- 1 Cztery pociągi dziennie z Gdyni do Pragi (98 opinii)
- 2 Pechowe miejsce. Obiekt do rozbiórki (88 opinii)
- 3 Mężczyzna z autobusu sprawcą pobicia (108 opinii)
- 4 Sklep "Cyrkiel" zostanie zlikwidowany (174 opinie)
- 5 Oficjalne wyniki wyborów do Europarlamentu (894 opinie)
- 6 Co robił Black Hawk nad Trójmiastem? (70 opinii)
Kobieta oskarża rugbistę o pobicie
Drew Pal 2 Lechia Rugby
Młoda kobieta zgłosiła na policji, że została pobita przez swojego partnera, zawodowego rugbistę grającego w Gdańsku. Do zdarzenia miało dojść w mieszkaniu, które klub udostępnia swoim zawodnikom. Sportowiec został zawieszony.
Z obdukcji jednoznacznie wynika, że 26-latka została pobita.
Do ataku miało dojść w niedzielę, 9 lipca, między godz. 6 i 7 nad ranem, w mieszaniu przy ul. Konrada Wallenroda we Wrzeszczu. Napastnikiem był mężczyzna, z którym kobieta pozostawała od kilku miesięcy w związku.
Zarówno kobieta, jak i mężczyzna wrócili do domu nad ranem, po nocy spędzonej na mieście. Kobieta nieco wcześniej, mężczyzna już po niej. Ona samotnie, on - w towarzystwie znajomych.
Między partnerami wywiązała się kłótnia.
- W pewnym momencie on wyważył drzwi do pokoju, w którym byłam zamknięta. Drzwi wypadły z futryny i przygniotły mnie. Chciałam uciec, ale on siłą rzucił mnie na łóżko, przygniótł swoim całym ciałem. Chwycił mnie za nadgarstki. On jest zawodowym sportowcem, zawodnikiem rugby, ma 185 cm wzrostu i waży 100 kg. Nie mogłam się ruszyć - relacjonuje pani Anna.
Po szamotaninie napastnik miał najpierw wyrzucić na klatkę schodową wszystkie rzeczy swojej partnerki, a następnie ją samą, ciągnąc ją przy tym za włosy.
Sąsiedzi wezwali na miejsce policję
Świadkami zdarzenia byli sąsiedzi, których obudziły krzyki dobiegające z mieszkania. To oni wezwali na miejsce policję. Do czasu przyjazdu patrolu starali się uspokoić sytuację, ale bezskutecznie.
Z relacji kobiety wynika, że w momencie zdarzenia w mieszkaniu przebywało pięciu innych mężczyzn. Żaden z nich nie brał udziału w zajściu, ale też nikt jej nie pomógł. Jeden z nich spał na drugim piętrze i - jak potem twierdził - miał nic nie słyszeć. Pozostali - znajomi mężczyzny - przyglądali się bezczynnie.
Dzięki interwencji policji kobieta zabrała z mieszkania resztę swoich rzeczy. Następnie jej znajomi, którzy przyjechali na miejsce zdarzania, zawieźli ją do szpitala na Zaspie, gdzie przeprowadzono obdukcję.
- Z wynikami obdukcji zgłosiłam się na komisariat przy ul. Białej we Wrzeszczu. Tam mi powiedziano, że zaraz kończy się zmiana, więc lepiej, jak bym pojechała do Oliwy na ul. Kaprów. Tam z kolei usłyszałam, że skoro do pobicia doszło we Wrzeszczu, to tam mam się zgłosić. Ostatecznie jednak przyjęto moje zgłoszenia - relacjonuje pani Anna.
Policjanci potwierdzają, że przyjęli zgłoszenie w tej sprawie.
- 9 lipca w godzinach porannych policjanci odebrali zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań przy ul. Konrada Wallenroda. Na miejscu kobieta oświadczyła, że pomiędzy nią a byłym parterem doszło do kłótni, podczas której mężczyzna wyrzucił jej rzeczy na klatkę schodową - informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - W tej sprawie przyjęto zawiadomienie o przestępstwie uszkodzenia ciała i wszczęto dochodzenie. Dostarczona przez kobietę dokumentacja medyczna została przesłana do biegłego celem wydania opinii w zakresie obrażeń doznanych przez pokrzywdzoną.
Klub zawiesił zawodnika do czasu wyjaśnienia sprawy
27-letni mężczyzna jest zagranicznym zawodnikiem klubu RC Lechia Gdańsk. Zajmowane przez niego mieszkanie udostępniane jest przez klub zawodnikom niepochodzącym z Trójmiasta. Na co dzień mieszka w nim również mężczyzna, który pełni w klubie funkcje techniczne. To on w momencie zajścia spał piętro wyżej.
Zarząd klubu RC Lechia Gdańsk szybko zareagował w tej sprawie. Jeszcze 10 lipca podjął decyzję o czasowym zawieszeniu zawodnika. Powodem było naruszenie postanowień kontraktu.
Klub opublikował oświadczenie w tej sprawie.
Zarząd RC Lechia Gdańsk jest gotowy do współpracy z powołanymi do tego organami, w kwestii dogłębnego wyjaśnienia okoliczności, które spowodowały zawieszenie zawodnika.
Dla RC Lechia Gdańsk, klubu z 70-letnią tradycją, działania zgodnie z prawem oraz w zgodzie z wartościami rugby: szacunkiem, uczciwością i przejrzystością - są to wartości fundamentalne.
Nie ma naszej zgody na naruszanie tych wartości.
Kluby sportowe
Opinie (198) ponad 50 zablokowanych
-
2023-07-19 07:31
hmmmm
jak jest skutek to musi też być i przyczyna................
- 2 0
-
2023-07-24 01:07
Rugbista weteran
Jestem weteranem rugby w Lechii Gdańsk, spotykamy się co sobotę gramy meczyk potem grill i małe piwo alk lub bezalkoholowe. Sympatyczne spotkania, żadnej patologii czy gangsterki jak tu czytam. Jest prawnik, strażnik, nauczyciel kilku przedsiębiorców...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.