- 1 Pod prąd uciekał przed policją (152 opinie)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (470 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (54 opinie)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (505 opinii)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (287 opinii)
- 6 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (109 opinii)
Kilkaset worków z watą izolacyjną zaśmieciło Cypel Oksywski. Wojsko zaczęło sprzątanie
Kilkaset worków z watą izolacyjną zalegało od kilku lat w lesie na Cyplu Oksywskim . Teren jest pod nadzorem Komendy Portu Wojennego. Wojskowi w oficjalnych wypowiedziach zapewniają, że o śmietnisku dowiedzieli się dopiero od nas.
Poczytaj więcej o baterii Canet
Eksploratorzy chcieli zresztą sami posprzątać, jednak skala zaśmiecenia okazała się być za duża. Pojawiły się również pomysły, żeby worki spalić. Wata izolacyjna jest jednak niepalna, więc prób nie podejmowano.
Na worki natrafiły także osoby skupione wokół inicjatywy "Wyrzućmy śmieci z lasu". Sukcesami chwalą się m.in. na portalach społecznościowych, jednak tym razem nie było czym.
- Chcieliśmy posprzątać to, ale przerasta to nasze możliwości. Tony starej, szkodliwej waty izolacyjnej znajdują się w tym miejscu. Część jest popakowana w worki na jednym ze stanowisk starej armaty, a inne kawałki po prostu są w lesie. Jakiś czas temu pojawił się nowy płot niżej, stary zaś ma dziury, a całość jest ogólnodostępna. Wygląda na to, że wojska to nie interesuje. Teren został porzucony. - tłumaczy pan Adam.
Worki z watą izolacyjną za sprawą sprzątających osób zaczęły trafiać do kontenerów znajdujących się nieopodal Cmentarza Marynarki Wojennej . Zarządzający nekropolią - jak twierdzi - odpadów w kontenerach nie widział. W rozmowie z nami jedna z pracownic opowiada jednak, że zdarzały się interwencje w sprawie ostatecznego rozwiązania tego problemu w Porcie Wojennym.
- Co chce pan w tej sprawie ode mnie usłyszeć? Widziałem te worki jesienią zeszłego roku poza ogrodzeniem. Nie wiem, co się w nich znajdowało - nie zaglądałem do środka - ucina ks. Bogusław Wrona, nadzorca Cmentarza Marynarki Wojennej na Oksywiu.
Od kilku osób usłyszeliśmy, że odpady miały pojawić się w trakcie trwającego od kilkunastu miesięcy remontu budynków KPW. Jak mówi jeden z pragnących zachować anonimowość pracowników jednostki, dla nikogo z wojskowych nie było tajemnicą to, że worki zalegają w lesie.
- Nikt nikogo nie złapał na gorącym uczynku, ale też nikt nie ma wątpliwości, że w workach znajduje się materiał pochodzący z remontów. Prawdopodobnie jedna z firm chciała zaoszczędzić na utylizacji i bez wiedzy lub za cichym przyzwoleniem jednostki porzuciła odpady w lesie - wyjaśnia.
Oficjalnie jednak pracownicy KPW nie potrafią odpowiedzieć, jak wata izolacyjna znalazła się na historycznym terenie należącym wciąż do wojska ani kto jest za to odpowiedzialny.
- O całej sprawie dowiedziałem się od pana. Nikt wcześniej mnie o tym nie informował, nie wiem, skąd się wzięły te odpady. Pracuję tu od dwóch lat, a - jak mówią dziś współpracownicy - były tu już wcześniej. Jedno jest pewne: zaczęliśmy sprzątanie i w najbliższych dniach teren zostanie uporządkowany - wyjaśnia kmdr ppor. Wiesław Streng, szef sekcji infrastruktury portowej Komendy Portu Wojennego.
Miejsca
Opinie (79) 1 zablokowana
-
2015-01-26 21:50
Dziękuję w imieniu naszej grupy. Coś jednak możemy zrobić, aby było lepiej i czyściej!
- 5 0
-
2015-01-26 21:22
Straszny brudas z tego waszego telefonu,
skoro całe wojsko musi po nim sprzątać.
- 7 0
-
2015-01-26 21:04
Ukarac telefon, niech nie balagani ;)
- 5 0
-
2015-01-26 20:16
śmieci zalegają co najmniej 4 lata (1)
Zdjęcie z googla pochodzi z 1 kwietnia 2011 - co najmniej cztery lata śmieci zalegały w lesie.
Może by tak przyjrzeć się zamówieniom z lat 2010-11 na remonty w porcie które mogły wygenerować taką ilość waty a znajdzie się winowajca.- 5 0
-
2015-01-26 20:48
W wyszukiwarce znajdziesz szczegolowe informacje. Jakie przetargi, kto je wygral. Lacznie ze skanami dokumentow przetargowych z pieczatka, nazwiskiem i podpisem wysoko postawionych wojskowych. 10 minut szukania.
- 2 0
-
2015-01-26 19:52
DO REDAKCJI (1)
Wojsko nic o tym nie wie?
Nawet na mapach google widać te worki:
google.pl/maps/@54.5493338,18.5592891,27m/data=!3m1!1e3- 5 0
-
2015-01-26 20:32
w "wojsku" komputer służy do gier i do produkcji ton zbędnego papieru
a ty tu jakieś mapy...- 3 0
-
2015-01-26 20:31
nowoczesna armia
na workach, ale plastikowych
- 3 1
-
2015-01-26 20:29
przeciez to nie wojsko
To marynarka i nie można od nich za dużo wymagac
- 6 0
-
2015-01-26 15:53
) (2)
Zrobić dochodzenie - na pewno zostały jakieś mikroślady tych huncwotów... Ukarać grzywną 100000 PLN albo miesiąc pracy przy wyrębie to odechce się zaśmiecać. Las - nasze wspólne dobro.
- 56 3
-
2015-01-26 20:16
las
niech sprząta a nie rąbie naszych lasów!!!
- 1 0
-
2015-01-26 16:39
)
Ks.Wrona-widzę dbałość o porządek ma we krwi))) Ale jakby owe woreczki ktoś mu podrzucił do zakrysti to już byłaby sensacja...a jak za płotem to niech i tony leżą....
- 7 1
-
2015-01-26 19:51
mobing jaśnie pana komendanta!!!
wszyscy wiedzą o co chodzi!!! pisać o sukcesach jego ekscelencji
- 6 0
-
2015-01-26 19:44
OKSYWIE
Wojsko na oksywiu to są wyłącznie kłopoty!
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.