• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łącznie ukradli ponad tysiąc litrów paliwa. Każdemu grozi do 5 lat odsiadki

on
18 stycznia 2024, godz. 16:30 
Opinie (93)
34-latka została zatrzymana wczoraj na Łostowicach. Grozi jej do 5 lat więzienia. 34-latka została zatrzymana wczoraj na Łostowicach. Grozi jej do 5 lat więzienia.

Choć nie działali wspólnie i może nawet się znają, to mają wspólne złodziejskie pasje. Ona ukradła ponad 500 litrów paliwa, on 600. On sam się rozpoznał na monitoringu i zgłosił na komendę. Kobietę zatrzymali policjanci. Każdemu z nich grozi do 5 lat więzienia.



Co musiałoby się zdarzyć, żebyś zdecydował się coś ukraść?

Kobieta kradła paliwo, tankując na trzech stacjach benzynowych w Gdańsku. Od listopada ub. roku 34-latka wlała do kanistrów łącznie 575 litrów paliwa wartego 3800 zł. Wczoraj podejrzana usłyszała cztery zarzuty za te kradzieże oraz zarzut za używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do pojazdu.

Kradzież zgłoszono w listopadzie



Pod koniec listopada policjanci z komisariatu na Śródmieściu zostali poinformowani o kradzieży paliwa ze stacji benzynowej w Gdańsku. Jak ustalili, sprawca przyjechał na stację volkswagenem i zatankował do kanistrów ponad 142 litry paliwa o wartości ponad 956 złotych. Odjechał, nie płacąc za benzynę.

- Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili miejsce zdarzenia oraz pobliski teren i zabezpieczyli zapisy monitoringu, który zarejestrował wizerunek sprawcy. Dzięki dobremu rozpoznaniu kryminalni ustalili tożsamość złodzieja - mówi podinsp. Magdalena Ciska Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
A właściwie złodziejki, bo sprawczynią okazała się kobieta. We wtorek po południu 34-letnią gdańszczankę zatrzymano na Łostowicach. Trafiła do policyjnego aresztu.

- Śledczy ustalili, że podejrzana w okresie od listopada do grudnia 2023 roku, na trzech gdańskich stacjach benzynowych nalała do kanistrów ponad 575 litrów paliwa o wartości ponad 3800 złotych, nie płacąc za nie. W jednym przypadku kobieta na samochodzie, którym przyjechała, umieściła tablicę rejestracyjną z innego pojazdu. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanej pięciu zarzutów za popełnione przestępstwa - mówi Ciska.
Dziś kobieta zostanie doprowadzona do prokuratury. Policjanci wciąż pracują nad tą sprawą i sprawdzają, czy kobieta nie ma na swoim koncie znacznie więcej przestępstw.

Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Taka sama kara grozi za używanie tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu.


Drugi złodziej sam się zgłosił, bo zobaczył nagranie



W drugim przypadku kradzieży paliwa sprawca sam się zgłosił, bo zobaczył się na nagraniu monitoringu, które trafiło do sieci. Jego wizerunek zarejestrowały kamery w jednej z firm, gdy niósł kanister oraz wąż. Wszystko działo się na terenie jednej z firm na Olszynce. Mężczyzna próbował przekonać policjantów, że to nagranie z lata, ale funkcjonariusze mu nie uwierzyli. Został zatrzymany.

Mężczyzna, który zgłosił się na komendę po tym, jak rozpoznał siebie na monitoringu, próbował przekonać policjantów, że owszem jest na nagraniu, ale nagranie pochodzi z lata. (zdjęcie poglądowe) Mężczyzna, który zgłosił się na komendę po tym, jak rozpoznał siebie na monitoringu, próbował przekonać policjantów, że owszem jest na nagraniu, ale nagranie pochodzi z lata. (zdjęcie poglądowe)
- Sprawca dostał się na parking ciężarówek i za pomocą węża oraz kanistrów ukradł z nich 600 litrów oleju napędowego. Pokrzywdzony oszacował straty na 3,5 tys. zł. Zabezpieczyliśmy monitoring, na którym m.in. został zarejestrowany wizerunek sprawcy. Jeszcze tego samego dnia do komisariatu przy ul. Długa Grobla 4Mapka zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że widział w sieci post oraz swoje zdjęcie - przekazał asp. szt. Mariusz Chrzanowski, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
47-latek początkowo nie przyznał się jednak do winy. Próbował przekonać policjantów, że był w tamtym miejscu, ale latem oraz, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą paliwa. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego na nagraniu, które rzekomo powstało latem, miał na sobie zimową kurtkę.

Mężczyzna został zatrzymany, a dzięki zgromadzonym dowodom oraz analizie całości zabezpieczonego monitoringu, także z innych kamer, sprawca usłyszał zarzut kradzieży.

Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
on

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (93)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane