• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocna ulewa zalała ulice i tunele w Gdyni

neo
18 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zalane skrzyżowania Unruga i Kwiatkowskiego. Zalane skrzyżowania Unruga i Kwiatkowskiego.

Nocna burza zalała skrzyżowania i dworzec PKP Gdynia Główna zobacz na mapie Gdyni. Trwa szacowanie strat. Na szczęście meteorolodzy uspokajają - burze już się wyszalały i opadów być nie powinno. Zaczną się za to upały.



Opady deszczu trwały w Trójmieście od południa, ale nie były zbyt intensywne. Po południu pojawiły się jednak ostrzeżenia, że w najbliższych godzinach miejscami może spaść nawet 50 litrów deszczu na metr kwadratowy. I najgorsze obawy potwierdziły się w Gdyni.



  • Podtopiony tunel na dworcu PKP Gdynia Główna.
  • Podtopiony tunel na dworcu PKP Gdynia Główna.
  • Podtopiony tunel na dworcu PKP Gdynia Główna.
Zalało m.in. tunele na dworcu PKP Gdynia Główna oraz na dworcu SKM Cisowa zobacz na mapie Gdyni. Strażacy musieli rozkładać tam worki z piaskiem, by woda nie wdarła się do kolejnych pomieszczeń.

- A piesi nie mieli wyjścia, musieli brodzić po kostki w wodzie. Z czasem już mało kto się tym przejmował - relacjonuje nasza czytelniczka, pani Dominika.
Sporo wody było też na ulicach. Tradycyjnie wielkie jeziora tworzyły się w kilku miejscach na ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni. Zalało też ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni na wysokości dworca PKP. Skrzyżowanie Unruga i Kwiatkowskiego także znalazło się pod wodą.

  • Zalane skrzyżowanie Unruga i Kwiatkowskiego.
  • Ulica Morska była przez godzinę nieprzejezdna.
- Nieliczni kierowcy na szczęście się wycofywali, bo miejscami wody było za kolana i mogło być naprawdę niebezpiecznie. Przy Akademii Morskiej zobacz na mapie Gdyni leży już teraz kilka tablic rejestracyjnych. Jak ktoś zgubił, to niech szuka tam na poboczu - podpowiada pan Patryk.
W najbliższych dniach tak dużych opadów ma już nie być. Temperatura sięgnie za to 25 stopni Celsjusza w cieniu.
neo

Opinie (211) 8 zablokowanych

  • Porządek

    Naprawdę czas odszczurzyć to miasto .

    • 1 0

  • Oj tam, oj tam, przecież to tylko deszcz stulecia który zdarza się dwa razy w roku

    • 0 1

  • ja tego nie rozumiem (10)

    Przecież to wiadomo, że będzie ulewa. Jeśli są prognozy, to wystarczy dzień wcześniej worki z piaskiem poukładać i nie byłoby podtopień. Planować trzeba!

    • 26 7

    • (1)

      Zwiekszy dostawe gumowcow do sklepu

      • 0 1

      • Moja odpowiedz

        Widzę, że mądrze gadasz kolego

        • 0 1

    • Moja odpowiedz

      Przecież mówię, przewidywać trzeba! Jest prognoza, rozstawić worki z piaskiem tak gdzie na padać deszcz i po sprawie. Nie będzie podtopień. Boszzz, jak Wy wszyscy tak prostych rzeczy nie rozumiecie... No później macie na co narzekać... No, a tu wystarczy przewidzieć i pomyśleć

      • 0 1

    • Nie prawda (1)

      Już od dawna mamy prognozy ze będzie deszcz burze i ulewy i to się nie sprawdzało.Dopiero teraz doszło.

      • 4 0

      • Hehe

        Dokładnie. Ale Janusz ma pomysł. Rozłożyć worki w całym mieście profilaktycznie na całe lato.

        • 5 0

    • Że co? (3)

      Ale mądrala... Jak czytam takie mądrości to zawsze zastanawiam się skąd u ludzi tyle głupoty. Chęć zaistnienia w komentarzach jest silniejsze... Wiesz co to lokakne burze? Nie da się przewidzieć gdzie lunie. Często dzielnica płynie a sąsiednia kropli nie uświadczy. Po za tym jak można przewidzieć gdzie kanaliza burzowa się przytka? Workami obłożysz wszystkie tunele, ulice i piwnice w mieście? To zakasaj rękawy i do roboty pomóc strażakom przy worach.

      • 9 5

      • Odpowiedz moja (2)

        Po pierwsze to strażacy dostają płacone za takie akcje i to jest ich obowiązek przewidzieć gdzie będzie najwięcej opadu i rozmieścić worki z piaskiem w miejscach odpowiednich i prawidłowo. Jeśli wszystkie takie opinie działają na Ciebie destrukcyjnie, to może zastanów się nad sobą?

        • 6 5

        • Widzę że wydaje się tobie że coś wiesz...

          Strażacy mają obowiązek przewidzieć miejsce opadu? Co ty teraz pleciesz. Oni jadą tam gdzie dostają zgłoszenie o wystąpieniu podtopieniu i czekają na miejscu na worki i wywrotki z piaskiem. Może masz na myśli zarządzanie kryzysowe, które zajmuje się min. przewidywaniem zagrożeń. Ale i zarządzanie kryzysowe nie jest w stanie dokładnie określić gdzie taka bombka wodna spadnie. i imigw też nie.

          • 6 0

        • Janusz litości.

          • 6 0

    • no właśnie

      No i jak człowiek idzie, a ma się przewrócić, bo się potknie czy cóś, to powinien położyć się najpierw i poduszeczkę mieć. A nie tak ryms i leży potłuczony. Planować trzeba. Np. Jak Januszowi cegła ma z dachu spaść na głowę , to zawczasu kask zakłada, taki motocyklowy, no

      • 8 1

  • W takich sytuacjach widać lata inwestycyjnych zaniedbań w Gdyni

    • 1 1

  • Narzekacze (1)

    Ludzie narzekacie tylko, zaraz wybory i znów Wielki Gryzoń wygra większością, czemu nie pójdziecie i zagłosujecie na kogoś innego?

    • 1 1

    • Szczurkowi poparcie w sondażach już poleciało na łeb na szyje

      • 1 0

  • Dobrze obserwujcie i wystawcie czujki na świeżo naprawionej ul. Sienkiewicza na Kamiennej Górze ! (1)

    Bo niby została naprawiona !- ale to co było przyczyną -czyli ten ogromny betonowy bunkier który przyczynił się do osunięcia skarpy jak stał tak stoi !!! - a ponoć cFaniaczek dostał nakaz rozbiórki tej szkarady ! Módlcie się wszyscy urzędnicy z tych instytucji które wydały pozytywną , porządaną i oczekiwana przez cFaniaczka opinie aby obecne opady nie spowodowały dalszego i następnego spłynięcia skarpy razem z tym bunkrem!

    • 24 2

    • Podobno Szczurek zalegalizował tą samowole

      • 0 0

  • A w Gdańsku suchutko

    Tylko Gdańsk konsekwentnie od lat rozbudowuje zabezpieczenia przeciwpowodziowe a Gdynia pakuje kasę w PR i festyny

    • 3 1

  • no to teraz czekamy na komary

    • 3 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Zalane Pustki Cisowskie

    Najwyraźnie jest zapotrzebowanie

    przecież ktoś tam mieszka... Wszystkie nowe budynki nie są stawiane tak o - żeby popsuć humor czytelnikom trójmiasta.

    • 2 0

  • (34)

    Wincyj betonu mili moi)

    • 369 34

    • (9)

      A co, lubisz chodzić do roboty po błocie? A no tak, Ty nie masz roboty.

      • 36 54

      • do chodzenia są chodniki. Zieleń do pochłaniania nadmiaru opadów. (6)

        Teraz masz wszędzie beton i chodzisz po kostki w wodzie.

        • 23 5

        • Żadna zieleń nie pochłonie takiej ilości wody. (5)

          Przykro mi, ale przy tak intensywnym deszczu woda nie ma czasu przesiąkać wgłąb gleby. Przy słabszym deszczu - jasne. Ale nie przy ulewie kiedy miejscami leje 50 litrów na m2 w 15 minut. Podobnie jest z kanalizacją burzową, zwłaszcza w Gdyni, która jest na pagórkach. Prosta fizyka - ta woda spływa kanalizacją w dół i w dolinie już nie jest w stanie tego przyjąć, więc woda się cofa "w górę" stoków. U mnie powywalało pokrywy studzienek z tego powodu, a do dna doliny gdzie jest Aleja Zwycięstwa mam jeszcze kawałek. Więc sam widzisz ile tej wody musiało być, że nawet dobrych 10 metrów powyżej poziomu Alei wody było tyle, że ze studzienek się wylewało.

          • 17 8

          • woda w studzienkach kanalizacyjnych wybija ponieważ (1)

            tony wody z dachów nowych budynków płyną bezpośrednio do kolektora. Pozostała część spływa z zabetonowanych placyków, chodników i jezdni. Gdyby było więcej zieleni, trawników i zwykłych ścieżek woda wsiąkłaby ( przynajmniej częściowo) do gruntu.

            • 12 1

            • Głupiś jak but, nasłuchasz się populistów bez wiedzy a sam bezrefleksyjnie ją powtarzasz dalej... Żadna zieleń ci nić nie da jak w 15 minut na 1m2 spada 50 litrów wody

              • 2 2

          • Japonia, Korea i Niemcy udowadniają że pochłonie (2)

            wystarczy planować z głową

            • 12 3

            • (1)

              Właśnie kilka dni temu wylalo w Japonii. W Korei w Okpo rok temu zamknęli stocznię DSME po ulewnych deszczach. Więc nie wprowadzaj ludzi w błąd.

              • 1 2

              • co wylało pajacu, nie porównuj tsunami do tego deszczyku w Polsce

                • 4 1

      • (1)

        Nie mam roboty, bo jestem bogaty, nie jak ty, biedolu..

        • 11 24

        • 4pak vipa i paczka szlugów to jeszcze nie bogactwo.

          • 26 3

    • (13)

      Dokładnie! Nie jest to przypadek, że to jeden z najbardziej zabetonowanych obszarów...

      • 20 12

      • (12)

        Mózg masz zabetonowany. Takiej ilości wody nie jest w stanie odproowadzić kanalizacja deszczowa i tyle.

        • 18 30

        • Geniuszu z magistratu, (7)

          Gdyby zamiast tego betonu była ziemia i trawa to woda by wsiąkała w grunt, a tak wszystko płynie do kanalizy.

          • 24 13

          • Najpierw zobacz, ile wody na godzinę jest w stanie przyjąć gleba (3)

            A potem przestań się ośmieszać.

            • 5 5

            • Mam ogród i chodnik z kostki. (2)

              Wczoraj trawnik przyjął ogromne ilości wody, która nigdzie się nie rozlewała po bokach. Teraz trawa jest zaledwie mokra, mogę normalnie po niej chodzić. Natomiast po kostce wszystko popłynęło na jezdnię.

              • 10 0

              • (1)

                Z twojej trawy poszło dalej na chodniki. Przyrody się nie oszuka.

                • 0 3

              • No właśnie nie!

                Trawnik jest trochę poniżej poziomu chodnika. Było "bajoro", ale ta woda wsiąkła w glebę. Gdyby te 200 m2 było "zabetonowane" cała ta woda popłynęła by na jezdnię. Nie oszukujmy się, każdy metr trawnika wchłonie część opadu, ale każdy metr kostki lub betonu nie. Beton jest " nieprzemakalny". Ile można zebrać wody deszczowej z 200 m2 dachu przy opadzie 50 l/m2 w ciągu godziny? Cała ta woda płynie na jezdnię i do kanalizacji.

                • 4 0

          • Gdyby tam była ziemia i trwa to byłaby wieś. (1)

            No tak najlepiej wszędzie las itd, a ludzie niech mieszkają w lepiankach. Gdzieś ludzie muszą mieszkać, a miasta właśnie są dla mieszkańców.
            Masz do wyboru miasto o bardzo rzadkiej zabudowie co da olbrzymie koszty utrzymania i olbrzymie korki, bo każdy będzie dojeżdżał, bo zbyt rozlanych miast KM nie będzie w stanie obsłużyć. A druga opcja to gęsto zabudowane miasto z z mniejszymi korkami, bo budynki są blisko.

            Ale z racji, że u nas się buduje aby ludzie nie gadali to mamy miasto ze średnią zabudową rozlane na hektary, przez co mamy i korki i ulewy.

            • 14 21

            • Miasta są dla mieszkańców?

              Coraz więcej budynków w centrum (żaden dotychczasowy nie jest zburzony) a mieszkańców coraz mniej. Mieszkania w tych budynkach kupują ludzie posiadający samochody (i nie rzadko dwa w rodzinie) i oni będą mieli prawo dojazdu do swojego budynku. Mieszkańcom dzielnic możesz zakazać wjazdu do centrum, ale mieszkańcom nie. Dziwna logika - mniejsze korki bo budynki są blisko? Budynki mieszkalne powodują zmniejszenie kosztów utrzymania? Co to znaczy, że "u nas się buduje żeby ludzie nie gadali"? Ludzie gadają i protestują a i tak zabudowuje się każdy dostępny teren.

              • 8 1

          • płynie do kanalizy jak płynie przecież studzienki zapchane

            • 5 1

        • Ale morze jest w stanie przyjac znacznie wiecej

          Tylko musiałoby splywac, a stoi. Polakowi nawet kanallizacja nie wychodzi, a chcemy el. atomowa budowac?

          • 8 2

        • Jakoś przez 50 lat po wojnie dawała radę.

          Tylko pewnie wtedy nie planowano tylko przez pryzmat porfela, a plan zagospodarowania to nie był koncert życzeń inwestora.

          • 18 9

        • (1)

          Jasne! tak kazał ci napisać magistrat?

          • 19 16

          • Nie, Twój psychiatra.

            • 12 12

    • I tak, i nie (5)

      Wybetonowano co się da i ta tendencja niestety jest wzrostowa. Z drugiej strony trudno, żebyśmy w mieście mieli wyłącznie drogi szutrowe i chaty strzechą kryte...
      Z jednej strony ciągle narzekanie że nie ma nowych dróg i parkingów, a jak deszczyk popada, to narzekanie że zalało...ech

      • 7 8

      • Drogi i parkingi (można z płyt ażurowych) trzeba robić z odwodnieniem. (4)

        Natomiast budynki i ich otoczenie to czysty, nieprzemakalny beton. Z dachów tych budynków tony wody płyną na ulice i do kanalizacji, która nie jest w stanie tego pochłonąć lub jest zatkana brudem. Gdyby był skwer to trawnik by choć częściowo to wchłonął. A tak przy okazji, to gdzie masz w Gdyni nowe drogi i parkingi? A "potopów" coraz więcej.

        • 12 0

        • Nie wchłonąłby. (3)

          Nie ta skala.

          • 3 4

          • to sie robi studnie rozsączające, o dużej kubaturze. (1)

            • 4 1

            • Oczywiscie

              Nadmiar wody zlewa się pośrednio do studni, a z tamtąd rozsącza w ziemi

              • 3 0

          • Nie licytujmy się,

            napisałem "częściowo".
            Czy ktoś widział jak w czasie tej ulewy wyglądał parking obok Batorego? Wchłonęło część wody? Jak zabudują ten teren to woda będzie na ulicy i w kanalizacji.

            • 8 0

    • sługa deweloperów wydaje wciąż kolejne zgody na betonowanie Gdyni. w mieście zieleni jest jak na lekarstwo. (3)

      teraz jeszcze ma zamiar zniszczyć parking przy Piłsudskiego:(

      • 16 6

      • w Bielsku Wiałej ostatnio ktoś teź się wkurzył na developerkę

        prosił, uprzedzał, grozil, a w końcu
        i im rozpi**rzył budynek butlą gazową
        i straszy, że to nie koniec

        może to jest jedyna droga?

        • 5 3

      • Niby gdzie nie ma zieleni? (1)

        • 5 9

        • Róg Władysława IV i Armii Krajowej - Hossa,

          Obok banku zaraz nie będzie - ile wody tam wsiąka w ziemię?
          Skwer Plymouth - już niebawem połowa bez zieleni.
          Invest Komfort przy Kieleckiej.
          Budynek Kwiatkowski - był skwer. I wiele innych miejsc.

          • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane