• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karambol na obwodnicy

ms
8 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 11:31 (8 stycznia 2010)
Skutki karambolu na obwodnicy strażacy usuwali przez ponad 4 godziny. Skutki karambolu na obwodnicy strażacy usuwali przez ponad 4 godziny.

Na Obwodnicy Trójmiasta między Chylonią a Chwarznem zobacz na mapie Gdyni doszło do karambolu, w którym uczestniczy siedem aut.



Karambol na obwodnicy - zobacz zdjęcia w agencji Kosycarz Foto Press

Aktualizacja godz. 11:30: przywrócono już ruch na jezdni w kierunku Gdańska.

W karambolu, do którego doszło ok. godz. 9, ucierpiały dwa auta ciężarowe, dwa dostawcze i trzy osobowe.

- Zablokowana jest jezdnia obwodnicy w kierunku Gdańska - taką informację przekazał nam Łukasz Płusa, rzecznik PSP w Gdyni.

Na miejscu jest już straż pożarna i pogotowie ratunkowe, które udziela pomocy dwóm najbardziej poszkodowanym osobom.

Policjanci zamknęli wjazd na obwodnicę na ul. Morskiej w Chyloni. - Prosimy kierowców o cierpliwość i kierowanie się w stronę wjazdu na obwodnicę na wysokości Grabówka - radzi Dorota Podhorecka-Kłos z gdyńskiej policji.
ms

Opinie (316) ponad 10 zablokowanych

  • A na krajowej "1" też się zrobił korek, bo...

    ... kierowcy dużego mobila chciało się pić i zobaczył wiejski sklepik - to się zatrzymał. Nieważne, że za nim utworzył się korek na całą długość wsi.
    Ważne że mógł ugasić pragnienie...
    A to, że za 3 km miał Biedronkę z parkingiem - to już nieważne....

    • 3 0

  • Generalna Dyrekcjo Drog i Autostrad...

    ...wroccie do planu dobudowania 3-go pasa na obwodnicy. Nie ma juz chyba dnia bez korku. Wystarczy, ze ktos stoi na jednym pasie, jakis remont itp i korki na kilometry. A co bedzie za lat kilka?

    • 6 1

  • DO DEBILI WSIADAJĄCYCH ZA KÓŁKO PO "PO 1 PIWKU"!!!! (15)

    Nie dość, że nie umiecie jeżdzić na trzeźwo (kto z Was ukończył jakikolwiek dodatkowy kurs w szkole jazdy ???), to jeszcze jesteście ograniczeni umysłowo. Wsiadanie za kierownice po piwku jest przejawem całkowitego braku wyobraźni. Niech nikt mi nie mówi, że na rauszu jeździ lepiej niż bez picia, bo prdlne w ten głupi ryj.

    Jak masz inne zdanie zapraszam na ubitą ziemię. Ty po pijaku, ja na trzeźwo. Na gołe pięści. Wchodzisz?

    • 8 2

    • Mowisz po 1 piwku (14)

      A na piesci po pijaku?
      Tyle fory sobie tchorzu dajesz?
      zalosny jestes. A dodatkowy kurs wnioskuje przeszedles-taki cienki byles-jestes?

      • 1 2

      • Speed rybciu. (13)

        Połknąłeś haczyk.
        Oferta nadal aktualna. Przyjedź do mnie po pijaku swoją 'wypasioną bryką' to Ci udowodnię jaką ma percepcję pijany kierowca, a jaką trzeźwy - o to w tym chodzi, chociaż wnioskuję, że tego nie skumałeś, chłopcze.

        Niestety nie przeszedłem żadnego kursu extrem-jazdy i dlatego uważam, że tak jak Ty i większość kierowców nie potrafię dobrze jeżdzić. To, że mam prawko od 15 lat i prawie 500tys KM prześmigane bez kolizji nie wiele znaczy.
        Pijany za kółkiem powinien stracić prawko i fure.

        Każdy Twój argument za jazdą po pijaku (też po 1 piwku), będzie świadczył tylko o Twoim debiliźmie. A debilom nie należy dawać prawka.

        • 1 0

        • (8)

          Jeżeli przejechałeś 500tys. km i twierdzisz, że nie potrafisz jeździć to Ty jesteś niezły jełop ....gorszy od blondynki.

          • 0 0

          • ech, szkoda gadać :/ (2)

            ale wyjaśnię Ci moją skalę:
            - brak umiejętności - np 99% kierowców zaraz po zrobieniu PJ,
            - umiejętność jazdy - 99% rutyniarzy z doświadczeniem,
            - dobra umiejętność - pełna kontrola w wyjątkowych sytuacjach - tylko po dodatkowych kursach np wyprowadzania z poślizgu,
            - bardzo dobra - np. kierowcy rajdowi

            kierowca po alkoholu - debil, zabronić jazdy

            • 2 0

            • (1)

              Pełna kontrola?....nie istnieje coś takiego, zawsze może się zdarzyć coś nieoczekiwanego....a po przejechaniu takiej ilości kilometrów, mozna się nauczyć wychodzenia z zakrętów, poślizgów, uslizgów, jazdy bokiem i bez kursów....a jeżeli tego nie potrafisz to albo pewnie Ci to nie jest potrzebne albo jak to się mówi nie masz do tego daru czy tam tzw. smykałki....zdarza się np. u blondynek.
              Ale również nie musisz tego umieć...zawsze mozesz tak pokierwać swoim autem, aby maksymalnie zminimalizować sytuacje w których takie "lepsze" umiejętności będą Ci potrzebne.
              Także jak nie masz umiejętnosci to zwolnij, a jeżeli chcesz jeździć szybko (wniskuje po ilosci przejechanych km, że tak) to lepiej zapisz się na jakiś kurs ekstremalnej jazdy, jeżeli sam nie potrafisz wykumać kilku podstawowych zachowań na drodze.
              Na trójmiejskich drogach widać bardzo często (choćby nawet z takich relacji jak w art. powyżej) że prędkość wielu kierowców nie jest dostosowana do ich umiejętności....no ale tym stwierdzeniem ameryki nie odkryłem.

              Nawet bardzo dobra umiejętność jazdy (wg Twojej skali) nie jest gwarantem niezniszczalności ...przykład: nasz kierowca rajdowy Kulig.

              • 0 0

              • gdybym nie miał smykałki, to bym tyle nie jeździł, poza tym nie żartuj, że drift na śniegu przy 30km/h moze wiele nauczyć, jedyne takie miejsce to tor i prędkości rzeczywiste (min 50 km/h) - a tak to prawie nikt w Polsce się nie uczy,

                co do niezniszczalności 100% racji,

                ja tylko twierdzę, że powyższa skala jest moim zdaniem rzeczywista, a większość z kierowców twierdzi, że jest o 1 poziom wyżej niź rzeczywistość

                pamiętaj też, że prędkości nie dopasowuje się tylko do umiejętności, ale głównie do warunków na drodze!

                • 0 0

          • (2)

            Nie zrozumiałeś co on miał na myśli.
            I dobrze pisze. Najgorsi są tacy kierowcy, którzy przejadą 100 czy 200 tys. km i wydaje im się, że już mają tyle najeżdżone, że są świetnymi kierowcami i nic na drodze ich nie zaskoczy.
            Takich się potem z drzew zdrapuje.

            • 0 0

            • (1)

              Pewnie, że najgorsi są Ci którym się wydaje, że potrafią a w rzeczywistości nie potrafią...bez względu na ilość przejechanych km.

              • 0 0

              • no wreszcie trafiasz w "sedno tarczy" :)

                prawie każdy kierowca jest pewny, że umie dobrze jeździć, a to g prawda, ja mam bardzo duże doświadczenie, ale nie mam pewności jak zareaguję gdy "coś wyskoczy" i mam nadzieję, że tego nie sprawdzę,
                dlatego nigdy nie jeżdżę po piwku i zwalczam ja wszy takich co to robią

                • 0 0

          • (1)

            ciekawe jak się chłopie zachowujesz np. w poślizgu, na różnych dziwnych nawierzchniach w różnych niebezpiecznych sytuacjach. polecam sprawdzic na sniegu na zamknietym prywatnym placu czy potrafisz dalej jechać prosto. jak nie - to nie potrafisz dobrze jeździć.

            • 0 0

            • W poślizgu?......moją receptą jest niedopuszenie to tego poślizgu....a jak już dojdzie to wiem jak działa kontra i jej używam. A poza tym uczyłem się jeździć na mazurskich drogach, które są za@#$@biście kręte....a w zimie za#$%$iście śliskie.....więc poligon miałem niezły.

              • 0 0

        • Cos ci powiem (3)

          Dominiku,ja z kolei wnioskuje po imieniu,ze nie masz nawet 30 lat!
          A jesli masz,tzn,ze dajac ci takie imie 40 lat temu ,rodzice cie skrzywdzili.
          Bylo to takie rzadkie imie.
          Spojrz co napisales.Zaczynasz mowic o 1 piwie i twierdzisz ze to juz czlowiek pijany itd.Mylisz sie !!!
          Idac twoim tokiem rozumowania,wychodzi ze polowa kierowcow w europie to pijacy!
          A co do jazdy ,ja mam prawko od 1993 roku-SYNU,zjechana Europe od Skandynawii po Portugalie,lacznie z Rosja i nie sluzbowym autem.
          Jezszce raz ci mowie ze twoj tok rozumowania jest skrajny.
          Ale ,dobrze ze mozesz tylko swoje emocje wyklikac na PC.

          • 0 0

          • no cóż... (2)

            nie trzeba wnioskować, tylko umieć liczyć. Ty nie umiesz.
            Rodzice dali mi na imie Dominik, tak jak Tobie Speed :). Źle wnioskujesz.
            A tekst o skrzywdzeniu przez rodziców używałem jak byłem w podstawówce. Po tym tekście (i tym "Maestro", hi hi) to ja wnioskuję, że ściemniasz z tym 1993, albo też ze sposobem myślenia zostałeś na poziomie nastolatka.

            Pijany, nie pijany. Jak zwał, tak zwał. Nawet po jednym piwie za kierownicę się nie wsiada.

            Nie obchodzą mnie inni kierowcy w Europie tylko Polacy. A tu jak widać panuje nawet przekonanie, że po alku to sie nawet lepiej jeśdzi furą. Emocje to mam wtedy jak słysze, że taki baran spowodował wypadek.

            • 0 0

            • (1)

              Dominik, "speed" to od tych 5 sekund które odziedziczył po tatusiu ;)

              • 1 0

              • szczęście, że tatuś nie był po pijaku, bo wówczas to nawet tych 5 sekund i "Speeda" by nie było :)

                • 1 0

  • Statystycznie (7)

    Chylonią a Chwarznem w tym miejscu jest najwięcej karamboli na obwodnicy.

    • 16 3

    • a pytanie z innej beczki

      co za debil wymyslij na kwiatkowskiego wlaczanie sie do ruchu na obwodnice pod gorkę??? wystarczylo wyciac las i zrobic droge kawalek dalej!! wlaczenie się do ruchu wymaga pewnej prędkości, tymczasem na sporej długości tego pasa jest ograniczenie do 50/h (spowodowane zakrętem, no ok, ale mogloby juz go nie byc zaraz za zakretem a nie kilkaset metrow dalej).

      • 0 0

    • jesli chcesz wiedziec to statystycznie nieco wiecej jest ich pomiedzy real osowa a auchanem na kielpinkach...

      • 0 0

    • (2)

      O! Powiedział co wiedział - mądrości ludowe... A gdzież to takie statystyki???

      • 0 4

      • (1)

        Z moich prv obserwacji wynika, że najwięcej kraks jest na wysokości Kiełpina / Auchan w stronę Łodzi. Jakieś inne propozycje?

        • 0 7

        • Twoje prywatne obserwacje to nie statystyka.

          • 4 0

    • (1)

      statystycznie ty z psem sąsiada macie po 3 nogi...

      • 4 0

      • Ale wacka nadal jednego ;)

        • 6 0

  • Wolniej ! (2)

    Jadąc 90 km/h pokonujesz 1 km w 40 sek.
    Jadąc 120 km pokonujesz 1 km w 30 sek.
    Czyli przy tej różnicy prędkości zyskujesz 10 sek na każdy km.
    Jeśli pokonujesz 20 km dziennie jadąc obwodnicą to zyskujesz (jeśli uda ci się utrzymać średnią 120 km/h) 200 sekund czyli nieco ponad 3 min nad tym który "wlecze" się prawym pasem 90 km/h. Czy naprawdę warto wisieć komuś na zderzaku i mrugać światłami dla tych 3 minut różnicy? Wszystkim nerwusom radzę raz w życiu spróbować czy starczy im silnej woli żeby przejechać się np z Chylonii na Matarnię prawym pasem nie przekraczając 90 km/h. To jest naprawdę trudniejsze niż zapinanie lewym, mruganie światłami i lewym kierunkiem. Przecież to każdy potrafi.

    • 24 3

    • ? (1)

      Jesteś KOBIETĄ/EMERYTEM CZY EKOLOGIEM?

      • 0 9

      • ?

        Jesteś tym gościem z renówki na zdjęciu powyżej?

        • 4 1

  • barany na drodze (4)

    Przy okazji pozdrawiam buraka w terenowym VOLVO XC60 czy XC90 z rejestracją GSP... coś tam, jadącego dziś około godziny 8mej ulicą Morską i dalej 10 lutego.
    Starszy Pan dorobił się fajnego auta ale nie wie gdzie jest włącznik kierunkowskazów. Przynajmniej kilka razy otarł się o inne auta, w tym moje.
    Wpuść Pan takiego typa do większego miasta to tylko szkód narobi i nerwów napsuje.

    • 26 0

    • chyba nigdy nie byłeś na rozprawie w sądzie grodzkim

      Sędziego nie interesuje czy ktoś włączył kierunkowskaz czy nie. Czy ktoś zajechał komuś drogę czy nie. Wygrywa ten kto ma droższe auto. Zapamiętaj to sobie i jeśli nie chcesz mieć kłopotów to uciekaj od drogich aut.

      • 1 1

    • barany

      GSP to Sopot ale to nie odbiera mu tytułu barana (buraka)

      • 2 1

    • GSP to Sopot (1)

      • 1 1

      • noi??

        • 1 0

  • (1)

    już nie prowokuj - jak masz pisać bzudry to wejdź na piłkę nozną

    • 5 0

    • moze to wlasnie

      pilka im wpadla pod kola?

      • 0 1

  • i znowu Durnie jadacy lewym pasem >110 na zdeżaku (4)

    jw

    • 14 6

    • (2)

      leweym pasem nie można wiecej niz 110 mimo że słuzy do wyprzedzania. poczytaj kodeks drogowy
      w taką pogoder nawet te 110 to troche za dużo

      • 3 2

      • odezwał się społecznik pouczacz pilnie obserwujący lusterka i licznik za kierownicą zamiast patrzeć na drogę przed siebie.

        • 2 2

      • mi sie wydaje ze to byl zlot milosnikow letniego ogumienia

        • 2 0

    • proponuję na zderzaku :-)

      • 2 0

  • Życzę jadącym krótkiego postoju! (2)

    • 76 4

    • PROPONUJE

      postawić na obwodnicy fotoradary co 1km, i wszyscy będą jezdzić zgodnie z przepisami!:)

      • 3 5

    • Dzień dobry Trójmiasto!

      Właśnie wstałem.

      • 1 0

  • Brak wyobraźni na drodze łączy ludzi... dosłownie

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane