• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mielewczyk wycofał się z zajezdni w Oliwie. "Przez politykę, PO i PiS"

Katarzyna Moritz
27 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zmieniają się właściciele, a zajezdnia tramwajów w Oliwie ciągle niszczeje. Zmieniają się właściciele, a zajezdnia tramwajów w Oliwie ciągle niszczeje.

Krzysztof Mielewczyk, mąż poseł Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, nie jest już udziałowcem spółki Easy.pl, do której należy niszczejąca zajezdnia tramwajowa w Oliwie. Przenosi działalność za granicę, bo jak twierdzi, przez politykę nikt nie chce z nim robić interesów w Polsce.



Krzysztof Mielewczyk w 2003 roku, gdy był prezesem firmy Polskie Północne Pierze i Puch Roleks. W ostatnich latach działał w branży alkoholowej, także hotelarskiej i w  nieruchomościach w Toruniu. Krzysztof Mielewczyk w 2003 roku, gdy był prezesem firmy Polskie Północne Pierze i Puch Roleks. W ostatnich latach działał w branży alkoholowej, także hotelarskiej i w  nieruchomościach w Toruniu.
Krzysztof Mielewczyk, kojarzy się w Trójmieście z puchem (w latach 90. zaczął go sprzedawać do Niemiec), posłanką PIS Dorotą Arciszewską-Mielewczyk (jest jej mężem), a także z zabytkową zajezdnią tramwajów konnych w Oliwie.

Ale z tą ostatnią już nie powinien, bo ponad miesiąc temu sprzedał swoje udziały w spółce Easy.pl, która jest właścicielem zabytku. Dlaczego?

- Wszystko przez politykę, przez PO i PiS. Nikt w Polsce już nie chce ze mną robić interesów, bo jestem mężem posłanki. Zbywam wszystkie interesy w Polsce i przenoszę biznes za granicę. Tam będę działać w branży hotelarskiej. Mam dość tej nagonki mówi nam Krzysztof Mielewczyk.

Swoje udziały w spółce Easy.pl z siedzibą w Borczu, sprzedał osobie nie związanej z firmą. Spółka więc prawdopodobnie zmieni swoją siedzibę i skład zarządu. Mielewczyk był w niej wiceprezesem zarządu od 2004 roku. Czy zna plany spółki w sprawie zajezdni?

- Nie znam szczegółów - dodaje Mielewczyk.

Prezesem zarządu spółki jest Adam Filipowicz. Gdy próbowaliśmy się z nim skontaktować, od sekretarki uzyskaliśmy informację, że właściwie nie przebywa w firmie.

Czy polskie prawo dobrze chroni zabytki?

Zajezdnia należy do Easy.pl od 1998 roku, gdy kupiła ją fundacji Edukacji Gospodarczej Pro Publico Bono. Pierwsze plany właściciela zakładały stworzenie w tym miejscu hotelu, ale nigdy nie zostały zrealizowane. Zdaniem Mielewczyka na przeszkodzie inwestycji stał plan zagospodarowania przestrzennego terenu zajezdni.

Tymczasem obiekt systematycznie popada w ruinę, w ubiegłym roku trawiły go dwa pożary. Wojewódzki konserwator zabytków kilkakrotnie, także poprzez kary finansowe, próbował wymusić na właścicielu prace remontowe oraz zabezpieczające obiekt.

W kwietniu dowiedzieliśmy się, że Easy.pl złożyła wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o skreślenie zajezdni z rejestru zabytków. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

Czy dla konserwatora zmiany personalne w spółce mają znaczenie?

- W żadnym stopniu to nie zmienia sytuacji i w dalszym ciągu prowadzimy postępowanie wobec właściciela obiektu. Czekamy też na decyzję ministerstwa w sprawie zabytku - podkreśla Marcin Tymiński, rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Opinie (136) ponad 10 zablokowanych

  • pogonic nieudaczników

    zanim nam pół miasta z dymem pójdzie

    • 24 3

  • haha cwaniaczek,w Toruniu ma chyba 3 hoteliki ,jeden w Golubiu Dobrzyniu,Osada Karbowko...cwaniak i m... (1)

    • 24 4

    • ale dlaczego nie ma mieć ???

      jakoś nie kumam :( Pan Drzewiecki , Pan Palikot , Pan Solorz, Pan Walter itd. maja i ich prawo po ciężkiej pracy mieć, to czemu nie Pan Milewczyk , według ciebie nie może???

      • 1 2

  • mielewczyk (2)

    nie wie,ze ktoś taki jak on czyli mąż posłanki szczególnie powinien dbać o wizerunek ? Sądził że przy żonie będzie bezkarny?

    • 35 5

    • Zona taka sama hochsztaplerka

      a idioci za pisem głosowali za nią ,i jak ma być dobrze w polsce jak sie wybiera takie szumowiny ,tylko dla tego że sie nie lubi PO, SLD lub innego tałatajstwa

      • 4 3

    • czyli mąż posłanki

      " Krzysztof Mielewczyk, mąż poseł Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk,"
      I tu jest " zagrycha". Raz piszą " ministra Mucha" a teraz poseł Dorota...
      Ja już się gubię kto rządzi w tym naszym kraju. Pan Krzysztof żyje z posłem Dorotą. Niby ich sprawa...gorąco się robi od tych poprawności politycznych.

      • 6 1

  • Na jakich Stogach?

    Pole było na terenach stoczni gdańskiej :-O Co za gamonie. Wiedzą, że gdzieś dzwoni, ale gdzie to już przecież nieistotne.

    • 1 0

  • .

    biedaczek :)

    • 13 2

  • nikt do końca nie wie kto stoi za nowym właścicielem. Przy dzisiejszej inzynierii prawnej wszystko jest możliwe ....

    • 10 0

  • aaaa.. pamietasz .klub "kaprys" ..kolesia "Wiesia" vel Szwarcene..ger..i tak wymieniac itp:D

    • 8 1

  • ciekawe co tam bedzie za 20 lat? (3)

    co obstawiacie?

    • 4 0

    • oczywiście hotel

      • 2 3

    • Juz za 16 lat powstanie tam mala elektrownia zasilajaca w prad oliwe i zabianke,do tego jednak czasu pozostanie gole pole,juz bez zabytku ktory zniknie w 2015 roku,w imieniu zmienionego prawa dot. obiektow zabytkowych i dlugoletnch.

      • 4 0

    • 20-piętrowy apartamentowiec z powierzchnia biurową i kulturalno-oświatowa (wykłady na temat sztuki współczesnej, wkładu Nieznalskiej w kulturę Pomorza itp.)

      • 2 2

  • ,,piękna żona" (1)

    nie pomogła ? a taka wyszczekana że dobro poprzednich pokoleń najważniejsze .

    • 31 5

    • ale to źli Niemcy zbudowali...

      więc w dobro pokoleń się nie wlicza - do 1945 to Polak postawił w Gdańsku co najwyżej bimbrownię

      • 1 2

  • Pytanie jaka jest kondycja finansowa "sprzedanych" firm...

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane