• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nietypowy pokaz w centrum miasta. Półnaga kobieta walczy o akceptację

ms
16 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Kobieta rozebrała się w centrum miasta


Gdynianka Aleksandra Dejewska zdecydowała się na nietypową akcję uliczną. Rozebrała się do bielizny i stanęła na placu Przyjaciół Sopotu zobacz na mapie Sopotu. Jak tłumaczy, zrobiła to, by zachęcić kobiety do akceptowania swojego ciała.



Czy takie odważne akcje to dobry sposób na nagłaśnienie podobnych problemów?

Choć takie zachowanie może kojarzyć się z artystami ulicznymi, młoda kobieta prowadzi firmę świadczącą usługi dietetyczne. Tłumaczy, że jej akcja, której nadała tytuł "Aż sobie zazdroszczę", miała na celu zwrócić uwagę na problem braku akceptacji swojego ciała u kobiet.

- Wyszłam na ulicę i rozebrałam się. Była to uliczna akcja, której celem było wywołanie wśród przechodniów dyskusji o konsekwencjach wynikających z braku akceptacji siebie i swojego ciała - pisze na swoim profilu na FB.
Jej zdaniem liczne badania wskazują, że coraz więcej osób pragnie być kimś wbrew swojej naturze, a zamiast na prawdziwym życiu, skupia się na aktywności w mediach społecznościowych. Szacuje się, że około 350 mln ludzi jest uzależnionych od Facebooka. Udowodniono, że osoby uzależnione od mediów społecznościowych częściej chorują na depresję, mają zaniżoną samoocenę i poczucie własnej wartości.

Wygląda na to, że w środowisku pani Aleksandry jej zachowanie spotkało się ze zrozumieniem. W kolejnym wpisie na swoim profilu FB kobieta podziękowała za pozytywne przyjęcie jej akcji.

- Jesteście niesamowici! Nie umiem werbalnie wyrazić tego, co czuję! Uwierzcie mi - tego stanu sobie zazdroszczę i to dzięki wam.
Pojawiają się jednak dwa pytania. Skoro pani Aleksandra piętnuje media społecznościowe, jako mające negatywny wpływ na życie osobiste ich użytkowników, to dlaczego akcję przeprowadziła właśnie w nich? No i czy zawodowa dietetyczka rzeczywiście ma problemy z akceptowaniem swojego ciała?
ms

Opinie (185) 7 zablokowanych

  • Jaka bielizna??

    To zwykły strój sportowy do biegania.

    • 12 0

  • Robienie z igły widły..

    Gdzie ona sie rozebrala? 100 metrow dalej jest plaza i wiekszosc ludzi jest bardziej rozebrana od niej. Duzo wiecej ludzi niz ona ma tez gorsze ciala i sie rozebraly. Takie 3.14erdolenie pseudo artystki.

    • 13 0

  • Ja tam nie mam nic naprzeciwko tej Pani, a wręcz przeciwnie

    ale jeżeli przykład z niej będą brały Anie Krzysie Grodzkie, Magdy Środy, to strach na ulicę będzie wyjść

    • 4 1

  • Słaby temat

    Kiedyś widziałam identyczną akcje ale prowadziła ją osoba chora na aids i chodziło o akceptacje tej osoba... uświadomienie, że dotykiem się nie zarazisz... i to przytulanie miało sens.. tutaj jakos tego nie widze.. jak w reklamach czy na okładkach gazet zaczną sie pojawiać osoby o różnej figurze i urodzie.. znam tylko jedna firme, która pokazuje cała różnorodność kobiecej urody... to w jakiś sposób pomaga w akceptacji samego siebie, bo wiem że producent akceptuje różnorodność klientów...

    • 7 0

  • Ech

    Lubię Was, Trójmiasto, ale ośmieszyliście się okrutnie.
    Pytanie ostatnie powyższego tekstu ciężko nawet skrytykować.
    Pytanie przedostatnie, to jak pytanie do JKM, dlaczego startuje w wyborach demokratycznych na prezydenta, skoro jest przeciwnikiem demokracji. Czy wy jesteście naprawdę tacy ograniczenia, Państwo redaktorzy, czy Wam każą?

    • 4 0

  • Klon amerykańskiego pomyslu

    • 7 0

  • Opinia (1)

    Bystry Autorze artykulu- dlaczego promuje się na fb? Bo jej akcja jest skierowana do osób od fejsbuka uzależnionych, to gdzie niby się miała reklamowac z ta akcja? Na naszej klasie??
    Super akcja! Wszystko co wspiera młode dziewczyny i kobiety w akceptacji samych siebie jest dobre ! propsy!

    • 5 6

    • Proszę podać chociaż jeden skutek tej akcji, który mógłby wesprzeć kobiety w akceptacji samej siebie. Ta akcja to akcja marketingowa i nic więcej.

      • 2 0

  • akceptujmy swoje ciała (1)

    pracować możemy nad charakterem

    • 2 2

    • Niestety jest na odwrót. Nad ciałem łatwo pracować, charakteru się nie zmieni.

      • 2 0

  • A po mojemu

    to jedna wielka ściema- taki auto-lans (jakiś wywiadzik, zdjęcia, a z czasem i kasa). Gdyby rzeczywiście chciała pomóc, to powinna najpierw przytyć z 15-20 kg i wtedy stanąć w bieliźnie. A tak to zwykły lans i krypto promocja swojej firmy (bo to raczej jest pani dietetyczka mająca firmę w Gdyni)

    • 19 0

  • (2)

    Moja babcia nosiła sexowniejszą bieliznę...

    • 21 4

    • potwierdzam! (1)

      Nosiła fajną bieliznę

      • 7 0

      • Zaje.bista riposta, az oplulem ekran od smiechu ;)

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane