• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocne pożary w Trójmieście

Rafał Borowski
8 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".
  • Zdjęcie dokumentujące pożar "Willi Orlej".

W nocy z soboty na niedzielę w mieszkaniu przy ul. Strakowskiego 12 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu wybuchł pożar, w wyniku którego poniósł śmierć 67-letni mężczyzna. Tej samej nocy spłonęła również Willa Orla, znajdująca się przy ul. Kasprowicza 2 zobacz na mapie Gdyni na Kamiennej Górze. Pomimo trwającej niemal 3,5 godziny akcji gaśniczej, zabytkowy budynek uległ doszczętnemu zniszczeniu.



Nasi czytelnicy poinformowali nas w Raporcie z Trójmiasta, że ubiegłej nocy miały miejsce trzy pożary: we Wrzeszczu, na Pustkach Cisowskich i na Kamiennej Górze. Niestety, w pierwszym z wymienionych pożarów, który doszczętnie strawił mieszkanie przy ul. Strakowskiego 12 zobacz na mapie Gdańska, poniósł śmierć starszy mężczyzna. Jego zwęglone zwłoki odnaleziono w jednym z pokojów wkrótce po zakończeniu akcji gaśniczej.

- O godz. 4:23 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze w mieszkaniu na pierwszym piętrze budynku wielorodzinnego. W związku z tym, najpierw trzeba było ewakuować wszystkich jego lokatorów, tj. osiem osób. Działania, w których wzięło udział 6 zastępów straży pożarnej, trwały do godz. 6:42. Odnotowaliśmy jedną ofiarę śmiertelną. To mężczyzna w wieku 67 lat, najprawdopodobniej właściciel mieszkania - poinformował oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa.
W drugim przypadku doszło do pożaru pustostanu przy ul. Chabrowej 22 zobacz na mapie Gdyni. Błyskawiczna akcja przeprowadzona przez dwa zastępy straży pożarnej zapobiegła zniszczeniu całego budynku. Spaleniu uległa jedynie piwnica wypełniona różnego rodzaju śmieciami.

Dogaszanie pożaru przy ul. Strakowskiego 12 we Wrzeszczu. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 67-letni mężczyzna. Dogaszanie pożaru przy ul. Strakowskiego 12 we Wrzeszczu. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 67-letni mężczyzna.

Trzeci pożar, do którego doszło na Kamiennej Górze, to niepowetowana strata dla wszystkich miłośników Gdyni. W płomieniach została zniszczona Willa Orla, jeden z najstarszych budynków na terenie liczącego niecałe sto lat miasta.

- Zgłoszenie dotyczące pustostanu przy ul. Kasprowicza 2 zobacz na mapie Gdyni wpłynęło o godz. 23:44. Najprawdopodobniej, źródło pożaru znajdowało się na poddaszu. Akcja gaśnicza, prowadzona przez 3 zastępy straży pożarnej, zakończyła się dopiero o godz. 3:12. Pomimo trwających ponad 3 godziny działań, można powiedzieć, że budynek uległ doszczętnemu zniszczeniu. W środku nie ujawniono żadnych osób poszkodowanych - wyjaśnia oficer WSKR.
Zbudowana w 1927 r. Willa Orla była jednym z najcenniejszych zabytków Gdyni. O fatalnym stanie, w jakim znajdowała się od wielu lat, informowaliśmy jeszcze w połowie marca. Budynek, który figurował w rejestrze zabytków od 1984 r., był regularnie odwiedzany przez miłośników tanich trunków i bezdomnych. Niestety, żadne z dotychczasowych działań wobec prywatnych właścicieli willi nie skłoniły ich do należytego zabezpieczenia obiektu.

Film czytelnika, na którym widać pożar na Kamiennej Górze

Opinie (102) 3 zablokowane

  • W Gdyni najpewniej celowe podpalenie (1)

    Zaraz znajdzie się kupiec działki chętny do postawienia jakiegoś "gargamela", a konserwator powinien kazać odbudować mimo zniszczeń pierwowzór. Poza tym kto odpowiada za doprowadzenia zabytku do takiej ruiny ?

    • 3 1

    • Proponuje, abyś mocą decyzji konserwatorskiej to Ty odpowiadała za ten zabytek. Wszak konserwator może wszystko poza sypnięciem kasy na utrzymywanie ruin.

      • 0 0

  • Jeśli już sprzedaje się zabytek w prywatne ręce

    To powinne być jakieś regulacje dot konserwacji i ochrony. Właściciel powinien teraz nieźle zabulic a pewnie jeszcze dostanie odszkodowanie i zbuduje tam coś innego. Żal o żenada

    • 1 1

  • W jednym mieszkaniu spłonął facet

    A wszyscy się spuszczają nad tą willą. Nie ma nadziei dla społeczeństwa

    • 7 3

  • Czujki dymu redukują ryzyko śmierci o 40%!!nadal nie warto??miec?w mieszkaniu ??

    Ciągle pisze o czujnikach dymu ale mało się zmienia ,reakcje ludzi na czujki są dziwne,przecież to nikomu niepotrzebne prawda? ?co ja będę kogokolwiek pouczał każdy jest taki mądry wie lepiej,ludzie budują super domy montują mega alarmy a to wszytko może spłonąc bo nie ma zab.przeciwpożarowych,to jest Polska politycy milczą o ustawie obowiązkowych czujek itd... nie chce mi się juz pisać ,a teraz możecie mnie krytykować ze co ja tu opowiadam to taki niewygodny temat o co wam chodzi rodacy Polacy. .??wszystkie kraje starej Unii mają taki obowiązek i USA a teraz zapraszam do komentowania odp....

    • 1 0

  • Właściciela tej willi... (2)

    ... powinno się skopać po d*pie. Jak małego chłopca. Zaraz na tej działce wyrośnie "apartament" dla warszafskiej hołoty... Bieda i jeszcze raz bieda.

    • 2 1

    • (1)

      Gryzie Cię, że to nie Ty tam zamieszkasz?

      • 0 1

      • Gryzie go

        że w Warszawie ludzi stać na taką lokalizację, a jego nie. Uczyć się trzeba było, cycu, życia i biznesu w stolicy.

        • 0 0

  • pożary

    W blokach natomiast palacze palą na balkonie albo w oknie. Już kiedyś niedopałek wpadł na mój parapet przez uchylone okno. Latem boję się spać przy uchylonym oknie. Spółdzielnia wystawiła w gablocie informacje o zakazie wyrzucania niedopałków przez okno i innych nieczystości ale wciąż nowe informacje spółdzielni zakrywają poprzednią w końcu ważną informację. Nie tylko niedopałki lądują przez okna i balkony. Na ogół robią to ci co wyrzucają puste butelki po wódce, chociaż są odpowiednie kosze na szkło na podwórku. Niestety Straż Miejska w okolice dobrze znane z niebezpiecznych nie pokazuje się w cale albo w dzień. Wieczorem i w nocy nie chcą się narażać. Co my mieszkańcy możemy zrobić?

    • 1 0

  • Nie bądźmy pesymistami:)

    Zabytki sa jednak chronione przez prawo.tutaj przykład:
    http://www.gp24.pl/turystyka/art/4787015,minister-nie-wykresli-spalonego-palacu-w-karzniczce-z-rejestru-zabytkow,id,t.html
    Jesli sa chęci,uczciwość, powszechna informacja,zainteresowanie...to będzie dobrze.A willa na Kamiennej Gorze,nie uległa znacznym uszkodzeniom.

    • 1 0

  • (1)

    Zabrzmi to absurdalnie, ale przy absurdach polskiego prawa dotyczącego zabytków i "zabytków" stwierdzam, że celowe podpalenie własnej willi może być jedynym "normalnym" i sensownym rozwiązaniem, żeby właściciel mógł zrobić ze swoją nieruchomością i terenem, co mu się podoba. Nie może być tak, że jedną decyzją jakiegoś konserwatora, stajesz się niewolnikiem własnej własności i masz związane ręce bądź musisz wpompować niebotyczne kwoty, aby zabytek nadawał się do użytku. Konserwator poza swoją decyzją w żaden sposób materialnie się nie dołoży do odrestaurowania cudzej własności. Wspomnieć należy, że w większości przypadków walory zabytkowe tzw. zabytków poza samą metryką są głęboko dyskusyjne a willa Orla z pewnością do takich przypadków należała. Jeśli więc było to celowe podpalenie w określonym celu, to jakoś nie do końca potrafię potępić właściciela tej rudery. Co innego podpalenie jakiejś Copacabany w Sopocie, która miała być rozebrana, bo działała niezgodnie z prawem od samego początku. To już są jednak inne sprawy.

    • 2 1

    • nie prdl korwinisto, szkoda na ciebie klawiatury i minusów

      • 0 0

  • wyłudzenie

    pewnie chcą wyłudzić odszkodowania od ubezpieczycieli

    • 0 0

  • Pożary

    Od kilku lat notoryczne pożary samochodów a teraz doszły domy - ehh trójmiasto

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane