• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

JGP na ratunek służbie zdrowia

Izabela Jopkiewicz
3 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 10:41 (3 lipca 2008)
Teraz powód, z którego człowiek trafi do szpitala, trzeba będzie przypisać do odpowiedniej grupy. Szpital nie dostanie teraz pieniędzy za zastosowane procedury, tylko za wyleczenie konkretnej choroby. Teraz powód, z którego człowiek trafi do szpitala, trzeba będzie przypisać do odpowiedniej grupy. Szpital nie dostanie teraz pieniędzy za zastosowane procedury, tylko za wyleczenie konkretnej choroby.

Od lipca pomorskie szpitale rozliczają się z NFZ na nowych zasadach. Zamiast procedur zastosowanych na pacjencie, liczą pieniądze należne za leczenie konkretnych chorób. Czy wejście w życie systemu rozliczeń według tzw. Jednorodnych Grup Pacjentów ma znaczenie dla pacjentów? Jest nadzieja, że tak.



Dotąd szpitale publiczne liczyły koszty swojej pracy według katalogu procedur medycznych. Im dłużej pacjent leżał w szpitalu i im więcej z 1400 procedur na nim zastosowano, tym więcej Narodowy Fundusz Zdrowia musiał za niego zapłacić. Wykonywano więc dużo procedur, zwłaszcza tych drogich (np. cięcie cesarskie zamiast porodu fizjologicznego). 60 proc. procedur, tych tańszych, rozliczano sporadycznie.

Teraz powód, z którego człowiek trafi do szpitala, trzeba będzie przypisać do odpowiedniej grupy. Szpital nie dostanie teraz pieniędzy za zastosowane procedury, tylko za wyleczenie konkretnej choroby.

O jakie grupy chodzi? O Jednorodne Grupy Pacjentów (JGP). W każdej takiej grupie uszeregowano podobne do siebie choroby, nieróżniące się od siebie kosztami leczenia, tylko np. techniką wykonania zabiegu. Takich grup jest 456 - np. rozległe zabiegi wątroby, średnie zabiegi wątroby, przewlekłe choroby trzustki.

Do grup dołączono instrukcje drobiazgowo precyzujące, co jest "rozległym", a co "średnim" zabiegiem wątroby i ile to kosztuje.

- Mechanizm podciągania stawek był wpisany w stary system - mówi Mikołaj Ruciński z Pomorskiego Oddziału NFZ, który szkoli pracowników naszych szpitali z systemu JGP. - Dotąd stosowane procedury przyjmowaliśmy na słowo, teraz są wprost konsekwencją rozpoznania lekarskiego, są przypisane chorobom. Nowy system ma odzwierciedlić realne koszty poniesione przez szpital na leczenie konkretnego pacjenta z konkretnej choroby.

Lidia Kodłubańska, dyrektor Szpitala Miejskiego w Gdyni, oraz Leszek Bonna ze Szpitala Specjalistycznego w Chojnicach testowali nowy system w ramach programu pilotażowego, w kwietniu i maju.

- To przejrzysty system. Wystarczy tydzień, aby lekarze z danego oddziału nauczyli się występujących u nich grup chorób - mówi Kodłubańska. - Koszty leczenia w kwietniu liczyłam w starym i nowym systemie. Według JGP wyszło, że powinnam dostać o 15 proc. więcej pieniędzy od funduszu. To są konkretne środki, np. na operację jednego czy dwóch stawów biodrowych pacjentów czekających w kolejce.

- Wzrost rentowności szpitali powinien rzutować na skrócenie oczekiwania przy planowanych zabiegach - potwierdza Ewa Palacz, naczelnik wydziału świadczeń opieki zdrowotnej Pomorskiego Oddziału NFZ.

- Poczekałbym z dokładniejszą oceną do końca roku - dodaje Bonna. - Ryzyko straty na nowym systemie stoi zarówno po stronie NFZ, jak i szpitali. To uczciwy układ.

Podobne systemy rozliczeń jak nasz JGP stosowane są już od lat 60. Z USA trafiły do Europy, teraz korzysta z niego większość krajów Unii Europejskiej, a także Szwajcaria.
Gazeta WyborczaIzabela Jopkiewicz

Opinie (42) 1 zablokowana

  • niemożliwe, lekarze będą dostawli teraz kilka tys. miesiecznie mniej w łapę za lewe zabiegi (18)

    Toż to skandal.

    PS. Ostatnio w jakimś szpitalu lekarze się oburzyli bo dostali 40 zł/h a chcieli 50 zł/h.

    Nasi "biedni" lekarze...

    • 0 0

    • biedny pacjent......... (8)

      naprawde idz sie leczyc ,bo widac ze potrzebujesz leczenia ale psychiatrycznego....uslyszales cos gdzies i teraz wszystkich do tego samego warka wrzucisz ....tak widac ze wyborca PiC'u
      Wiesz ile trzeba sie uczyc na lekarza??podpowiem Ci min 5 lat akademii ,min 13 miesiecy praktyki ,potem min 5 lat specjalizacji i mozna wtedy zaczac myslec o leczeniu ludzi....
      Oczywiscie studia teoretycznie sa bezplatne ,szkoda tylko ze nikt nie wspomina ze materialy to juz studenci sami musza sobie zalatwiac bo ksiazek w bibliotece jest np 5 szt a studentow na roku ok 300 ..wiec ja osobiscie nie dziwie sie ze po tylu latach i trudach lekarze chca godnie zarabiac i to im sie w pelni nalezy !!!

      • 0 0

      • a wiesz ile lat uczy się inżynier (5)

        A wiesz ile lat uczy się dowolny specjalista dowolnej branży? Lekarze nie są jakąś uprzywilejowaną grupą i jakoś nie widzę powodu żeby zarabiali olbrzymie pieniądze nic nie robiąc.

        • 0 0

        • a wiesz .....wiem (4)

          "a wiesz ile lat uczy się inżynier" wiem o wiele mniej ok 5 lat -"A wiesz ile lat uczy się dowolny specjalista dowolnej branży? Lekarze nie są jakąś
          uprzywilejowaną grupą i jakoś nie widzę powodu żeby zarabiali olbrzymie pieniądze nic nie robiąc."Nic nie robiac ??to pozapierd.... tak jak oni zobacz co to dyzur co to stres o ludzkie zycie ,nie pisze tu o pani w przychodni pracujacej 4 godziny dziennie i jadacej do nastepnej przychodni i kasujacej 50 zl za wizyte tylko o prawdziwych lekarzach pracujacych w szpitalach ktorym nalezy sie szacunek i godne wynagrodzenie za to co robia nie po to tyle sie uczyli zeby teraz zarabiac tyle co robol po podstawowce to jakas paranoja jak sie jest zdrowym to takie farmazony latwo sie wypisuje zobaczymy co powiesz kiedy bedziesz potrzebowal pomocy i nie bedzie mial jej kto udzielic bo wszyscy sie zwolnia albo wyjada ...

          • 0 0

          • a wiesz ... nie wiesz (3)

            inżynier uczy się 5 lat, do tego żeby dostać uprawnienia np budowlane (bez nich nie możesz podpisać żadnego dokumentu) potrzebujesz:
            -wykonawcze (budowa) 2 lata na budowie 1 rok w biurze projektowym
            -projektowe 2 lata w biurze projektowym

            Razem: 10 lat żeby mieć skończone studia i mieć uprawnienia (bez nich słabo się zarabia).

            Nie mów mi tu o odpowiedzialności, lekarz jak popełni błąd to zginie jedna czy dwie osoby, inżynier/projektant jak popełni błąd to zginie kilkanaście osób czy kilkaset.

            • 0 0

            • straszne uproszczenie... Idąc tak trywialnym tropem mogę założyć, że jadąc na motorze uderzysz w autokar z wycieczką i zabijesz wszystkich... nie tędy droga.

              • 0 0

            • jak lekarz wykona operacje i pacjent umrze,to i tal mówią 'operacje sie udała,to jest paranoja.

              • 0 0

            • a wiesz?

              lekarz min 6 lat na akademii.. a z praktyka w szpitalu roczna i specjalizacja ok 13 lat zeby choc troche znaczyc

              • 0 0

      • (1)

        Matko, tyle lat nauki a większość lekarzy jak była głąbami i nieukami tak jest nadal. Może trzeba by zakazać przyjmowania na studia klanów rodzinnych?

        • 0 0

        • corko...

          masz racje moze i jak byla tak sa ,ale niemozna generalizowac i wszystkich wrzucac do tej samej studni ,istnieja tez lekarze z powolania ktorych nalezy szanowac a nie obrzucac blotem bo ktos gdzies tam cos lub pani dyspozytorka(czlowiek nie lekarz) odmowila przyjecia ,tak rodza sie stereotypy ktorych potem nie mozna zwalczyc a klany to calkiem inna sprawa .......

          • 0 0

    • chciałabym być taka "biedna" (8)

      Mój wujek miał ostatnio wszczepiany rozrusznik, więc przy okazji dowiedział sie ile zarabia lekarz-stażysta - 10tyś więc sorry, ale gadki o biednych lekarzach już mnie nie wzruszają...

      • 0 0

      • buhahahah (2)

        Ty chyba niewiesz co piszesz i jaka jest rzeczywistosc ,ktos cos gdzies uslyszal i teraz glupoty powtarza ,wiesz kim jest stazysta - to lekarz zaraz po 5 letniej akademii i na stazu wszyscy zarabiaja 1400 ludzie skad wy takie glupoty bierzecie .....

        • 0 0

        • quest... (1)

          No widzę, ze naszemu Judymowi chyba trafił sie jakiś gorszy szpital..."niestety" mozna zarobić w Gdańsku więcej i nie powtarzaj wiecznie tych lat szkolenia się - nie robi to na mnie wrażenia bo sama ciagle sie doksztalcam w swoim fachu. Wychodzisz na dennego frustrata z IQ przeciętnego "golfiarza". Jesli Twoj stosunek do pacjentów jest taki jak do wspóldyskutujacych na tym forum to mam nadzieję, ze kiedys zrezygnujesz z tego zawodu. Nie broń też lekarzy z powołaniem - tacy moze i kiedyś istnieli, ale teraz ze swiecą ich szukać. Niestety czasami muszę "bywać" na badaniach w AM i patrzeć na te ich "toczenie beki" z pacjentów. Brak szacunku, worka kartofli bym im nie dała na przechowanie, a co dopiero (nie daj Boże)chorego człowieka...

          • 0 0

          • pasadenko...

            tylko nie Judymowi nie jestem lekarzem wiec prosze nie przypisuj mnie tej postaci :)mozna wiecej ..hmm bardzo ciekawe znam wielu studentow/lekarzy i jakos nie slyszalem o takich horendalnych kwotach zaraz po skonczeniu studiow.Widzisz ja tez sie ucze i uczyc /doksztalcac bede do konca zycia taka juz ludzka natura.Widze ze dyskusje nie sa Twoja mocna strona jak sie niema argumentow trzeba zaczyc wyzywac od dresiarzy- gratuluje jak narazie to wlasnie pokazalas ze jestes jak "picowcy" brak argumentow ale twardo brniemy w swoje bo prawda musi byc po naszej stronie a nawet jak tak niejest to i tak bedzie .Pamietasz moze slawna liste plac z akademii (wczoraj umozyli sledztwo z racji nie wykrycia sprawcy )byly tam place lekarzy pielegniarek i administracji zgadnij czyje place byly najwieksze ????napisalas "Nie broń też lekarzy z powołaniem - tacy moze i kiedyś istnieli, ale teraz ze swiecą ich szukać. "Zgadnij dzieki czemu i komu ...jak sie widzi takiego pacjenta co wszystko lepiej wie i mysli tylko o jednym ze jestes zlym lekarzem i napewno chce mnie okrasc no to sorry.."Niestety czasami muszę "bywać" na badaniach w AM i patrzeć na te ich "toczenie beki" z pacjentów. Brak szacunku, worka kartofli bym im nie dała na przechowanie, a co dopiero (nie daj Boże)chorego człowieka...Wiec nie chodz tam ze swoim podejsciem ze wszyscy sa zli zostan w domu zamknij sie i nie wychodz na slonce ,a lekarz tez jest czlowiekiem moze miec zly dzien i czasem wystarczy usmiech zeby wszystko bylo dobrze ...ja zawsze dostalem potrzebna mi pomoc ..moze cos w tym jest

            • 0 0

      • (3)

        co za bajki
        Po pierwsze studia na wydziale lekarskim trwają 6 nie 5 lat.
        Po drugie stażysta zarabia 1200 netto, ale to jest pensja podstawowa plus wynagrodzenie za 6 dyżurów.
        po trzecie pensja stażysty jest ustalana i płacona przez ministerstwo i taka sama dla wszystkich stażystów w całym kraju, niezależnie od miejsca pracy

        • 0 0

        • (2)

          dentysta też lekarz i studiuje tylko 5 lat :)

          • 0 0

          • (1)

            Niestety już nie;( od jakiegoś czasu dentysci nie dostają już tytułu lekarza

            • 0 0

            • tak ale wydział stomatologii nadal podlega pod wydział lekarski na AMG

              • 0 0

      • mk

        lekarz stażysta - niecałe 1400 zł. Pomyliłaś koleżanko jedno zero

        • 0 0

  • klajster (3)

    to jest KLAJSTER ... Żadne procedury czy sytemy nie zastąpią zdrowej logiki, braku pazerności i wiedzy dla zarządzających służbą zdrowia. to nie plany, łóżka, i NFZ leczą ludzi którzy nie wiadomo kiedy zachorują tylko lekarze i personel medyczny. Do myślenia używa się mózgu a nie wydumanych procedur !!!!!!

    • 0 0

    • Ja tego typu zjawiska nazywam pieprzeniem młotka przy pomocy kotka - bardziej pasuje i oddaje paranoję danego zjawiska...

      • 0 0

    • ZUS (1)

      przede wszystkim zlikwidujmy ZUS! nawet gdybyśmy składki zdrowotne odkładali do skarpety, to bylibyśmy w stanie sami za wszystkie zbiegi zapłacić, a tak nas bandycki ZUS okrada i marnuje pieniądze. z emeryturami to samo. masakra!

      • 0 0

      • Niewielkie masz pojęcie jakie zadania ma ZUS ale nie martw się 90 % polakow jest tak samo świadoma jak ty. Takie kilkadziesiąt milionów specjalistów od wszystkiego. Znają nas z tego na świecie.

        • 0 0

  • znajomy wzywal pare dni temu pogotowie

    bo jego mama miala wycianana nerke jakis czas temu i miala jakies krwawienie i wymiotwala;
    pani na dyzurce odmowila przyjazdu karetki bo stwierdzila ze musi byc zagrozenie zycia i ze wzywajacy musi bycw domu - kolega dzwonil z komorki na miescie bo mama jego w tym czasie byla w domu pod opieka mlodszej siostry; skonczylo sie jakimis potwierdzeniami, odzwanianiem i zapewnianiem ze jest bardzo zle;
    przeciez to sa jaja na calego zeby takie kombinacje robic skoro tyle sie kasy z podatkowe na sluzbe zdrowioa oddaje

    • 0 0

  • "A co tu się Panu stało?"
    ...
    "E tam... nie leczymy. Nie opłaca się."

    • 0 0

  • MENTALNOŚĆ DYREKTORÓW SZPITALI

    pisze:
    "o 15 proc. więcej pieniędzy od funduszu. To są konkretne środki, np. na operację jednego czy dwóch stawów biodrowych pacjentów czekających w kolejce"

    Te 15% więcej jest dodatkowymi pieniędzmi na wyleczenie przyjętego pacjenta w funkcji choroby jaką mu zdiagnozowano.
    Nie rozumiem co ta Pani ma zaoszczędzić???

    Przyjdzie Pacjent na operację stawu biodrowego to operację się przeprowadzi i rozliczy z NFZ

    Inna sprawa to limity wykonywanych operacji - tu jest brak logiki bo jeśli do zoperowania jest więcej danych stawów niż NFZ przewidział to nie obchodzi pacjenta - płacimy całe życie podatki na leczenie i mamy być zoperowani.

    Kolejka może istnieć tylko dlatego, że nikt nie zoperuje 20 stawów biodrowych dziennie.
    Jestem podatnikiem płacącym i nie chcę słuchać o tym, że nie ma pieniędzy bo skoro ja te pieniądze miałem by płacić to Pańśtwo ma je mieć by kupić rzeczy niezbędne do operacji i zapłacić zawodowcom/lekarzom za ich czas.

    ...

    • 0 0

  • wcześniej kombinowano tylko z metodą leczenia (1)

    teraz będzie naciągana już diagnoza

    • 0 0

    • jak nie zapłacisz to nie wyzdrowiejesz

      ja nie znam osoby w gdańsku która miała operację i nie musiała dawać w łapę min. tysiąc złotych!
      Przecież to jakies kpiny sa!!!
      i oni mają czelność protestować i strajkowac- złodzieje!!!
      w szpitalu cały personel szydzi i obraża pacjentów chyba że ma wdzianko od armaniego i macha kasą przed ordynatorem.
      nie potrafią zdiagnozować podstawowych chorób, a jak już im się cudem uda to trzeba zapłacić za termin i za samą operację!!!
      Niech sobie wyjeżdżają za granicę już wolę chodzić do znachora- przynajmniej wiem czym mnie leczy i jest tani!!!

      • 0 0

  • Filip Cieślak

    • 0 0

  • dr

    Spokojnie pogadamy jak system wejdzie w życie. Wtedy się okaże co i jak. Osobiście nie wierzę, że nagle znikną kolejki. jakoś zmiany w naszym kraju tylko się kończą większym bałaganem w służbie zdrowia. Trzeba ten bajzel sprywatyzować i będą jasne zasady.

    • 0 0

  • Place i wymagam (3)

    >> Wykonywano więc dużo procedur, zwłaszcza tych
    >> drogich (np. cięcie cesarskie zamiast porodu
    >> fizjologicznego). 60 proc. procedur, tych
    >> tańszych, rozliczano sporadycznie.

    Heh mozna urodzic w ramwaju, w windzie i taxi. To nie kosztuje nic...
    A moze bym chciala cesarke jak place za to!

    Najbardziej chory jest NFZ

    • 0 0

    • (2)

      cesarki to sobie kobieto nie można ot tak chciec...czy to tak ciężko zrozumiec...

      • 0 0

      • ale jestes chora! (1)

        cesarka to nie przeszczep nerki- nie zagraża życiu kobiety i jest bezpieczne, nie powoduje żylaków odbytu, nie trzeba przecinac wejścia do pochwy, jest spokojne dla dziecka i matki... może powiesz mi jeszcze że znieczulenie w kręgosłup popularne na zachodzie powoduje ADHD u noworodka? ha ha ha

        • 0 0

        • cesarka czyli rozcięcie brzucha! ucieczką przed porodem ?

          • 0 0

  • Nie będą przyjmowac pacjentów- taki bedzie finał (1)

    beda odmawiac przyjęcia pacjenta do szpitala... jedynym ratunkiem pracjentów jest prywatyzacja służby zdrowia...
    byłam w szpitalu w gdańsku z podejrzeniem zapalenia wyrostka, chirurg zrobił badanie moczu i krwi a na podstawie wyników (KTóRE BYłY DOBRE!) stwierdził ze mam zapalenie przewodu moczowego i zalecił 8tabletek furaginu na dobe! Ja nie miałam problemu z pęcherzem więc po 5 godzinach stania w szpitalu i mdlenia z wyczerpania i 3 dniowego bólu poszłam do innego lekarza skonsultowac diagnoze tego konowała- okazało się że mam wrzody na żołądku!!!
    Lekarze publiczni nie leczą tylko mordują!!!
    Do dentysty i ginekologa od 6 lat chodze prywatnie- najwyrażniej państwowy lekarz nie potrafi już nawet odczytać wyników moczu!
    Po co mam płacić składki 300zł miesięcznie na coś co mnie chce zabić???!!!
    Lecze się prywatnie na wzystko!!!
    Mam nadzieję że długo nie pociągną i zlikwidują Państwową Służbę Zdrowia (czyt. konowałów)

    • 0 0

    • po pierwsze kto postawił wstępne rozpoznanie zapalenia wyrostka robaczkowego...pewnie Ty znająca się na wszystkim Gdańszczanka...po drugie wbrew pozorom wcale tak łatwo diagnoz się nie stawia..po trzecie najpewniej były jakieś zmiany w moczu, które sugerowały zapalenie dróg moczowych...po czwarte mogły to byc 2 choroby, które na siebie się nałożyły i po piąte jeżeli uważasz że lekarz popełnił błąd rozwiąż tę sprawę w sądzie a mi tu konowałami rzucasz bezmyślnie...sick!!!

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane