy sobie w drobniakach. Dajcie spokój, smiech na sali.
- 10 0
-
2023-03-07 08:03
Przecież on jest związany z półświatkiem
- 4 1
-
2023-03-07 09:35
dla mnie 2 miesiace pracy
bez pensji dziewczyny, z nia to mniej. Ta samu ma być wysoka, i trudna do zebrania, to cały plan. Tak samo jak mandaty majaą być uciązliwe fiansowo, nie tanie
- 0 1
-
2023-03-06 14:02
(3)
Czyli kolejny trop poszedł się... Jeśli ta sprawa jest tak trudna. Panuje taka zmowa milczenia. Nie można dosłownie nic znależć to chyba oznacza,że to jest gruba sprawa a ta Iwona musiał wiedzieć coś nietuzinkowego.
- 162 6
-
2023-03-06 17:22
Tylko Mosad jest mniej mówiący
- 10 3
-
2023-03-07 13:04
a może spotkała zupełnie kogoś przypadkowego (1)
jakiegoś psychopatę który wykorzystał moment i zaspokoił swoje chore fantazje. Wiele osób jest mordowanych tylko dlatego że znaleźli się w złym miejscu w nieodpowiednim czasie i nie trzeba dorabiać do tego żadnych spiskowych teorii. Jak na razie nie ma żadnych poszlak ani dowodów na jakąś prawdopodobną historię, a śledczy miotają się sprawdzając Zatokę Sztuki która została zbudowana kilkanaście miesięcy po zaginięciu Iwony.
- 2 1
-
2023-03-07 18:33
I co? Nikt nie słyszał jej krzyków?
Psychopata ją zabił, zabrał jej trzymane w jednej ręce buty, a w drugiej ręce torebkę i wyniósł z parku w którym rano kręcili się ludzie?
To się kupy nie trzyma.- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.