- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (308 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (250 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (53 opinie)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (103 opinie)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (245 opinii)
Jak zwabić płetwonurków? Topiąc statek!
Wysłużony kuter wojskowy Bryza zamiast zostać przerobiony na żyletki, stanie się atrakcją turystyczną Helu. Ale nie będzie przycumowany do kei. W niedzielę statek celowo zostanie zatopiony w Bałtyku dla rzeszy płetwonurków.
- Rewelacyjny pomysł, turystyka nurkowa to świetny biznes. Mamy zaledwie 30 wraków udostępnionych do nurkowania, a ten będzie dodatkową atrakcją. Proszę spojrzeć na przykład Egiptu, gdzie nurkowanie to wręcz przemysł. U nas może być podobnie. W Polsce przecież można nurkować cały rok - zapewnia Grzegorz Skrzyński, nurek z 5 letnim doświadczeniem, z Centrum Nurkowego "Tryton" w Gdańsku.
Na pomysł zatopienia statku wpadli samorządowcy z Helu, którzy kupili Bryzę od wojska. - Operacja topienia rozpocznie się w niedzielę o godz. 13, ale już kilka godzin wcześniej na scenie obok mola odbędą się spotkania z dawnymi członkami załogi. Całą operację będzie można oglądać z mola na Helu - wyjaśnia Barbara Tabor z biura promocji miasta Helu.
Bryza zostanie zatopiona na głębokości 20 m, zaledwie 150 metrów od plaży. Operacja wbrew pozorom nie jest łatwa. Po przycumowaniu do boi na dziobie i rufie, dowiązaniu trzech kotwic, które będą utrzymywały kierunek tonięcia, rozpocznie się proces osadzania kadłuba na dnie. Nurek w hełmie zejdzie do maszynowni i odkręci znajdujące się w zęzach kingstony, czyli zawory denne. Bryza zacznie nabierać wody, wcześniej przygotowane otwory w burtach i grodziach pomogą w zalewaniu jednostki.
- Statek został oczyszczony z wszystkiego: oleju, silników, więc poszukiwacze nic ciekawego tam nie znajdą. Ale zacznie swoje drugie życie. Pomysł zatopienia wraku bezpiecznego dla płetwonurków, na którym można by organizować szkolenia wrakowo - morskie oraz uczyć ludzi nurkowania powstał prawie dekadę temu - wyjaśnia Tabor.
Aby wybrać się na wraki statków trzeba mieć przynajmniej najniższe uprawnienia (OWD / P1) oraz 20 zalogowanych nurkowań. Taka wyprawa organizowana przez Centrum Nurkowe "Tryton" to koszt od 100 do 150 zł.
Jak podkreśla Grzegorz Skrzyński, środowisko nurkowe w Polsce ciągle rośnie.- To ponad 20 tys. ludzi. Nurkowanie wrakowe jest bardzo atrakcyjne. Polskie prawo zazwyczaj zabrania penetracji wraków, ale można w Urzędzie Morskim uzyskać zezwolenie. Pływanie wewnątrz wraku a wokół niego dzieli gigantyczna przepaść, widoczność we wraku sięga 20 cm - wyjaśnia Skrzyński.
Jednostka, która spocznie na dnie Bałtyku, to kuter łącznikowy K- 18. Zbudowano go dla polskiej Marynarki Wojennej. Swoją służbę rozpoczął w końcu roku 1964, a zakończył w maju roku 2003. Zapewniał głównie komunikację nie tylko dla wojskowych, ale też cywili, między bazami w Gdyni a Helem.
Opinie (123) 8 zablokowanych
-
2009-08-14 07:53
To nie jeden okręt, który utonie
- 3 2
-
2009-08-14 07:57
Znam latwiejszy i tanszy sposob zwabiania pletwonurkow. (1)
Skrzynka zimnego piwa- moga byc dwie.
Ten pomysl ze statkiem jest jednak tez bardzo fajny.- 4 2
-
2009-08-14 07:59
Można zatopić skrzynkę razem ze statkiem :)
- 1 0
-
2009-08-14 08:00
(2)
Zatopcie ten zlom i wpakujcie tam caly Rzad RP
- 11 3
-
2009-08-16 17:06
I PIS DOŁOŻYĆ !
- 0 0
-
2009-08-16 19:57
e, lepiej jeszcze przed zatopieniem
- 0 0
-
2009-08-14 08:16
(3)
W tej wodzie o przejrzystości co najwyżej jednego metra ? Żadna frajda. Próbowałam.
- 4 4
-
2009-08-14 15:05
przezroczystosc Baltyku
jeden metr to gruba przesada ale faktycznie to nie Morze Śródziemne :(
W Bałtyku też bywa duża przejrzystość wody. Spróbuj w marcu albo na początku kwietnia jest takich kilka dni gdy woda jest super.- 2 0
-
2009-08-15 23:39
Masz pecha bo ja widziałem 30+ metrów widoczności w okolicach pażdziernika :) (1)
- 0 0
-
2009-08-16 18:28
30 m?
Powiedz, gdzie taką oszukaną miarkę ci sprzedali :)
Zimą dochodzi do 5 m, ale nie więcej.
P.S. Mówimy o widzialności pod wodą, a nie na powierzchni ;)- 0 0
-
2009-08-14 08:34
a morświny ? (2)
Ciekawy jestem, czy są wydane odpowiednie pozwolenia np. RDOś i czy kto zagwarantuje, że to przypadkiem nie wpłynie negatywnie na morświny ?
- 1 12
-
2009-08-14 09:30
wcale nie jestes ciekawy ,jesteś nudny
- 3 0
-
2009-08-14 09:33
Twój stary negatywnie na morświny wpływa
razem z Twoją starą.
- 4 0
-
2009-08-14 08:48
szkoda
Tak piękny statek...
- 1 1
-
2009-08-14 09:02
dzieciaki Emo są pewnie załamane ... (1)
Tyle żyletek na zmarnowanie ...
- 8 2
-
2009-08-14 10:12
10/10: dobre
- 0 0
-
2009-08-14 09:02
W przyszły weekend planuję zatopić w zatoce moje 16-letnie cinquecento. (1)
Może zrobię jakąś fetę w tej okazji... Pasjonatom nurkowania zezwalam na penetrację za darmo. Zęzy same się porobiły w podwoziu a kingstona 1 GB dorzucę w promocji do schowka. Kierunek tonięcia przypadkowy :-)
- 18 3
-
2009-08-14 09:34
Penetrację to może ci zrobią, ale okrężnicy
ale nie cinquecento w pierdlu jak cię znajdą i zapudłują.
- 1 3
-
2009-08-14 09:07
podobno w Sopocie za parę lat obok mola, mają zatopić wrak vw passata kupionego za pół ceny dla prezydenta Sopotu - to będzie atrakcja :)
- 7 2
-
2009-08-14 09:18
To naprawdę fajna sprawa
a nie mamy jakiegoś większego złomu, żeby zatopić? Z pewnością coś się znajdzie...
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.