- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (131 opinii)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (84 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (57 opinii)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (104 opinie)
- 5 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (403 opinie)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (126 opinii)
Niepełnosprawny nie wysiadł z autobusu przez absurdalne przepisy
Gdy niepełnosprawny poprosił kierowcę autobusu pospiesznej linii R, by zatrzymał się na dodatkowym przystanku, bo to ułatwi mu dotarcie do szpitala, miał nadzieję, że nie będzie problemu. Nic z tego, przepisy są nieubłagane, więc musiał jechać kilkaset metrów dalej. - Za zatrzymanie na nieobowiązującym przystanku kierowcy grożą konsekwencje wynikające z nieżyciowych, wyjątkowo restrykcyjnych przepisów prawa, które powinny być zmienione - podkreśla Marcin Gromadzki, rzecznik gdyńskiego ZKM.
Linia R jest pospieszna i nie zatrzymuje się na wszystkich przystankach. Cieszy się więc sporym powodzeniem, bo pozwala na szybkie przemieszczanie się pomiędzy Rumią, przez ul. Hutniczą i Janka Wiśniewskiego, aż do Kaczych Buków.
Nasz czytelnik opisał sytuację, jaka miała miejsce podczas jednego z niedzielnych kursów.
- Słyszałem na radiotelefonie, jak kierowca zapytał centralę ruchu, czy może zatrzymać się na przystanku, którego nie obsługuje jego linia. Tłumaczył, że wiezie w pojeździe osobę niepełnosprawną z opiekunem i pyta o zgodę na jej prośbę. Nadmienił, że jest to sytuacja wyjątkowa. Mimo to zgody nie otrzymał. Stawia to wszystkich kierowców w niekorzystnym świetle, a to Centrala Ruchu i bezduszne przepisy nie pozwalają na przewóz inny niż jest określony w regulaminie, nawet jeżeli w pojeździe jest osoba niepełnosprawna, która jest w drodze do szpitala w Redłowie - napisał czytelnik Trojmiasto.pl, przedstawiający się jako kierowca miejskiego autobusu.
ZKM: to fakt, przepisy są bezduszne
O zdarzenie zapytaliśmy przedstawicieli Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni, który sprawuje pieczę nad wszystkimi firmami świadczącymi przewozy w mieście.
- Za zatrzymanie poza przystankiem widniejącym w rozkładzie jazdy grozi kierowcy kara administracyjna w kwocie 3 tys. zł nakładana przez Inspekcję Transportu Drogowego oraz odpowiedzialność karna i finansowa w przypadku szkody pasażera. Wynika to z nieżyciowych, wyjątkowo restrykcyjnych przepisów prawa, a nie z uregulowań ustalonych przez Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni jako organizatora przewozów - zastrzega Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Tymczasem w wielu krajach Europy Zachodniej popularność od lat zyskują "linie giętkie" - z trasą i przystankami ustalanymi na bieżąco na życzenie pasażera, najczęściej poprzez aplikację.
W Polsce jest to prawnie niemożliwe na liniach miejskich z określonym rozkładem.
Gdy kierowcę przyłapie ITD, zapłaci 3 tys. zł. ZKM w Gdyni ma jednak przepisy znacznie bardziej tolerancyjne, bo za zatrzymanie na przystanku nieujętym w rozkładzie jazdy kara wynosi... 38,40 zł.
Co nie zmienia nadrzędności przepisów ogólnopolskich.
- Nawet gdy kara zostanie nałożona, może być anulowana po wyjaśnieniach, że dana sytuacja miała szczególne uzasadnienie. Już nie raz tak było, ale każdy kierowca ma w tyle głowy, że jak dostanie od ITD, to nikt za niego nie zapłaci 3 tys. zł - opowiada inny kierowca gdyńskiej komunikacji.
Mimo tego czasami kierowcy naginają przepisy dla pasażerów, wysadzając ich nawet poza przystankami, gdy ktoś np. pomylił autobus. Ale robią to na własne ryzyko.
- W pełni się zgadzam, że przepisy powinny być zmienione. Warto jednak dodać, że osoby niepełnosprawne mogą korzystać w Gdyni z minibusów na zamówienie, które realizują przewozy w systemie od drzwi do drzwi - kończy Marcin Gromadzki.
Miejsca
Opinie (247) 6 zablokowanych
-
2021-07-22 10:22
No i masz, a podobno syn Tuska usprawnia transport :-))))) (3)
- 3 3
-
2021-07-22 12:32
a dla ciebie Gdańsk i Gdynia to to samo?
- 1 0
-
2021-07-22 10:52
To nie to miasto pis-polaku z Inowrocławia. (1)
- 3 4
-
2021-07-22 11:30
Oooo, dzieciaczek ma kompleksy. Dobre :-))))
- 3 1
-
2021-07-22 12:23
Linie pośpieszne w Gdyni to osobny absurd
Zatrzymują się prawie wszędzie, czas przejazdu podobny jak zwykłą, a kasują jak za zboże.
- 3 0
-
2021-07-22 12:14
Nieprawda...
Gdy kierowcę przyłapie ITD, zapłaci 3 tys. zł. ZKM w Gdyni ma jednak przepisy znacznie bardziej tolerancyjne, bo za zatrzymanie na przystanku nieujętym w rozkładzie jazdy kara wynosi... 38,40 zł.
Tyle tylko, że to 38.40 to jest kara nakładana na przewoźnika przez ZKM. Kierowca jednak, jest karany nieotrzymaniem części premii, czasem w wysokości 300/400 złoty,a nawet i więcej, tak jest w PKT np. Zakład płaci grosze, ale kierowca już jest karany zabraniem dużo większej kwoty.....- 3 0
-
2021-07-22 12:11
Żevi
Jeżeli tak dbacie o niepełnosprawnych to może napiszcie cwaniaczki co ma zrobić niewidomy jak na chodnikach stoją setki hulajnog ? Stoi takie wielkie, ciężkie coś i jak taki biedny człowiek ma przejść ? Ten kto dopuścił to coś do użytku bez żadnych zasad powinien kopa dostać.
- 2 0
-
2021-07-22 11:57
Pomóc osobie niepełnosprawnej dostać się do szpitala, przychodni, sklepu, spacer czy gdziekolwiek,
a już polacy widzą problem. Wszystko źle, wszystko przeszkadza a niepełnosprawni najlepiej jakby siedzieli w domu pod szafą!! Czy niektórzy z was czytają co bazgrzą? Nikomu nie życzę niepełnosprawności, życzę natomiast więcej rozumu, tym co tu narzekają i są zdrowi!
- 1 5
-
2021-07-22 11:53
Nie życzę tym, którzy krytykują ów problem, byli na miejscu niepełnosprawnych. Nie życzę im, aby musieli
brnąć przez miejskie przeszkody, w tym transportowe. Tym którzy polecają UBERA czy inne środki transportu przypominam, że takie pojazdy muszą być przystosowane do osób niepełnosprawnych. Przyjaznego transportu z miasta, też jest niewiele i często żeby z niego skorzystać, trzeba się precyzyjnie umawiać na dzień i godzinę, co nie zawsze jest do wykonania. Więcej empatii dla niepełnosprawnych, bo nigdy nie wiadomo co komu pisane a świat potrafi się w ciągu kilku sekund wywrócić do góry nogami. Był tu nawet internauta, który w swoim wpisie zaznaczał, ze należy skończyć z absurdalnymi wymaganiami osób z niepełnosprawnościami!! Wstyd drogi internauto!
- 2 2
-
2021-07-22 07:58
Dla ścisłości (2)
Panie Gromadzki, wie Pan, że dzwonią, pytanie tylko, w którym kościele...
Kara 3 tysięcy złotych za wykonywanie przewozów z naruszeniem warunków dotyczących ustalonych przystanków owszem grozi, ale nie kierowcy, a przewoźnikowi - taka drobna różnica. Polecam lekturę załączników do ustawy o transporcie drogowym dzięki czemu w przyszłości (być może) nie będzie Pan wprowadzał innych w błąd.- 3 5
-
2021-07-22 11:29
"Polecam lekturę załączników..."
Kierowca ma rozkład trasy godzinowy i przystanki. Odpowiada za realizację przewozu i nie wolno mu wysadzać pasażerów gdzie oni chcą, może i powinien odmówić polecenia dyspozytora centrali ruchu np. "zatrzymaj się na nieobowiązującym przystanku bo jedzie z Tobą moja luba/y i będzie jej/mu bliżej na siłownie." Za wszystko jest "kopany" kierowca: opóźnienia, rowery, wózki, przeładowanie pojazdu, skargi pasażerów. "Góra" bardzo rzadko ponosi odpowiedzialność za swoje złe decyzje. Tak samo w innych branżach zwierzchnicy dostają ostrzeżenie lub naganę, pionki odpowiadają karnie za wszystko. .
- 1 0
-
2021-07-22 08:45
Tylko że to operator, a nie przewoźnik
- 0 0
-
2021-07-22 10:32
Sprawny (1)
Skończymy z absurdalnymi żądaniami osób z niepełnosprawnościami - określone są przystanki na linii autobusowej i nie ma opcji dodawania nowych. To zaburzyło by rozkłady jazdy, a za chwilę usłyszelibyśmy, że najlepiej jak miejski autobus podwiezie niepełnosprytnego pod dom. Jak chce się wysiąść na innym to niech jedzie inną linią, albo korzysta z transportu dedykowanego dla obsługi niepełnosprawnych
- 7 2
-
2021-07-22 11:08
No tak bo tylko dla rowerzystów robi się specjalne udogodnienia nie dość że mają ścieżki rowerowe to jeszcze pchają swe pojazdy do komunikacji miejskiej.
- 0 1
-
2021-07-22 10:23
W Gdańsku kierowca podjechał pod sam szpital (2)
Można jak ma się empatie. W Gdańsku gdy w autobusie kobieta zasłabła to kierowca podjechał pod sam szpital. Nikt wtedy nie pytał o rozkład jazdy czy też przepisy ba! Podziękowano kierowcy! No cóż żyjemy w takich czasach gdzie dla rowerzystów organizuje się darmowy transport i buduje ścieżki rowerowe zaś niepełnosprawni muszą liczyć sami na siebie.
- 2 8
-
2021-07-22 10:50
(1)
Ty rozróżniasz nagły wypadek- zasłabnięcie od normalnego wyjazdu do szpitala na jakieś badania wcześniej zaplanowane?
- 2 1
-
2021-07-22 11:06
A rozróżniasz sposób rozwiązania sytuacji?
- 1 4
-
2021-07-22 10:54
panie Gromadzk, weź się pan puknij w czoło. Tylko tak solidnie.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.