Lasy Oliwskie, tworzące południowy fragment Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, położone w sercu Trójmiasta powinny zostać wyłączone z dotychczasowej gospodarki leśnej. Należy im przyznać faktyczny status (nie teoretyczny) lasów ochronnych (w tym wodochronnych) o profilu rekreacyjno-edukacyjnym. Nasze ukochane lasy trójmiejskie zasługują na takie wyróżnienie - pisze Marcin S. Wilga z fundacji Fidelis Siluas (Wierni Lasom).
Materiał archiwalny
Jest autorem bądź współautorem książek poświęconych przyrodzie okolic Gdańska, będących popularnymi przewodnikami, m.in. „Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym”.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2019-09-14 19:37
Gdańsk musi się rozwijać, a te lasy stanowią klin, więc wcześniej czy później powstaną tam osiedla.
2019-09-14 19:42
Wystarczy je skomunikować
2019-09-14 19:42
Autor tego artykułu ma całkowitą rację. Lasy TPK powinny być wyłączone z dotychczasowej gospodarki leśnej. One mają istotne znaczenie dla warunków życia mieszkańców Trójmiasta, o których pisze autor.
2019-09-14 19:47
Pan Marcin Wilga to cudowny Człowiek, zabierał się często ze straznikami przyrody 30 lat temu, gdy chodziłam po Lasach Oliwskich. Niestety, ten przecudny fragment naszej Ziemi zostal zniszczony głównie przez i**otycznie budowane osiedla, wgryzające się w las lub budowane za Wzgórzami Morenowymi.
2019-09-14 19:52
Leśnicy to profesjonaliści, setki lat doświadczenia, wiedzą jak gospodarować lasem.
2019-09-15 00:44
To jest chyba jakiś sarkazm bo nie wierzę że ktoś tak może naprawdę myśleć...
2019-09-14 20:27
2019-09-14 20:31
temat i wybierzmy tych co zatrzymają dewastację naszych (a nie tzw. leśników) lasów.
2019-09-14 20:35
klimatycznym to RSM ( Robotnicza-Sp.Mieszkaniowa im.Komuny Paryskiej w Gdyni-wezwała blisko 80-letnią mieszkankę osiedla do usunięcia nowo nasadzonych drzewek i krzewów na ugorze-przypominającym teren trawnika- należącym do RSM- w oddaleniu od najbliższych zabudowań 50- 60 i więcej metrów.Wezwanie dotyczy usunięcia 3 (trzech) szt. Kasztanowców Zwyczajnych o wysokości.....50 -60 centymetrów...W sąsiedztwie rosną , 30 letnie Klony Zwyczajne w liczbie 3 szt i 1 szt. Robinia Pseudo-akacja. A teren 0.4 ha jest niby trawnikiem zagospodarowywanym co jakiś czas przez Dziki...W kolejnych latach może być trudniej sprzedać zbędny teren spółdzielni np.deweloperowi-bo działeczka/0.3-04 ha/ jak się patrzy wymarzona pod deweloperkę....Tytuł sprawy : brak konsultacji z innymi mieszkańcami/bloku najdalej oddalonego od drzewek/którzy defacto właścicielami tego terenu jednak nie są i nie orientują się o co "kaman"..???? Tak to dbamy o zieleń w ramach kolektywu rodem z PRL-u....
2019-09-14 20:47
Wyjść z kilkoma wiaderkami lub siatkami opieńków, trzeba tylko wiedzieć gdzie rosną :)
2019-09-14 20:50
Zostawić Trojmiejskie lasy w spokoju!!!!
2019-09-14 21:10
Niech te lasy żyją swoim życiem. Dość wycinania zdrowych drzew.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
