- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (414 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (79 opinii)
- 3 Były wiceprezydent Gdańska skazany (78 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (298 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (74 opinie)
- 6 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (154 opinie)
Nocny lot ratowniczej "Anakondy"
W nocy z soboty na niedzielę załoga śmigłowca Anakonda udzieliła pomocy kobiecie, która podczas rejsu promem doznała urazu ręki. Poszkodowana została podjęta z promu Stena Spirit znajdującego się około 40 kilometrów na północny zachód od Władysławowa i bezpiecznie przetransportowana na ląd.
Maszyna pod dowództwem kmdr ppor. pil. Adama Sołopy wystartowała do akcji ratowniczej o godzinie 2.19. Po 26 minutach lotu znajdowała się już nad promem, na pokład którego został opuszczony ratownik chor. Grzegorz Burakowski. Udzielił on poszkodowanej pierwszej pomocy i przygotował do podjęcia z jednostki do śmigłowca za pomocą noszy. O godzinie 2.55 kobieta znajdowała się już na pokładzie "Anakondy". Dwadzieścia minut później śmigłowiec wylądował na lotnisku w Gdyni gdzie poszkodowana została przekazana obsadzie karetki pogotowia ratunkowego.
Skład załogi śmigłowca W-3RM "Anakonda": kmdr ppor. pil. Adam Sołopa - dowódca załogi; kpt. pil. Artur Kasprzak - drugi pilot; mł. chor. Mirosław Ochtera - technik; chor. Grzegorz Burakowski - ratownik.
Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest jedyną w kraju formacją lotniczą utrzymującą ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowe dyżury w systemie ratownictwa morskiego i lotniczego pełnią załogi śmigłowców typu W-3RM "Anakonda" i Mi-14PŁ/R na lotniskach w Gdyni Babich Dołach i Darłowie oraz załoga samolotu patrolowego Bryza dyżurująca na lotnisku w Siemirowicach.
To już 11. w tym roku akcja ratownicza na morzu udziałem lotników z BLMW. Zaledwie trzy dni temu załoga "Anakondy" udzieliła pomocy mężczyźnie znajdującym się na jednostce turystycznej "Admirał III". Z przekazanych wówczas informacji wynikało, że utracił on przytomność i ma objawy padaczki.
Od początku lat 90. załogi samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego uczestniczyły w 553 akcjach ratowniczych udzielając pomocy 291 osobom.
Śmigłowiec ratowniczy W-3RM "Anakonda"
Opinie (60) 2 zablokowane
-
2014-09-21 12:35
Czy lądowisko na dachu gdyńskiego szpitala już gotowe?
Ile czasu można zaoszczędzić transportując tą kobietę bezpośrednio do szpitala a nie czekając na karetkę na lotnisku? Prędzej czy później jakiemuś pasażerowi promu czy rybakowi na kutrze zabraknie szczęścia.
- 5 0
-
2014-09-21 12:23
szacunek
szacun dla zalogi.
- 5 1
-
2014-09-21 12:22
Pytanie organizacyjne
Przy wielu szpitalach w Gdańsku i Gdyni są lądowiska dla helikopterów, a przynajmniej powinny być. Np. szpital na Zaspie ma super lądowisko. Anakonda zaś lądowała na lotnisku w swojej bazie oddalonej o xx km od najbliższego szpitala. Czy nie można by tego poprawić? Może do tego w poważniejszych przypadkach wzywają na swoje lądowisko inne cywilne helikoptery sanitarne by przewiozły pacjenta do szpitala?
- 4 0
-
2014-09-21 11:57
nich teraz płaci z własnej kieszeni na 100 była nawalona!
- 2 3
-
2014-09-21 09:55
I czym tu się zachwycać. (1)
To ich praca przecież. Artykuł bez sensu.
- 24 22
-
2014-09-21 11:21
bez sensu to jest ze jutro musisz isc do gimbazjum, a nie odrobiles jeszcze lekcji.
- 3 6
-
2014-09-21 11:18
Zuch chłopaki!
:)
- 4 1
-
2014-09-21 09:42
A na karetkę w centrum miasta czeka się 2-3 godziny. (5)
- 47 12
-
2014-09-21 10:35
Zapewne po dwuch godzinach zadzwoniłeś po wytrzeźwieniu. (1)
- 3 5
-
2014-09-21 11:14
pewnie po "dwuch" klasach skonczyles edukacje.
- 8 0
-
2014-09-21 09:47
(2)
karetka jest od ratowania źycia mój drogi a nie od tego aby komuś maścią posmarować plecki lub od wyjęcia drzazgi z paluszka jak to się czasami dzieje.
- 29 4
-
2014-09-21 09:57
PO 2 godzinach to można tylko stwierdzić zgon pacjenta (1)
mój drogi ratowniku
- 14 3
-
2014-09-21 10:56
Pewnie podłożył poduszke pod głowę i zamiast pomagać w ratowaniu zadzwonił tylko na pogotowie i tylko to zrobił nic więcej i powinien zajac siew nim prokurator za nieudzielenie pomocy.
- 4 3
-
2014-09-21 11:01
Bohaterka
A czy może jakiegoś strażaka tam nie było ??? Nie ma wywiadu z bohaterem ,który pcha sie zawsze na szkło.Oni robią szoł w TV a my ratownicy ratujemy zdrowie i życie
- 1 2
-
2014-09-21 10:22
(1)
Słowa uznania dla całej załogi ale to ich praca tak jak moja. Jeżdżę cysterną na stacje paliw i ryzykuję jeżdżąc na bombie i też w jakiś sposób robię to dla ludzi.
- 34 2
-
2014-09-21 11:00
Strażacy bohaterzy też ryzykują życiem gdy sprzataja po wypadkach i gaszą śmietniki ale PR maja znakomity.
- 7 1
-
2014-09-21 09:51
(2)
Anakonda ratowała a ratownictwo medyczne w karetkach zbierało z ulicy następnych żurów lub robiło wizytki u osób którym nie chciało się iść do przychodni. Cwaniaków w naszym społeczeństwie jest sporo ale to my wszyscy płacimy za nieuzasadnione wizytki i czas już pobierać opłaty od cwaniaków.
- 19 7
-
2014-09-21 10:49
Cwaniactwo to może nie jest, a zwykła głupota lub bezmyślność, ale popieram. (1)
Natomiast "wizytki" to jest żeński zakon kontemplacyjny. ;-DDD Lekarz przychodzi do chorego z wizytą, nie z wizytką, bo wizytki w klasztorze siedzą. Zaś "żur" to nazwa zupy, smacznej zresztą. Na ulicy są "żule". :-)
- 5 3
-
2014-09-21 10:57
Nie
znasz życia jak widze.Pojeździj trochę w pogotowiu to zobaczysz jak jest z wizytkami i żurami.- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.