• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karolina Siódmiak pomaga Enerdze Wybrzeżu Gdańsk. Z Azotami Puławy o półfinał PP

Rafał Sumowski
25 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Energa Wybrzeże Gdańsk

Karolina Siódmiak (z lewej) zamierza pomóc Wybrzeżu w poszukiwaniu sponsorów, z którymi będzie można powalczyć o europejskie puchary. Na razie Przemysława Witkowskiego (z prawej) i jego kolegów czeka sobotni ćwierćfinał Pucharu Polski. Karolina Siódmiak (z lewej) zamierza pomóc Wybrzeżu w poszukiwaniu sponsorów, z którymi będzie można powalczyć o europejskie puchary. Na razie Przemysława Witkowskiego (z prawej) i jego kolegów czeka sobotni ćwierćfinał Pucharu Polski.

Karolina Siódmiak będzie pracować dla Wybrzeża. Wybitna reprezentantka Polski w piłce ręcznej, będzie pomagała w poszukiwaniu sponsorów i budowy marki gdańskich szczypiornistów. - Bardzo chciałabym pozyskać kilku solidnych sponsorów, dzięki którym moglibyśmy doprowadzić zespół do europejskich pucharów - mówi była zawodniczka. Energa Wybrzeże w sobotę o godz. 17 podejmie Azoty Puławy w ćwierćfinale Pucharu Polski.



Typowanie wyników

ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
Azoty Puławy

Jak typowano

13% 33 typowania ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
2% 6 typowań REMIS
85% 220 typowań Azoty Puławy

Twoje dane



Przeczytaj wywiad z Marcinem Lijewskim, kandydatem do tytułu Ligowca Roku 2018 w Trójmieście



Pomysł, aby Karolina Siódmiak dołączyła do Wybrzeża i wsparła Damiana Wleklaka w kontaktach ze sponsorami i partnerami klubu zrodził się w grudniu, przed turniejem charytatywnym dla Tomasza Golloba. W ramach imprezy wspierającej legendę polskiego żużla, spotkali się liczni sportowcy, w tym przedstawiciele szczypiorniaka.

- Od słowa do słowa zeszliśmy z Damianem na temat Wybrzeża. Przedstawiona przez niego wizja rozwoju klubu zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pracują tam bardzo fajni i energiczni ludzie, którzy chcą stworzyć coś wielkiego. Zawsze chciałam zostać przy piłce ręcznej po zakończeniu kariery zawodniczej, ale niekoniecznie widziałam się w roli trenerki - przyznaje Siódmiak.

Przypomnij sobie jak uhonorowano Karolinę Siódmiak i inne wybitne trójmiejskie reprezentantki, które skończyły kariery



Karolina klubową karierę zakończyła na początku 2017 roku. Ma za sobą występy w AZS AWFiS Gdańsk, Vistalu Gdynia i AZS Łączpolu AWFiS. Uczestniczyła w mistrzostwach świata 2013 oraz mistrzostwach Europy 2006 i 2014. Przez pięć lat grała we Francji, gdzie nawet proponowano jej występy dla tamtejszej reprezentacji. W dawnym Wybrzeżu grali jej mąż Marcin Siódmiak i szwagier Artur Siódmiak.

- Zawsze chciałam zostać przy klubie, w którym zakończę karierę i wspierać go swoim doświadczeniem. Niestety, mój klub przestał istnieć, więc zajęłam się biznesem niezwiązanym ze sportem. Kiedy pojawiła się możliwość powrotu do piłki ręcznej, bardzo się ucieszyłam i skorzystałam z okazji. Im większy budżet klubu, tym większe możliwości rozwoju, rozpoznawalności marki w Polsce i Europie. Bardzo chciałabym pozyskać kilku solidnych sponsorów, dzięki którym moglibyśmy doprowadzić zespół do europejskich pucharów - podkreśla była reprezentantka kraju.

Przypomnij sobie jak Wybrzeże awansowało do ćwierćfinału Pucharu Polski



Energa Wybrzeże w tym sezonie walczy o play-off Superligi, co zapewni znalezienie się w czołowej ósemce. Obecnie gdańszczanie zajmują w tabeli dziewiątą lokatę. Ligowe występy wznowią na początku lutego. Natomiast już w sobotę o godz. 17 w hali AWFiS przy ul. Górskiego zagrają z Azotami Puławy w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Zwycięzca awansuje do półfinału. Bez wątpienia faworytem będą goście, którzy w lidze zajmują czwarte miejsce. Podopieczni Marcina Lijewskiego postarają się jednak o sprawienie niespodzianki. Oby poszło im znacznie lepiej niż we wrześniu kiedy Azoty wygrały w Gdańsku mecz ligowy aż 31:16.

Tutaj relacja z poprzedniego meczu Wybrzeża z Azotami



- Nasz ostatni mecz z puławianami nie napawa optymizmem, ale to już historia. Wyciągnęliśmy wiele wniosków z tamtego, czy też innych spotkań z pierwszej części sezonu. Jesteśmy bogatsi o te doświadczenia. Wiadomo, że liga jest priorytetem, ale chyba każdy z nas jest świadomym zawodnikiem i wie, że do każdego meczu trzeba podejść na sto procent. Nieważne, czy gramy Puchar Polski, czy mecze sparingowe. Przygotowujemy się do tego spotkania, jak do każdego innego, choć w nogach jeszcze trochę czuć mocniejsze treningi przygotowujące nas do drugiej fazy ligowego grania. To, że będziemy grać z silnym przeciwnikiem może jedynie nam pomóc po tak długiej przerwie - mówi bramkarz Przemysław Witkowski.
Pozostałe mecze i terminarz Pucharu Polski
1/4 finału - 26/27 stycznia
Energa MKS Kalisz - Górnik Zabrze
Gwardia Opole - PGE Vive Kielce
Azoty-Puławy II - Orlen Wisła Płock

1/2 finału - 20 marca

finał - 11/12 maja

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (11)

  • Powodzenia Karolina (1)

    Szkoda tylko, że nie możesz tak samo wspomagać żeńskiego szczypiorniaka, skoro w Trójmieście postawiono na nim krzyżyk.

    • 12 6

    • Zawodniczki same postawily na nim krzyżyk.

      • 7 1

  • Wspaniała zawodniczka i piękna kobieta (2)

    Powodzenia! Jaka szkoda, że nie ma już u nas kobiecego szczypiorniaka....

    • 15 7

    • (1)

      O gustach sie nie dyskutuje

      • 6 0

      • Powodzenia pani Karolino.z innej beczki kawy w Auchan w Gdańsku robi Pani znakomite -polecam gorąco

        • 2 8

  • Zgłoście się do familiady weźcie lijka i zdechłego

    przy dobrym wietrze hamburger da wam 16 koła wygrać na ten niszowy nic nie wnoszący w Trójmieście sport rodzino s.

    • 8 12

  • Przecież nie o sport tu chodzi tylko o kasę:) Prawda panie Arturze? :)))(

    • 10 5

  • Skąd ten wysyp hejterów na forum?! (2)

    Co wam przeszkadza każda próba rozwoju resztek szczypiorniaka w Trójmieście?! Mali ludzie, zawistni... Wstyd!

    • 11 4

    • Rozwoju ??

      Kasa , kasa

      • 5 2

    • Rodzinne

      Biznesy ?

      • 5 2

  • Mistrzostwa Świata 2019

    Skoro jest temat dotyczący piłki ręcznej...
    Ależ to był mecz na wczorajszych Mistrzostwach Świata
    Dania po fantastycznej!!! grze , i nie do zatrzymania sam Mikkel Hansen
    wygrała, i to jak - z wielką Francją.
    Dlatego od początku MŚ a nawet przed ich startem, Duńczyków widzę w złocie.
    Drugi mecz również pasjonujący, ale jednak Norwegia zagrała o błysk oka lepiej.
    I dlatego finał, cóż to będzie za spektakl!!! będzie skandynawski.
    Ciekawe tylko, która drużyna w grze o brąz - wykrzesa z siebie siły, żeby powalczyć o medal.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane