• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniej ścieków w Zatoce Gdańskiej

Maciej Goniszewski
1 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Około 330 000 tyś m sześc. wód i ścieków spłynęło w 2004 roku z terenu gminy Gdańsk do Zatoki Gdańskiej. Odpływ ten był zaledwie o około 1 procent niższy od obserwowanego w roku 2003 - podaje Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku w opublikowanym raporcie.

Podstawę obliczenia ładunków zanieczyszczeń niesionych przez cieki naturalne oraz kanały i kolektory ścieków stanowiły wyniki pomiarów: natężenia przepływu i stężeń substancji mogących stanowić zanieczyszczenie oraz wskaźników określających to zanieczyszczenie. Na zlecenie urzędu badania wykonały: Akademia Medyczna w Gdańsku, Międzywydziałowy Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni oraz Zakład Ochrony Środowiska i Higieny Transportu.

Jak podają autorzy raportu komunalne oczyszczalnie ścieków Gminy Gdańsk odprowadziły w 2004 roku do Zatoki Gdańskiej około 36 000 tys. m sześc. ścieków, w których znalazło się około: 580 ton azotu całkowitego, 55 ton fosforu całkowitego oraz około 600 ton zawiesin.

Wśród źródeł zanieczyszczeń wymienione są m.in.: Potok Jelitowski, Kolektor Kołobrzeska, Strzyża, Potok Siedlicki, Elektrociepłownie EC Wybrzeże, Stocznia Gdańska S.A., SIARKOPOL Gdańsk.

- Chociaż mieszkam blisko morza, staram się nie kąpać w Zatoce Gdańskiej, wolę otwarte morze. Tutaj jest to jednak zamknięty basen i mam wrażenie, że kąpię się w brudnej sadzawce - mówi Adam Maj, mieszkaniec Brzeźna.

W raporcie porównano też proporcje spływu zanieczyszczeń z 2004 r z danymi z lat 1995 - 2004 w 2004 roku. i stwierdzono, że zmniejszyła się zarówno wielkość odpływu, jaki i wielkości ładunków poszczególnych zanieczyszczeń odprowadzanych przez oczyszczalnie ścieków Gminy Gdańsk.

Zdaniem autorów raportu dane te świadczą o tym, że ogromny wpływ na jakość oczyszczonych ścieków miała modernizacja pracy zwłaszcza Oczyszczalni Gdańsk Wschód. Dzięki pracy tej oczyszczalni stały się możliwe m.in. kapiele w Sobieszewie.

- Bardzo lubię plażę na Wyspie Sobieszeskiej, jest mniej ludzi niż w Trójmieście, plaża jest szersza. Nie zastanawiam się nad zawartością wody, po prostu pływam i już - mówi studentka Ela Wenda.
Maciej Goniszewski

Opinie (23)

  • do sinica

    sinice pojawiają się zawsze w oikresie wiosenno- letnim, ponieważ zastępują bruzdnice, które występuja w okresie wiosny i w okresie jesiennym- a one wystepują ze względu na niedotlenienie wody podczas zimy. nadmiar bruzdnic powoduje że zaczynają się rozkładać i dzięki temu dostajemy ładną pożywkę dla bruzdnic. do tego wszysktkiego dochodzi jeszcze wzrost temperatury i inne czynniki. ogólnie- na sinice jak na razie nie ma rady, to jest waża część pokarmu dla organizmów mieszkających w morzu

    • 0 0

  • czy sinice "atakują"?

    • 0 0

  • tak i jest to "Zemsta SINIC": )

    • 0 0

  • morze największym śmietnikiem

    Z ternu gminy Gdańsk 330 000 ton m3
    Z tego oczyszczalnie 36 000 000 m3 = 55 ton fosforu
    1 tona fosforu ( odzywki dla roślin - glonów)= 1000 ton glonów
    Ile m3 spływa Wisłą z terenu Polski a w tym ile ton fosforu wpływa do zatoki i dalej do bałtyku.
    Średni przepływ Wisły w Świbnie to 1000 m3/ sekunde.
    jeśli pomnożymy to przez ilośc sekund w roku to mamy mniej więcej obraz rzeczywistości
    Sinice to wynik wielkej ilości substncji odżywczych z dna i wód zatoki.

    • 0 0

  • w końcu kto jest w morzu u siebie?

    - sinica

    • 0 0

  • A "zemsta za Napoleona"?

    Zapomniano o ścieku "ujęciu wody pitnej Straszyn"! Te ścieki z pól ze złożona formą bakteriologiczną wywołują ponoć straszną korozję rur. No i nas też pożerają jako tzw POLISACHARYDY i BIAŁKA. O ile ja znam się na bakteriach i człowieku, to 22 st C ma człowiek już sztywniejący. To dla tego SAUR nic nie wykrywa bakterii, że medycyna się na nich nie zna. Wykryją jak masz zaawansowanego raka! Nie wykryją wcześniej bo bakteriom arhe jeszcze nie odbiło, aby się rozmnażać w takich temperaturach przy jakich je chcą wykryć w SAUR. Żaden SANEPID ich już nie bada. Producent "ścieków" je bada. Te odzwierzęce i kałowe, ściekajace z pól do "wody pitnej" maja fotmy przetrwalnikowe! Większość z nich jest konsumentem tlenu i metali. Stąd ich nie ma w wodach głębinowych. Tu ukłon do Rady Miasta Gdańska, która w XIX wieku zamknęła ujęcie Straszyn! Bo teraz mamy XXI w i jak nam je wychoduje GEPEC, to są już w ożywionej formie. Takiej żeby zabrać się za naszą krew z uwagi na wartości odżywcze i Fe. Bo lubią ciepełko. Nie takie jak ma umarlak, ale żywy. Stąd jest gorączka, bo jeszcze przy 55 st C się rozmnażają. A człowiek, chyba już nie.
    Jak silnie się muszą rozmnażać bakterie w cw wiem po spółdzielczych rozliczeniach zw i cw. Całe lata wychodzi nam, że zw jest na dolocie mniej niż cw produkowanej z zimnej wody! A w WC naprawdę nie mam cw, nic mnie w d.. nie parzy! Takie rozliczenia wykazują jednak niezbicie, że przyrost masy bakterii w cw może dochodzić u nas do +100% masy wody! Więc jeśli chcesz być zdrowy to się nie myj! A prysznic niech cię Opatrzność strzeże! Tylko 1 hotel zlecił wykonanie badań Legionelli Pneumoni. No i były. Co za kłopoty. Lepiej nie badać. Mam 100% pewności, że są w każdej instalacji. Nawet wiem, że niektóre z tych cwaniaków są jeszcze bardziej termofilne niektóre i 960 st wytrzymują. No i ONE tak perfekcyjnie znają chemię, że aż są "niereaktywne". To tylko znaczy, że są trudne do wykrycja.A nie to, że nie zabiorą się za nasze płuca! Nie będę zanudzał forum o "matriksie" jako formie przestrzennej struktury wody, bo każdy może sobie kupić laserek za 5 zł i zobaczyć efekt Tyndala. Te koloidy, to właśnie bakterie! Jak mi Pan Prezydent zafunduję grant, to powiem więcej. W końcu gdzieś muszę zarobić na procesy z administracją, która na niczym się nie zna i nic nie musi robić w ramach podstawowych obowiązków!

    • 0 0

  • cały raport dla ciekawych na stronie:
    http://www.gdansk.pl/gdansk/article.php?category=493&article=3551&history=

    • 0 0

  • Nie w internecie i nie przed wkacjami!!

    Nie powinni talkich raportów publikować na stronach w internecie, bo turyści przeczytają i przestraszą się i nie przyjadą do Gdańska...

    • 0 0

  • będzie luźniej na plażach:)

    • 0 0

  • te rury koło SKZ to tzw. "refulacja", czyli poszerzenie plazy i pasa wydm, bo sopocka plaża jest własnie w tym miejscu najwęższa na całej swej długości (O.4,5 km). Pisała już o tym kilkukrotnie prasa, a całośc prac jest realizowana i finansowana przez Urząd Morski. Refulacja to również zapobieganie katastrofalnom skutkom jesiennych i zimowych sztormów na Zatoce, które kradną nam zawsze fragmenty plazy. Takie zabiegi trzeba powtarzac podobno raz na kilka-kilkanaście lat, aby były w pełni skuteczne.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane