- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (738 opinii)
- 2 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (37 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (257 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (388 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (21 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (113 opinii)
Nowa część terminala częściowo pokryta dachem. Trwa rozbudowa lotniska
Na gdańskim lotnisku trwa rozbudowa terminala pasażerskiego o tzw. pirs.
Na lotnisku w Gdańsku trwa rozbudowa terminala pasażerskiego o tzw. pirs, w którym od końca 2021 r. będą obsługiwani pasażerowie latający do krajów spoza strefy Schengen. Kilka dni temu rozpoczęły się prace przy pokryciu dachu, a jeszcze w tym roku na froncie elewacji pojawią się pierwsze elementy oszklenia terminala, który zwiększy przepustowość lotniska do 9 mln pasażerów rocznie. W tym roku - ze względu na pandemię - lotnisko obsłuży tylko ok. 2 mln pasażerów i zaciągnie kredyt na 100 mln zł.
Tuż obok powstaje pierwszy biurowiec w ramach budowy Airport City. Nowa przestrzeń komercyjna ma być dla lotniska "drugą nogą", na której spółka chce stanąć i zarabiać w czasach dekoniunktury lotniczej.
A ta w tym roku właśnie nadeszła.
- Nigdy bym nie pomyślał, że przyjdzie choć jeden dzień bez startujących samolotów. A to trwało 3,5 miesiąca - mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego w Gdańsku. - Mimo trudnych czasów, w jakich się niespodziewanie znaleźliśmy, pozostaję optymistą. Wierzę, że po tym "wybuchu wulkanu" wygrzebiemy się z pyłu i ruszymy do przodu. Ludzie chcą latać, tylko trzeba stworzyć im do tego odpowiednie możliwości.
Dach i szklenie fasady jeszcze w tym roku
Ucieczką do przodu jest właśnie budowa pirsu i biurowców. Na tym pierwszym - budowanym za 255 mln zł - lada moment zawiśnie wiecha (trwają też przygotowania do zawieszenia wiechy na biurowcu Alpha). W połowie listopada ma być gotowa stalowa konstrukcja, na której oprze się dach nowego terminala. Pierwsze prace z tym związane już się rozpoczęły - blacha pokryła 1/3 powierzchni pirsu. W tym roku ma się też rozpocząć szklenie fasady, by zimą w części budynku można było prowadzić prace wykończeniowe.
- W części podziemnej już prowadzimy pierwsze roboty wykończeniowe, a więc prace tynkarskie i instalacyjne przy sieciach kanalizacyjnych i deszczowych. Trwa też murowanie ścian oraz ostatnie prace przy spawaniu stalowej konstrukcji dachu - wymienia Łukasz Rudnicki, kierownik kontraktu Doraco.
Choć docelowo dotychczasowy terminal będzie połączony z pirsem to na razie są to dwie oddzielne bryły. Połączenie nastąpi w końcowej fazie, by ograniczyć do minimum formalności związane z odprawą, którą robotnicy musieliby przechodzić w chwili przekraczania zastrzeżonej strefy. Nie muszą tego robić, gdy budynki są od siebie odseparowane.
Gotowe są już dwie z czterech klatek schodowych, którymi pasażerowie będą przemieszczać się między terminalem a samolotem. Trwają też prace przy stanowiskach autobusowych, gdzie pasażerowie będą wysadzani po przewiezieniu ich z samolotu.
Przebudowa czeka też część obecnego terminala. Wymienione będą m.in. stalowe schody, które zostaną zastąpione ruchomymi. Przeniesiona zostanie część pomieszczeń, wind oraz infrastruktury lotniskowej związanej z obsługą pasażerów, np. karuzel bagażowych. Jak zapewnia wykonawca, dla pasażerów uciążliwości z tym związane - jeśli będą odczuwalne - to tylko w minimalnym stopniu.
2 mln pasażerów w tym roku, 100 mln kredytu
Obecnie ruch na lotnisku jest umiarkowany. Z planowych do obsłużenia 5 mln pasażerów w tym roku, władze lotniska szacują, że będzie ich ok. 2 mln. Mniej jest też samych połączeń - z ponad 90 siatka skurczyła się do ok. 60 destynacji.
Jak szacuje prezes Kloskowski, powrót do ruchu sprzed pandemii może zająć ok. trzech lat.
- Ten rok zamkniemy stratą ok. 10 mln zł. W sumie szacujemy, że w kolejnych latach dziura w budżecie wyniesie od 70 do 100 mln zł. I właśnie taką kwotę musimy pożyczyć w banku, by sfinansować trwające inwestycje i mieć środki na bieżącą działalność. Warto dodać, że w czasie pandemii nie zwolniliśmy ani jednej osoby z powodu koronawirusa. Mimo, że wciąż czekamy na wsparcie z tzw. tarczy antykryzysowej - dodaje Kloskowski.
Opinie (119) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-09 08:20
Zamiast tego mogli dokupic samolotow ewakuacyjnych dla Pisu i ich rodzin.
- 9 7
-
2020-10-09 08:16
Mniejszy ruch lotniczy to mniejsza dewastacja środowiska....a gospodarka i tak się upada od 5 lat :)
- 8 10
-
2020-10-09 08:12
Bedzie miejsce na szpital polowy
- 13 3
-
2020-10-09 07:16
(1)
Zniszczono architekturę tego budynku tą paskudną doklejką. Wygląda jak drewutnia dostawiona do domku jednorodzinnego
- 85 15
-
2020-10-09 08:01
Brzydki i Brzydszy
- 6 5
-
2020-10-09 07:08
Takie były plany
Przyszedł covid-19 i przewrócił wiele branż do góry nogami.
- 51 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.