- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (112 opinii)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (167 opinii)
- 3 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (56 opinii)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (174 opinie)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (147 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (247 opinii)
Nadgorliwy obrońca księdza
Do awantury, w wyniku której poturbowany został kamerzysta Polsatu Mateusz Kaczyński, doszło po mszy 15 sierpnia 2004 r. Od około dwóch tygodni głośno była wokół domniemanego molestowania seksualnego przez księdza jednego z ministrantów. Sprawa została umorzona po kilku miesiącach.
Księdza prałata bardzo zdecydowanie broniła grupa parafian - w tym m.in. Czesław G. - oraz troje pomorskich posłów: Danuta Hojarska (Samoobrona), Robert Strąk (Liga Polskich Rodzin) i Gertruda Szumska (koło poselskie "Dom Ojczysty"). To oni właśnie wystąpili w Kościele św. Brygidy po mszy, jeszcze przed incydentem, ze słowami poparcia dla księdza Henryka Jankowskiego.
Po mszy i wystąpieniach posłów grupa wiernych parafian spotkała się z - również obecnymi na nabożeństwie - dziennikarzami.
- Kiedy wychodziłem z kościoła usłyszałem okrzyki "pachołki komunistów", "żydokomuna", "sprzedawczyki" - mówił w sądzie poszkodowany Mateusz Kaczyński, obecnie pracownik TVN.
Tłum obrońców księdza popychał przedstawicieli mediów, dziennikarzowi PAP zabrano i podarto notatki. W końcu kamerzystę Polsatu przewrócono i poturbowano. Uszkodzono też kamerę.
Następnego dnia ksiądz Henryk Jankowski przeprosił dziennikarzy z ambony.
O ściganie sprawców napaści wystąpiło po incydencie kierownictwo stacji. Policji udało się ustalić jednego z nich, 56-letniego Czesława G., członka kościelnych służb porządkowych. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Oskarżony twierdził, że jest niewinny i że został przez dziennikarzy sprowokowany. Dodawał, że podczas wiecu działał odruchowo. Zarzucał przy tym dziennikarzom Polsatu manipulację i to, że po wcześniejszej nagonce prowokowali obrońców księdza, żeby zrobić materiał.
Kolejna rozprawa w lutym.
Opinie (61) 1 zablokowana
-
2006-02-01 11:46
Locoski
a czy arab odróznia kolory?
zobaczyli krzyż na fladze i dalej z kałacha.
tak jak tłum w Toruniu na obchodach rocznicy - zobaczyli fotoreportera i dalej go nap***ać chociaż na kamerze pisało "Ciita di Vaticano"....- 0 0
-
2006-02-01 11:43
Antypolityku
Dodaj do tego publiczne niszczenie wszelkich nośników typu vhs,dvd, jedynie słuszne media do oglądania i czytania, kobitki tam gdzie ich miejsce oraz bardzo ciekawe prawodastwo i system kar. W sumie dosyć smutne to wszystko.
- 0 0
-
2006-02-01 11:42
hmmm....A czy każda Emilka......
hmmm....A czy każda Emilka to debilka.....zastanawiał się obserwator stojący nieopodal.
- 0 0
-
2006-02-01 11:38
Antypolityk,
a mnie się kiedyś obiła o uszy przepowiednia królowej Sabby, z której wynika, że to "żółci" nas zaleją i lepiej uczyć się chińskiego...nie wiadomo, który fanatyzm lepszy?
- 0 0
-
2006-02-01 11:34
Locoski
Akurat flagę norweską palili, bo gazeta norweska przedrukowała artykuł z Jylland Posten. Oj nie mogę doczekać, kiedy ten islam zapanuje na świecie. Będę wtedy walił się ręcami po głowie, wrzescząc Uallah Uakbar !!! A moje liczna gromada wnuków będzie uganiała się za dziewczynami bez okrycia głowy, żeby je wychłostać. No ciekawe czasy dla cywilizacji nadchodzą
- 0 0
-
2006-02-01 11:28
Bolo
Duńczycy też mają przerąbane bo coś tam niby bardzo świętego obrazili ale czemu przy tej okazji palono flagi norweskie? Prawdopodobnie zadziałała nieznajomość geografii.
Co do świętości i dogmatów to ciekawe było podejście Glempa w odniesieniu do tragedii w Chorzowie - kara za grzechy. Taki to już mamy ciekawy XXI wiek.- 0 0
-
2006-02-01 11:05
dobrze że go na STOSIE nie spalili
ale jeszcze nic straconego - Wasserman, Ziobro i Dorn przypilnują... :))
- 0 0
-
2006-02-01 10:52
Pewnie to ten dziadek pobił poszkodowanego kamerzystę.
Stara szkoła ninja!.... :)- 0 0
-
2006-02-01 10:49
Powinien powastać Komitet
Powinien powstać Komitet Obrony Obrońców prałata Jankowskiego pokrzywdzonych przez media. Myślę że ludzie z obstawy powinni zostać weteranami wojennymi . Poza tym to stresująca robota jak widać dobrze że dziadek nie połknął tych dziennikarzy bo jak widać na zdjęciu miał taki zamiar tylko szczęka mu wypadła. Jakież to poświęcenie dla słusznej sprawy.
- 0 0
-
2006-02-01 10:46
Locoski
Podobna "święta" atmosfera towarzyszyła obchodom rocznicy radyja toruńskiego - bogobojny tłum z iście "narodowo-katolicką" miłością odnosił się do dziennikarzy.
No ale wczoraj w TV też pokazali że na Bliskim Wschodzie Duńczycy też mają przerąbane!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.