• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krok w stronę hali

Agnieszka Mańka
26 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Radni Gdańska, mimo sprzeciwu Platformy Obywatelskiej i kilku radnych z innych ugrupowań, przyjęli rezolucję w sprawie hali widowiskowo-sportowej. Za było 27 radnych, 23 przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Rada zgodziła się też przeznaczyć 1 mln zł na przystąpienie do przygotowania dokumentacji technicznej. O słuszność inwestycji kłócili się przed Nowym Ratuszem studenci z organizacji "Kontratak" i powodzianie z Oruni.

"Chcemy być szczupli, młodzi i nie oddamy hali Łodzi", "SLD-owscy terroryści i tak hala nam się ziści", "Millera SLD-owska klika niech hali się nie tyka", "Bez hali świat nam się zawali" - transparenty takiej treści przynieśli ze sobą studenci. Tłumaczyli, że nie pozwolą aby obiekt, który może być w Gdańsku wybudowano w Łodzi.

- To inwestycja na wiele lat, gwarantująca nowe miejsca pracy i rozwój miasta - argumentował Jakub Świderski, szef "Kontrataku".

- Do tej pory nie uregulowano spraw powodzian - krzyczał jeden z mieszkańców Oruni. - Ja jestem na rencie.

- Ale ja chcę mieć pracę, bo to ja będę łożył na pana rentę i emeryturę - ripostował student.

- Orunię nam zrujnowali. Chcemy mieszkań - wołała Maria Herman z Kolonii Orka.

- Trochę wyobraźni, to nam przyniesie dochód i pieniądze, a wtedy i na mieszkania będzie - mówili członkowie organizacji.

Przypomnijmy, że miesiąc temu hala przepadła jednym głosem. Wczoraj radni zajmowali się tematem powtórnie. Samorządowcy z grona "halosceptyków" przyszłość inwestycji warunkowali rezolucją. Dokument wypracowany przez radnych UW, RS, SLD i Forum Gdańskie zakłada m.in. że inwestycja ma mieć zasięg metropolitalny, w jej budowę włączą się władze województwa i sejmik pomorski, Gdynia i inne gminy, na przygotowanie projektu zostanie ogłoszony przetarg międzynarodowy, a w przyszłym roku rozpoczną się starania o pieniądze z Unii Europejskiej. Platformie Obywatelskiej nie spodobał się projekt rezolucji.

- Jest fatalna - powiedział Maciej Lisicki, wiceszef gdańskich radnych. - To tylko próba odłożenia terminu przystąpienia do prac nad inwestycją. A najdziwniejsze, że Stefan Grabski i Ryszard Śnieżko - zwolennicy polskiego przemysłu zgadzają się na przetarg międzynarodowy. Niech to zrobią polscy architekci.

Lisicki uczulał, że jeśli odwleczemy inwestycję w czasie nie będzie pieniędzy rządowych, jeśli zmienimy lokalizację - nie będzie dotacji z Sopotu.

- Tylko pozornie popieramy halę, tak naprawdę jest to jej śmierć - skomentował.

- Maciek, nie martw się - pocieszał kolegę radny lewicy - Eugeniusz Głogowski. - Zapewniam cię, że tak szybko te pieniądze od nas nie odpłyną, zwłaszcza, że rząd jest pod naszym szyldem. A propozycja komisji budżetowej jest furtką dla hali (komisja przygotowała uchwałę o przeznaczeniu na przygotowanie dokumentacji 1 mln zł., wcześniej nie zgodziła się na żadną kwotę - red.)

Ryszard Biały (FG) tłumaczył przed głosowaniem, że halę muszą wybudować prywatni inwestorzy, a nie dwa miasta, które zawarły spółkę. Nikt na świecie nie stawia bowiem obiektów sportowych taką metodą. Radny zwrócił też uwagę na występujące na terenie przeznaczonym pod budowę wody gruntowe. - Słone są szczególnie agresywne - zauważył.

Uczulał też, że hala będzie za daleko ulokowana od tramwaju i od kolejki.
Zdenerwowany dyskusją kolegów radny niezależny - Stanisław Rajkowski stwierdził, że hala GKS budowana była, gdy na półkach stał ocet i zaapelował, aby wreszcie określić się na tak albo na nie.

- To cud Wielkiego Tygodnia - ocenił wczorajsza dyskusję prezydent Paweł Adamowicz. - "halosceptycy" złagodzili swoje dotychczasowe stanowiska.

Kiedy radni większością głosów przyjęli rezolucję, a potem stosunkiem 30 głosów za, 21 - przeciw, przy 3 wstrzymujących się zgodzili się zainwestować milion, żeby przedsięwzięcie ruszyło, prezydent z radością zacierał ręce i przyjmował gratulacje.

Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (8)

  • To ja już nic nie rozumiem....

    ...wyjaśnijcie, bo ja tępy jestem. Będzie tych 50 milionów od rządu czy nie? Tyle już o tym nabzdurzyliśmy i niepotrzebnie namarudziliśmy, że ja się kompletnie pogubiłem. Czekam na objaśnienia.

    • 0 0

  • ha ha ha ha

    wywali sie kilka milionów na projekt (tzn da sie zarobic kolesiom) a hali i tak nie będzie.
    Kasa jest pusta a w UKFiS nie ma juz kozłowskiego ,który obiecywał owe 50 baniek.
    Poza tym jesli myslicie że hala będzie ogólniedostepna to sie mylicie.
    Na wejście na molo ( a właściwie jego ruinę) podniesiono ceny biletów.
    Co dopiero do hali która będzie ssała kasę:)))

    • 0 0

  • Juz sie zaczelo

    Miedzynarodowy konkurs na projekt?
    K-a mac, a moze sama hale wybuduje jakas czeska fima z kapitalem australijskim, oczywiscie za nasze gdanskie pieniadze, bo UKFIT praktycznie juz sie wycofal z inwestycji.

    • 0 0

  • Brawo Rajkowski !

    Tylko czemu czerwony Głos Wybrzeża nie wytłuścił Jego nazwiska ?
    Zbyt bolesne wspomnienia przywołał ?

    • 0 0

  • Pogrubienie

    To nie Głos, to my - redakcja trojmiasto.pl zapomnielismy. Już pogrubione.

    • 0 0

  • A ja mowie wam ze PO to kryptokomuchy, zydy i sprzedawczyki !!!!!!!!

    • 0 0

  • masz rację Lechu, wudymali Gdańszczan bez mydła, pie..... żydokomuna.

    • 0 0

  • Ja im wierzę

    Dopóki w PO jest Donald Tusk pokładam w Nich zaufanie.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane