- 1 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (256 opinii)
- 2 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (78 opinii)
- 3 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (396 opinii)
- 4 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (84 opinie)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (107 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
Ktoś podpala drzewa w oliwskich lasach
Podpala stare, suche drzewa w miejscach, do których nie mogą dojechać strażackie wozy. Od trzech lat niezidentyfikowany sprawca niszczy drzewa w lasach oliwskich - rocznie od 10 do 15 sztuk. Straż leśna, która tropi podpalacza, prosi o pomoc osoby mogące cokolwiek wiedzieć o sprawie.
Zdaniem straży leśnej niezidentyfikowana osoba nie przywiązuje wagi do gatunków drzew. Wybiera natomiast suche i stare, które - jak dodaje komendant - w jej ocenie mogą stać się zarzewiem pożaru.
Co roku ofiarą podpalacza pada od 10 do 15 drzew. Z uwagi na ich położenie w terenie trudno dostępnym dla ciężkich strażackich wozów, starają się je gasić strażnicy leśni. Ci ostatni próbują również wytropić podpalacza.
- Prowadzone jest postępowanie. Mamy zabezpieczonych sporo dowodów, o których nie mogę jednak mówić - zastrzega Klawikowski.
Mimo to straż leśna apeluje, aby na przykład w przypadku bycia świadkiem działań podpalacza drzew, pomóc służbom.
- Najlepiej jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji. A jeśli na przykład ktoś dysponowałby zdjęciami, nagraniami bądź informacjami, które nie wymagają natychmiastowego zgłoszenia, może wysłać je na adres gdansk@gdansk.lasy.gov.pl - tłumaczy komendant posterunku Straży Leśnej.
Zgodnie z polskim prawem, za umyślne podpalenie sprawcy grozi kara do 10 lat więzienia.
Jak dodaje Klawikowski, walka z podpalaczami potrafi przynosić skutki. Jako przykład wymienia sprawcę, który działał w okolicach Rumi i został złapany. Poza tym straży leśnej udało się również schwytać mężczyznę, któremu z uwagi na działalność i pozostawiane ślady nadano pseudonim "Bóbr". Na granicy Gdyni i Rumi podcinał on drzewa.
- To były drzewa ważące setki kilogramów, a nawet dwie, trzy tony. Wystarczyłoby nieco wiatru i mogłyby się przewrócić. A w lesie bywa wielu mieszkańców pobliskich miast, więc o nieszczęście byłoby bardzo łatwo. Dlatego byliśmy bardzo zdeterminowani, aby ująć sprawcę - opowiada Klawikowski.
Czytaj też: Ratowali cenne drzewo na Kępie Redłowskiej
Ofiarą mężczyzny padło kilkaset drzew. Za którymś razem sprawca został jednak zauważony przez leśniczego i podleśniczego, po czym zaczął uciekać.
- Pościg trwał kilkadziesiąt minut. Za sprawcą biegł podleśniczy, który bierze udział w maratonach, w związku z czym wytrzymał kondycyjnie. To był pościg jak z amerykańskiego filmu: po lesie, torach, wiaduktach, klatkach schodowych. Myśmy dołączyli na ostatnim etapie. Sprawca miał siekierę, więc jego zatrzymanie nie było takie proste, ale udało się. Przekazaliśmy go następnie policji - kończy komendant posterunku straży leśnej.
Miejsca
Opinie (167) ponad 10 zablokowanych
-
2017-11-06 08:30
jak to kto
developerzy
- 2 1
-
2017-11-06 08:42
nie tylko okolice Bytowskiej, okolice Wąwozu Huzarów też. Narzucone galęzie pod stare drzewa a po jakimś czasie spalone galęxie
- 2 0
-
2017-11-06 10:33
(1)
,,Bóbr''też musiał być maratończykiem skoro udało mu się uciekać przez kilkadziesiąt minut.
- 2 1
-
2017-11-06 10:57
Pewnie polmaratonczykiem
Bo akurat został złapany po kilkudziesięciu minutach ;)
- 2 0
-
2017-11-06 10:55
Może Amerykanie nakręcą kiedyś film
O sledztwie w Rumii. Widzę końcową pogoń w lesie w zamykajacej film scenie. Oczywiscie trzeba ppdkoloryzowac. Sprawca na koncu przystawka zapalniczkę do młodego drzewka, podlesniczy zatrzymuje sie, negocjuje, a w pewnym momencie sprawca pada od strzału w czoło z karbinu snajperskiego oddanego przez leśniczego w ostatniej chwili
- 2 1
-
2017-11-06 11:45
Lasy Państwowe
Zapewne leśnicy żeby uzasadnić dalsze wycinki. TPK jest systematycznie niszczony przez wycinke i buldożery.
- 2 0
-
2017-11-06 12:33
Jakiś deweloper
- 1 0
-
2017-11-06 13:19
Zgłoś organom.
A potem się módl żeby sprawa skończyła się w ciągu 10 rozpraw w czasie nie dłuższym niż 3 lata...... Tyle nieobecności to może wyrozumiały pracodawca wytrzyma.
- 1 0
-
2017-11-06 13:41
Który deweloper ?
Ciekawe który chce tam budować osiedle ?
- 2 0
-
2017-11-06 15:29
Leśnik (1)
Opisywanie przestępstw to jak nagroda dla przestępcy staje się przy to sławny. Teraz pewnie ilość podpaleń wzrośnie .Gratulacje!
- 3 1
-
2017-11-06 17:13
Zdradzili duzo szczegółów z modus operandi
Wiec teraz jak sie pojawia podobne podpalenia bedzie miał wymówkę że to inni robili naśladując go
- 0 0
-
2017-11-07 03:44
Xxxxxx
Tylko Białas może wpaść na taki pomysł
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.