• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamiast wlepiać działkowiczom mandaty, stworzą miejsca parkingowe

Szymon Zięba
9 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Mieszkańcy narzekają na parkujące na zieleńcu samochody i auta rozjeżdżające drogę dla rowerów.
  • Mieszkańcy narzekają na parkujące na zieleńcu samochody i auta rozjeżdżające drogę dla rowerów.
  • Mieszkańcy narzekają na parkujące na zieleńcu samochody i auta rozjeżdżające drogę dla rowerów.

Zastawiają pas zieleni i pobliską drogę rowerową, więc nic dziwnego, że mieszkańcy okolicy i rowerzyści narzekają na "dzikie" parkowanie w okolicy ogródków działkowych przy ul. Marynarki PolskiejMapka w Gdańsku. Problem znają zarówno policjanci, jak i urzędnicy - zamiast jednak masowo karać właścicieli aut, by rozwiązać problem postanowili wyznaczyć około stu dodatkowych miejsc postojowych na odcinku od skrzyżowania z ul. ŚnieżnąMapka do skrzyżowania z ul. WyzwoleniaMapka.



Czy dodatkowe miejsca parkingowe w okolicy Marynarki Polskiej rozwiążą problem?

O problemie z parkującymi na zieleńcach autami, które nierzadko rozjeżdżają pobliską drogę rowerową, informowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.

Jak podkreślają mieszkańcy okolicy, auta z reguły należą do osób odwiedzających pobliskie ogródki działkowe, którzy podjeżdżają pojazdami jak najbliżej wejścia ROD. Sprawą zajmują się policjanci z Nowego Portu oraz mundurowi z drogówki.

- Dzielnicowy nawiązał kontakt z prezesem działek, który po rozmowie z policjantem zdecydował o zamieszczeniu na tablicach informacyjnych wiadomości o tym, w jaki sposób zgodnie z przepisami należy zaparkować auto. Dzielnicowy w okresie od 4 do 7 lipca tego roku prowadził w tym miejscu działania, podczas których ujawnił blisko 50 pojazdów, których kierowcy nie stosowali się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Zamiast mandatów - debata nad rozwiązaniem problemu



Policjant jednak - zamiast "wlepiać" mandaty - rozmawiał z kierowcami, którymi z reguły byli działkowicze. Pouczał ich i uprzedzał o konsekwencjach prawnych w przypadku, gdy nadal nie będą przestrzegać przepisów.

- W związku z tym, że z tych miejsc korzystają najczęściej mieszkańcy Gdańska, policjanci w porozumieniu z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni podczas komisji ds. bezpieczeństwa zaproponowali rozwiązanie, które miałoby polegać na zmianie organizacji ruchu w tym miejscu. Policjanci zaproponowali wyznaczenie dodatkowych miejsc parkingowych np. na prawym pasie ruchu ul. Marynarki Polskiej oraz ustawienie stosownego oznakowania pionowego, aby umożliwić działkowiczom parkowanie zgodne z przepisami ruchu drogowego - mówi Karina Kamińska.
Miejscy urzędnicy potwierdzają, że pomysł stworzenia miejsc parkingowych został omówiony i spotkał się z pozytywną opinią.

Kierowcy łamią przepisy na ul. Marynarki Polskiej (12 opinii)

Na Marynarki Polskiej bez zmian. Parking świeci pustkami, trawnik rozjeżdżany, droga dla rowerów i chodnik funkcjonują jako dodatkowy pas dla samochodów.
Na Marynarki Polskiej bez zmian. Parking świeci pustkami, trawnik rozjeżdżany, droga dla rowerów i chodnik funkcjonują jako dodatkowy pas dla samochodów.


Tym samym opracowany zostanie projekt zmian w organizacji ruchu: na jednym pasie ruchu ul. Marynarki Polskiej wyznaczone zostaną miejsca postojowe.

Prawie sto nowych miejsc postojowych w okolicy ogródków działkowych



- Mówimy tu o odcinku od skrzyżowania z ul. ŚnieżnąMapka do skrzyżowania z ul. WyzwoleniaMapka. Będzie to odcinek około 650-700 m, co daje w przybliżeniu 100 miejsc postojowych. Powyższa zmiana, biorąc pod uwagę występujące natężenia ruchu, nie powinna negatywnie wpłynąć na płynność ruchu w ciągu ul. Marynarki Polskiej - mówi Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Warto przypomnieć, że w tej okolicy - podczas organizacji wydarzeń na stadionie (średnich i dużych pod względem uczestników/kibiców) - wyznaczane są dodatkowe miejsca postojowe dla uczestników wspomnianych imprez.

- Jest to jednak część wszystkich miejsc, bo wyznaczane są one na ul. Marynarki Polskiej, na odcinku od skrzyżowania z ul. Uczniowską do skrzyżowania z ul. Wyzwolenia (z małymi przerwami), w obu kierunkach oraz dodatkowo w ciągu al. Płażyńskiego. Nie powinno to stanowić problemu w czasie organizacji takich wydarzeń - podsumowuje Magdalena Kiljan.

Problem z parkującymi samochodami czytelnicy sygnalizują również w okolicy ul. Kampinowskiej. Nagranie z maja 2020.

Na ulicy Kampinoskiej jakiś czas temu obok działek zostało wyznaczone miejsce do parkowania wzdłuż jezdni. Inwestycja wydaje się o tyle dziwna, bo mocno zwężono obszar, na którym mogą poruszać się samochody i nawet nie wyznaczono nowej osi jezdni, co powoduje dziwne sytuacje, podczas gdy mijają się dwa samochody.

Opinie (149) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Gdyby Biuro rozwoju miasta nie sponsorowalo kanalizacj za miliony dla Saura i deweloperow-starczylo by na parkingi.

    To zla polityka miasta od 20 lat taka sama -miliony nie na spolecznosc a na biznesmenow. i obciazxenia nalozone przez Pis na samorzady-przyczynily sie na ta beznadziejna sytuacje ,ze nie pobudowano parkingow-zlae planowanie..tez bo biuro rozwoju miasta i Rada Miasta od lat wiedzialy ze ludzie maja tam dzialki ale nic nie zrobily aby tym ludzia i ludzia przyjezdnym ulatwic zycie..bo...bo moze chca zmienic plany zagospodarowania wyrzucic dzialkowcow i opchnac teren deweloperce?

    • 1 0

  • Parkuj sobie na działce

    K...wa gratuluję pomysłu może zamknijce jedną stronę ulicy i będzie ok co za d**ile to wymyślili. Jakoś po drugiej stronie ulicy dzialkowcy sobie radzą wjeżdżają na działki autami

    • 3 0

  • oj... widze ze czytelników zabolalo (5)

    Inicjatywa warta pochwalenia. Ktos zauwazyl problem i reaguje, ale 90% tutaj to rowerzysci ktorym sie wszystko nalezy. Wielki szacun za zalatwienie sprawy w taki sposob, nie ma co sugerowac sie tymi komentarzami.

    • 11 19

    • nie ściemniaj (1)

      znaczna część wypowiedzi pokazuje, że tworzenie za publiczne pieniądze miejsc do parkowania samochodów kosztem trawników to nie jest dobra polityka. Trzeba rzetelnie zastanowić się, jak przesunąć granice kompromisu między różnymi oczekiwaniami różnych mieszkańców. Na razie ta granica kompromisu była bezrefleksyjnie przesuwana na korzyść kierowców, a rowerzyści niekiedy zyskiwali jedynie kosztem przestrzeni dla pieszych. Nadal są traktowani jako intruzi na większości ulic miasta, nawet jeśli tam został uspokojony ruch. Kierowcy mają trudności ze zrozumieniem, że źródłem większości ich problemów z zakorkowaniem miasta i "brakiem" miejsc do parkowania są zachowania innych kierowców (nadmiernie korzystających z samochodów i oczywiście nadmiar samochodów w posiadaniu mieszkańców). Wiele rodzin ma więcej niż jeden samochód, który marnuje przestrzeń miejską przez 23 godziny na dobę.

      • 4 1

      • jakie pieniądze? jakim kosztem trawnika??

        miejsca mają być wyznaczone na prawej jezdni marynarki. Koszt = 20 litrów farby i dwa znaki

        • 1 0

    • Problem

      Problemem nie byly auta ktore tam byly zaparkowane, bo nikomu nie przeszkadzaly a jedna osoba ktora to zglaszala, ponad 300 zgloszen ...

      • 1 4

    • Jak wypitolą te wszystkie samochody z chodników np. na grunwaldzkiej od jaśkowej do traktu konnego

      to pogadamy.

      • 1 0

    • W samo sedno.

      • 3 3

  • A dlaczego działkowicze nie trzymają swoich pojazdów na swoich działkach? (4)

    Mają jakiś teren, z którego powinni wydzielić wspólną część do trzymania własnych pojazdów i tyle w temacie.
    Albo każdy niech ma dojazd do własnej działki i na niej trzyma swój pojazd.

    Co to jest za zwyczaj z czasów głębokiej komuny, że każdy u siebie to jest u siebie, ale swój samochód życzy sobie trzymać na nieruchomości należącej do miasta?

    Bardzo proszę - życzysz sobie mieć samolot, jacht, konia czy samochód, stać cię, proszę bardzo.
    Ale poza samym zakupem zorganizuj sobie miejsce gdzie będziesz go trzymać, opłać to miejsce i tam sobie swoją własność przechowuj.
    Albo więc parkując na własnej działce, albo na wynajętym miejscu parkingowym.

    Życzysz sobie robić zakupy tylko tam gdzie można podjechać samochodem - proszę bardzo, wybierz te sklepy które zapewniają parking dla klientów i nie jeździj do tych które parkingu nie mają. A nie parkowanie na dziko, "bo nie ma miejsca".

    • 21 5

    • Bardzo chętnie bym wjechał

      nawet na mojej 200m2 działce bym wygospodarował miejsce na auto żeby nie targać codziennie szpargałów 500m od parkingu. Ale niestety wjazd na teren ROD jest tylko w środy i soboty i to tylko w celu dostawy (następnie trzeba opuścić teren).

      • 0 0

    • hmmm (2)

      Tereny dzialek w tym miejscu nie sa na idealnym gruncie, to dosc podmokly teren, jesli bylaby tam mozliwosc parkowania przez caly czas, sciezki dojazdowe do dzialek , bylyby pozapadane do tego stopnia ze nie daloby sie przejechac, jedynie glowna droga jest utwardzona ...

      • 0 2

      • To se utwardzcie!

        • 0 0

      • trawnik przy ogrodzeniu to już nie jest podmokły teren?

        podłoże pod chodnikiem to też inny grunt? można wstawiać każdego dnia kilka ton żelastwa? logika działkowca? jak moje to chucham, jak publiczne to wywalone?

        • 2 0

  • Po co to wszystko? (2)

    A dlaczego nie mogą dojechać na działkę rowerem? Zdrowiej i nie zajmowaliby miejsca do parkowania. A pieniądze zamiast na budowę parkingu można byłoby przeznaczyć na budowę nowych dróg rowerowych. I dalej, kolejne pieniądze byłyby ciągle z mandatów za złe parkowanie. A tak, zmarnowane będą nasze pieniądze na parking, będzie brak wpływów z mandatów, brak pieniędzy na infrastrukturę rowerową. I najważniejsze, zapłacą za parking ci, którzy nie będą korzystali z tego miejsca.

    • 13 7

    • Bo moge ... rozumiesz ? (1)

      • 1 2

      • No nie, nie rozumiemy

        ...co chciałeś poowiedziieć. Jesteś trolem internetowym?

        • 1 0

  • Najwidoczniej parking jest tam potrzebny. Dobrze, że w Gdańsku ktoś o tym myśli. W Gdyni postawiliby tam donice i slupki. (4)

    • 11 21

    • (3)

      Parking jest w odległości ok. 100-200 m dalej. W zasadzie są dwa. Jeden przy Wyzwolenia, kolejny (kawałek dalej) przy Wisłoujściu. Ale to już trzeba użyć mózgu i pokonać krótki dystans pieszo.

      • 4 2

      • bledne odleglosci (1)

        te parkingi od wejscia sa w odleglosci okolo 700 metrow, polecam taki spacer z 2 dzieci w ta i spowrotem zaladowany z 5 torbami , nie wiesz o czym gadasz amebo umyslowa .

        • 0 2

        • do Podeptany

          Czy ja cię obrażam? Właśnie dałeś przykład swojego braku rozumu. I tak dla twojej informacji doskonale wiem o czym mówię, ponieważ mieszkam w bliskiej okolicy. Codziennie poruszam się Marynarki Polskiej i codziennie widzę panujący wokół działek chaos i kłótnie parkujących tam kierowców również z innymi kierowcami działkowcami, bo jeden drugiego zastawił. Czy naprawdę uważasz, że kierowcy powinni parkować tak jak dotychczas, na chodniku, ścieżce, trawnikach i jechać slalomem między pieszymi? Pomiędzy tobą i twoimi dziećmi kiedy idziecie chodnikiem? Jeśli uważasz, że to bezpieczne to śmiało pospaceruj z rodziną ulicą między rozpędzonymi samochodami. W końcu co za różnica. I na koniec dodam, że odległość nawet 700m to żadna odległość. Ruch się dzieciom przyda dla zdrowotności, no chyba, że wolisz by rosły wszerz .

          • 0 0

      • no i ten "mały" przy stadionie :D

        • 2 1

  • Brzezno, ul. Wczasy w szczególności, poza zasięgiem uwagi p. Dulkiewicz i służb miejskich

    • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Bardzo dobrze, że zamiast karać, ktoś pomyślał jak rozwiązać problem (13)

    Gratulacje dla pana dzielnicowego i gratulacje dla urzędników - zamiast bezmyślnie wystawiać kwitki, ktoś pomyślał, zaprosił do rozmowy i wymyślił jak problem rozwiązać. Gdyby było więcej takich osób, w mieście, w kraju, byłoby przyjemniej :).

    • 165 50

    • ale tu żadnego problemu nigdy nie było. (1)

      parkowanie na jezdni jest niemal zawsze dopuszczalne. wiec te "rozwiązanie problemu" sprowadziło się jedynie do edukacji kierowców i narysowaniu "strzałek i ramek" typu "tu młotku możesz zaparkować, nie jeździj jak ostatni pacan po chodniku"

      • 8 1

      • Dla Ciebie znak spitalaj przyglupie by się przydał..

        • 0 3

    • dzielnicowy woli poinformować kilku z tych 50 kierowców (1)

      niż sporządzać dokumentację do 50 wniosków o ukaranie przez sąd za wykroczenie

      • 4 2

      • Ano

        Nie kazdy mundurowy sluzy jarkowi ...

        • 2 0

    • A mandaty wystawią

      jak nadal będą parkować jak parkują a nie stosują się do zmian w ruchu i nie będą korzystać z wyznaczonych miejsc parkingowych

      • 2 0

    • To myśl tak też o rowerzystach,

      szczególnie w kwestii przeprawy przez Martwą Wisłę.

      Skoro mają tunelem nie jeździć, to niech władze miasta pomyślą o przywróceniu przeprawy promowej (nową, bardziej ekonomiczną jednostką pływającą).

      Bo skoro ludzie na rowerach do tunelu wjeżdżają, to znaczy że przeprawa na drugą stronę jest dla nich potrzebna.

      Tu nie pisz tylko o "niedasizmie" ("nie da się").

      • 4 1

    • Też jestem w szoku! (1)

      Brawo, rozwiązujemy, nie karzemy.

      • 4 2

      • rozwiązujemy jedne problemy, tworzymy inne

        oferując szczodrze miejsca do parkowania w mieście zwiększamy korki na jego ulicach. Problemem jest nadmiar samochodów w naszych miastach, od wielu lat rozwijających się w ramach błędnego koła niezrównoważonego rozwoju.

        • 1 5

    • wystarczy wybrac gospodarza (3)

      osobe ktorej mieszkancy placa i ktora dba by rozwiazywac problemy mieszkancow. Taki urzednik nazywa sie Prezydent Miasta

      • 9 3

      • różni mieszkańcy mają różne oczekiwania, niekiedy sprzeczne (2)

        jedni chcą więcej darmowych parkingów (budowanych na koszt miasta, czyli innych mieszkańców); inni uważają, że można je stworzyć kosztem szerokości jezdni zabierając jeden pas. Wtedy kolejni mówią: ale to przecież zmniejszy przepustowość! Stworzy korki!. Jeszcze inni zauważą, że ważniejszym problemem niż brak miejsc do parkowania jest nadmiar samochodów w mieście - właśnie nadmierna skłonność do korzystania z nich powoduje konflikty o przestrzeń w mieście. Ci ostatni uznają np. że warto przeznaczać fundusze publiczne na tworzenie pasów dla rowerów kosztem szerokości jezdni. Wtedy kolejni powiedzą: ale to jest niebezpieczne, trzeba tworzyć dwukierunkowe drogi dla rowerów kosztem szerokości chodnika. Kolejni powiedzą: trzeba zwiększyć częstotliwość tramwajów i kupić nowy tabor oraz rozbudować zasięg linii tramwajowych. Inni powiedzą: tylko metro załatwi problemy komunikacyjne mieszkańców nie naruszając interesów kierowców i pieszych. Rowerzyści niech się bujają. Można by mnożyć pomysły, bez rzetelnego panelu obywatelskiego z udziałem przedstawicieli różnych dzielnic i grup użytkowników miasta niewiele się poprawi, a dominacja samochodów w mieście będzie trwała nadal.

        • 4 4

        • Dlatego śmieszy mnie zaangażowanie w wybory prezydenckie (1)

          Przy zerowym zainteresowaniu w wybory lokalne, a już najbardziej w wybory dzielnicowe. 30 lat demokracji a ludzie głosują emocjonalnie i nie nauczyli się brać udziału w życiu publicznym.

          • 4 1

          • zależy którzy. Jeśli chodzi o poziom Twojego zaangażowania w życie publiczne

            to można go tylko pochwalić. Jestem pod wrażeniem.

            • 2 1

    • Przyjemniej to się zrobi, jak samochody z chodników i trawników zostaną odholowane lawetą.

      Dotyczy to każdego rodzaju parkowania na dziko.

      • 20 21

  • Nie cieszcie się zbyt szybko - na sto procent będa płatne.

    • 6 1

  • pod.warunkiem że będą parkometry

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane