• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie już lodów przy deptaku na Zaspie

rb
13 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Choć z deptaka zniknęła mała gastronomia, spacerujących na promenadzie jest równie wielu jak dawniej. Choć z deptaka zniknęła mała gastronomia, spacerujących na promenadzie jest równie wielu jak dawniej.

Władze Gdańska zakazały stawiania budek z lodami czy goframi przy deptaku prowadzącym na molo. - Miasto mówi "nie" szpetnym budom - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska. Podobny zakaz będzie dotyczyć Targu Rybnego.



Mniej małej gastronomii w mieście, to:

Już drugi rok z rzędu władze Gdańska nie organizują konkursu na małą gastronomię przy deptaku na Zaspie. Jeden z byłych właścicieli budki oburza się, że władze Gdańska nie dbają o drobny handel. Podkreśla że w innych nadmorskich miastach przekąski przy plaży to norma. - Dlaczego więc w Gdańsku, przy jedynym molu w tym mieście, nic się nie dzieje? - pyta na łamach "Polski - Dziennika Bałtyckiego".

- Miasto mówi "nie" szpetnym budom. A właśnie takie stały na tym deptaku. Poza tym nie jest tak, że w tym rejonie zupełnie nic nie ma. Przecież zaledwie kilkaset metrów dalej, bo w Brzeźnie, rozwija się cała baza gastronomiczna. Są tam i małe punkty z lodami, i restauracje. Poza tym przed dwoma laty radni uchwalili nowy plan miejscowy, który nie przewiduje tymczasowych zabudowań, jakimi są małe punkty gastronomiczne - wyjaśnia dziennikowi zastępca prezydenta, Maciej Lisicki.

Deptak prowadzący do mola mimo to tętni życiem - spacerujący stracili okazję na przekąskę, ale nie odstrasza ich to od wędrowania promenadą nad morze.

Wiadomo już, że w tym sezonie podobne punkty nie pojawią się też na Targu Rybnym. Maciej Lisicki nie ukrywa, że bardziej zależy miastu na tym, by wspierać przedsiębiorców, którzy mają lokale murowane, o wysokim standardzie, w które inwestują przez cały rok.

- Kupcy, gdyby mogli, handlowaliby wszędzie. I, niestety, są później problemy z likwidacją takiej działalności. Może faktycznie błędem było, że nie przewidziano na Zaspie małej gastronomii jeszcze przez kilka sezonów, póki na dobre nie ruszą inwestycje. Z drugiej strony nie możemy jednak wymagać od kupców, żeby inwestowali w interes, który będzie istniał przez dwa, trzy lata - wyjaśnia zastępca prezydenta.
rb

Opinie (252) 9 zablokowanych

  • Skończy się produkcja lodów!

    • 4 1

  • Włoskie lody w U.M Gdańsk (1)

    Największa buda stoi na ul.Długie Ogrody vis'a vis więzienia. Chetnie bym ją sprzątną razem z lodziarzami Lisickim i Adamowiczem.

    • 19 1

    • sprzątnął się pisze matołku!

      ...

      • 1 2

  • W tym miejscu chciałbym

    pozdrowić serdecznie właścicieli budek, którzy głosowali na PO. Spotkajmy się niedługo znowu przy urnach i zagłosujmy jeszcze raz.

    • 25 0

  • jaki żal

    • 4 1

  • Władza mówi stanowcze nie a nie miasto

    Adamowicz i jego pieski to nie Miasto tylko banda skrytożerczych zjadaczy parówek

    • 10 0

  • głupawe uzasadnienie Lisickiego

    sugeruje - jak już ktoś napisał wyżej- że za tą decyzją stoi sitwa Adamo - Lisickiego.

    • 6 1

  • A władza i tak swoje lody będzie kręcić...

    • 6 0

  • tak się niszczy konkurencję Rowiński rządzi terenem dzięki POmocnym kolegom

    • 7 0

  • budki

    a gdzie będzie można kupić pamiątkę znad morza np; ciupagę , kierpce itp. ?

    • 8 4

  • handel

    pozamykać wszysto, niczego nie będzie,nic nie będzie, ciemno wszędzie, głucho
    wszędzie, nic nie będzie.............................

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane