- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (85 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (105 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (228 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (404 opinie)
Kierowca ZKM znalazł i oddał starszej pani 20 tys. zł
O szczęściu może mówić mieszkanka Wyspy Sobieszewskiej, która we wtorek zostawiła w autobusie miejskim linii 186 torbę z prawie 20 tys. zł i dokumentacją leczenia. Cenny bagaż znalazł kierowca i zwrócił go zapominalskiej pasażerce.
- Pasażerka prawdopodobnie zagubiła bagaż podczas kursu z Wyspy Sobieszewskiej do centrum miasta przed godz. 12. Wtedy jeszcze prowadził pojazd mój syn - opowiada Tadeusz Kierzkowski, kierowca ZKM. - Po przejęciu od niego autobusu, ok. godz. 13, przeszedłem przez część pasażerską i natrafiłem na reklamówkę, która tkwiła między drugimi a trzecimi drzwiami autobusu. Na pierwszy rzut oka wyglądało to na bieliznę, oprócz niej były tam także lekarstwa.
Kierowca powiesił reklamówkę na gaśnicy znajdującej się w jego kabinie z myślą, że ktoś zaraz zgłosi się po zagubiony bagaż.
Chwilę później z dyspozytorem ZKM w Gdańsku skontaktowała się córka kobiety, która zgubiła reklamówkę.
- Przekazała nam, że w jednym z autobusów zagubiła torbę z ważnym rzeczami. Dopiero później przyznała nam, że są w niej pieniądze. Informację przekazaliśmy wszystkim kierowcom, którzy prowadzili pojazdy na linii 186 - opowiada dyspozytor w ZKM, Zbigniew Bartnicki.
- Gdy dyspozytor pytał się o zagubioną reklamówkę, w tym czasie prowadziłem autobus w kierunku Wyspy Sobieszewskiej. Dopiero gdy dojechałem na przystanek końcowy - Górki Wschodnie - mogłem sprawdzić dokładniej co znajduje się w znalezionej wcześniej reklamówce - relacjonuje Tadeusz Kierzkowski.
Po dokładnym sprawdzeniu reklamówki kierowca zauważył trzy pliki pieniędzy. - Na moje oko było to kilkanaście tysięcy złotych. Od razu powiadomiłem o znalezionych banknotach dyspozytora - mówi kierowca.
ZKM skontaktował się z kobietą i nakazał im spotkać się z kierowcą przy Dworcu Głównym PKP w Gdańsku. Obie kobiety - matka i córka - pojawiły się na przystanku. Po krótkim sprawdzeniu, czy reklamówka należy do nich, zguba trafiła w ręce właścicielki.
- Córka tej pani wycałowała mnie z radości, tak cieszyła się z odzyskania pieniędzy - śmieje się kierowca ZKM. Nic dziwnego, to były wszystkie oszczędności, jakie jej mama odkładała ze skromnej emerytury.
Kierowca i dyspozytor nie przyjęli nagrody za znalezienie reklamówki, ale wiedzą już, że wraz z najbliższą pensją otrzymają premię motywacyjną w najwyższym możliwym wymiarze określonym w regulaminie pracy.
Co najczęściej gubimy w komunikacji miejskiej? - Telefony, laptopy, ubrania. Dziennie odbieramy w tej sprawie kilka telefonów - mówi Zbigniew Bartnicki z ZKM Gdańsk. - Przedmioty, po które nikt się nie zgłosił, trafiają do Biura Rzeczy Znalezionych.
Miejsca
Opinie (306) ponad 10 zablokowanych
-
2013-09-26 14:49
a jednak można ...
a jednak można ...
- 1 0
-
2013-09-26 14:43
Zgubić i nie wiedzieć o tym...
Niedawno, u powszechnego ubezpieczyciela, znalazłam banknot.Ponieważ nikt się nie zgłosił po odbiór, ja zostałam jego nową właścicielką....
- 3 0
-
2013-09-26 12:33
Kołdry z merynosów chciała kupić (1)
albo garnki zeptera. Powinien nie oddawać, kasa babci i tak na marnację pójdzie. Ta "dokumentacja medyczna" to taka manipulacja dla prasy, żebyśmy pożałowali i współczuli.
- 1 0
-
2013-09-26 14:21
!!!!
Nie ważne co chciała kupić WAŻNE ŻE CZŁOWIEK UCZCIWY ODDAŁ-A gdybyś Ty zgubił to co by było? A gdybyś znalazł to co byś pomyślał o tym co zgubił?! NIE PISZ WIEC BZDUR
- 1 1
-
2013-09-26 14:18
??????????
Niektóre wpisy chyba są po to aby zabłysnąć...ale nie świadczy to o inteligencji a raczej o jej BRAKU.
BRAWO UCZCIWOŚĆ POPŁACA -- 2 1
-
2013-09-26 13:44
Nie wszyscy kierowcy zkm tacy źli, jak Wam się wydaje
Syn zgubił legitymacje, bilety i pieniądze(nie wielkie) w tramwaju. Zgubić, może zdarzyć się w końcu każdemu z nas. Pani motornicza "zguby" przyniosła osobiście pod adres wskazany na legitymacji.
- 2 0
-
2013-09-26 13:28
Tadeusz ...
Tadek jesteś w porządku!
- 3 0
-
2013-09-26 13:19
Pewnie świadek jehowy, nikt inny chyba nie jest tak g...., hmm a moze tak uczciwy
- 1 0
-
2013-09-25 16:30
ostatnio jak byłem w SKOKU, to przyszedł se jakiś dziadek z siateczką foliową a tam 20k na lokate:) (7)
Strasznie nieodpowiedzialni ci emeryci a do tego maja grubo w skarpecie...
- 35 3
-
2013-09-25 16:39
A co to jest 20.000? W 200 to 10 malutkich zwitków mieszczących się średniej kosmetyczce. (6)
- 3 1
-
2013-09-25 18:18
to 2000 durniu (3)
- 3 3
-
2013-09-25 19:24
A definicję słowa "zwitek" znasz, durniu? (2)
2000 to byłyby pojedyńcze banknoty ;-/
- 1 0
-
2013-09-25 19:43
to by sie świstak nazwijał (1)
- 1 2
-
2013-09-26 13:14
???
- 0 0
-
2013-09-25 16:56
gorzej jak z miedziakami przyszedł (1)
- 7 0
-
2013-09-25 17:12
To chyba z taczką ;-)
- 5 1
-
2013-09-26 12:49
:)
Wiadomo, że z Chrobrego to same uczciwe chłopaki ;) :). Pozdrowienia dla Pana Bartnickiego :)
- 1 0
-
2013-09-26 10:37
postawa godna pochwały!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.