Zobacz, jak gdańszczanie korzystają z nowej kładki nad Motławą
Ma ponad 50 metrów długości, 4,5 metra szerokości, a jej konstrukcja waży ponad 150 ton. Nowa obrotowa kładka łącząca Długie Pobrzeże z Wyspą Spichrzów została testowo udostępniona dla pieszych w Wigilię, 24.12.2019 r. Z kładki będzie można także skorzystać pierwszego dnia świąt w godz. 10-16.
raczej nie, te ,które mamy, w zupełności wystarczą58%
Mimo że oficjalne otwarcie kładki św. Ducha nastąpi dopiero w kwietniu 2020 r., to jej zleceniodawca, spółka Granaria Development Gdańsk, zdecydowała się udostępnić ją dla pieszych już teraz. Otwarcie zaplanowano na godz. 10, ale pierwsi spacerowicze przeszli na drugą stronę Długiego Pobrzeża już po godz. 9.
Jak na razie kładka jest udostępniona dla pieszych na dwa dni, tj. w Wigilię i w pierwszy dzień świąt, w godz. 10-16. Co ważne, spacerowicze nie zauważą raczej momentu obracania kładki, bo ta na noc będzie jedynie zamykana specjalną bramą.
- Znalazłam się tu całkowicie przypadkowo, akurat spacerowaliśmy z wnukiem, gdy uruchomiono kładkę. Mieszkam w Gdańsku całe życie i cieszę się, że tak bardzo się rozwija. Z tego, co słyszałam, to tylko dwudniowe testy, ale w wakacje zarówno turyści, jak i mieszkańcy będą mogli już korzystać z nowej inwestycji, żeby przedostać się na Wyspę Spichrzów z Długiego Pobrzeża - komentowała pani Danuta. Formalnie kładka, będąca połączeniem Długiego Pobrzeża z Wyspą Spichrzów na wysokości ul. św. Ducha, to wciąż plac budowy. Wykonawca nie uzyskał jeszcze pozwolenia na użytkowanie, co uniemożliwia przekazanie obiektu do miasta. Podczas dni otwartych nad bezpieczeństwem spacerowiczów czuwa ochrona i pracownicy wykonawcy. Zdecydowana większość osób wypowiadała się pozytywnie o kładce, ale nie brakowało też takich, którym się ona nie podoba.
- Z jednej strony cieszę się, że Gdańsk się rozbudowuje, a z drugiej sądzę, że wiele inwestycji mogłoby być ładniejszych. Moim zdaniem kładka jest nieco za nowoczesna i średnio pasuje do zabudowy Długiego Pobrzeża. Co do Wyspy Spichrzów - raczej się nie wypowiem - komentowała pani Anna.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
