Dokładnie na 34 dni będzie wstrzymana praca gdańskiej rafinerii. W tym czasie przeprowadzony zostanie remont instalacji produkcyjnych i połączenie ich z nowo budowanymi. Całość prac, które nazwano "Wiosna 2009", kosztować będzie 78 mln zł.
W najbliższym czasie gdańska rafineria nic nie wyprodukuje, jednak to nie powód do niepokoju - w sobotę 14 marca rozpoczęło się wstrzymanie prac w ramach planowanej od dawna akcji "Wiosna 2009".
W Lotosie, ostatni raz związana z tym przerwa w produkcji miała miejsce cztery lata temu. Najlepszym terminem dla zatrzymania instalacji produkcyjnych to przełom marca i kwietnia. Wynika to zarówno z uwarunkowań rynkowych, technologicznych jak i atmosferycznych.
Przygotowanie obecnego remontu trwało półtora roku i pracowało nad nim 85 osób. Na około 34 dni zatrzymane zostaną wszystkie instalacje produkcyjne. W tym czasie ponad 1500 osób dokona okresowych przeglądów, remontów, wymian zużytych elementów, jak i niezbędnych modernizacji, mających przywrócić pełną zdolności produkcyjną rafinerii.
- To ostatni postój całej rafinerii. Po uruchomieniu drugiego ciągu instalacji destylacji atmosferycznej i próżniowej, budowanej w ramach 10+, nie będzie już zatrzymywany w całości przerób ropy. Przewiduje się w trakcie postoju wykonanie blisko 200. podłączeń w istniejący system rurociągów procesowych - wyjaśnia
Marek Sokołowski, wiceprezes i dyrektor ds. produkcji i rozwoju Grupy Lotos S.A.
Zatrzymanie instalacji produkcyjnych nie będzie skutkowało wstrzymaniem ekspedycji i sprzedaży produktów. Klienci będą otrzymywali produkty, które rafineria wcześniej zgromadziła w zbiornikach magazynowych, bądź zakupiła u innych dostawców.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
