• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa ścieżka na falochron zachodni przejdzie remont

Maciej Korolczuk
3 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Remont popularnego nabrzeża w Nowym Porcie
  • Nie trzeba być inżynierem budownictwa, by ocenić, że nawierzchnia ścieżki została wykonana z niewłaściwego materiału.
  • Urzędnicy zapewniają, że wykonawca poprawi nawierzchnię ścieżki przed rozpoczęciem sezonu turystycznego.
  • Urzędnicy zapewniają, że do naprawy nawierzchni ścieżki nie dołożą ani złotówki, a wszystkie koszty zostaną pokryte z umowy gwarancyjnej.
  • Ścieżka na falochron zachodni to jedno z najpopularniejszych miejsc do spacerów w pasie nadmorskim.

Jeszcze wiosną wadliwie wykonana ścieżka prowadząca na falochron zachodni w Nowym Porcie zobacz na mapie Gdańska zostanie naprawiona. Prace obejmą zarówno nowe wygrodzenie, które zostało podmyte podczas zimowych sztormów, jak i nawierzchnię ścieżki, która po opadach deszczu zamienia się w błotną breję. Jak zapewniają urzędnicy, koszty napraw poniesie wykonawca, a część środków pokryje ubezpieczenie.



Najlepsze miejsce do spacerów w pasie nadmorskim w Trójmieście to:

O tym, że ścieżka wymaga zmian i poprawek informowaliśmy już kilka dni po jej otwarciu. Po opadach deszczu żwirowo-gliniasta nawierzchnia zamieniała się w błotną breję. Zirytowani spacerowicze chodzili więc... poboczem. Kilkusetmetrowy odcinek ścieżki między wybrukowanym deptakiem prowadzącym od ul. Krasickiego aż do początku betonowego odcinka przed samym falochronem najwięcej problemów stwarza dla osób z wózkami, narzekali też na niego rowerzyści i biegacze.

Pytani przez nas wówczas o taki dobór materiałów pracownicy Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która w imieniu miasta przeprowadziła inwestycję tłumaczyli, że nawierzchnia z naturalnych kruszyw charakterem nawiązuje do alejek parkowych, a park znajduje się pod ochroną miejskiego konserwatora zabytków. Materiał, z którego została wykonana był też rekomendowany przez konserwatora i pozytywnie zaopiniowany przez zarządcę.

Zobacz więcej: Punkt widokowy przy wejściu do portu w Gdańsku

Po kilku miesiącach eksploatacji okazało się, że pomysłu nie da się jednak obronić. DRMG zobowiązał niedawno wykonawcę do wymiany nawierzchni na bardziej trwałą.

- Nawierzchnia parkowa nie sprawdza się w tym miejscu. Obecnie trwają konsultacje z projektantami, jaki materiał wybrać. Prace zostaną przeprowadzone w ramach gwarancji, nie dołożymy do tego ani złotówki. Na pewno zdążymy z poprawkami przed rozpoczęciem lata - mówi Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor DRMG.
  • Wysokie fale podmyły grunt pod ogrodzeniem odsłaniając ich fundamenty.
  • Straty wyrządzone przez sztorm zostały oszacowane na ok. 160 tys. zł.
  • W ramach prac naprawczych słupki zostaną dodatkowo wzmocnione.
  • Skutki styczniowego sztormu na ścieżce prowadzącej na falochron zachodni.


Naprawy wymaga też ogrodzenie na "kamiennym" odcinku ścieżki. Wywołane przez styczniowe sztormy wysokie fale podmyły tam nowe ogrodzenie, wypłukując spod niego grunt. Naprawy wymaga też skarpa - to już jednak leży w gestii Urzędu Morskiego. Straty na samej ścieżce oszacowano na ok. 160 tys. zł.

Biorąc pod uwagę, że już pierwszy sztorm wyrządził tak znaczące szkody, pojawiły się wątpliwości, czy w projekcie i wykonaniu nie zostały popełnione błędy.

- Projekt nie przewidział tak niszczącego działania natury w tym miejscu. Teraz trzeba patrzeć na to inaczej. Może nie nazwałbym tego błędem, ale bardziej niedocenieniem żywiołu morskiego. Dziś wiemy, że w miejscu podmytego ogrodzenia bardziej nadadzą się raczej jakieś kamienie czy betonowa wylewka niż lekka zieleń - dodaje Bartosiewicz.
Obecny użytkownik terenu - Gdański Ośrodek Sportu - wystąpił już do ubezpieczyciela z wnioskiem o pokrycie kosztów naprawy szkód wyrządzonych przez żywioł.

- Aby podobna sytuacja się nie powtórzyła, DRMG zleciła projektantowi dokumentacji przedstawienie trwalszych, bardziej odpornych na żywioł rozwiązań, mających na celu zabezpieczenie ścieżki na falochron przed zniszczeniem. Zarówno zakres, jak i termin prac zostanie uzgodniony z użytkownikiem terenu po przedstawieniu alternatywnych rozwiązań projektowych przez projektanta - dodaje Agnieszka Zakrzacka z DRMG.

Opinie (120) 1 zablokowana

  • oczywiście dziennikarzyna nie pociągnał

    Należy wywalić ogrodzenie i wrócić do krzewów. Będzie spokój

    • 17 1

  • budyniowe walki od lat w miescie

    • 8 1

  • parę dziur i 160 tys. straty !! ,niezły cennik,za tą kasę domek można by postawić

    • 15 0

  • ludzie Adamowicza zniszczyli piękny zakątek Brzeźna

    wyrżnięto zieleń i krzaki, na to miejsce, beton i bzdurne, zbędne, metalowe bariery.

    I co teraz sksksksksksny?

    • 25 2

  • Mors

    Może jednak napływowi urzędnicy nie znający Wybrzeża i wody nie powinni podejmować takich decyzji. Zwykli ludzie z Wybrzeża wiedza co to jest falochron, do czego służy i jak pracuje fala w jego sąsiedztwie.

    • 22 0

  • Zrobić drogę gorszą od klepiska do sztuka

    Podajcie nazwiska projektanta, kierownika budowy, nadzoru inwestorskiego i wykonawcę. Zrzucimy się na jakąś nagrodę niespodziankę :)
    BTW stawiam na nieodpowiednią podbudowę

    • 23 1

  • Droga do Zachodniego Falochronu. (1)

    Kilkanaście lat temu PORT GDAŃSKI udostępnił ją dla pieszych.
    Były wiatry, były sztormy. Droga była niezniszczalna.
    A po rewitalizacji pierwszy mały sztorm rozwalił .....
    Kto za to odpowiada ?

    • 33 1

    • Oj wcześniej niż kilkanaście :-)

      • 1 0

  • Mam nadzieję

    Że przy okazji pudrowania tandety zniknie ta koszmarna barierka.

    • 16 1

  • Falochron w Gdyni (1)

    W Gdyni tony kostki brukowej zużyto do budowy drogi technicznej/falochronu długości kilku kilometrów, a w Gdańsku ciężko sprawić, by kilkaset metrów ścieżki nadawało się do chodzenia.

    • 5 1

    • gdynia to akurat zły przykład... tak ogólnie

      • 5 2

  • Kłamstwo (1)

    Panie Bartosiewicz , chyba mija Pan się z prawdą . Wykonawca nie zrobi tego w ramach gwarancji gdyż to nie on projektował tą drogę , wykonawca budował na podstawie zatwierdzonego projektu . To ludzie Pan Dyrektora Bartosiewicza przyjeli dokumentacje z błędami , a teraz stracie się przerzucić winę na wykonawcę . Nie oszukujcie ludzi nie znających się na budowaniu , iż to wykonawca złe zrobił te drogi , on to wykonał zgodnie z projektem . A jeśli nastąpiły zmiany na etapie wykonawczym to powinna wkroczyć prokuratura , gdyż ktoś odebrał dzieło niezgodne z projektem , a zatem dopuścił się poświadczenia nieprawdy .

    • 25 1

    • Zmiany w projekcie

      i to poważne, ma prawo wprowadzać także kierownik budowy. Jeżeli wykonawca zgadza się na zmiany bez wpisów do dziennika (100% na polskich budowach) nadstawia własną pupę na chłostę. Ale prawie zawsze nieudokumentowane zmiany są dziełem wykonawcy. Tyle lat w unii, a ciągle dziki kraj ..

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane