- 1 Pod prąd uciekał przed policją (188 opinii)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (579 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (79 opinii)
- 4 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (79 opinii)
- 5 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (163 opinie)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (514 opinii)
Koczowali na lotnisku przez upadek biura podróży
W sobotę swoje bankructwo ogłosiło radomskie biuro podróży Alfa Star. Wycieczki na wakacje wykupili w nim też mieszkańcy Trójmiasta - blisko stu z nich koczowało od rana na lotnisku w Rębiechowie. Wszyscy mieli lecieć na wypoczynek do Bułgarii.
Na swojej stronie biuro podróży informuje: "Alfa Star S.A. w związku z utratą płynności finansowej zmuszony jest do zaprzestania realizowania jak i dalszej sprzedaży oferty turystycznej. Tym samym Alfa Star S.A. uprzejmie informuje, iż nie wykona obowiązków umownych z umów o świadczenie usług turystycznych. Uprzejmie informujemy, iż trwa uruchomienie procedury przewidzianej prawem (...) mającej na celu w szczególności zagwarantowanie powrotów turystów do kraju oraz umożliwienie im skutecznego wykonania innych przysługujących im praw, w tym prawa do zwrotu wszystkich wniesionych środków. (...)"
Ostatecznie turyści, którzy czekali w sobotę na wylot z Gdańska, do Bułgarii wylecieli.
- Wszyscy pasażerowie czekający na lot do Bułgarii wylecieli jeszcze przed godz. 13 - informuje Michał Dargacz, rzecznik prasowy Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy.
Mimo to nie wiadomo, jak będzie wyglądać ich powrót do kraju. Biuro podróży poinformowało na swojej stronie, że posiadało gwarancję ubezpieczeniową na kwotę 20 mln zł. Po jego bankructwie pieniędzmi tymi zarządza Marszałek Województwa Mazowieckiego, dlatego w kwestii zwrotu środków za podróże, które się nie odbyły należy zgłaszać się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w Warszawie Departament Kultury, Promocji i Turystyki ul. Okrzei 35, 03-715 Warszawa, tel. 022 5979500.
Fala upadłości biur podróży rozpoczęła się w Polsce w 2012 roku. Wtedy w stanie niewypłacalności znalazło się 15 touroperatorów. Rok później, choć sytuacja w branży się poprawiła, z ryku zniknęły tak znane sieci, jak np. GTI Travel. Tego lata upadłość ogłosiły dwie firmy - w tym znane biuro Alfa Star. Z danych KRD wynika, że w złej kondycji finansowej wciąż znajduje się ponad 300 podmiotów. Jak dochodzić zwrotu pieniędzy, jeśli bankructwo biura podróży nastąpi przed zaplanowanym wyjazdem? Sposobem na odzyskanie zainwestowanych środków jest powództwo przeciwko Skarbowi Państwa.
- Klientów biur podróży powinny chronić polisy ubezpieczeniowe touroperatorów, jednak te nie zawsze zawarte są na wystarczająco wysokie sumy. W przypadku upadłości środki starczają przeważnie tylko na sprowadzenie do kraju turystów przebywających za granicą, ale nie są w stanie pokryć roszczeń klientów, których wakacje dopiero miały się rozpocząć. Sposobem na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy jest powództwo przeciwko Skarbowi Państwa - mówi Ewelina Zachariasz, radca prawny z gdańskiej kancelarii Consensus.
W praktyce dotyczy to najczęściej zwrotu zaliczki, ewentualnie pełnej kwoty wpłaconej na poczet zawartej z biurem podróży umowy. Pierwsza taka sprawa została rozstrzygnięta w Polsce niespełna rok temu - Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał wówczas Skarbowi Państwa zwrot klientowi biura podróży nieodzyskanych pieniędzy. Od tego czasu zwrotu środków w ten sposób dochodzą kolejne osoby, które po zgłoszeniu sprawy do marszałka województwa dowiedziały się, że posiadana przez touroperatora gwarancja ubezpieczeniowa nie była wystarczająca.
- Podstawę dla wystąpienia z roszczeniem do Skarbu Państwa daje dyrektywa Unii Europejskiej numer 90/314, zgodnie z którą kraje unijne powinny zapewnić obywatelom gwarancję braku utraty wpłaconych biurom podróży środków w razie ogłoszenia przez nie niewypłacalności. Zestawienie wskazanej dyrektywy z rozporządzeniem ministra finansów z 2010 roku, regulującym m.in. minimalne sumy gwarancji ubezpieczeniowych, rodzi odpowiedzialność Skarbu Państwa w związku z niedostatecznym zapewnieniem przez państwo ochrony klientom biur podróży - dodaje Ewelina Zachariasz.
Szansę na odzyskanie w ten sposób zainwestowanych pieniędzy mają nie tylko klienci biur podróży, które upadłość ogłoszą w tym roku, ale wszystkich touroperatorów, którzy w stanie niewypłacalności znaleźli się od września 2012 roku.
- Przedawnienie w tym przypadku wynosi 3 lata, więc o zwrot świadczeń mogą wystąpić osoby, w przypadku których nie minęły jeszcze 3 lata od nieotrzymania pełnego zwrotu zainwestowanych w wyjazd środków finansowych. Eksperci rynku turystyki szacują, że takich klientów biur podróży jest nawet ponad 35 tysięcy - podsumowuje radca prawny z kancelarii Consensus.
Miejsca
Opinie (152) 1 zablokowana
-
2015-08-29 18:08
Za koczowanie też im powinni policzyć.
W końcu dodatkowa przygoda. I atrakcja.
- 39 1
-
2015-08-29 17:29
(2)
Tanio , taniej i do chałupy z płaczem :-D Teraz to polecą w domu łzy... :-D
- 42 5
-
2015-08-29 17:37
(1)
jakie 400 dni, w miesiąc by zaszedł, a i to nad Morze Czarne, bo tam na granicę z Serbią to szybciej dużo.
a jak tanio, to już nie mają klienta obsługiwać zgodnie z umową?- 11 1
-
2015-08-29 17:50
Kobieto ty na piechote do bługarii w 30 dni ? Ale majteczki i stanik kupujesz w normalnym sklepie?
- 10 3
-
2015-08-29 17:32
Jeszcze rok temu mieli ambicje mieć linie loticze 4You Airlines (1)
...wszystko wg scenariusza.
- 47 1
-
2015-08-29 17:43
haha
pracowalem kiedys w firmie, gdzie szef wydawal wiecej niz cala firma zarabiala. Nic sie nie oplacalo, dostawcom nie placono, klientom nie wysylalo ani nie oddawalo kasy... kazali mowic: przelew dzisiaj wyjdzie :D przelew wyszedl do pana wczoraj... juz sie upewniam w ksiegowosci - i odkladac sluchawke...
Zycie - a szef sie lansowal, co to nie on, kim on nie jest, co to on nie ma.- 32 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.