• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Zaspie powstają nowe murale

Rafał Borowski
29 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Prace festiwalu "Monumental Art" oraz Gdańskiej Szkoły Muralu i murale powstałe w 1997 roku z okazji 1000-lecia Gdańska tworzą zintegrowaną galerię malarstwa monumentalnego uznanych artystów ze świata.
  • Prace festiwalu "Monumental Art" oraz Gdańskiej Szkoły Muralu i murale powstałe w 1997 roku z okazji 1000-lecia Gdańska tworzą zintegrowaną galerię malarstwa monumentalnego uznanych artystów ze świata.
  • Prace festiwalu "Monumental Art" oraz Gdańskiej Szkoły Muralu i murale powstałe w 1997 roku z okazji 1000-lecia Gdańska tworzą zintegrowaną galerię malarstwa monumentalnego uznanych artystów ze świata.
  • Prace festiwalu "Monumental Art" oraz Gdańskiej Szkoły Muralu i murale powstałe w 1997 roku z okazji 1000-lecia Gdańska tworzą zintegrowaną galerię malarstwa monumentalnego uznanych artystów ze świata.
  • Prace festiwalu "Monumental Art" oraz Gdańskiej Szkoły Muralu i murale powstałe w 1997 roku z okazji 1000-lecia Gdańska tworzą zintegrowaną galerię malarstwa monumentalnego uznanych artystów ze świata.

Drabina flag zwieńczona słońcem, kształty geometryczne, witraż na układzie heksagonalnym i postać mnożąca swoje wizerunki za pomocą światła. Galeria malarstwa monumentalnego na Zaspie zyska w najbliższych dniach cztery nowe murale. Prace zostaną wykonane przez artystów z Argentyny i Polski w ramach ostatniej w historii edycji festiwalu "Monumental Art".



Czy zgodziłbyś się na ozdobienie muralem budynku, w którym mieszkasz?

W dniach 27 czerwca - 8 lipca odbędzie się na Zaspie 8. edycja festiwalu "Monumental Art", czyli wielkiego święta muralu. Podczas każdej odsłony imprezy, na ścianach tutejszych bloków powstawały co najmniej cztery murale, których projekty zostały wyłonione w zorganizowanym wcześniej konkursie.

Celem, który przyświecał organizatorom festiwalu, było ożywienie przestrzeni blokowiska i tym samym umożliwienie mieszkańcom codziennego obcowania ze sztuką. Pierwsza edycja "Monumental Art" odbyła się w 1997 roku. Od tego czasu, w ramach kolejnych edycji festiwalu, uznani artyści pochodzący z kilkunastu krajów świata stworzyli na zaspiańskich budynkach galerię monumentalnego malarstwa ściennego złożoną aż z 54 dzieł.

Prace z Ameryki Łacińskiej i znad Wisły

W tym roku kolekcja powiększy się o kolejne cztery murale, których autorzy pochodzą z Argentyny i z Polski. Ich prace wygrały tegoroczny konkurs, którego hasłem przewodnim było "Oczekiwanie".

- Czym jest? Na co liczymy? Czego się spodziewamy? Pytania te zadajemy licząc na odpowiedź w kontekście otaczającego nas niespokojnego świata, pełnego konfliktów, animozji, ale z drugiej strony radosnego, zbudowanego z małych szczęść - tłumaczy Piotr Szwabe, kurator festiwalu.
Geometryczne wzory, mural - witraż, flagi państw, grup etnicznych i regionów czy osoby poszukujące najprostszego rozwiązania - tak w największym skrócie można opisać, co przedstawiają zwycięskie projekty. Ich autorami są dwaj artyści z Argentyny: Jorge PomarDavid Petroni oraz polscy twórcy: Kamil Kuzko i działające wspólnie trio: Dariusz Milczarek, Jan Podgórski oraz Tomasz Prymon, związani z ASP w Krakowie.

Drabina flag zwieńczona słońcem

Prace pierwszego Argentyńczyka charakteryzują się wykorzystaniem flag państw, które dobrze znamy oraz tych, o których często nawet nie wiemy, że istnieją. W tworzonym na zaspie muralu zostanie przedstawionych 25 państw i regionów, tj. Bangladesz, Japonia, Urugwaj, Rwanda, Kiribati, Argentyna, Macedonia, Antigua i Barbuda, Niger, Tajwan, Namibia, Malawi, Kirgistan, Kazachstan, Tybet, Filipiny, Nepal, flaga australijskich aborygenów, Ekwador, Biafra, Kurdystan, Afganistan, Mongolia, Malezja i Polska. Praca Pomara powstanie na ścianie bloku przy ul. Pilotów 17 zobacz na mapie Gdańska.

- Ideą projektu jest stworzenie ogromnej konstrukcji sięgającej słońca, niczym drabina, której używamy w domu, aby naprawić lampę na suficie. Wszystkie flagi łączy namalowany na samym szczycie element słońca przedstawionego niekiedy za pomocą koła lub okrągłego kształtu geometrycznego - mówi Pomar.
Geometryczne wzory oparte na fraktalach

Kolejny przybysz z Ameryki Południowej proponuje przy pomocy geometrii zgłębić wzory rozwoju w naturze. Petroni objaśnia, że budynki traktuje jak ogromne drzewa w miejskim gąszczu lasu. Jego praca powstanie przy ul. Pilotów 14 zobacz na mapie Gdańska.

- Celem projektu jest odzwierciedlenie żywego pnia w jego chromatycznym współbytowaniu. Rosnącej przestrzeni między niebem a ziemią. Hołdu złożonemu naturze. Ciepłe i zimne kolory stanowią metaforę polskiego klimatu. Istotne jest, aby ta żywa praca była dialogiem z przestrzenią, na której się rozwija. Kształty geometryczne opierają się na fraktalach, które budują każdy element życia rosnący na planecie Ziemia i we Wszechświecie - opowiada Petroni.
  • Przedstawione wizualizacje to projekty murali, które finalnie mogą się różnić od powstałych na ich podstawie prac.
  • Przedstawione wizualizacje to projekty murali, które finalnie mogą się różnić od powstałych na ich podstawie prac.
  • Przedstawione wizualizacje to projekty murali, które finalnie mogą się różnić od powstałych na ich podstawie prac.
  • Przedstawione wizualizacje to projekty murali, które finalnie mogą się różnić od powstałych na ich podstawie prac.

Witraż na układzie heksagonalnym.

Mural polskiego artysty, Kamila Kuzko, odwołuje się do nieco zapomnianej techniki witrażu. To projekt o tyle oryginalny, że to jedna z form malarstwa ściennego, która dotychczas nie zagościła jeszcze w Kolekcji Malarstwa Monumentalnego na Zaspie. Efekt pracy twórcy związanego z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie zobaczymy na ul. Skarżyńskiego 12 zobacz na mapie Gdańska.

- Konstrukcję witrażu oparłem na układzie heksagonalnym, bezpośrednio odnoszącym się do planów urbanistycznych Stefana GrochowskiegoRomana Horodyńskiego, twórców założeń osiedla. Podziały horyzontalne i wertykalne w kompozycji odnoszą się do podziałów zaobserwowanych w architekturze. Przedstawiony projekt uwzględnia drzewostan znajdujący się w pobliżu ściany, stąd zarówno kolorystyka jak i wysokości poszczególnych elementów formy. Przez większość roku (od wiosny do jesieni) mural w swym założeniu będzie wtapiał się w przestrzeń raczej "migocząc" aniżeli rażąc". Jedynym mocnym elementem będzie oranż, który w kompozycji występuje na wagonie - opowiada Kuzko.
Mnożenie wizerunków za pomocą światła

Projekt, stworzony przez trio artystów w składzie: Dariusz Milczarek, Jan Podgórski i Tomasz Prymon odnosi się do dwóch obrazów tego pierwszego, które noszą tytuły "W poszukiwaniu najprostszego rozwiązania" oraz "Nierozwiązywalne". Co ciekawe, ten mural nie powstanie na całej ścianie, ale na uskoku ściany przy ul. Pilotów 20D zobacz na mapie Gdańska.

- Mural ukazuje postać mnożącą swoje wizerunki za pomocą światła. Postać nie ma rysów twarzy a jej kolejne klony nie noszą żadnych cech osobowych. Kompozycja ma charakter otwarty - możemy spodziewać się, iż ten proces będzie kontynuował się bez końca, że dalej, poza kadrem obrazu powstają kolejne, wyłaniane światłem, tożsame wizerunki. To ujęcie stanowi próbę refleksji nad naszym życiem w dobie internetu. W mediach społecznościowych człowiek powiela, tworzy reprodukcje samego siebie, oczekując w zamian potwierdzenia - oto jestem. Oczekując w zamian atencji umieszczamy kopie swojego wirtualnego ja w sieci - komentuje Dariusz Milczarek.
Ostatnia edycja festiwalu w historii

Wernisaż nowych realizacji zaplanowano na 8 lipca o godz. 18 na Zaspie. Organizatorzy proszą zainteresowanych o zebranie się wówczas przy ul. Skarżyńskiego 12d, skąd wyruszy pochód z muzyką na żywo, który odwiedzi wszystkie, powstałe podczas festiwalu murale. Podczas prezentacji każdego dzieła odbędzie się krótka prelekcja autora bądź autorów. Na zakończenie, na placu przed klubem "Plama" odbędzie się piknik i potańcówka. Oprawę muzyczną zapewni Zespół Cieśni i Tańca, który zagra na dachu klubowego budynku.

Na koniec warto wspomnieć, że tegoroczna edycja festiwalu będzie ostatnią w historii. Organizatorzy przypominają zaskoczonym, że decyzja to jest zgodna z pierwotnymi założeniami "Monumental Art".

- Ostatnia edycja festiwalu nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem, gdyż w 2009 roku jasno określiliśmy ramy tworzenia kolekcji do 2016 roku. Siedem edycji festiwalu minęło bardzo szybko. Gościliśmy do tej pory artystów z 15 krajów na świecie, dzięki czemu w kolekcji oglądamy bardzo różnorodne prace. Choć to ostatnia edycja Monumental Art nie żegnamy się z kolekcją murali na Zaspie - mówi Barbara Sroka, koordynatorka Festiwalu Monumental Art.

Wydarzenia

Monumental Art (80 opinii)

(80 opinii)
festiwal sztuki

Miejsca

  • Plama Gdańsk, Pilotów 11

Opinie (80) 1 zablokowana

  • ryszard

    Super inicjatywa! Gorąco popieram!!

    • 3 9

  • (1)

    Po wpisach sądząc, wychowaliśmy wyjątkowe chamidła.

    • 6 9

    • To co tu robisz?

      • 5 1

  • Wkrótce dojna zmiana upomni się o murale dla twin-brothers. Jest mural o JPII, o Wałęsie

    a gdzie oni, najważniejsi ??? Ale wkrótce każdy autobus, urząd, furtka, kiosk, sławojka, wycieraczka... Nic im się nie oprze

    • 6 1

  • wstyd,żenada a wieś gdańska tańczy i śpiewa. przez murale wyprowadziłam się na inne osiedle. (3)

    wstyd było kogoś do bloku zaprosić.

    • 6 6

    • Wstyd to jest zaczynać

      zdanie z małej litery.

      • 2 1

    • Jezu

      Źenuła wpis

      • 2 0

    • Ty to jakaś głupawa jesteś.

      • 0 0

  • precz z bolkiem i ta cała sztuczną zakłamaną wymieszaną solidarnością.

    Tych co zrobili, wiele zrobili omija się szerokim łukiem bo nie sa przy władzy a zbyt wiele by mieli do powiedzenia.trzyma się bydło typu brzydkonos i wali sie wódke na salonach.każdy obstawiony układem,mieszkania,majątki,kasa kasa kasa.w d..pi honor i zasady,tak bolek prowadzi swoje interesy zakłamane.ciemny Gdańsk ułożył sobie własna historie i zbiera plony przy korycie.ale skończy sie sr*..e po katach.wygasa reszta autorytetów.Sprawiedliwość nadchodzi.

    • 3 3

  • koszulki i murale.

    ciemnogród.najlepiej to się śmiać z lotniska w Kosakowie.jest u Was wielu do poprawki.

    • 1 5

  • moze zamiast srulali byscie druga nitke ciagu pieszo rowerowego wyremontowali

    tak poza tym na Zaspie jest więcej takich kwiatków co przypominają sztukę -pseudo rzeźby/instalacje ,pomalowane ławki na przystanku SKM Zaspa -polecam poczytać i zobaczyć jak żyją życiem własnym .bohomazy sa nie tylko na osiedlu w okolicznych tunelach/przejściach dla pieszych można poczytać czym żyje Zaspa , na murach wokół torów PKP tez kwitnie "sztuka " bohomazu , a zapomniał bym o żurawiach na kładce -no pełen odlot

    • 3 3

  • Umożliwienie obcowania ze sztuką mieszkańcom !!

    Myślałby kto. Ostatnie, co mi przychodzi na myśl, gdy przypadkiem spojrzę na mural, to wdzięczność za umożliwienie obcowania ze sztuką. Brzydkie są i tyle.

    • 2 2

  • Niestety jestem na nie.

    Moze jak murale sa naprawde przemyslane i fajnie wykonane, no to jeszcze, ale jak jest brzydki mural to szpeci bardzo. W Brzeznie na Dworskiej na puekarni chyba Muszelka czy cos wywalili tak okropny mural z Lechia, tlo jest czarne, ten budynek krzyczy. Dlaczego nie zrobili tego lepiej. Stojac nawet na przystanku odwracam wzrok, bo mural jest agresywny. Wspolczuje mieszkancom, ktorych balkony wychodza na ta sciane. A m9zna bylo lepiej Lechie zareklamowac. Ohyda.

    • 2 1

  • Hmm

    Jakos murale kojarza mi sie z fawelami w Ameryce Poludniowej. Sorki.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane