- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (453 opinie)
- 2 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (128 opinii)
- 3 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (73 opinie)
- 4 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (297 opinii)
- 5 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (100 opinii)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (137 opinii)
Kradli książki z biblioteki i je sprzedawali
"Pokój bez książek jest jak ciało bez duszy" - to stare porzekadło zbyt mocno do serca wzięła sobie para 50-latków z Gdyni. Policjanci ustalają bowiem, czy i ile spośród znalezionych w ich domu książek mogło pochodzić z kradzieży. Zdaniem kryminalnych mężczyzna i kobieta na łowy chodzili do biblioteki, a ich łupem padały głównie rzadkie monografie o tematyce Trójmiasta i okolic, a także książki historyczne.
Jeszcze rzadziej łupem złodziei padają książki. Do takich incydentów dochodziło jednak w jednej z miejskich bibliotek w Gdyni, a sygnał o tym, że z punktu od dłuższego czasu giną książki, mundurowi otrzymali jeszcze we wrześniu 2020 roku.
- Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie i zaczęli pracować nad tą sprawą. Mundurowi przesłuchali świadków i ustalili, że giną głównie rzadkie monografie o tematyce Trójmiasta i okolic, a także książki historyczne. W trakcie dochodzenia jeden z brakujących egzemplarzy został wystawiony na sprzedaż na aukcji internetowej. Stróże prawa sprawdzili aukcje i okazało się, że sprawcy kradzieży wystawili na nich dużo więcej książek. Policjanci ustalili dane osób wystawiających te przedmioty na sprzedaż - opowiada Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Osiem tysięcy książek w mieszkaniu
We wtorek funkcjonariusze zatrzymali 52-letnią mieszkankę Gdyni oraz 50-letniego mieszkańca Gdyni podejrzewanych o kradzieże monografii i przewieźli ich do policyjnej celi. W ich mieszkaniu mundurowi znaleźli pokaźną bibliotekę.
Funkcjonariusze przekazali, że zabezpieczono około 8 tys. książek. Czy zbiory pochodziły z kradzieży - to na razie śledczy ustalają.
Policjanci zapewniają jednak, że zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów kradzieży. Stróże prawa odzyskali część skradzionych egzemplarzy, a w środę prokurator zastosował wobec mężczyzny i kobiety dozór policyjny.
Opinie wybrane
-
2021-05-20 17:21
Jak widać (11)
Jak widać są jeszcze kulturalni złodzieje. Sam proceder potępiam, ale cieszy że są wśród złodziei kulturalni ludzie. Z pewnością byli bardziej oczytani od Policjantów którzy przyszli ich zaaresztować
- 41 60
-
2021-05-21 02:15
(1)
Kulturalni ludzie nie kradną.
- 14 0
-
2021-05-21 09:33
Czyli to co nas otacza to jest pissowskie chamstwo
- 2 0
-
2021-05-20 18:53
(2)
Skoro byli bardziej oczytani od Policjantów którzy przyszli ich zaaresztować, to jak doszło do tego ze dali się złapać ? Chyba ktoś był jednak bardziej oczytany i wychodzi na to, ze jednak Policjanci ️
- 10 3
-
2021-05-21 09:32
Kulson nie kompromituj się
- 0 1
-
2021-05-21 09:21
Dobre.
- 0 1
-
2021-05-20 17:31
(5)
Przez takich "kulturalnych" złodziei kilka jeszcze bardziej kulturalnych i oczytanych osób nie mogło się zapoznać z tymi książkami...
Frustruje mnie na maksa, gdy chcę coś wypożyczyć, a nie ma na półce (choć jest w katalogu), albo gdy książkę przez parę miesięcy przetrzymuje jedna osoba...- 33 3
-
2021-08-07 21:23
odpowiedz
post zapewne napisał sam kisiel.który zawinął książki bez protokołu przeszukania.Teraz pewnie trzaska te pornole co zabrał do wora,bo i takie gadzety zabezpieczył,ten który myślał ,że skaner to komputer.
- 0 0
-
2021-05-20 17:39
nie demonizuj (3)
nie demonizuj, dzięki nim tacy których nie stać na zakup w księgarni mogli kupić taniej
- 5 32
-
2021-05-20 18:46
Ci, których nie stać na zakup w księgarni, mogą książkę wypożyczyć w bibliotece. A nie, czekaj - jednak nie mogą, została skradziona.
- 21 0
-
2021-05-20 18:05
Głupiec zawsze znajdzie głupszego od siebie, który będzie go uwielbiał.
- 17 0
-
2021-05-20 17:48
Na pewno nie taniej
Zapewniam, że nie oferowali zdobycznych łupów w niższej cenie. Z pewnością Ci, których nie stać na zakup, większy pożytek mieliby, gdyby mogli te książki wypożyczyć w bibliotece...za darmo. Ale ktoś niestety wielu osobom tę możliwość zabrał. I nie, to że kradli książki wcale nie oznacza, że byli kulturalnymi ludźmi.
- 30 0
-
2021-05-23 13:50
Naprawdę uważajcie że ktoś kradnie unikaty po to żeby je sprzedać na legalnych aukcjach internetowych? Z dwóch normalnych obywateli Gdyni robi się mafię. Oczernia ich imię. A prawdziwi przestępcy się z was śmieją i z wypocin tych słabych redaktorów. To są ludzie którzy kupują na codzień mnóstwo książek od różnych ludzi i po prostu się przy tym zakupie nacieli. Trwa dochodzenie więc za wcześnie by kogokolwiek tu wyzywać od złodzieji!
- 2 3
-
2021-05-21 07:55
jedyny plus z tego wszystkiego (1)
to,że jeszcze kupuje ktoś książki(może nawet je czyta?)
a nie tylko suplementy i ajfony- 30 3
-
2021-05-21 07:58
albo buty markowe
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.