- 1 Wypadek i blokada obwodnicy. W akcji LPR (186 opinii)
- 2 Napad na bank miał być żartem (118 opinii)
- 3 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (145 opinii)
- 4 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (53 opinie)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (811 opinii)
- 6 2,5 roku więzienia dla rosyjskiego szpiega (83 opinie)
Kasjerka nie przyznaje się do kradzieży z kantoru niemal pół miliona zł
Czy w kradzież niemal pół miliona złotych z jednego z gdańskich kantorów zamieszanych było więcej osób? To jeden z wątków badanych przez śledczych. Jak do tej pory zarzut w sprawie wyprowadzenia gotówki, do którego doszło w lipcu tego roku, usłyszała 52-letnia pracownica kantoru. Kobieta do popełnienia przestępstwa jednak się nie przyznaje.
Mundurowi relacjonowali, że kobieta wprowadziła w błąd swojego szefa, mówiąc mu, że w weekend będzie potrzebowała w punkcie znacznej kwoty pieniędzy na zakup innej waluty, którą chęć sprzedaży w kantorze miał zgłosić klient.
- Gdy pieniądze dotarły do kantoru, kobieta po prostu zabrała je z sejfu - opowiadała Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Z kantoru zniknęło 477 tys. zł
Prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała, że na obecnym etapie śledztwa zarzutem "dokonania zaboru pieniędzy w kwocie 447 tys. 500 złotych objęta została jedna osoba". To wspomniana pracownica kantoru.
- Podejrzana nie przyznaje się do popełnienia zarzuconego jej czynu. Przebywa w areszcie, którego termin stosowania został przedłużony przez sąd do 16 stycznia 2021 r. - mówi prok. Wawryniuk.
Prokuratorzy sprawdzają, czy w sprawę zamieszany był ktoś jeszcze
Śledczy tłumaczą, że po analizie rachunków należących do podejrzanej zablokowano środki na dwóch rachunkach podejrzanej oraz czterech rachunkach należących do innej osoby, w związku z dokonaniem wpłat przez kobietę.
- Zabezpieczono również gotówkę ujawnioną w wyniku przeszukania u podejrzanej oraz w kantorze. Łącznie w sprawie zabezpieczono kwotę ponad 241 tys. złotych - mówi prok. Wawryniuk.
Służby podkreślają, że w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy, w tym trwa ustalanie, czy w kradzież nie były zaangażowane inne osoby.
Opinie (156) ponad 10 zablokowanych
-
2020-11-09 14:18
Wyniki ankiety szokują
A niby państwo, gdzie większość osób to katolicy, którzy powinni przestrzegać prawa i przykazań. Jak widać prawie ćwierc ankietowanych zapomniała o 7 przykazaniu.
- 4 8
-
2020-11-09 13:51
kasta
po co bo i tak jezeli to "nasz" to kasta . umorzy postepowanie . i "bedom" bronic GO jak niepodległosci , w koncu mamy "niezalezne , niezawisłe Sady" . a prawo i interpretacja jest zawsze po naszej stronie w koncu o take polske walczylismy
- 8 3
-
2020-11-09 13:41
Ciekawe
Ludzie stają się coraz bardziej zaradni i pomysłowi, Policja poszukuje osób trzecich tego planu, a tu proszę widocznie działała sama w pojedynke
Nie ufaj nikomu tylko Sobie, gdyż inni zawsze widzą w Tobie swój własny zadatek.- 4 2
-
2020-11-09 12:23
Szok (1)
Dziwne że na nikt nie wie gdzie zniknęła tak duża ilość pieniędzy
- 44 3
-
2020-11-09 13:40
Nikt nie wie, bo tyle nie było.., tylko tyle co odzyskali, reszta pewnie dopisana przez właściciela.. tak być może...
- 15 1
-
2020-11-09 13:36
Pol miliona i Policja? Sasin ukradl 70 i nic
- 27 14
-
2020-11-09 13:23
Może poznała amerykańskiego żołnierza
który kończy misję, jest zakochany. Na chwilę potrzebował gotówki, potem się rozliczą
- 21 2
-
2020-11-09 12:52
Pewnie padła ofiarą numeru 'na wnuczka'
- 13 0
-
2020-11-09 12:42
Niezla kwota. Czyj kantor?
- 6 0
-
2020-11-09 12:42
tendencyjna ankieta
A dlaczego zabrakło w ankiecie opcji: Podejmuję temat w rozmowie z tą osobą, w zależności od jej reakcji (mogą być plotki) podejmuję dalsze działania.
- 7 4
-
2020-11-09 12:34
Kantory to przecież zwykle zalegalizowane pralnie :)
- 49 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.