Był przekonany, że popisał się poczuciem humoru. Strażnicy graniczni wyjaśnili mu jednak, że zamiast tego wykazał się skrajną głupotą i ukarali go mandatem. Powiadomiony o incydencie kapitan odmówił wpuszczenia "żartownisia" na pokład samolotu. Tak zakończyła się podróż 44-latka, który zamierzał odlecieć z Rębiechowa do Londynu, mówiąc, że ma bombę.
2019-06-21 14:28
Mógł się tłumaczyć że powiedział: "Plomba mu wypadła...."
A nie że bomba, Panowie się przesłyszeli:)
2019-06-21 14:33
i tu powinien być mandacik 5000zł
2019-06-21 14:47
Jw
2019-06-21 14:52
A co ten rzecznik praw obywatelskich na to ?
2019-06-21 15:00
całe chmary tego czegoś latają na zmywak
dowcipny po pół litrze...
2019-06-21 15:39
2019-06-21 16:00
2019-06-21 20:36
ślunzok w dresie i łańcuchem na karku
2019-06-21 15:08
a nie w miejscu publicznym dobrze że buraka nie wpuścili na pokład
2019-06-22 03:36
No pilocikowi z małym wackiem urósł o całe pół centymetra
2019-06-21 15:27
Myślał, że jest dowcipny...
2019-06-21 15:48
Nigdy nie wiadomo kiedy głupi żartuje
2019-06-22 03:37
IQ tych przymulonych strażników jest za niskie by pojąć pewne rzeczy przykre
2019-06-21 15:52
Te pokazówki są tylko po to żeby udowodnić jak oni są ważni.
Do pociągu wsiadasz i nikt Cię nie kontroluje...
Ile pociągów wybuchło?
Porąbało już wszystkich!!!
2019-06-21 16:04
Dla mnie był śmiesz.ny
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
