• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca autobusu zatrzymał pojazd i pomógł nieprzytomnemu

Arnold Szymczewski
13 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Błyskawiczna reakcja kierowcy autobusu linii 122 uratowała nieprzytomnego i krwawiącego mężczyznę. Błyskawiczna reakcja kierowcy autobusu linii 122 uratowała nieprzytomnego i krwawiącego mężczyznę.

Kierowca miejskiego autobusu jako pierwszy zatrzymał się w centrum miasta, by udzielić pomocy krwawiącemu i leżącemu na chodniku mężczyźnie.



Czy wiedziałbyś jak udzielić pierwszej pomocy?

Pan Arkadiusz prowadził we wtorek przed południem swój autobus linii 122. Jechał akurat przez Sopot, w kierunku portu lotniczego. O godz. 11:10 na przystanku przy ul. Reja zobacz na mapie Gdańska dostrzegł leżącego na chodniku mężczyznę w średnim wieku. Zatrzymał autobus i wysiadł z niego.

- Miał rozciętą głowę, z której lała się krew. Kierowca od razu przystąpił do działania. Poprosił pasażerów wysiadających na tym przystanku, by wezwali pomoc medyczną. Na pogotowie zadzwoniła jedna z kobiet - opowiada Sylwia Widomska, dyspozytorka w firmie BP Tour, która obsługuje kilkanaście linii autobusowych kursujących po Gdańsku i Sopocie.
Czytaj także: Kierowca autobusu pomógł krwawiącemu mężczyźnie

Zanim pomoc przyjechała na miejsce, kierowca sięgnął po apteczkę, wyjął środki opatrunkowe i przystąpił do udzielenia pierwszej pomocy poszkodowanemu, opatrzył mu m.in. rozbity łuk brwiowy.

- Mężczyzna był nieprzytomny, ale po chwili udało nam się go ocucić. Inni też pomagali. Wśród nich była kobieta, którą poprosiłem o kontakt z pogotowiem, a także kierowca samochodu osobowego, który zatrzymał się, pomógł mi podnieść mężczyznę i położyć na go ławce.
Nie wszystkim spodobało się to, że pan Arkadiusz postanowił pomóc poszkodowanemu.

- Jedna z pasażerek głośno krytykowała powstałe przez to opóźnienie na trasie. Straszyła mnie, że tak tego nie zostawi. No cóż, nie każdemu da się dogodzić - kwituje pan Arkadiusz.
Autobus wyruszył w dalszą podróż po przekazaniu poszkodowanego w ręce ratowników medycznych.

Opinie (250) ponad 20 zablokowanych

  • To tak nie jest,że można "olać"

    temat widzą przypadek np.leżącego człowieka . Na każdym ciąży obowiązek udzielenia pomocy według posiadanych umiejętności. Nigdy nie wolno zostawić człowieka w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia. Kierowca zachował się jak najbardziej prawidłowo. Tu się o tym pisze, a ja byłem świadkiem wielu sytuacji ( może lżejszych przypadków)-gdzie kierowcy ZKM/ZTM pozostali na zawsze anonimowi...To ludzie z sercem i "jajami"...Moim skromnym wkładem w ich pracę i służbę ludziom jest to, że zawsze "ułatwiam im" włączenie się do ruchu gdy ruszają z przystanku. Zawsze też mi migną"awaryjnymi", że jest OK i dzięki... Ci ludzie ciężko pracują, a takie przypadki z poszkodowanymi to dodatkowy stres.

    • 0 0

  • Ja na prawdę proszę o wybaczenie Pana kierowce ponieważ jestem pełen szacunku i podziwu dla Jego postępowania... , ale czy tego typu zachowania nie powinny być standardem ?! Przecież to normalny odruch serca. Czy tak nisko już upadliśmy, aby odruch serca trzeba było pochwalać, opisywać ?!

    • 2 1

  • Jak ta babka napiszę skargę powinni odpisać: Ty podła gadzino, Bohatera się nie imaj.

    • 8 0

  • Należy podać pełne dane

    tego Pana Kierowcy i nr.wozu -który być może uratował człowiekowi życie !-
    chyba ,że Pan Kierowca chce nadal i chciał pozostać anonimowy ? Kierowca autobusu,a przy okazji nieetatowy Ratownik Medyczny. Takie przypadki należy szczególnie wyróżniać-wykazać, a nie pomniejszać.
    Tak myślę, że z czasem dojdzie do tego iż kierowcy ZTM/ZKM też będą z czasem albo i często przyjmować porody....(500+). Apel do władz przewożników : aby jednak przed czasem doposażyć apteczki pojazdów KM.....

    • 5 0

  • Dostanie jeszcze to wredne babsko za swoje,oj oby jak naszybciej

    • 3 0

  • Kierowca przedewszystkim to ma sie kierować rozkladem jazdy a nie chodnikom przygladac :)Takie widocznie miała podejscie ta

    oburzona kobieta .
    Z drugiej strony mamy kolejne defibrylatory bezduszne w projektach na BO które nie wiadomo dlaczego są popularne a nikt nie potrafi udzielić pierwszej pomocy.I nawet nie brakuje przeciwników takich szkoleń!!
    Taką ciemnota u nas na mieście jest ze im sie wydaje ze jedna bezduszna szkrzynka na scianie co 5 km jest gotowa wszystko sam robic.Zatamować krew czy opatrzyc potrzebującego pomocy.

    • 1 1

  • Super kierowca:) Powinien dostać jakieś spore wynagrodzenie. Oby więcej takich ludzi. Ogólnie to panuje znieczulica. Większość ludzi się odwraca. Takie czasy aż strach. A ta kobieta jakaś niepoważna jak tak się jej spieszyło to mogła iść na piechotę. Gdyby to spotkało jej bliską osobę to by ją nie obchodziło jakieś opóźnienie. Masakra......

    • 5 0

  • Brawa dla Kierowcy!

    Brawo dla kierowcy i za pomoc drugiemu człowiekowi. Świetnie też, że i inni byli zaangażowani...poza jedną panią oczywiście. Trochę empatii!

    • 4 0

  • i położyć na go ławce.

    na go??
    oby wiecej takich kierowcow :)

    • 1 0

  • Wielki szacunek panie Arkadiuszu.świetna postawa to jest ludzki odruch pomocy.premia dla kierowcy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane